Ja ostatnio usłyszałam, że wózek rok po roku będzie mi zbędny, bo przecież starsza córa będzie mieć już 20 miesięcy i dobrze chodzi od dawna. No tak chodzi, ale nie zawsze w ta stronę gdzie ja akurat zamierzam, o tępię tych spacerów już nawet nie wspomnę. Do sklepu bym szła pół dnia i wracała drugie pół. Powrót z placu zabaw też czasami jest ciężki, a przy małym niemowlaku i np. zbliżającej się burzy trzeba będzie się zbierać raz dwa do domu., a z buntująca się dwulatka to nie zawsze takie proste. Już o noszeniu do domu, gdy się chodzenie znudzi już nie wspomnę. Te zarzuty co do wózka to chyba od osób , które z dziećmi praktycznie nigdzie ni chodzą tylko wożą je samochodem z punktu a do punktu b. Zazdrosne, że Nadia ma taki mocny sen, że można ją tak przenosić, mojej córy nawet z auta do domu śpiącej nie przeniesiesz, ale ona od urodzenia ma taki kiepski sen. Co do ręczników to my zawsze bierzemy taki turystyczny puchaty z Decathlon na wszelki wypadek ( zwykle się nie przydaje, bo ręczników jest wystarczająco).
Hahaha zrobiłaś mi dzień tym tekstem „no tak, ale nie zawsze w tą stronę gdzie ja akurat zmierzam” 😂😂😂😂 Genialne 😂 jak ja Cię rozumiem ☺️ u nas wygląda to często tak samo z tym tempem 😃 i póki jest jedna i nie ma się ograniczenia czasowego to jeszcze można sobie na to pozwolić ale na wyjazdach gdzie chce się coś zobaczyć albo właśnie przy dwójce to już nie taka fifarafa. Ja się wcale nie zdziwię jak na jakieś właśnie takie zwiedzanie będziemy brać dwa wózki w przyszłym roku albo jakiś bliźniaczy nawet. Póki co nie myślę o tym, ale nie wykluczam po takim spacerowaniu jak właśnie w Budapeszcie. My w razie czego mieliśmy w samochodzie bo jechaliśmy dalej do Chorwacji i na plażę tak czy inaczej potrzebowaliśmy swoich ☺️
Piekne widoki 😍 cudowni jestescie 🤗 a aprops wózka to żenada jak ktos takie rzeczy pisze, my z listopada tego roku co Nadusia i tez bez wozka gdzieś dalej ani rusz, jak chce to biega a jak nóżki bolą to wskakuje. Drzemki tez sie zdarzają. Na bieganie i spacery na wycieczkach przyjdzie czas, rodzicom nalezy się wygoda. 💪💪💪
Oj pieknie tam ☺️ Zgadzam się, ale przyznaje, że był moment kiedy zaczęłam wierzyć tym komentarzom - że to serio już późno na wózek. Teraz wiem, że mogą mi mówić co chcą, a swoje zdanie już wyrobiłam i nie powtórzę sytuacji z Budapesztu, by na zwiedzanie wybrać się bez wózka. Nadia pięknie chodziła całe zwiedzanie ale jak przyszła drzemka, której się nie spodziewaliśmy bo już nie śpi w dzień to było jak było i nie ukrywam, że ledwo doczołgaliśmy się do hotelu. Ba! Nie wykluczam bliźniaczej spacerówki na wyjazdy na przyszły rok jeśli uda się z młodszą gdzieś jeździć ☺️
Gratuluje wspaniałej podróży Agnieszko:) Jak miło popatrzeć na tak szczęśliwych ludzi:) Widać, że kochacie podróże i spędzanie czasu w swoim towarzystwie, a to bardzo ważne. Co do Chorwacji to przejechałam z moim mężem całą i pół Czarnogóry i najpiękniejsze miejsce jakie mogę polecić to cała wyspa Murter, a szczególnie urocze miasteczko Tisno, gdzie jedziemy już 3 raz z rzędu (i jest tam znacznie bliżej niż na Makarską). W Podgorze byliśmy również, w 2009 roku. Życzę udanego urlopu i pozdrawiam serdecznie:))))
