W służbie bogom - Najstarszy zawód świata 

Często wracam do tych linków a czasem Skryby programy nagrywam bo są konkretnie ciekawe a nie tam mielenie bzdetów jakiegoś profesora - jąkały jęzora habilitowanego z czasów PRL_, Skryba w 15 minut potrafi przedstawić temat w pigułce, każde słowo jest ważne i zero nudzenia👍się

Biblia niczego.dokladnie nie pokazuje, bo jest to historia ustna ale ludow zupelnie obcych dla zydowskich Hebrajczykow czyli Izraelitow siedzacych w niewoli babilonskiej okolo 600 pne. Raj, stworzenie swiata, potop, Noe to historia Sumerow i Akkadow na okolo 3000 lat pne. Tak ze Biblia to zapis ustnej historii poprzednikow Babilonczykow czyli kaukazkich Sumerow i semickich Akkadow sprzed 2400 lat. Mozna sobie w obrazic jaka jest dokladnosc Bibli.

Magik, ty żyjesz???

Profesja=zawód

Dziękuję za miły komentarz, serdecznie pozdrawiam!

Pięknie to napisałaś 👍🏻 Pozdrawiam

Bo człowiekiem od początków jego istnienia kierują instynkty.

Sadhguru będzie perfekt dla Cibie

a jaka była kobieca natura XD nieujarzmiona i dzika XD myślisz że szamanki były potulne XD

tak samo jak mezczyzna zdradza a kobieta przezywa przygode xD

Super opisane tylko przykladowo , tego miejsca uslug specjalnych .

Hmmm... Co masz na myśli? 🤔

@@AB-bp9fi lubię masować

@@ewabear7 trudno dzisiaj o dobrą masażystkę

@@AB-bp9fi nie przesadzajmy, wiele dziewczyn naprawdę się stara. W dużych miastach jest naprawdę spory wybór ;)

Taki to zawód jak prostytutka...

Klaunom niekoniecznie ktoś płaci.

Bardzo dobrze postawione pytanie. Na terenie Mezopotamii składanie ofiar z ludzi nie było rozpowszechnione. Jeśli kobieta będąca sakralna prostytutka była osoba niewolna, to los jej potomstwa zależał od właściciela tej kobiety (kapłanów/kapłanek świątynnych). Jeżeli była osoba oddana w zastaw to od jej ojca lub męża. Dzieci będące owocami prostytucji sakralnej były więc podobnie jak ich matki od samego poczatku niewolnikami lub też stawały się ofiarami dziecobojstwa. Nie zawsze jednak tak się działo. Ulice miast mezopotamskich pełne były porzuconych dzieci, co znajduje odbicie w imionach, które uwzględniają spisy świątynne dzieci przyjętych w opiekę (np. 'znaleziony na ulicy'). Krótko mówiąc, jeżeli warunki ekonomiczne na to pozwalały to takich dzieci raczej się nie pozbywano. W perspektywie kilkunastu lat mogły być wartościowe.

@@Skryptorium dziękuję za wyczerpującą odpowiedź

najstarszy zawod to tez fryzjer, albo ten kto lapie zwierzeta i je robi na jedzenie

...i grabarz...

@@joe-ob3se ?kucharza nie można wykluczyć

Ciekawe kto tym kobieta wmówił że powinny świadczyć darmowe usługi seksualne pielgrzyma .Kasa oczywiście dla kapłanów bogini😂😂

W kręgu moich zainteresowań leży historia/kultura/religia/języki do maks. XVIIIw, ale w ujęciu raczej etnograficznym/antropologicznym. W ostatnim czasie bardziej zainteresowałem się starożytnością, ale w przyszłości nie będę się do niej ograniczał. Pozdrawiam

@@Skryptorium Chętnie posłuchał bym coś o średniowieczu ;)

Prawie , najpierw musisz zarobić czy coś wykopać aby mieć czymś się zrewanżować?

"bogowie " którzy biorą udział ze spółkowania ludzi to pasozydy dla których energia seksualna ludzi jest energią przedłużającą im życie jest to energia kreacji tyle że upodlona przez ludzi sprowadzonych do roli głupich stąd baranów z pomocą religii i wycierania im pamięci wcześniejszych żyć ta farmie Ziemi/ Galinda czy jak tam jeszcze nazwać tą dziurę w ziemi przykryta "niebem" zgwiazdini słońcem sztucznym i Księżycem wyświetlanym . Upodlenie kobiety przez zniszczenie duchowości i ustawienie pierwiastka męskiego w roli nadzorcy w zamiast partnera równorzędnego choć innego hormonalnie.

