Zaglądamy na plac budowy A1 pod Częstochową. Setki pracowników korzystając z setek sztuk sprzętu uwija się 24 godz./dobę przez 7 dni w tygodniu, żeby oddać obwodnicę Częstochowy przed końcem 2019 roku
Oby szybkość prac nie przełożyła się na brak dbałości o jakość i trwałość. Szkoda, że tak szybko reszty A1 nie budują. Reszta zadziwiająco wolno się odbywa. Nie wiem jak może państwo pozwalać by tak strategiczne budowy tak wolno szły.
Bo A1 od Częstochowy do Piotrkowa jest budowana pod ruchem, będą po kolei budować jedną i drugą jezdnię. Przez to budowa bedzie trwać do 2022 roku. Żałować nie będziemy. Warto poczekać.
Dlaczego do naprawy? Jadąc tamtędy 1,5 miesiąca temu nawierzchnia zdawała się być bardzo dobra jak na autostradę betonową... Do naprawy na pewno jest odcinek Pyrzowice - Gliwice.