Dziękuje bardzo ☺️☺️ Oj zdecydowanie jeszcze mam spoooroo do zwiedzenia zostało w Chorwacji, a jeszcze rok temu myśleliśmy, że nic piękniejszego jak Makarska nie zobaczymy ♥️ w tym roku już się dowiedzieliśmy, że tam się nie kończą możliwości ☺️☺️
Aga, podzielam Twój zachwyt Budapesztem🤩 To miasto ma coś w sobie W tym roku w marcu świętowałam tam swoje okrągłe urodziny 🎂 Pozdrawiam Was serdecznie ❤
Witajcie, my też w tym roku jechaliśmy przez Budapeszt do Chorwacji i też Budapeszt mnie zachwycił ,chociaż widziałam go tylko z auta.W Chorwacji byłiśmy już 5 razy i za każdym razem jestem w niej jeszcze bardziej zakochana. Bardzo lubię oglądać Wasze vlogi ,chociaż jestem od Ciebie strasza prawie 20 lat, to bije od Was tak dobra energia ,że z chęcią się tu wraca, Nie wspomne o Nadii , to tak cudowne dzieciątko, że aż miło popatrzeć.Życze Wam udanego wypoczynku
Aga ja mam 4 i pół letnie dziecko i dalej jeździ z nami na wakacjach w wózku. Nie wyobrażam sobie inaczej jeśli chcesz coś zwiedzić.. jest to totalna wygoda i tylko i wyłącznie sprawa rodziców, nikomu nic do tego 🙈 nie przejmuj się ❤
Teraz już to wiem, ale kiedyś głupia uwierzyłam. Całe szczęście nie wzięliśmy z auta tylko na to zwiedzanie a nie np na cały wyjazd ☺️ i za rok jak młodsza pozwoli podróżować to wcale nie wykluczam bliźniaka spacerówki właśnie na wyjazdy same
My mamy 3,5 latka na pokładzie i też na dłuższe wyjazdy bierzemy awaryjnie wózek. Teraz na wakacje też zapakowałam w razie czego. Wolę mieć niż potem nosić. A wiadomo w razie drzemki to komfort dla malucha lepszy niż na ręku rodzica. Także nie przejmuj się głupimi komentarzami ❤
Ale wspaniale, swietnie ze udalo sie Wam znów pojechać 😁👌. Życzę przyjemnej wycieczki, razem z Wami poprzez vlogi ja tez zwiedzę Budapeszt 😊. Pozdrawiam serdecznie ❤️❤️❤️❤️ calą rodzinkę.
@@___aguus___ Cieszę się bardzo i doczekać się nie mogę relacji. Mam nadzieję że dobrze zniołaś podróż,zarówno Ty jak i Nadusia. Bo Krystian to wiadomo wasz bohater 👌💪💪i nic mu nie straszne. Pozdrawiam serdecznie 🥰🥰🥰❤️❤️❤️
Nie ma się co bać tylko robić swoje według tego co się czuję a zwłaszcza na wyjazdach - nie codziennie się jest na wakacjach i zdecydowanie lepiej sobie usprawnić ten czas zamiast nosić na rękach ciężkiego śpiocha ♥️♥️♥️♥️
Ale Piękna Para Jesteście piękną rodzinką dużo zdrówka dla Aguni Agusi w czasie ciąży promieniejesz i kwitniesz w czasie ciąży dużo zdrówka dla was Udanych wakacji wam życzę Moja Piękna Rodzinko Pozdrawiam was gorąco UŚCISKI i CAŁUSKI i BUZIACZKI dla was Ale Madia jest już taka duża ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤🇭🇺🇭🇷
Kocham Budapeszt❤ piękne miasto. Naprawdę ktoś Ci skomentował że 2,5 latka jest za duża na wózek 😮naprawdę niech Ci ludzie pilnują swoich nosów. Moja córka również ma 2,5 roku i wolę ja posadzić do wozka niż nosić na rękach bo swoje waży. Rozumiem że 10 letnie dziecko w spacerówce budziłoby kontrowersje, ale 2.5 latka ?🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️wredne baby ,zazdrośnice niech dadzą Ci spokój.
