Niesamowicie odprężające. Piękne widoki i to połączenie spojonej muzyki i głosu w tle (mówiącego nieco wolniej, niż zwykle w Państwa filmach). Więcej takich vlogów, koniecznie!
Byłam w Wenecji w czerwcu i teraz jadę drugi raz we wrzesniu, ale takiej nie zobaczę nigdy, z samymi mieszkańcami, takiej spokojnej i pięknej. Dziękuję za nowa osłonę mojego również ukochanego miasta 😍😍😍🇮🇹♥️♥️
Byłem w Wenecji w październiku 2020 - dzięki Wam poczułem się znów jakbym odwiedzał to miejsce jakby z innego wymiaru. Świetna robota. Proszę o więcej! A tak na marginesie, wasz film to ilustracja niesamowitej przewagi Internetu nad jakimkolwiek wyreżyserowanym, upozowanym programem w TV. Autentyczność jest nieporównywalna, obserwacje są uderzająco prawdziwe.
Pani Natalio, panie Radku, tak bardzo lubię Was słuchać, bo tak cudnie opowiadacie i pokazujecie wspaniałe miejsca, budowle, piękne i cenne skarby historii. Zachęcona Waszymi opowieściami o Wenecji, w najbliższą środę 4 maja, na kilka dni przyjadę z Polski. Ciekawa jestem czy nadal mieszkacie w tym przepięknym mieście. Najserdeczniej pozdrawiam, i bardzo dziekuję za niesamowicie ciekawe lekcje nie tylko o architekturze.
Dziękujemy za miłe słowa! Życzymy dużo wrażeń w Wenecji! :) Tak - my wciąż mieszkamy w Wenecji, ale maj upłynie nam pod znakiem wypadów w inne regiony Włoch. Pozdrawiamy serdecznie!
Byłam w Wenecji tydzień temu. Zachwycająca mimo turystów i deszczu. Po Waszych filmach o Wenecji znowu chcę tam pojechać. Dziękuję za dawkę niezwykle relaksujących obrazów.
Przed obejrzeniem tego filmu zrobiłem sobie kawę i przygotowałem się na spacer. I dopiero po zakończeniu oglądania zdałem sobie sprawę, że nie wypiłem ani jednego łyka, po prostu zostałem wciągnięty. Dziękuję za atmosferę i magię tego miasta przekazaną w jakiś niezrozumiały sposób))
Te puste uliczki, zaułki, wyglądają zaiste zjawiskowo, przychodzi na myśl literacki motyw oniryzmu. Można się zatracić w wszechobecnym pięknie i spokoju...
Mam podobne refleksje, w ciągu ostatniego roku nauczyłam się żyć bardziej spontanicznie i realizuję pomysły na które pozwala aktualna sytuacja ponieważ wiem, że za chwile okazja może się już nie powtórzyć. Super, że spełniacie marzenie :)
Są Państwo niesamowici. Potraficie Państwo z taką pasją opowiadać o rzeczywistości, takiej prostej, codziennej i rzekłbym ludzkiej, w sposób tak niebanalny i tworczy, że człowiek inaczej patrzy na to, co wokół go otacza. To rzadka sztuka, błagam Państwa, pozostańcie sobą, nie zmieniajcie tego, co w Was najlepsze... wiem że to jedynie nikły głos ale... dziękuję Pani Natalio i Panie Radku
Równo rok temu, zachęcony materiałem z Waszego kanału, miałem spędzić kilka dni w Wenecji. Równo rok temu. Niestety, przyszło to, co przyszło, i plany koronawirus trafił. Dzięki Wam mogę chociaż youtubowo pospacerować po mieście i zobaczyć, jak wygląda dokładnie w tym okresie, kiedy miałem je zwiedzać. Wielkie dzięki za to i udanego pomieszkiwania w Wenecji życzę!
Pierwszy raz efekt falowania na lądzie odczułam na Burano, po dłuższym czasie spędzonym na wodzie. Byłam w lekkim szoku, nie wiedziałam co jest grane. Zauważyłam człowieka, który też się zachwiał i doszłam do wniosku, że to wyspa Burano się buja, że widocznie nie jest "przytwierdzona" od dołu. Po jakimś czasie, zrozumiałam o co chodzi i dzisiaj z uśmiechem wspominam mój pomysł pływającej wyspy.
Jakie to jest piękne. Chciałabym więcej miejsc ,, zwiedzić" właśnie z Wami! Montaż, muzyka zmiksowana z odgłosami miasta, cudo! Czuję się, jakbym sama tam spacerowała. Dziękuję♥️ Ciao ragazzi!
