Dobre stare Polskie kino i Ci aktorzy z prawdziwej gliny nie z plastiku jak teraz . RIP Bronisław. Przez te filmy pamięć o nim pozostanie jeszcze długo. Pozdrawiam z 🇮🇪🇮🇪🇮🇪
Św pamięci pan Bronek Cieślak. Świetnie grał , grał samego siebie . Tak wypowiadali się koledzy po fachu pana Bronka. Grał na prawdę role jakby to on był tym kimś. Brak gościa . A nie dawno zmarł pan Franciszek Pieczka . Odchodzą już ci znamienici aktorzy. A ilu odeszło. Takiego pokolenia już nie będzie.
@@sylwesterbanasiak3577 zobacz sobie filmy kryminalne I jak grają teraz A jak grali kiedyś, więc albo jesteś glupi albo ślepy nie obrażając ludzi slepych :(
Kiedyś oglądałem ten film. Przed chwilą obejrzałem ponownie. Jest to moim zdaniem swego rodzaju studium psychologiczne, że nie wspomnę o pokazie pracy ekip dochodzeniowych organów ścigania. Dzięki za publikację tego filmu. Pozdrawiam serdecznie
Bardzo dobry, stary film. Przypomniał mi czasy, kiedy byłem nastolatkiem... Świetna gra aktorska (jak zwykle) Bronisława Cieślaka - był niesamowity, zarówno tu, jak i w "07"... Szkoda, że go nie ma już pośród nas. Ale nie tylko o smuteczkach ;-) Zastanawia mnie, ile czasu poświęcono na zmianę "blach" w dyżurnym, czerwonawym "fiacisku 125p" w zależności od miejsca (miasta) akcji... ;-) Raczej nikt nie uwierzy, że było kilka egzemplarzy tego pojazdu, tak łudząco podobnych do siebie ;-) Polecam film! Warto obejrzeć 🙂
Zbigniew Buczkowski oprócz zagrania kilku scen , podłożył głos milicjanta co teraz ,,dowód sam sobie zobacze". W starej filmowej szkole liczył się też głos.
Logiczny i przemyślany scenariusz. W polskim kinie to raczej wyjątek niż reguła. Dziwne tylko, że milicja zdecydowała się oblegać gościa w mieszkaniu, zamiast np. zatrzymać go w drodze do pracy. Do końca też nie jest zrozumiałe, dlaczego facet uwziął się na ten kiosk.
próbował dwa razy, dwa razy mu przeszkodzili. A dlaczego ten kiosk? Ludzie w nim szcześliwi. Pozatym scenariuszowo musiał być jakiś punkt, zakończenie przecież pełne symboliki, Polskie marlboro ( neon ukryty po prawej, czyli Mocne w ustach zwycięskiego kapitana a w tle " uratowani" ludzie.
4:15 zakład zegarmistrzowski - sceny kręcone na ul. św Wawrzyńca w Krakowie, kamienica nr 32. 16:05 - mała nieścisłość 😉 ofiara miała mieszkać przy ul. Paulińskiej, a oficer MO wyszedł z mieszkania przy ul. Meiselsa i dopiero idzie w stronę ul. Paulińskiej / skrzyżowanie z ul. Augustiańską.
Ależ schrzaniona akcja. Jak już mieli wszystkie namiary tego człowieka, to wystarczyło poczekać aż wyjdzie z domu, dwóch panów wyprzedzając go ujęłoby delikwenta pod pachy i byłby cały i zdrowy na komendzie, a mieszkania też nie byłyby zdemolowane.
Też paliłem Ekstra Mocne. Film powstał na kanwie pierwszego seryjnego mordercy PRL z Wrocławia Władysława Baczyńskiego.. Powieszonego w 1961 roku we Wrocławiu w więzieniu przy ul. Kleczkowskiej. Prawdziwą nazwę operacyjną nosił "Mściciel" i zabijał z zupełnie innych pobudek.
Milicja popełnia dużo błędów. Np. wchodzą do zegarmistrza i opierają się rękoma o gablotę z zegarkami; przeszukują mieszkania bez nakazu; podjeżdżają samochodem do podejrzanego z piskiem opon. Świetny film, ale detektywi tak nie działają.
Bardzo dobra jakość fonii. Aktorzy mówią wyraźnie i po polsku, podkład muzyczny i inne dźwięki nie przeszkadzają w odbiorze. Dzisiejszych filmów nie oglądam, chyba że są napisy.
Bo to byla stara szkola filmowa i inne uniwersytety na wyzszym poziomie, poza tym realia uwczesnego zycia tworzyly inne kino, ludzie grali z bobodek ideologicznych a nie dla robienia kariery i kasy. To samo bylo w sporcie.
