Prąd jest szkodliwy. Zatem skoro otaczają nas pola elektromagnetyczne różnych urządzeń elektrycznych, sieci WIFI, sieci telefonii komórkowych, nadajników radiowych - jeśli ktoś mieszka przy bazach wojskowych - i są one naładowane elektrostatycznie (zapewne dodatnio), to teraz jeśli ktoś będzie spać na prześcieradle, które uziemia to przez taką osobę bez przerwy będzie płynąć prąd elektryczny, więc nie bardzo rozumiem jak coś takiego ma pomóc? Idealnie byłoby, gdyby ktoś z komunistycznego rządu zadbał o odpowiednią ustawę, która każdemu mieszkańcowi bloku nakazuje ograniczyć zasięg sieci WIFI do własnego mieszkania tak aby nic nie przechodziło do sąsiadów. A jeśli ktoś musi mieć połączenie z sąsiadem to niech ciągnie kabel albo korzysta ze skrzynek na listy.
Doczytaj na temat elektrostatyki i jej wpływ na człowieka. Tzw elektryzowanie się rzeczy i ludzi. Chodzi o to zebyś się nie elektryzował w świecie pełnym ubrań z tworzyw sztucznych, podłóg, wyposażenia domu. Pola elektromagnetyczne mają niewielki wpływ na elektrostatykę człowieka.