Piękny odcinek, taki ciut smutny, ciut nostalgiczny. Na pewno chwyta za serce. Wenecja ma to coś, tę magię którą każdy odbiera inaczej. Nie obraziłabym się za daily vlogi z Waszych weneckich spacerów 😍😅
Niezwykłe widoki, urokliwe miasto zdecydowanie wyróżniające się od innych. Ile cudownych zdjęć można narobić. Po to właśnie chciałabym się tam znaleźć - zgubić się i odnaleźć dokumentując wszystko w aparacie. Jednak na mieszkanie nigdy bym się nie zgodziła - za dużo wody, której mój umysł nie ogarnie :)
Wspaniały film. Relaksujący, przenoszący w przestrzeni, prawie hipnotyzujący. Pięknie prosimy - nagrywajcie więcej i wrzucajcie nawet krótkie filmy/migawki z tego niezwykłego miasta. Grazie mille!
Cudowny odcinek! Bardzo dziękuję za ten spacer. Rok 2020 miał być czasem dla Biennale Architektury. To wydarzenie zostało przesunięte na rok 2021 i mam nadzieję, że dojdzie do skutku. Pozytywnie zazdroszczę pobytu w Wenecji - najpiekniejszego miasta Świata!
Bardzo mi się podobało 🤩 Przyjemnie i tak nienachalnie snuliście tę swoją wenecką opowieść. Można było się poczuć jakby człowiek słuchał tego wszystkiego siedząc gdzieś z gorącą czekoladą przy kominku 🙂
Dziękuję za ten film Wenecja dla mnie to słabe skojarzenia. Byłam na przełomie stycznia-lutego 2010 przez parę godzin. Zimno, deszcz, PEŁNO ludzi. Na placu św Marka resztki wody po zalaniu. Ale może czas się wybrać w innych okolicznościach przyrody i wiedzy architektonicznej 😀 Pozdrawiam
W sierpniu zeszłego roku wybrałem się na rejsik do Visby na Gotlandii. Cieszyłem się, że obejrzę to miasteczko (będące bałtycką imprezownią) bez tłumów ludzi. To co zobaczyłem wcale nie było fajne. To znaczy całkiem przyjemnie było chodzić po półpustym mieście, które pamiętam jako zatłoczone miejscami tak, że przejść ciężko. Ale z drugiej strony miałem jakieś apokaliptyczne, a więc przygnębiające skojarzenia. Jedyny plus to taki, że łatwo robiło się zdjęcia. Choć to plus raczej ujemny ;) Zdjęcia z tłumami w tym miejscu wyglądają... naturalniej. Do tego stopnia, że załodze dałem również zdjęcia Visby z poprzednich moich tam pobytów, żeby zobaczyli tętniące życiem miasto, a nie wymarłą średniowieczną dziurę ;) Czy pusta Wenecja nie zrobiła na Was podobnego wrażenia?
Na początku trochę tak, bo jak przyjechaliśmy to tutaj była jeszcze końcówka lockdownu, na którą nałożyło się odwołanie karnawału, więc sporo lokali było zamkniętych, a na ulicach mało ludzi. Jednak potem miasto stopniowo zaczęło odżywać, jakby budzić się po zimowym śnie i teraz nie jest tak, że chodzi się po zupełnie pustym mieście. Luźniejsze są miejsca typowo turystyczne, ale place, które były gwarne przed laty, teraz też takie są, z tym, że słyszy się prawie tylko język włoski. Jest mniej ludzi, można robić dłuższe samotne spacery, ale jednocześnie w miejscach, które kiedyś były wąskimi gardłami teraz można przejść swobodnie. Jest coś za coś. Apokaliptyczny nastrój już nieco ustąpił spokojowi i niespiesznej atmosferze :)
jeszcze odrobinke, to miasto w planach do zwiedzenia :-) dzieki za vlog... swoja droga, ciekawa jestem ile powstanie kosciolow jako dziekczynienie po zakonczeniu covidovej epidemii..
Warto przeznaczyć więcej niż kilka dni na Wenecję, bo jest tu dużo skarbów do odkrycia i wiele miejsc do zobaczenia - nie warto się przy tym spieszyć :) Dziękujemy i pozdrawiamy!
Hmm nie wiem... ale z czego teraz żyje to miasto? Tłumy turystów i wielkie statki - to było Jej przekleństwo. Zagłada. A teraz? Brak turystów, brak dochodów. Trudne to wszystko. A spacer piękny. Pomimo niszczejących budynków. Urzekające to wszystko i .. mimo wszystko. Pozdrawiam z Warszawy, która tęskni za Wami! Bo kto nakręci vloga z nowych wieżowców jak nie Wy???
wow super pomysl! piekne widoki, zazdroszcze tego dluższego pobytu w Wenecji. Gdy nie ma turystów dopiero tak naprawde można poznać to miasto. Ja na Erasmusie zwiedziałąm je noca i czekałam na wschód słońca na głównym moście. Było magicznie. Zainspirowaliście mnie zeby tez pojechac ponownie do Wenecji chociaz na tydzien :) ciekawa jestem jak z obostrzeniami.
Z obostrzeniami niestety jest tak, że dzisiaj był ostatni dzień "strefy żółtej" z otwartymi restauracjami i muzeami oraz możliwością przemieszczania się w ramach regionu, a od jutra wpadamy do "strefy pomarańczowej" i nie będzie wolno opuszczać swojej gminy, jedzenie tylko na wynos, muzea zamknięte :(
Fantastyczne zdjęcia. Nie znam się technice, więc nie wiem, jak uzyskaliście efekt "opływania" ulic i placów, prawie bez drgań, niemal w 1 ujęciu. Dla mnie, mistrzostwo świata! Przyłączam się do chóru "więcej"!
