Panie Woloszanski,bardzo ciekawe sa te historyczne odcinki ale musza byc ciagle przerywane ta ze zgrozy glosna muzyka???!!!.Moze to ma u odbiorcy wywolac strach?,powage Panskich relacji w czytaniu?,groze? czy jakies dreszcze?,-nie wiem??.Prosze w przyszlosci zaniechac takich metod (poglosu czy asysty muzycznej )bo to pomniejsta Panski przekaz narracji.Moze radio Zet tez to zrozumie??.Z poszanowaniem Wasz odbiorca.
"Prosze zaniechac..." ? Czy ty widzisz barani łbie, ośle jeden co ty wgl za pierdy wypisujesz ? Bo co, bo tobie - "wielkiemu panu" coś sie nie podoba to na twój rozkaz ma zrobić tak, jak sobie zyczysz ? Puknij ty sie w dekiel. Oni są zapewne mądrzejsi od nas i dobrze wiedza co robią i mnie oraz 99% innych ludzi jakoś to wcale nie przeszkadza - tylko tobie coś się nie podoba. Heheheh, a ta "Straszna muzyka" - czy jak tam ją nazwałeś - to pewne dzieło muzyczne, ale - mówiąc delikatnie - jesteś zbyt prymitywny, aby to wiedziec, gdyż po pierwsze, produkowało to Radio Zet, które za to zapłaciło, wyłożył chajs, więc to normalne, ze dawali ten dżingiel i tekst "Sensacje XX wieku w Radiu Zet", a druga rzecz to trzeba po prostu jedną "scenę" od drugiej jakoś oddzielić, bo dzięki takim metodom słuchacz ma wrażenie, że przenosi się w inne miejsce