​@@gregory3108teoretycznie wystarczy znaleźć na ziemi ładny kamień

Wątpię. Najpierw myśliwy/łowczy/zbieracz/niania. Podejrzewam że początek plemion to zdobywanie tego co potrzebne i zromadzenie zapasów dla wspólnego dobra - trochę taka komuna. Dopiero potem przy większym wyspecjalizowaniu, spotykaniu innych plemion następowały wymiany.

To chyba nazywało 13:26 się handel wymienny.Historia zatacza koło i jak tak dalej pójdzie, będziemy robić to samo,

Nie żałuj, znając historię,obecny,to najlepszy okres w dziejach ludzkości.

👍🏻😂Nudno im było i jest, pewnie dlatego.

Nie mam pojęcia, może coś zaproponujesz :)?

@@Skryptorium jak jedziemy na ostro - niewolnictwo

@@Saluenn musiałby bardzo dużo napisać o Arabach, a o nich brzydko na RU-vid mówić nie wolno xD

Teraz mamy nazwę demokracja,a przecież wiadomo,że w Atenach ,, każdy filozof,tzn.prawie wszyscy miał b.mlodego😢podopiecznego.Niektorzy nawet więcej.

@@user-ph7lt7wu6k No a o Jezeusie ani slowa , jakis eunuch czy co ? 'Nie zabraniajcie im, przychodzic do mnie'.

To się pani myli

najstarszy komercyjny...

Zbieractwo jest starsze

@@karolkowalski4249 Chyba nie rozumiesz pojęcia "zawód". Jest to wykonywanie jakiejś pracy czy czynności, z której korzyść mają inni ludzie, w zamian za to ci inni przysparzają jakąś proporcjonalną korzyść wzajemnie. Po wynalezieniu pieniędzy jest to na ogół pieniężna zapłata. Gdy natomiast sobie zbierasz ślimaki do zjedzenia, to nie jest zawód, chyba, że wyspecjalizowałeś się w zbieraniu ślimaków i zbierasz nie dla siebie, lecz na zamianę na inne płody, które inni zbierają lepiej od Ciebie.

@@kich0te405 może istnieć handel pomiędzy kobietą a mężczyzną, np. jagody za mięso z mamuta. W jednym przypadku klient dostaje węglowodany, a środkiem płatniczym jest mięso z mamuta. Wybacz, mogłem to lepiej sprecyzować

Zwłaszcza, że i współcześnie przez przypadek przeprowadzono w tym zakresie eksperyment na małpach. Chciano sprawdzić czy małpy są w stanie pojąć znaczenie pieniędzy i za dobrze wykonane ćwiczenia dawano im metalowe krążki, które później mogły wymieniać na przysmaki. Samice szympansów szybko uzbierały krążki od samców w zamian za takie właśnie "uslugi".

Czy żona jest prostytutka za seks ma przywileje?

@@katarzynazieba2256 Czy ktoś jest prostytutką zależy od tego czy daje z miłości czy z wyrachowania. Dokładnie odwrotnie niż definiują to feministki.

@@pawkapawka-yv1np Większość malzenstw jest z rozsądku bo facet zaradny zadba o mnie i dzeci.Czy to rozsądek czy prostytucja.

@@katarzynazieba2256 Różnica jest w celu dla jakiego podejmuje się pewne działanie. Jeśli celem jest wspólnota - posiadanie dzieci, opiekowanie się wzajemne sobą, to nie ma w tym nic zdrożnego. Jeśli jednak kobieta oczekuje rozrywek, wygodnego życia, wycieczek, adorowania, a w zamian oferuje swój wygląd i tyłeczek - no cóż. Jeśli kobieta traktuje seksualność jak swój podstawowy lub nawet jedyny walor, to jak to nazwiesz? Ludzkość zatacza koło. Obecnie wiele związków wychowujących pieski i kotki opiera się wyłącznie na radosnych wspólnych przygodach. Gdy dzieli ich spora różnica wieku i on ją utrzymuje, a w zamian ma śliczną zabawkę, to jak to nazwiesz? Wielka miłość do starszego pana? Może jeszcze ją pociąga popierdujący dziadek.

Miałem w planie zrobić to w osobnych materiałach bo lepiej się czuję w krótszych formach, ale jakiś nie miałem ochoty. Na swoją obronę że źródła i zakres trochę szerszy niż sama Babilonia, natomiast cytaty są osią tego kanału :) pozdrawiam, może wrócę!

Właśnie że NIE prosił lecz sugerował rozważenie subskrypcji, a to nie to samo. Żałuj, bo filmy naprawdę na bardzo wysokim poziomie.

