WŁADYMIREC SOUNDCHECK, PODSUMOWANIE NAPRAW. 

Na Biotad Plus lecimy?

❤

Podoba mi się koncepcja lampki, która wyje :D

Pamiętam w moim Władku też wyła.

W moim była i nie wyła😃😀👍

Dosłownie aż zapauzowałem,to samo skojarzenie. Kris znalazł sterownik silnika we władku.

też jeździłem i te sprzęgło w takim wieku to było wyzwanie, raz prawie brata przejechałem..

@@is3commander dlaczego wyzwanie? we władku akurat lekko chodzi. Wyzwanie to było wcisnąć sprzegło w c-360 :D

Teraz ON po 8mce, żebyś nie musiał sprzedawać ciągnika żeby konie nabyć ... XS

Przecież to było miesiąc temu

Dlaczego nie wybrał Ursusa?

@@jarekkrolik9036 Bo wszyscy mieli i narzekali na trzydziestki i sześćdziesiątki.

@@bogdanniedbaa4150 Czyli to lepszy traktor niż Ursus?

mam to samo xD

Jak kiedyś powiedział mój ojciec: ruska kolumna nowa z fabryki miała większy luz niż ta z 60ki, idącą do remontu 😄. Mamy już że 25 lat założona od c-360

Akurat lekki luz w tej kierowcy to jakby zaleta jest - zwłaszcza że przód jest sztywny i na wybojach dzięki temu luzowi ciągnik jedzie prosto. A w Ursusie to się macha kierownicą (koryguje), żeby prosto jechał.

Chyba nigdy nie jezdziles ursusem. Jeżeli cały układ kierowniczy w c360 jest sprawny i dobrze utrzymany to kręci się jedną ręką i to bez najmniejszego wysiłku

@@wojciechszkoda8860 I nie łamie nadgarstków, jak ta "zemsta Stalina".

Nie wiem dlaczego Panowie usilnie porównujecie Władka do C360... :P To tak jak gdyby zacząć porównywać jakiegoś MTZ do C330. ^^ Dla mnie sensowniejsze porównanie ma C330 do Władka. I tutaj już jeżeli chodzi o kolumnę kierowniczą, to zdecydowanie wolę tą z Władka. Bo to ile się na męczyłem przy głupim przewracaniu siana jednego sezonu na górkach jeżdżąc C330... To dzięki, ale nigdy więcej! :P A już nie wspomnę że ta C330 miała źle wyregulowane sprzęgło i trzeba było wyłamywać kierownicę aby wcisnąć, gdzie we władku to ciężarem nogi się wciska. ^^ Kolejna sprawa... Hamulce... I nie powiem, jeździłem C330 w super stanie i tam faktycznie te hamulce całkiem znośne! Przyjmując oczywiście że mamy zapięty lekki sprzęt, a nie dwie przyczepy pełne zboża. ^^ I hamucle we Władku ponownie przemawiają za tym, że są lepsze. Chyba że mamy fest obciążenia, to wtedy może w C330 to lepiej wypada. Bo takie opinie słyszałem. Jeżeli chodzi o skrzynie, to w C330 nie powiem, chodzi to fajnie. Duży jest skok więc fajnie się biegi zmienia, ale! Znów przebić z szosowych na terenowe i odwrotnie, to czasem można się zdenerwować. :P A we władku, owszem, jak skrzynia nie jest dobrze wyregulowana i śrubki po 20 latach nie zaglądania od wodzików się popuszczą. No to nie chodzi to najlepiej. Ale jak jest poprawnie zrobione i nauczy się tej banalnie prostej skrzyni (która dla niektórych jest magią) to jednak wolę również skrzynię z władka. A tym bardziej dlatego, że można dołożyć rewers, można dołożyć dźwignię szosowe/terenowe. I nagle mamy wygodę na poziomie nowoczesnych traktorów. ^^ Teraz na pewno jedna z największych wad Ruskiego... I zalet C330... Czyli podwójne sprzęgło. Przez co taką C330 możemy zapiąć rotacyjną, prasę itd. Rozpędzić ją i dopiero ruszyć. We władku niestety, mamy pojedyncze sprzęgło i o ile rotacyjną można rozpędzić z wyłączonym biegiem i potem po zgrzytać, aby bieg wbić i kosić. Tak jednak... Tutaj turbo zaleta dla C330... Teraz jeszcze sprawa odnośnie spalania itd. Tutaj znów Władek wiedzie prym, bo jednak to jest tak oszczędny traktor że znajomy do dziś dnia nie może uwierzyć że 2x mniej spalam Władkiem, niż 60-tką przy przewracaniu tego samego pola. ^^ Kolejna zaleta i może wada. Tutaj zależy jak kto na to patrzy. To chłodzenie powietrzem... Ma to swoją zaletę, ponieważ nie zagotujemy silnika wywalając uszczelkę i silnik do remontu. Ale ma to swoją wadę, że jednak przy bardzo ciężkiej pracy łatwiej przegrzać ten silnik we Władku. Ale znów przegrzewając, musimy wejść ponad 120'c, aby zacząć wywoływać jakiekolwiek szkody. Co więcej... Do władka można tak naprawdę dołożyć chłodnicę oleju, co jest podobno teraz co raz częstszym zabiegiem i nawet można kupić dedykowany osprzęt na allegrach. I nagle dużo trudniej władka jest przegrzać. ^^ No i ostatnią jak dla mnie zaletą władka. To póki co, są ultra tanie części! A no i jeszcze jedna kwestia, dziś raczej mało istotna... Władek był ultra uniwersalny! Głównie dlatego, że można było obrócić kierownicę, obrócić pedały, siedzenie przenieść nad akumulatory i jeździć do tyłu jak do przodu. Co było mega istotne przy koszeniu bodajże lnu? I wielu innych upraw. A na dzisiejsze czasy ma to taki plus, że jak ktoś chce obsiewać nim pola, albo siać nawóz. To bez problemu można do tyłu zapiąć sobie maszynę, a z przodu przyczepkę pełną nawozu i bez problemu dojechać na "wstecznym" do pola. Bez konieczności jazdy 2x czy zatrudniania drugiej osoby z drugim traktorem/samochodem aby dowiozła nawozy. ;) I u nas bardzo często było to praktykowane, bo do tyłu zapinało się kosiarkę listwówkę. A z przodu przyczepkę. I się legancko jechało na kosić świeżej trawy dla zwierzyny. ^^ To na tyle z mojej strony, czekam na kontr argumenty. ;) Bo być może coś pominąłem. Albo ktoś ma inne odczucia co do porównania tych dwóch ciągników. Bo jak dla mnie C360 to już jest inna bajka i inny gabaryt traktora. I nie ma co porównywać do C330 i Władka.

