Ogólnie to racja taki budżetowy zapychacz nie wiele wartościowych rzeczy, skupiles się na kaloriach więc nie lepiej pol kilo cukru i pół litra oleju i będzie z 5000 kalorii albo i lepiej i dwa dni z bani.... 😉 Kurcze jak racja robiona samemu to powinna być owsianka z owocami suszonymi orzechy mleko w proszku, miód... Itp dużo białka np suszone mięso lekkie i pożywne... Czekolada gorzka batony wysoko białkowe... A tak to wyszedł mizerny zapychacz... Ale szacun za prezentację każdy bierze co lubi... 👍Łapka w gore👍 miło się oglądało chociaż ja mam inne podejście do tematu... 👍
Założenie było właśnie takie, żeby było kalorycznie i tanio-myślę że nadal jednak jest lepsza niż typowe racje wojskowe. Może zrobię taką rację premium o bardziej zbilansowanym składzie i nakręcę kolejny filmik :) Generalnie chciałem pokazać że warto pokombinować i zrobić racje samemu. Pozdro! [Piotrek]
przemyślane i jak Ci pasuje to OK. opcje: cukier - jak robisz komuś herbatę? 2 saszetki podebrane przy okazji zero kosztów miejsca i wagi. podobnie "gratisy" pieprz/sól. ze 2-3 gumy do żucia i jakieś cukierki owocowe? koniecznie sprawdź sobie porcje w saszetkach przeróżnych kasz - Melvit - "Trendy lunch". mocno polecam! i do warzyw i do mięsa [puszki]. są super. podobnie jak ich chrupkie pieczywo. gorący kubek bardzo OK - a chińska [pho] / koreańska zupka? jakiś mikro dżem / miód, torebka mix orzechów z Lidla [są różne], ze 2 tabletki do uzdatniania wody [wiem że masz - ale] i ze 2-3 saszetki/ tabletki multiwitamin/mikroelementów.
to opcja awaryjna, jakość jest jaka jest - bardziej skupiłem się na kaloryczności i cenie. Opcji jest multum - np. zupki chińskie vifona też wrzucałem, a kaszki melvit jakoś mi nie podeszły. Każdy ma inny smak a jak jesteś zmarznięty/mokry i zmęczony to percepcja smaków też się zmienia :) tabletki witaminowe, i mixy orzeszków jak najbardziej są w racjach tu akurat była kukurydza prażona. Dzięki za wartościowy komentarz, pozdro! [Piotrek]
Oglądałem wszystkie testy racji u Stilgara. Rzeczywiście jakoś mało apetycznie wyglądają. Racja super, ja bym dorzucił jeszcze orzechy nerkowca. Fajnie, że wpadł nowy odcinek. Pozdrawiam serdecznie :)
Smak to jedno, ja nie znalazłem jeszcze racji której zawartość wykorzystałbym w 100% podczas wypadu, dlatego warto robić swoje. Dzięki za komentarz i pozdrowienia! [Piotrek]
Z ciekawości: - Ile wody musisz targać aby rację zużyć? Około 1,5 wychodzi mi na rzeczy pitne, a tutaj jeszcze mamy opcję gotowania głównego posiłku. - Co poza wodą byłby niezbędne dla racji? Rondel taki z pól litra, kuchenka czy to na drewno czy gazowa jednorazówka? Dobrze kminie ze utensylia i woda zajmują miejsca co dwie dodatkowe racje?
Butelka a'la Nalgene 1l + butelka pet 1,5l ewentualnie dodatkową woda w małych butelkach. Najczęściej do gotowania używam kubka z nierdzewki 0,7l plus nakręcana kuchenka na kartusz (opcja mini z aliexpress). Nalgene + kuchenka i gaz noszę w dodatkowej kieszeni plus woda zajmuje to rzeczywiście w przybliżeniu tyle co 2 rację. Na napoje ciepłe używam zawartość nalgene, resztą idzie na gotowanie i mycie. Wnikliwy komentarz- dzięki! Pozdrawiam [Piotrek]
@@SZPEJTECH Nauczyłem się na to zwracać uwagę jak z 15 lat temu nie wiedząc na co się piszę zabrałem się z wujem i kuzynami, kuzynami kuzynów (razem było nas 6) na spływ kajakowy gdzie cały majdan mieliśmy w trzech kajakach. W połowie spływu trafiliśmy na nieczynną śluzę i trzeba było ją obejść lądem. Niezapomniane targanie 3 kajaków wypełnionych gratami w tym bańkami z wodą, której jeszcze nie zużyliśmy, jako jedna z dwóch osób dostatecznie gabarytowych aby dźwignąć nie wyładowany kajak do wtóru podśmiechujek kuzynów... Mając taką wiedzę jaką mam teraz zwłaszcza częściowo dzięki waszemu kanałowi myślę ze jeśli zdołałbym wykłócić zmiany w ekwipunku byłby to lżejszy spływ, a raczej spływy, bo wykorzystali moment kiedy sobie umierałem leząc na ziemi po dopłynięciu do mety żeby zdobyć moją obietnicę że na kolejny też płynę
Wkłady mięsne polecam nosić w jak najmniejszych puszkach - łatwiej opanować w terenie, jeśli nie zjemy całej na raz. Z dodatków polecam chałwę - słodka, mega kaloryczna, daje sporego kopa. Wywaliłbym chusteczki - przecież na pewno i tak masz je w plecaku/kieszeni
Ja konserwę generalnie zjadam na raz. Chałwa zajadałem się bardzo - fakt jest bardzo kaloryczna i warto mieć ją w racji - ale mi póki co się zwyczajnie przejadła 🙂 Chusteczki raczej mam ale tyle razy kupiłem i zostawiłem w samochodzie albo zapomniałem kupić jak zuzylem więc profilaktycznie wrzucam do racji, taka forma zabezpieczenia 😂 dzięki za wartościowy komentarz! [Piotrek]
Nakupowałeś taniego główna,i chcesz żeby to była racja....Panie kolego można bez chemii i można samemu mięso przyrządzić bez chemii,wtedy jest zdrowiej i łatwiej ustalić kaloryczność żeby nosić tyle ile trzeba,ba każdy dzień.W ten sposób mogłeś konserw narzucać do plecaka i było by to samo.
