Zgadzam się w 100% z tym psuciem struktury, tylko co tam psuć jak po 2017 roku struktura była zniszczona w 75% w naszym rejonie.A widząc teraz okienko pogodowe bez opadów przez dłuższy czas a na 100% do końca marca. Przymrozki ,mróz, wiatr i słoneczne dni plus to papranie w błocie pozwoli mi do tego jeziorka dojechać większym sprzętem bez wtopy. I tylko o to chodzi w tej zabawie. Nie mamy na celu siać w wodzie. Z doświadczenia po 2017 roku wiem że nie jest to syzyfowa praca, kto miał takie pola i takie dołki wie o co chodzi. Pole dzierżawione więc większej inwestycji nie będzie aby ten problem zniknął na dobre. będzie siany Groch to nagramy i powiemy o co chodziło z tą zabawą i pokażemy co to dało. Oglądamy Cię Słomek ,dzięki za komentarz. Pozdrawiamy.