Na filmach z tamtych lat zawsze mnie śmieszyła i zarazem irytowała jedna powielana scena. Taki futbolowy stały fragment gry. Chodzi o zatrzymywanie samochodu z piskiem opon. Dochodziło nawet do takich absurdów, że montując film nagrywano nawet pisk opon gdy samochód zatrzymywał się na piasku czy śniegu. Pozdrawiam spostrzegawczych.😀
oglądałem "Wściekłego" kilka razy, a dopiero teraz odkryłem serial "znaki szczególne" i w filmie występuje taki mówiąc modnie w pongliszu "spin off" inżynierów Zawady i Rudnika może nie do końca wszystko się zgadza, ale powiązanie jest 😂 Wiem nie musicie mi pisać, że Ameryka została już dawno odkryta ale minęło ok 40lat i może młodzież nie zna serialu.
Hehe to jeszcze nic. Rudnik w filmie "Znaki szczególne" opowiada kawał o koniu co się przyszedł napić do baru. Ten sam kawał opowiada w filmie "Zaraza" z 1971 roku (też w reż. Załuskiego), ale Rudnik tam gra doktora Adama Rawicza 😃
Wiemy że nie którzy myślą ze tak bylo źle ale niech patrzą na wspanialy film aktorow a teraz co mamy tasiemce bez sensu produkuja je dla ludzi którzy nie rozumieją wszyscy teraz maja mieszkania dobrobyt a skąd w tych serialach
Swietny film. Krakow lat 70tych. Bronek Cieslak gral juz wczesniej inzyniera Zawade. W serialu z roku 1976. Tytul gdzies mi umknal. Polecam stary film "Kocie slady". Malopolska z lat 60tych. Az lezka kreci sie w oku.
Kolejny film o seryjnym mordercy sprzed dokładnie 44 lat: Wściekły z Cieślakiem (występują tam też jego żona i córka), Kozieniem, Buczkowskim, Gryniem. Na podstawie opowiadania Jerzego Milicza opartego na historii zabójstw dokonywanych w latach 1946-1957 przez Władysława Baczyńskiego we Wrocławiu. Akcja filmu poza Wrocławiem rozgrywa się w Opolu, Krakowie i Toruniu.
Ciekawy film , nie oglądałem go jeszcze - myślałem że to jakiś półkownik ale jednak nie . Ciekawe dlaczego Dragacz po oddaniu jednego i to celnego strzału repetował karabinek wyrzucając łuskę i tym zostawiając bardzo wyrażny ślad ! Po zdeformowanym pocisku jest to znacznie trudniejsze i nie zawsze udaje się ustalić typ broni . Czy możliwe było zdjęcie odcisku palca z papierowego biletu w tamtych czasach , który w sumie i tak do niczego się nie przydał ? Zawada miał fotograficzną pamięć skoro rozpoznał typa na zdjęciu z pogrzebu !
Był na tym pogrzebie w towarzystwie 2 milicjantów i przyglądał się ludziom. Natomiast nie do końca wiadomo po co oni tam poszli. Nie przyszło im nawet do głowy zrobić kilku zdjęć i ustalić personaliów gości. Jeżeli chodzi o daktyloskopię, to na pewno pamiętasz jak w Va Bank zabezpieczono odciski Kramera na małej blaszce. Więc chyba niewiele się zmieniło za ostatnie 100 lat.
Uwielbiam 07 zgłoś się ,mam całą kolekcje na DVD , ale w końcu przyszedł czas,że chciałbym oglądnąć inny film z Bronisławem Cieślakiem i właśnie dzisiaj oglądnąłem WŚCIEKŁY.Mam swoją interpretację filmu - konca filmu,ale nie wiem czy właściwą.Proszę Was o pomoc w tej kwestii.Jak zrozumieliście koniec filmu?Z góry dziękuję za wypowiedzi.
Dopiero zaczęłam oglądać, więc nie bardzo mogę pomóc, wiem że film jest oparty na faktach - o mordercy który mordował we Wrocławiu - Baczyński. Słyszałam o nim ostatni podcast na YT - opowiem Ci historię - polecam
Bronisław Cieślak idealnie pasował do ról oficerów milicji tamtego okresu poza tym on żyje tak to sobie tłumaczę po prostu zmienił chwilowo adres w końcu władza zawsze podejrzewa o to wszystkich dookoła dlaczego więc w jego przypadku maiłoby być inaczej .
Byłby dobry film gdyby nie niedoświetlenie. Nie wiem z czego to wynika, kiepskiej jakości taśmy, sprzętu, czy też operator nawalił? Niekiedy prawie nic nie widać, tak jak np w scenie z psem. Udźwiękowienie też kiepskie. Zbyt dużo niepotrzebnych odgłosów.
Park maszynowy Bogdana Zawady tożsamy z tym w "07 zgłoś się" porucznika Sławomira Borewicza. Biały Polonez w zasadzie w wersji przedprodukcyjnej ze względu na rocznik no i PF 125 P w kolorze tabakowym.
Ty zrob se kolanoskopie , bo moj dzadek jak zaczal puszczac takie smierdziele to za rok umarl na raka jelita grobego. Zrob se bo szkoda tak iteligentnego komentatora . Wczesne wykrycie zwieksza szanse!!!
Jezeli chodzi o programowanie umyslu podswiadomego - lepiej niech lekarz przepisze metylofenidat. Lek nieprawdopodobnie skuteczny - dlatego - tylko na Rpw. pozdrawiam wszystkich - HEJ !!
