Nie tylko jako fan marki Victorinox polecam te produkty jako EDC - nigdy nie wiadomo co i kiedy się przyda. Najlepsza wersja dużego scyzoryka to Rescuce Knife, numer dwa i sporo tańszy to Soldiers Knife (fun fact - okładziny w tym modelu są jedyne w swoim rodzaju ze względu na logo, jeżeli zajdzie konieczność wymiany okładzin już się takich samych nie otrzyma). Ostatnim narzędziem, które bardzo często używam jest Swisstool Spirit X - rewelacyjna jakość choć drogawa zabawka. Jedynym minusem jest czasami ich wielkość w kontekście dyskrecji - w takich wypadkach polecam Spyderco Paramilitary 2 - najlepszy składany nóż jaki miałem w życiu. P.S. Świetny program - często oglądam pomimo ograniczonego czasu. Pozdrawiam.
IMHO linia Rangergrip jest najbardziej sensowna z całej gamy produktów firmy Victorinox. Mam model 78. Nieco za późno doszedłem do wniosku, że wolałbym jednak 79, ale i tak jestem zadowolonym użytkownikiem. Wyrzuciłem z niego wykałaczkę , którą bez trudu można sobie wystrugać i zastąpiłem ją krzesiwem. Używanie tego ostatniego traktuję z przymrużeniem oka, ale jestem maniakalnym gadżeciarzem, więc nie potrafiłem się powstrzymać, bo są rzeczy , które lubię mieć , nawet bez przekonania, że kiedykolwiek się przydadzą.
Przerobiłem już dziesiątki noży składanych i fixedów i muszę przyznać, że też wybrałbym scyzor vicka jako nóż uniwerslany na co dzień ( jest w czym wybrać jeśli chodzi o rozmiar i konfigurację ) , super cywilny , akceptowany za granicami , użyteczny , praktyczny i piękny nożyk.
Z ząbkowanym ostrzem to mam takie doświadczenia, że jest "jednorazowe" - nie sposób tego dobrze naostrzyć. W porównaniu z ostrzem płaskim, które można zrobić na brzytwę, to tu bardziej mamy piłę, czyli ostrze szarpiące. Może komuś to odpowiada, ale ja nie widzę przewagi nad płaskim
Ja chodziłem kiedyś z typowym nożykiem EDC i stwierdziłem że tragedia. Masz jedno ostrze i w codziennym życiu nie zrobisz nic poza cięciem praktycznie dlatego scyzoryk wygrywa ;) wygląda mniej kozacko ale do praktyczności trzeba dorosnąć najwidoczniej :D
Miałem identyczny ale zamieniłem na rozmiar mniejszy też z oczkiem do otwierania One Hand. Ranger grip ma wg. mnie jedna wadę .... Jak go ściśniesz w dłoni to okładziny poddają się sile ścisku, brak w nim wewnętrznego środkowego Pina. W rozmiarze mniejszym są krótsze narzędzia ale wrażenie solidności IMO większe. To kwestia gustu ja wybrałem SOLDIER'S knife
Hej Kwasior, zapomniałeś dodać że Victorinox ma dożywotnią gwarancję, Serwisuje swoje noże i naprawia w razie potrzeby i to za nie duże pieniądze. Wiec jest to nóż na całe życie. Mam również Rangera jest to mój EDC od lat i używam go z chęcią przy każdej okazji. Od biura po Biwak, zawsze jest z nami
@@micham5315 Jak się złamie ostrze trzeba płacić jasne, i zwykle zużycie też nie jest pokryte gwarancja. Jak w butach podeszefa zużyta nie ma gwarancji. Ale można wysłać na serwis, i rozłożą, wyczyszczą, wymienia zużyte narzędzia i zadbają o nóż by długie lata służył. I to za niewielką kasę
Jaki nóż wybrać? nooo można wybierać , Ale ważniejsze jest pytanie czy umiesz posługiwać się nożem ? Nóż można zrobić z kawałka blachy, pęsetę też, Jak tego używać ? to jest pytanie ? tak jak z autkiem terenowym, jeżeli nie umiesz to wkleisz najlepszą terenówkę tam gdzie fiaty 126 pojechały.
Wszystko fajnie, jednak wersja z zabkami na ostrzu a bez to az 130 zl roznicy... Czy sa one tego warte? 455 zl... Dejta spokoj... , chyba zdrozal po Twoim filmie ... ;) a na drugie za tyle masz dwa pikutki, szefa kuchni santoku od vicka i do tego pile tajima i zostanie na kilo kielbasy :P
@@kwasiorofficial ja wiem... Mc Gyver w nas siedzi od dziecka ... Sam mam tych tooli i scyzoryków od groma ... Ale jak nie musze to używam normalnych pełnowymiarowych narzędzi /noży ;)
Man tego rangera z okiem do otwierania ale z gładkim ostrzem. Zamiast korkociągu jest śrubokręt krzyżakowy. stwierdzam że jest spoko choć do robienia jedzenia w pracy i zabawy na grzybach wystarczy kuchenniak ale jest frajda. Zamiennie biorę Rata ale niekiedy brak pensety i śrubokrętów przemawia za przewaga vicka. Pozdrawiam
ostatnio jak jechałem w trip ze znajomymi zrobiłem kanapki na drogę właśnie z mozarella, pomidorami, rukollą, szynka prowansalską i do tego właśnie burak.... ;) Znajomi byli też z deczka zdziwieni ;) Ale mega smakowało :)
Vicek w rangerach powinien dać inna stal do ostrza albo chociaż wersję z lepszą stala, wiem że dbają oto aby nie było problemów z rdza więc powinni dać np 14c28n za tam 50-60zl więcej i by było pięknie
Ten model (to model Vengera pod szyldem vicka) jest moim zdaniem za ciężki. Mam oba, czyli forestera oryginalnego vicka i tego vengera. Po latach użytkowania forester jest moim pierwszym wyborem z uwagi na wagę, poręczność i w zasadzie taka sama funkcjonalność.