Nie rozumiem co masz do polskich racji...są jednymi z najlepszych na świecie wielu testerów tak uważa...myślę że w tej kwesti to zupełnie nie masz racji;)
Bardzo fajny film. Dobry pomysł z tą racją, choć w mojej grupie wiekowej to raczej normalka z 'suchym prowiantem', bo o MRE to usłyszeliśmy stosunkowo niedawno.
Dla mnie mało rzeczy praktycznych, szanuje jednak ze jest to pod ciebie i sam to tworzysz wyłącznie pod siebie. Szczegół jest chyba jedyny, rację wszędzie twoje tylko pod określone miejsca (mowa o otwartym ogniu) ale pozdro mordo!
Piotr wszystkich porcji nie jadłeś, nie tylko arpol, są inne z bydgoszczy, jak pamiętam, karkówka, fasola, kulki mięsne są bardzo dobre. A polskie mre sa najlepsze. Ale tak jak pokazałeś swoje mre jest najlepsze
Kurde próbowałem różnych tacek z arpolu i totalnie mi nie podchodzą. Puszki są jeszcze ok ale dania główne to nie moja bajka. Oczywiście w kryzysowej sytuacji zjadłbym z rozsądku - jednak gdy mogę wybrać wolę swoje racje.dzieki za komentarz i pozdro! [Piotrek]
@@SZPEJTECH Arpol może jedynie kilka puszek można zjeść nic wiecej, ale dostaje mre od kumpla z woja i to nie arpol jakas firma z bydgoszczy mówie ci karkówka fasolka po brytońsku ale taka drobna i kulkeczki sa git ja i tak sam robie swoje, kabanosy, ser wędzony, mieszanka studencka, czekolada, batony, konserwa, zupki instant i jest spoko.Na dłuższe posiedzenie to już inaczej mięso, kiełbasa, warzywa
Masło jest kaloryczne i smaczne tylko kurde problem ze z reguły jest w słoikach i ciężko to poporcjować. Jak znajdę opcje w saszetkach to chętnie wrzucę do następnego rzutu racji. A sam nigdy nie robiłem 🙂 pozdrawiamy! [Piotrek]
Siema Widzę powrót w dobrym prepersowym klimacie. Jak pisał hejter, ten zielony, mniej zachodu przy kuskus jest, ale każdy bierze co lubi. Do pełni szczęścia dodał bym szybki kisiel. PS. Jak piszą inni, powiedz coś o plecaku, wygląda zachęcająco. Pozdrawiam Łukasz
Kisiele też mam gdzieś wrzucone. A plecak to Helkion-Tex Summit- mam go krótko ale jak dłużej pouzywam to na pewno coś się o nim nagra. Pozdrawiamy! [Piotrek]
8:31 wkład mięsny - pasztet. Dobre sobie :) Żeby tam było chociaż 10% mięsa :D Generalnie spoko racja, ale konserwa, pasztet, kostka rosołowa i gorące kubki to zestaw młodego chemika. Rozważałeś suszyć mięso na własną rękę?
Tak, suszyłem nawet ale ostatnio nie za bardzo mam ku temu warunki. A chemia to fakt-jednak takie rzeczy jem okazjonalnie właśnie w racjach -może nie rozwalą mi tak bebechów 🙂 pozdro! [Piotrek]
Oddaj mi te MRE jak nie możesz na nie patrzeć. Nigdy ich nie próbowałem bo żal mi było kasy na eksperymenty. Wolałem jak Ty teraz brać ze sobą to co znam. Pzdr
Ale syf jak dla mnie ;-) Też mi się przejadły racje, ale robienie nowych z gotowych saszetek... e tam. Nie ma to jak obiad domowy lub z dobrego baru mlecznego, kanapki, owsianka rano lub jajecznica. Tylko awaryjnie na spontan puszka i saszetki. No ale z drugiej strony skoro Tobie smakuje, to fajnie, że sobie dobierasz to co chcesz.
To jest racja używana w specyficznych warunkach, normalnie jak uderzamy do lasu na typowy bushcraft gotujemy sobie pełnoprawne posiłki z dobrych składników. Mimo że zawartość tego zestawu nie jest najwyższej półki to uważam że jest lepsza niż każdą racja wojskowa. Chciałem pokazać wam swój pomysł, i zachęcić do tworzenia swoich racji a nie kupowania gotowych rozwiązań 😉 pozdrawiam Piotrek
Kampinos, okolice Serocka, Puszcza Biała i generalnie Bugo-Narew... Jeżeli masz doświadczenie w tej kwestii nagraj filmik, sam jestem ciekaw podejścia do tematu innych osób. [Piotrek]
Mądrze wiesz co jest w takiej racji a nie jak w racji Wp. Cukierki pancer wafle szproty herbatka i saszetka rosołku pozdro Piotrek własna włozysz to co uważasz za stosowne .