Co to za stwierdzenie XD

Co ma znaczyć podwyższanie ego w tym przypadku 😂😂

@@Tobiasz_W. Chłop płacze bo chyba przyrównuje pr0stytucje do zwykłego seksu

Co w ogóle ma znaczyć taki komentarz? Coś w stylu: " no, napracowałeś się twórco, ale na próżno, gdyż według medycznych i demograficznych pozycji (których tu nie podam, a znam, haha, ale ze mnie specjalista) wszystko co powiedziałeś jest łajno warte", o to chodzi? Swoją drogą, jestem wielce ciekaw, skąd wytrzasnąłeś dane o wielkości populacji, jakby antyczna Mezopotamia, czyli trzy tysiące lat cywilizacji, była takim samym przedmiotem badań jak XIX-wieczne Prusy.

@@revnilkaar9356 Wydaje mi się, że ten komentarz nie jest skierowany do ciebie, ale ma znaczyć, że ten youtubowy przekaz nie zawiera prawdy. Zgodnie z wiedzą (nie wiadomościami) prostytucja sakralna miała inne pobudki powstania, ale aby to wiedzieć, należy się zagłębić w literaturę, o której pisałem i czytać między wierszami (myśleć, łączyć fakty). Ja nie tworzę youtubów i nie mam obowiązku przedstawiać faktów. Czerpię je z literatury, którą przeczytałem, a jest to około 500 pozycji (pochwal się taką ilością). Dane o wielkości populacji wytrzasnąłem z Intrenetu i choć są one bardzo różne, to mają jeden i ten sam wydźwięk.

Zdaję sobie sprawę, że rzecz idzie o filmie, pod którym komentujemy. Moja wypowiedź odnosiła się do Twojego komentarza, który uważam za wybrakowany. "Skryba", twórca odcinka, zaznaczył w opisie swoje źródła - nie odniosłeś się do żadnego z nich ani nie podałeś konkretnie żadnego ze swoich. W Twojej wypowiedzi widzę jedynie protekcjonalny ton, bez jednego merytorycznego argumentu. Odsyłanie rozmówcy do literatury bez wytknięcia, podkreślam, konkretnych błędów mija się z celem, gdyż może prowadzić do znaczących nieporozumień z interlokutorem. Reasumując, nie trzeba być twórcą youtubowym, aby wytknąć konkretne błędy i poprzeć je przykładami z literatury przedmiotu. Notabene, co do zmian liczebności populacji Bliskiego Wschodu III-I tysiącleci p.n.e., z racji ogromnej skali i skąpej ilości odpowiednich źródeł, wątpię, czy wzięte z Internetu dane posiadają odpowiednią wartość merytoryczną. Być może się mylę, zapraszam do dyskusji.

Panie Adamie, dziękuję za komentarze. Nie ustosunkowałem się do nich ponieważ tak jak zauważył @Rev' Nilkaar zwrócił mi Pan jedynie uwagę nie przytaczając żadnych argumentów. Nie mam pojęcia o jakiej literaturze Pan mówi ale jestem w stanie uwierzyć, że doszedł Pan do innych wniosków ponieważ temat jest rozwojowy i w środowisku naukowym nie ma zgodności co do przyczyn jak i samego faktu czy prostytucja rytualna w ogóle istniała. Ja zaznaczyłem w opisie, źródła z których korzystałem i są tam prace z obu stron tej dysputy. Ja jedynie zsyntezowałem pogląd jednego ze stanowisk naukowych. Deprecjonuje Pan moją pracę tak jakbym sobie wyssał z palca informacje, które przytaczam. Chętnie podejmę dyskusję na ten temat ale żeby jakoś się odnieść to muszę mieć do czego. Pozdrawiam serdecznie

