Bardzo polubiłam Wasze vlogmasy, ale ten to jest jakaś pozytywna petarda! Oglądam i co chwilę chichoczę razem z Karoliną, za każdym razem jak spontanicznie wybucha śmiechem :D Dodatkowo w międzyczasie odpaliłam sobie kupiony w ubiegłym rokuW Wasz wosk Leśna Mgła i to jest po prostu doskonały wieczór! Tak mogę czekać na Święta :D
Ja pochodzę z wsi 60km od Wrocławia i było tak samo xD dalej się ze znajomymi śmiejemy, że Wrocław kończy się przy Koronie (najbliższej galerii od naszej wsi) i tak samo jeździło się w soboty raz na kilka miesięcy na wielkie zakupy do korony i to zawsze było takie wydarzenie! A teraz jak mieszkam we Wrocławiu to omijam galerie z daleka
Sama nie sprawdzałam ale słyszałam, że pościele bawełniane z H&M home są bardzo fajne i mają ładne kolory jednolite. A do wyboru też widziałam, że są lniane czy muślinowe ;) Choć nie jestem pewna czy 2x2m to nie jest największa..
Myślę, że bardziej ekologiczne jest jeśli pojedziecie samochodem do Gdańska na jedzenie, zakupy, spacer itd itp i załatwicie to co chcecie, niż jakbyście pojechali jedynie na jedzenie :D Plus miałam banana na twarzy, gdy mówiłaś, że jesteście z daleka, a to jedynie 60km, podczas gdy ja będąc w Gdańsku mówiłam ludziom, że nie jest tak wcale długa podróż z tego Krakowa, gdzie mieszkam haha :P
Ahahhaa, ja też nie uważam, żeby to było daleko... ale jednak to nie dzielnica Gdańska :D a co do tych rozkmin eko- wiadomo, że lepiej... ale ja muszę trochę przestać tak myśleć i czasem dla zdrowia psychicznego pozwolić sobie pojechać bez powodu ;)
@@ciutwiecej8612 nie ma nic lepszego w życiu niż wolność.. również ta jeśli chodzi o "życie eko" :D Uważam, że im bardziej wolni (dla każdego to będzie coś innego), tym lepsze decyzje podejmujemy, więc po prostu rób tak, żeby Tobie było dobrze ;)
Mhy… nie zgadzam się. Wolę uczyć w domu, na spokojnie :D Sama wiem po sobie, że jako dorosła dziewczyna musiałam w domu sobie ogarnąć pewne sprawy. Moim zdaniem lepsze efekty przynosi pokazanie ile się ma i że nie ma potrzeb niż małe dziecko wsadzać do raju słodyczy i zabawek ;))) To by była terapia szokowa czy coś 🤣 Moja siostra nie bierze dzieci na zakupy, uczy ich, że nie trzeba mieć- jak ostatnio wzięliśmy ich do sklepu, to się zachwycali, ale wiedzieli po co przyszli i nic więcej nie chcieli. Także nie zgadzam się z Tobą, ale w pełni rozumiem, że możesz chciec tak wychować swoje dzieci- i super ❤️
Jasne że trzeba uczyć, o to mi chodziło. Ale do lat nastoletnich nie da się trzymać dziecka z daleka od sklepu. Można zdobić event z wyjścia po prezent. Ale na codzienne zakupy można chodzić bez emocji. Wtedy dziecko widzi ze to tylko zakupy. A druga sprawa jest taka, że mało kto może sobie pozwolić żeby przez cale dzieciństwo trzymać dziecko z dała od sklepów.. czasem po prostu trzeba pójść tam razem. A czasem trzeba iść z dzieckiem żeby coś przymierzyło. Tourne wielogodzinne po sklepach - odpada bo jest tez bardzo męczące (dla każdego). Ale normalne zakupy bez emocji - spoko. Warto zauwazyc ze „zakupocholizm” u dorosłych jest objawem różnych braków w dzieciństwie. Dziecko takich problemów (zazwyczaj) jeszcze nie ma. Inna sprawa jest taka ze dziecko często jeszcze nie wie ze w tych kolorowych opakowaniach są słodycze 😁 (nasze trzyletnie dziecko nie jada słodyczy sklepowych, wiec zwyczajnie tego nie wie). A zabawki? Mowi ze ma dużo w domu, czasem coś jej się wybitnie spodoba ale wtedy tez nie kończy się awanturą. Rozmawiamy ze przy okazji urodzin albo świat będzie mogła poprosić o co chce. Inna sprawa jaka przyciąga wzrok to książki, ale tych kupuję ile chce 🤪 czyli w każdym domu może to wyglądać inaczej, niemniej jednak, zakazany owoc najlepiej smakuje 😁
Moja córka ma 3lata i nie zabieramy jej do sklepu. Jedynie spożywcze zakupy Biedronka czy Lidl. Dzięki temu gdy pytam co chciałaby dostać pod choinkę mówi jablka, daktyle... 😁 Ale wiem że nie potrwa to długo 😉
Też właśnie o tym dzisiaj myślałam tzn. nie wiedziałam, że to gałązki tuji, ale myślałam, że właśnie te nieiglaki ^^ MASAKRA! :D Bajka to "Naprzód"- ale wczoraj tylko zaczęliśmy i zasnęliśmy, ale wydaje się super
Jako mama wyleczylam sie z tego że o jakie fajne kupię im albo mamo chcę... Bo ten syf wszedobylski sie robi z tego nadmiaru i że najczęściej sprzątanie wisi na mnie... Także slowo nie, absolutnie nie wychodzi mi już z ust gładko:)
No ja widzę po mojej siostrze- ona rozsądnie kupuje, od początku chciała tylko drewniane i piękne... ale CO CHWILĘ SĄ OKAZJE! Wiecznie spływa im lawina zabawek do domu... jakiś w ogóle bezużytecznych... a te dzieci chcą dalej i dalej :D SZALONE! ^^ Więc my się pewnie też nauczymy... ale na razie trudno jest odmówić tym dzieciom, które mamy na chwilę- choć one w sumie nas nie wykorzystują :P Ale tej dziewczynce bym nie odmówiła w sklepie! To było podręcznikowo poprowadzone i skazane na sukces! ;D
właśnie oglądam randomowe pościele w różnych sklepach i są 200x200 - nie kłamię 😇 nawet ta marka, która była w prezentowniku Hop design ma taki rozmiar ☺️
Tak, teraz już można coraz więcej dostać 200x200,kiedys faktycznie był z tym problem.ja niedawno kupiłam właśnie te z hop design i jestem bardzo zadowolona, bawełna bardzo przyjemna w dotyku.