VIOLEWORKS 8 calowa piła akumulatorowa - Test / Recenzja - LowcyChin.pl 

Im dłużej słuchałem ... 🙂😃😄😆😅😂😂🤣🤣🤣, kupię za ten opis Naprawdę mercedes .. wśród opisów.

mam wersje ze smarownikiem i bez. Nie brać bez smarownika przycina się i ciezko sie scina nią a ta z materiału to 2 jabłonki ściąłem w poprzednim weekendzie bardzo przyjemnie się przycinało zastrzeżeń nie mam.

Lektor powinien w filmach podkładać głos :D A co do piły nie spodziewałem się że tak grube gałęzie potnie bez problemu no tylko ta osłona nie ma co zakladac bo widać 5:00 ze przycieło przez to ze sie odluzowała

Kupiłem ją na marcowej promocji. Takie przemyślenia. Bateria spoko do domowych prac kilka gałązek przyciąć spoko nie rozładowała mi sie podczas pracy jeszcze. Osłona do wywalenia. Łańcuch jeszcze mi się nie wytępił ale mogę polecić, Radzi sobie z grubymi konarami ale może się przyciąć. 15-20cm gałęzie tnie bez problemu. Jak dla mnie śmieszne pieniądze za taki sprzęcior.

Link: www.lowcychin.pl/violeworks-8-calowa-pila-akumulatorowa/

Źle założona osłona, ten co składał widać że nie ogarnia działania tej osłony

Czy ktoś może mi powiedzieć dlaczego luzuje mi się szybko łańcuch? Dokręcam go bardzo mocno śrubokrętem, a mimo to lekko odstaje, nie jest w pełni naciągnięty, choć przyznam że nie mam pojęcia jak jak bardzo ma być naciągnięty

Jakie są ogniwa w bateria? Jakie cena warto kupić?

dzięki za filmik, nie kupię, takie gałązki idą szybciej większym sekatorem :)

Szmelc jakich mało... skoro po paru minutach użytkowania osłona odpadła to dowodzi jaki to jest złom

na kilometr smierdzi tanią reklamą. ja podziękuje

hujnia... daj test grubego pniaka, taki patyki to pikłą reczną przetniesz w 5 sekund, i nie potrzba piły za 250zł