Sam jesteś ograniczoną porażką !

W oryginale jak nikt nie rozkradł dostawałeś skrzynie z narzędziami do naprawy. To była skrzynia prawie dwumetrowa. Z ppdnośnikiem z kluczami itd

@@marcin_93j43 Tak było. I dla mnie to wygląda, jakby z góry zdawano sobie sprawę, że ten ciągnik będzie zaprowadzał podstawowa kulturę techniczna na "siole", do którego trafi. I tak też w rzeczywistości było. Mój ojciec uczył się obsługi i eksploatacji ciągnika na naszym ulubionym iwanku z1975 roku. Miał wtedy 16 lat, ale jako że dbał i szanował sprzęt, to chyba wszystkie klucze ze wspomnianych skrzyń są u nas po dziś dzień i na co dzień używane

@@MrWindsor289 o proszę. Były pompki do zasilania awaryjnego gdzie podawano bezpośrednio benzynę czy naftę do otworu świec żarowych. Był podnośnik i zestaw kluczy. Był klucz do wykręcenia wtrysków odpowiednio podgięty. Z drugiej strony miał oczko do regulacji luzów zaworowych. Tego nikt nie powie tylko dziadki co mieli wszystko by władka w częsci rozkręcic

Dobrze że wymienił 😁

To dodatki uszlachetniające wytrąciły się z oleju. Nie żałowali tego .

Haha, pewnie go chłopaki obśmiały bo biedny nie wie, że czasami trybu nie łapie przesuwka kiedy się zmienia szybkie/ wolne. Trzeba drugi raz powtórzyć i dopiero bieg wskoczy na miejsce.

@@rzizmont89 Kwestia tak naprawdę przesmarowania i wyregulowania. ;) U mnie szosowe nie zawsze wchodziły... Jak robiłem tego roku skrzynię, zasadniczo tryb pierwszego biegu bo był ząbek ułamany i od lat sobie "Stukał" na nim. I przy okazji się okazało że po tych 20-stu latach albo i więcej, odkąd ostatni raz tam było zaglądane. To wszystkie śrubki od wodzików były luźne. :P I sam wodzik od szosowe/terenowe przestawiony... Po dokręcałem, jeszcze śruby na kleju po składałem. Zabezpieczyłem tak jak fabryka nakazała i kurcze. Biegi wchodzą jak w samochodzie płynnie i elegancko. ^^ Do tego nic nie wyskakuje, nie ma problemów że szosowe nie wejdą, tylko wchodzą teraz zawsze! I polecam każdemu właścicielowi Władka, zajrzeć do skrzyni i ją ustawić. ^^ Zarówno sobie tryby po ustawiać, (ich luzy płytkami/podkładkami fabrycznymi) wodzik od szosowe/terenowe. A no i wodziki + blokadę sprzęgła. To też bardzo ważny element który warto dobrze ustawić, żeby potem biegi nie wyskakiwały nagle. ^^

@@rzizmont89 to gniazdko jest do lampy przenośnej jest na wyposażeniu Władka

Sprawdź schemat bo głupoty piszesz.

