Coraz bardziej lubię niebieskie sukienki, coraz szybciej jeżdżę samochodem coraz częściej jest mi wszystko jedno. Smuuuutnnnooo miiiii. Pozdro dla wszystkich 40+.
W latach 90' bylam nastolatka i nie rozumialam o czym jest ta piosenka. Teraz rozumiem...i podziwiam panią Anitę Lipnicką za ten dojrzały tekst. Zreszta nie tylko w tej piosence ...
A ja jestem 40+ i choć znam tę płytę z młodzieńczych lat to bardzo dużo słuchałem tej właśnie na obczyźnie. Piękne chwile ja żona i jeszcze bez dzieci😉
Varius manx był ze mną przez całe dzieciństwo, wychował mnie, dołował gdy miałem doła, wynosił na szczyt w chwili małych sukcesów. Większość piosenek miała przesłanie, coś co dziś jest według większości tworców zbędne, do zastąpienia przez tyłek czy biust. Dziś wiem co jest dobre a co złe, dziś nie powiem "nie tak miałem żyć. Dziękuję Ci, Varius Manx.
Moje klimaty młodzieńczych lat ... wtedy były kasety .... zdarte od ciągłego sluchania ... po latach wróciłam do tamtych dźwięków i tekstów ... wzruszyłam się
pamiętam jak kiedyś śpiewałam tą piosenkę... znałam cały tekst na pamieć choć nie za bardzo go rozumiałam, kiedyś to były po prostu puste słowa. Z upływem czasu tekst nabierał coraz to wyraźniejszego znaczenia. Dopiero teraz jestem w stanie go w pełni docenić a jak go słucham to naprawdę widzę i pamiętam siebie z tych "dziecięcych lat" . Trudno się nie utożsamiać z tym tekstem, bo chyba każdemu z nas jest choć trochę wstyd.
A tam varius manka. Zenek to jest dopiero muzyka. Przez twe oczy zielone zielone oszalałem lałem lałem 😀 a tak na poważnie to porównując to co się dzieje teraz a tamte lata 90te to żylismy w naprawde cudownych latach. Nikt nam tego nie odbierze. I Anita wyedy wymiatała. ♥️
Dziwne bo jako nastolatka słuchająca harcoru, gardziłam zespołami takimi jak Varius Manx;-) Dziś słuchając tego po latach twierdzę że Janson był absolutnie najlepszym kompozytorem w tamtym czasie, a ta płyta to prawdziwy majstersztyk!
kiedyś nie wypadło przyznawać się do słuchania polskiego dobrego popu, a to faktycznie jeden z lepszych okresów polskiej muzyki i wartościowych tekstów.
Życie ciągle odkrywa nowe dni Lecz ciągle tęsknie za tymi latami co przeżyłem w tamtych czasach przy słuchaniu tego co gra teraz Dużo się zmieniło wiele zrozumiałem lecz ta muzyka przywraca mi młodość za którą nie tęsknie lecz odczuwam dziwną radość słuchania i powracania do tych jeszcze dobrych lat w porównaniu z dzisiejszymi .
Niezwykle silnie oddziałuje ta piosenka, tworząc prawie że trójwymiarowe obrazy, mam wrażenie że należę do ostatniego pokolenia które ma jeszcze dar tak mocnego odbierania dźwięków, Muzyki, Tej Prawdziwej (jestem urodzony w 84 roku) Bardzo dobry saksofon, wyśmienity śpiew, oddanie wagi słów..
Wróćcie lata 90'te ... tyle magii w nich zostalo, co mamy teraz..? za duzo internetu, szczucia, konsumpcjonizmu... za duzo wyobcowania. Gdzie te uczucia, gdzie ta wrazliwosc i obcowanie z ludzmi, tesknoty wygluszone za tamtymi latami ktore juz nie wrócą. Ta nostalgia.
Tak się właśnie czuję w tej chwili, bardzo lubię tą piosenkę, z jednej strony przypomina mi młode lata, szczęśliwe lata, z drugiej strony jakże jest aktualna...
Znalazłam sny z dziecięcych lat przewiązane białą wstążką Nie taki w nich zmyśliłam świat, nie tak miałam żyć Zasłaniam ręką twarz, bo jest mi wstyd Sprzedałam swoje "ja", by tylko kochaną być Jest mnie coraz mniej i mniej co dnia Zasłaniam ręką twarz, smutno mi... Ludzie wciąż pytają mnie, czego jeszcze chcę Oni zawsze wiedzą lepiej, co jest dla mnie dobre, a co złe Zasłaniam ręką twarz, bo jest mi wstyd Sprzedałam swoje "ja", sprzedałam im Już prawie nie ma mnie, już nie mam nic Zasłaniam ręką twarz, smutno mi... I coraz bardziej lubię niebieskie sukienki Coraz szybciej jeżdżę samochodem Coraz częściej jest mi wszystko jedno I milczę coraz częściej! Zasłaniam ręką twarz, bo jest mi wstyd Przed sobą z tamtych lat, gdy miałam sny Codziennie uczę się nowych kłamstw Zasłaniam ręką twarz, smutno mi...
Niestety , ale niepowtarzalne rzeczy powstają tylko raz. To genialny album i jego magia polega na tym, że taki klimat można uzyskać tylko w danym momencie swojego życia/twórczości... Szkoda, a jednocześnie chyba dobrze, że tak się rzeczy mają.
w sumie fajna nutka ale zawsze jestem skrajnie zażenowany, kiedy zaglądam do sekcji komentarzy i widzę w nich masę uzewnętrzniających się januszy i grażyn, którzy nie do końca chyba pogodzili się z tym, że czas płynie i rzeczy się zmieniają, a to bardzo dobrze
Tak brzmi prawdziwa i dobra muzyka. Jest nuta, jest tekst i łza w oku. A wy smarki i inne pryszcze jaracie się gównem i to bez opakowania. W stylu "a ja byłem dzisiaj w nocy najebany jak motocykl"
To sama moja matura 1995, kawałek czasu piosenka. Niezła choć to taki pop song, to jednak żadna dzisiaj nie wstanie się równać pod względem linii melodycznej, aranżacji, wykonania Anity. Tekst dopiero po latach się rozumie ......
Lubię kiedy ja słyszę patrzę na nią i kiedy mi ubliża wyśmiewa się zemnie zdadza robi przykrość wylewam łzy ale kocham ją i Nysie niezabic muszę ją kochać .
