Domi to moja ulubiona z twoich koleżanek :) Widać ze jest szczera i prawdziwa i nikogo nie udaje, poza tym jest śliczna i wygladacie jak siostry :D 😍 Zazdroszcze ze masz taka kompanke do podróżowania pewnie zawsze jest super :) Gdyby ktoś mógł odpowiedzieć , czy Domi prostuje włosy?Są śliczne 👌
ALE KLIMAT !! CUDOWNY RZYM , PRZEPIĘKNA FONTANNA, MIŁA DLA UCHA MUZYKA, NAWET TWOJE RZĘSKI ACH I OCH :) extra vlog !!! Pozdrawiamy z US 🇺🇸🇺🇸🇺🇸- tu też gorąco☀️🌴☀️🌺☀️
Jejkuu tak miło się na Was patrzy! Jesteście śliczne! I jesteście bardzo do siebię podobne😊😀 Świetny vlog i montarz! Brawa za motywację bo wiem jak cieżko się zmotywować do nagrywania na wyjezdzie😊
@@amelka6628 jakiś vlogmas i jak robiła liva, można go znaleźć ktoś go dodał na RU-vid powiedziała że nie mają jakiejś dramy czy coś po prostu przestały się spotykać każda ma inne sprawy
Pomijając wszystkie walory turystyczne: pięknie akcentujesz różne słowa! "Wstałyśmy, zjadłyśmy"... piękna sprawa, niewiele osób na jutjubie to robi :))
22 lata temu byłam w Rzymie na podobnym wyjeżdzie z koleżanką :-) Zwiedzilīśmy prawie całe Włochy. Mam bardzo fajne wspomnienia, za każdym razem Włochy (min. Rzym) smakuje inaczej już , także bardzooo fajnie,że pojechałyście teraz we dwie :-) Dziewczeńskie wyjazdy są zawsze fajne :-)
Ja byłam w Rzymie ponad 10 dni, nie dość że wypoczęłam to nacieszyłam oczy - pięknie tam jest, wrzuciłam pieniążek do fontanny ALE tak jak to się robi! Czyli staje się tyłem do fontanny i rzuca się za siebie - wtedy podobno działa! :) Pozdrawiam :)
Ślicznie jest we Włoszech też kiedyś miałam przyjemność odwiedzenia tego kraju. A wy jesteście takie wyluzowane i zabawne w tych vlogach Miło się Was ogląda Pozdrawiam Łapka w górę 👌😘
*Moje drogie, pieniążek według przesądu wrzuca się tam prawą ręką przez lewe ramię, i jak za pierwszym razem wpadnie do fontanny oznacza szybki powrót do Italii ;) Pozdrawiam ciepło, kilka dni temu sama zwiedzałam Rzym i mam piękne zdjęcie pod fontanną! ;P*
Byłam w Rzymie w maju. Niestety, było bardzo średnio. Byłam tam z wycieczką, więc mieliśmy przewodnika, który mieszkał w Rzymie, czyli był przyzwyczajony do klimatu, temperatury. My niestety nie. Zwiedziliśmy praktycznie cały Rzym na piechotę, w wielki upał, zatrzymywaliśmy się przy każdym zabytku na więcej, niż 15-20 minut. Pani przewodnik nie bardzo zależało na tym, żebyśmy zatrzymywali się w cieniu. Mówiła dużo na prawdę zbędnych rzeczy. Lubię dowiadywać się nowych rzeczy o kulturze, budynkach itd. ale to na prawdę była przesada. Po kilku godzinach nikt nie słuchał. Mieliśmy tylko 20 minut czasu wolnego, a i tak każdy siedział w cieniu, bo źle się czuliśmy od tego słońca. Mimo zaopatrzenia w czapki i posmarowania się grubą warstwą kremu z filtrem do hotelu wróciliśmy z poparzeniami, a jedna osoba z udałem słonecznym:) Nie polecam zwiedzania w grupie. Mam nadzieję, że uda mi się tam pojechać jeszcze raz, indywidualnie. Rzym sam w sobie jest piękny, lecz dzięki tej sytuacji bardzo się zraziłam.
