Skalka pri Kremnici Piąty z ośmiu odcinków z naszej kolejnej podróży, tym razem po Słowackiej Fatrze. Zapraszam do oglądania. Nowe odcinki w każdy poniedziałek i piątek o godzinie 15:00. 58osa.blogspot.com
Ale mi się jajca skurczyły jageś tam na końcu ten trawers robił. Masakra, ale szanuję, rozsądna decyzja o wycofaniu się, jak już Ci odcina, to ostatni dzwonek aby zawrócić 👍
Bo wycofać się to trzeba umieć. Nie jeden raz to robiłem ze wzgl. pogodowych czy innych ale potem zdobycie tego lepiej smakuje. Syndrom drżących nóżek znam to a góry litości nie mają .
Super - rada - możesz posłuchać, możesz nie słuchać - widzę że masz lonże i na tym koniec - cały czas obciążasz ręce albo nogi bo nie masz innej możliwości - zabieraj ze sobą pasy wspinaczkowe z karbinami - kiedy nie masz siły wpinasz pas z karabinem w metalową ferratę i sadzasz tyłek na uprzęży - pas w przeciwieństwie do lonży absorbującej nie wyciągnie się nic się z nim nie stanie - a ty masz możliwość wisieć i odpoczywać - coś co jest nie zastąpione w przypadku takiego wysiłku - idę o zakład, że mając pas z karabinami i mając możliwość pozwolenia wytchnąć i odpocząć wisząc na uprzęży - jesteś w stanie to pokonać bez problemu - pozdrowienia i powodzenia na metalowych drogach.... !!!!!!
Tak, wiem o tym tzw. Pasie odpoczynkowym i mam już taki :) Ten moj pierwszy wyjazd na ferraty był na szybko, dokupiłem tylko karabińczyk w razie W, dzień przed wyjazdem.
Jakubie, postąpiłeś bardzo rozsądnie, podejmując decyzję o wycofaniu się. Nic na siłę, bo to nie ma sensu. Życie i zdrowie są bezcenne. Widocznie to nie był ten dzień.
Witam chyba nie dotarłeś do sciezki D z tego co pamiętam tam nie ma klamer to co zrobiłeś ostatnie to Travers B , D jest w nastepnym lasku tam gdzie E i F popatrz na mape