No, Twój opis położeń przełożeń godny jest idei przyświecającej konstruktorowi tej skrzyni biegów. Niektórzy tak mają: rodzisz się i wiesz!"

@@uwagawirus...4950 schemat nie ma nic wspólnego z tą skrzynią. Ruska mamy w domu trzydzieści lat i coś mogę powiedzieć ten temat. Jest cztery wolne biegi i cztery szybkie i to samo do tyłu

Pośmigałbym zielonym hehe

@@profesorchris profesjonalny test tarcz hamulcowych ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-qNiX-1L6HBo.html

Potwierdzam nowy ma tak samo 😁

Taka jest oryginalna pompa od wladka. Nie trzyma wolnych obrotów. Ludzie wrzucają pompy od c330 i ładniej chodzi ale czy aby na pewno to dobre rozwiązanie?

@@andrzeja7158 widziałem pompę od 30-tki - ładnie, równo pracował. Ciekawe czy pompiarze mają jakieś patenty na oryginalną ?

@@XY-qw8ef Nie ma, już pytałem

Powinno się ustawiać wyższe obroty jałowe, ponieważ poniżej pewnej wartości pompa przerzuca się na tryb rozruchowy i dlatego tak faluje- dostaje za dużą dawkę=podnosi obroty=dostaje normalna dawkę=obroty spadają- i tak w kółko. A jak zamiast oleju w pompie jest już ropa to w ogóle wolne obroty szaleją...

nie tyle samo... do przodu 8, do tyłu 6...

@@setus0515 Tak. Dwa najwolniejsze, redukcyjne, były tylko do przodu.

W tej wersji nie jest źle. Najstarsze t25 nie miały tej blachy z wcięciami przy dźwigni plus to, że były 2 dźwignie.

Profesor i ja nosimy Strauss Engelbert bardzo dobre sa, a engelberg jak Ty napisałeś. Masz widocznie jakieś podróby albo coś. Pozdrawiam serdecznie

@@multivitamin24 czepianie się o literówkę na końcu nazwy, jakie to internetowe. No ale cóż, takie mamy czasy. Teraz widzę, że pomyliłem literę, a raczej słownik to zrobił. Dzięki za napomnienie. Nie będę poprawiał, nie chce mi się :) Pozdrawiam.

@@sawekschauer6846 no ja nie widzę żebym się czepiał, żadna ujma nosic podrobione buty. To całkiem nirmalna sprawa

Zgadza się, kierunki i światła mijania oraz drogowe.

Osłona na wiązka była pezykrecona do mocowań N 4 śrubki na samej kolumnie. A sama wiązka idzie pod tablice z pod tablicy inna wiązka idzie przed kolumną.

@@rozquadjazdy6925 podsumujmy: od góry (przełącznik trzypozycyjny) na środku - pozycyjne, lewo - prawo to mijania i drogowe, niżej przycisk klaksonu, potem przełącznik kierunkowskazów i najniżej stacyjka grzania i rozruchu... i, wg mnie, to było lepsze rozwiązanie niż tutaj - do wszystkiego daleko sięgać...

@@setus0515 wszystko się zgadza oprócz jednej rzeczy - przy tym ułożeniu przełącznik pozycyjnych był na desce ze wskaźnikami tuż obok przełącznika tylnych halogenów. :)

@@rozquadjazdy6925 tam był tylko włącznik pozycyjnych ale żeby świeciły same pozycyjne przełącznik przy kierownicy był "na zero"...

Ja mam jedną wajchę w MTZ82. Piękna sprawa i super prosta.

@@WAKACJEPODGRUSZA proste, wszystkiego da się nauczyć.

U mnie tak samo jedna wajcha do skrzyni :) kurla biegi terenowe biegi drogowe do tego wszystko jednocześnie przód i tył

Jeszcze pierwsze wkładki miały 2 wajchy jedną przy lewej nodze druga tak jak ta od biegów na środku. Jak się nie mylę to lewa wajchę od biegów A ta na środku to rewers i polowe i szosowe. Polowe to 1.3.5. Szosowe to 2.4.6. Plus dwa biegi pelzające. Ale biegi to tak samo we wszystkich były. Były wkładki jeszcze 3 cylindrowe. T-30.

Był schemat biegów na skrzynce narzędziowej!

POPIERAM!!!!

CB 120mtg,CC 240 mtg,CD 480mtg.1 godzina zegarowa 3/4 mtg.