Chłopaku, jeździsz, a nie wiesz. Jest takie powiedzenie, że nie bierze się dziewczyny z Londynu ani samochodu z Birmingham. A Leicester to taki sam ciapaty syf jak B-ham. Zepsute samochody na osiedlach to małe miki w porównaniu z ogólnym burdelem na ulicach. Syf jak w Indiach.