Ja ostatnio 3,5 latka miałam wozek na wycieczce typowiej po mieście. Przydał się od razu po wyjściu z pociągu chociaż na codzień w ogóle nie jeździ w wózku:) ludzie się nie znają a komentują.
Ja ostatnio usłyszałam, że wózek dla 20 miesięcznej córy jest zbędny, bo przecież od dawna dobrze chodzi… No tak chodzi, ale nie zawsze i nie tam gdzie ja akurat zamieram o szybkości tych spacerów już nie wspomnę, do sklepu szła bym pół dnia i wracała drugie pół… A i być może niosła część drogi jakby nagle spacer się znudził… To chyba mówią osoby, które za wiele nie chodzą, jedynie jeżdżą samochodem wszędzie.
Ja też przy 2-latce obowiązkowo wózek. Jak ma ochotę do drepta, a ja pcham pusty. Ale jednak dużo jeszcze jeździ, a ja też nie mam zamiaru małej za dużo nosić bo swoje waży, a również jestem w ciąży
Bardzo dziękuję za ten komentarz ♥️♥️ Uświadamia mnie, ze moje myślenie nie jest jakieś wystrzelone w kosmos, że to faktycznie jeszcze nie jest czas na komentarze tego typu ♥️
@@___aguus___pomijając kwestie etyczne i środowiskowe zakupów z shein to takie okulary w ogóle nie zapewniają ochrony oczom - pamiętajmy o tym. Na następny sezon odłóż kilka stów i kup okulary u optyka, szczególnie że masz wadę wzroku i musisz dbać o wzrok z wiekszą dbałością.
Ale super 😁jak to widzę to mam ochotę Waszymi śladami zwiedzić to miasto ,bo nigdy nie bylam 😊Aga jeśli można zapytać jaki masz kolor na włosach, w sensie jaka farba ?bo tak ładnie wyglądają w słońcu 😁
Bardzo nam miło ☺️ naprawdę jest na czym zawiesić oko w Budapeszcie ☺️ Nie mam pojęcia. Od zawsze zajmuje się moimi włosami fryzjer. Nigdy w życiu nie nakładałam farby sama. Wiem jedynie że nie jest to jakaś gotowa farba z drogerii tylko mieszanka fryzjerska
Dlatego czyli dlaczego? W sensie ten wózek jest dla Ciebie problemem? Bo rozumiem „nie lubię jeździć z małymi dziećmi”, „nie mam potrzeby jeżdżenia za granicę”. Ale dlatego że dzieci jeżdżą w wózku? Oczywiście nie namawiam nikogo do jeżdżenia gdziekolwiek. Każdy robi jak lubi, jak potrzebuje i jak ma ochotę, ale napisałaś „dlatego” i jestem ciekawa właśnie co się pod tym kryje ☺️☺️☺️
@@___aguus___ja zazdroszczę że Nadia jest taka chętna do jedzenia, u mnie dziecko to niejadek… je parę rzeczy na krzyż… to głównie nas hamuje przed podróżami 😢 a powiedz mi w tamtych sklepach są np takie te słoiczki dla dzieci jak u nas?
@@___aguus___ mam 1.5 roczna córkę i 3 latnia i jak sobie pomyślę,że mam je dźwigać na rękach,lub brać nieporęczny wózek i przepychać się z nim po schodach,alejkach,tam gdzie tłumy i atrakcje, nie mówiąc już o plaży,....to podziękuję za taki kierat. Wakacje to odpoczynek,ale tak to będzie praca. Oczywiście zamieniłabym otoczenie,ale wogole nie cieszyłyby mnie atrakcje,bo cały majdan przy dzieciach trzeba zabrać. Podziwiam,ale ja podziękuję za zagranicę. Na razie polska i to domki, agroturystyka i hotele z basenem 🤣🤣🤣🤣🤣