@@Skryptorium Teorie dzisiejsze są już inne niż te, których uczono mnie w szkole podstawowej. Są już bardziej naukowe, a zatem w wielu przypadkach bardziej odbiegające od rzeczywistości. Fałszowane jest wszystko, co odbiega od wcześniej przyjętych „naukowych” teorii i mogących świadczyć o spiskowej teorii dziejów, jako o teorii prawdziwej. Po pierwsze: dziś można stwierdzić, że to, co było stwierdzone wcześniej, jest nieprawdziwe; po drugie: ci, którzy stoją za teoriami spiskowymi, nie dopuszczają do wiadomości innych niż oficjalnie głoszonych teorii. Dawno temu (jakieś 55 lat) uczono mnie w szkole, że istniejące organizmy posiadają cechy: dominujące i recesywne, i że z cechy dominującej nie może powstać cecha recesywna, a zatem z eufrackiego stworzenia mającego czarne oczy i włosy (cecha dominująca) nie może powstać niebieskooki i jasnowłosy Norweg czy Fin, którzy charakteryzują się cechami recesywnymi. Skąd się zatem wzięli? Z piany morskiej - jak Afrodyta? Przecież człowiek pochodzi z eufrackiej gliny, a więc posiada cechy dominujące. Kilka lat temu rozmawiałem z panią dr neurolog z Katowic i zaprzeczyła tego rodzaju wiedzy, tłumacząc, że te cechy posiadają jakieś inne cechy, a poza tym jakieś cząstki i właściwości, że jasnogłowi i jasnoocy mogą powstać z czarnogłowych i czarnookich. No cóż? $ydo-chrześcijańsko-islamska teoria musi istnieć i być jedyną prawdziwą teorią, więc trzeba dorobić trochę teoretycznych teorii, aby było możliwe tylko stworzenie eufrackie. Na całym świecie znajdowane są kości olbrzymów: zęby, całe szkielety, kości, czaszki i znawcy tematu wypowiadają się wprost, że to jest to i to, ale trzeba to znalezisko oddać do badań do jakiegoś instytutu, czy muzeum… i co? I artefakty giną. Wczoraj pisałem komentarz do filmu BaldTV mówiącego o Wielkim Wybuchu. Przytaczam: „Jeżeli wszystko pochodzi z małego punktu, który eksplodował, to utworzona z niego materia powinna utworzyć sferę, a nie zagospodarować tak ogromną przestrzeń i być tak bardzo zróżnicowana w odległościach. Och ta nauka…. „ poza tym: dlaczego materia w kosmosie jest rozmieszczona płasko? Czy znamy miejsce wybuchu? Nie będę się rozpisywał, bo nie mam zbyt wiele czasu, więc: W jednym z youtubie Zalewski mówił, że dawniej (nie mówił jak dawno temu) kobieta mogła mieć z jednym mężczyzną tylko jedno dziecko. Mogła mieć więcej, ale każde z kimś innym. Dlaczego? Dlatego, aby nie powtarzały się geny. Myszy, króliki i niektóre inne zwierzęta rozmnażane w rodzinie karleją, chorują, czyli degenerują się i wyradzają. Tak samo jest z ludźmi. Pewna rodzina królewska we Francji wymarła, ponieważ małżeństwa zawierano w rodzinie. Dzisiejszy przykład jest jednoznaczny - choroba $ydowska to fakt opisywany również w Internecie. Tam pieniądz żeni się z pieniądzem. Maciej Maciak mówi, że w Anglii w roku 2075 70% społeczeństwa będzie chorowała na jakieś schorzenia -29 min, 3o sek. i dalej. Link: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-L1L8YPiso78.html Innym dobitnym faktem jest zakaz zawierania małżeństw w rodzinie. Kazirodztwo jest przestępstwem i grzechem, ponieważ potomstwo jest ułomne. W czasach eufrackiego stworzenia grupy ludzkie (miasta) nie były wielkie liczebnie, więc nagromadzenie się tych samych genów w jednym organizmie było niepożądane ze względów na dalszy rozwój populacji. Stworzenie więc prostytucji sakralnej, w której „przybysz z peryferii” zapładniał kapłankę, miało na celu tworzenie zdrowego genetycznie społeczeństwa, ale nie można było tego tak tłumaczyć temu społeczeństwu, więc stworzono narrację mówiącą o oddawaniu hołdu bóstwu, pobierając przy tym opłaty. Jeżeli taka kapłanka zaszła w ciążę, to dziecko z niej zrodzone nazywało się dzieckiem bożym. (Tak „powstał” Chrystus. Ewangelia Jana). Do dziś istnieje ta forma uszlachetniania genetycznego ludzi we wschodnich Indiach (słyszałem o trzech świątyniach), ale tłumaczona jest inaczej, niż było to celem pierwotnym i już dzisiaj zbędna. Nie ma jednoznacznej literatury. Wiedzę czerpię z gazet, czasopism, książek, youtubów i rozmów z ludźmi. Interesuję się religią, medytacją, magią, historią, archeologią, czyli ogólnie mówiąc teoriami spiskowymi. Środowisko naukowe w dziedzinach, które wymieniłem, to środowisko przegniłe polityką skorumpowane, zastałe i @nglo$ydowskie. Korzystając z tych źródeł, nie musi pan wiedzieć o tym, że po „sławach naukowych” powtarza pan nieprawdę. Ja też ją czasem powtarzam, nie wiedząc, że jest inaczej. Ja nie twierdzę, że ja mam rację, ale z całą stanowczością twierdzę, że „oni” też jej nie mają, a czasem tą nieprawdę głoszą celowo.

O jejku. ...!!!!

One ,One ..