Witam Ależ zazdroszczę. To także moje najulubiensze miasto świata. Byłam nieraz, ale te tłumy turystów zawsze nieziemskie. Teraz widać w pełnej krasie i ta cisza...
Ale wam zazdroszczę tej Wenecji. Dla mnie to nie tylko najpiękniejsze miejsce na świecie, ale w ogóle poza wszelkimi kategoriami, bo zaliczyć ja można tylko do marzeń sennych, snów na jawie i baśniowych światów! Mam nadzieję że będą następne filmy z Wenecji.
Byłam w Wenecji na pierwszym roku architektury, to było dla mnie tak niesamowite przeżycie, nie da się tego opisać słowami. Chodziłam po tych tajemniczych uliczkach zakochana i tak bardzo oczarowana pięknem Wenecji i architekturą. Teraz jestem na 3 roku, przez tą całą sytuację straciłam radość i przyjemność z robienia tego co tak bardzo przecież kocham. Zabraliście mnie do Wenecji i znów poczułam się jak wtedy, znów zakochana i oczarowana! Dziękuję Wam że przypomnieliście mi czym jest architektura i jak bardzo ją kocham! Czapki z głów!
W Amsterdamie było podobnie. Miasto bez turystów mocno odetchnęło, a widoki pustych ulic i placów to coś, co zapamiętam na długo, bo jest to po prostu niespotykane. Ciao ragazzi!! :)
Dzięki za spacer:) to mój pierwszy raz w Wenecji:) chociaż.... byłam już kiedyś dzięki wyobraźni, podczas czytania książki Dana Browna 😋 pozdrowienia :)
Wenecja, Florencja, Rzym to włoskie gwiazdy ale mam pytanie czy byliście w Genui, czy znacie jej pałace i atrakcje bo moim zdaniem jest najbardziej niedocenianym włoskim miastem...
Rewelacja! 😄 Bardzo dziękuję za ten materiał. Jak dla mnie to mógłby być film pełnometrażowy! 😁😍 Poproszę więcej Wenecji, pięknych widoków i Waszych ciekawych opowieści! 😊
Mój znajomy polonista-Włoch stwierdził kiedyś, że tak jak dla Włochów najważniejszą kulturotwórczą i społeczną przestrzenia jest piazza (czy campo), tak dla Polaków jest to kawiarnia. Nastrój Państwa odcinka tym razem nieco melancholijny, ale oglądałam go z wielką przyjemnością, przywołując wspomnienie zatłoczonej wprawdzie, ale pełnej czaru i magii Wenecji czasu karnawału, w której parę lat temu miałam okazję przebywać. Z najtłumniejszych miejsc umknęłam wprawdzie wtedy do Ca' Rezzonico (na spotkanie z Tiepolem), ale wciąż pamiętam tę niezwykłą atmosferę, która kojarzyła mi się z kostiumowymi filmami Viscontiego i Felliniego. Życzę Państwu pięknego pobytu i dziękuję za znakomity - jak zwykle - odcinek. (Zaczynam się uzależniać od Państwa kanału - obiecuję sobie, że obejrzę tylko jeden odcinek, a potem... wyłączam komputer po dwóch godzinach.)
Byłam w Wenecji 2,3 razy z rodzicami jako dziecko i zapamiętałam ją jako niezwykłe miejsce, niemalże nieziemskie. Wróciłam tam po kilkunastu latach, już jako dorosła osoba, i to co zobaczyłam mnie przeraziło. Oczywiście słyszałam wcześniej, że Wenecja zmaga się z najazdem turystów, ale nie wiedziałam, że jest aż tak źle. Te tłumy całkowicie odbierały jej urok i przyjemność z przebywania w tak niezwykłym miejscu. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie ma prostego rozwiązania tego problemu. W dobie tanich lotów i egalitaryzacji zagranicznych podróży Wenecja jest w zasięgu ręki wielu ludzi, którzy wcześniej nie mogli sobie na to pozwolić. I jest to bez wątpienia dobra zamiana, bo każdy powinien mieć prawo do tego, by obcować z jej pięknem. Macie niezwykłe szczęście, że możecie tam teraz być i spacerować uliczkami bez torowania sobie drogi łokciami, może to ostatnia taka szansa.
Jestem instalatorem CO i gazu. Tak pomyślałem o budowlańcach którzy robią wykończenia w tych budynkach. Tam przecież ściany muszą im tak straszliwie pękać, że to szok. Już nie mówię o tym że rurkę prosto od poziomicy puszczać sensu chyba niema :d
Wenecja piękna i odmienna od całej reszty. W kategorii średnich, normalnych miast do zycia niesamowity jest Strasburg. Z miast największych o statusie światowej metropolii to zdecydowanie Paryż.