Jeżeli prototyp to pasożyt to wręcz idealnie dopasowuje nam się fakt tego że zabawki mogą być przez niego przejęte i zniszczone psychicznie. Tak jak na przykład małe crittersy przejęły kontrole nad dogdayem w chapterze 3 to miało by dużo sensu. Skoro wiemy że zabawki z bigger bodies mają jakąś psychike którą oni kontrolowali to teoria oczu może się potwierdzać bo skoro mogą być spokojne i wpaść w szał to ich oczy mogą nam to pokazywać. A poza tym skoro wiemy że w fabryce jest jeszcze najprawdopodobniej bobby bearhug ( o ile żyje) to on mógł zatakować kissy.
czyli coś co miało być teoretycznie tylko easter-eggiem dla popularnego youtube'owego twórcy, który rozpromował tę grę może okazać się istotne fabularnie?
moja teoria: Co do prototypu, od razu przypomniał mi się Bloop z fnf security beach. bloop był zlepkom wszystkich animatroników i kabli które tworzyły jeden organizm czyli Bloopa. Co jeśli prototyp to tak naprawdę żyjąca kupa kabli ,części zabawek bądź nawet szczątek ludzi? W grze widzimy tylko dwie ręce które są tak naprawdę kablami i innymi metalowymi elementami a w jednej widzimy prawdopodobnie ludzką kość. Mommy longless krzyczy przy śmierci że nie chce stać się częścią prototypu co daje mi kolejny argument że prototyp to coś podobnego do Bloopa. Ale pozostaje jeszcze Poppy. Jeśli Poppy i prototyp to jedna postać ,może w Poppy playtime istnieje jakaś dziwna magia albo jakieś połączenie między Poppy i prototypem. Może tym połączeniem jest dusza córki Elliota ,która została "uwięziona" w ciele lalki ale w jakiś sposób opanowała zarówno ciało lalki jak i prototypu który w mojej walniętej teorii był wtedy jeszcze kupą kabli i dlatego były na nim eksperymenty, bo po co naukowcy tworzyli by coś co tak naprawdę nie ma ani stałego ciała ani jakiejś tekstury czy pomysłu na jego wygląd (twierdze tak patrząc na ręce prototypu). Ale wracając do duszy córki Elliota, może jej dusza chciała zemścić się na swoim ojcu bądź całej fabryce i wszystkich którzy w niej pracowali, w końcu jej dusza to nadal było małe dziecko ,które mogło nie poradzić sobie z faktem że po śmierci nagle została porcelanową lalką a po zobaczeniu co tak naprawdę robiono w fabryce a co najważniejsze- co robili na dzieciach, dusza córki Elliota nie chciała by kolejne dzieci podzieliły jej los ale skoro nawet dzieci zginęły w hour of joy musiała albo zapomnieć że zabawki będą atakować wszystkich albo była już na tyle walnięta że po prostu chciała wybić całą fabrykę (jednak na filmie hour fo joy nie widać ciał dzieci ale ja jestem ślepa więc kto tam wie co się z tymi dziećmi stało), i po opanowaniu ciała prototypu odwalała wszystko co wiemy, manipulacja Teodorem, namawianie innych zabawek do buntu a następnie rozpoczęcie hour of joy. Oczywiście można powiedzieć że Poppy nie mogła by czegoś takiego zrobić bo sama zachowuje się tak jakby chciała się zemścić na prototypie za to co zrobił ale przypomnę tytuł gry- Poppy pleytime co można tłumaczyć wprost jako makowa zabawa albo czasz zabawy Poppy.
Trochę zbyt dużo tutaj fnafa w tej teorii, bo tangle *(Czyli blob) bardzo się różni od prototypa. Nie wiemy na jakiej zasadzie działa, ale skoro naukowcy odbierali go jako wymyślonego przyjaciela theodora, to na tę porę ogromny potwór który jest plątaniną kabli na start odpada.
Ej, to akurat ma sens. Poppy i Prototyp które są pod kontrolą córki Elliota, kierują dwoma stronnictwami. Kaseta oraz list mówią, żeby znaleźć kwiat (to w ogóle jest interesujące, że protagonista wiedział, że Poppy należy uwolnić, a nie zostawić), wuięc Poppy jest "głową" ruchu oporu wobec prototypa. A Prototyp bierze części od swoich sługusów, lecz tylko gdy nie są w stanie się już przed nim bronić, a nawet nie są mu już potrzebni (Mommy, Catnap). A ruch oporu wydaje się tracić świadomość, kiedy traci nadzieję lub jest zły (Kissy, Dogday), czym automatycznie przechodzi do tych pierwszych. Możliwe więc, że ta "wojna" między zabawkami ma na celu zabicie lub poważne osłabienie wszystkich zabawek, w efekcie czego staną się częściami dla prototypa. Taka marionetkowa wojna.
Pomysł że prototyp i poppy to jedno i to samo ale dodatkowo jeszcze są oddzielnymi istotami, które współpracują w jednym celu bardzo przypomina zachowania pasożytnicze. Ale tak zgadzam się z tym, że nad tymi postaciami jest coś jeszcze o czym nie mamy pojęcia.
ja mam taką teorie że: nasza postać była dzieckiem którego chcieli zrobić nieśmiertelnym człowiekiem i im się udało a przy tym dużo przeżył więc zmieniono mu pamięć i gdy był dorosłym to był pracownikiem który sprawdzał jak niebezpieczne są zabawki naprzykład zamykano go z catnapem i jak by zadał prze potężne ataki to by zabawki takiej nie dopuszczono do produkcji a jakby nie była całkiem groźna to przepuszczano do produkcji. i pewnego razu miał dziecko które z nim dorastało i jak to dziecko było wysztarczająco duże to je zebrano i wsadzono do huggy wuggy i stąd tak są powiązani i w chapterze pierwszym pod koniec nasza postać dostała coś na zasadzie depresji i żałowała wszystkiego i przy tym jej pamięć wracała ta z młodości i z każdą kolejną zabitą zabawkę w chapterach miała większą depresje i teraz chce zginąć i poppy (która jest prototypem w tej teori) zauważyła tą silną depresje i chce mu lekko pomóc w zabiciu (nie pytać dlaczego chce pomóc) no i nasza postać chce zejść niżej żeby jakaś potężna zabawka go zabiła jako zemstę za pomoc w eksperymentach i może też nieć drugie stanowisko że też w czymś pomagał i to wszystko.
Moim zdaniem fajne było by coś jak w … hmmm nwm jak ci to wytłumaczyć ale w moim Ulubionym serialu czyli Murder Drones w drugim odcinku była postać ( antagonista odcinka ) i ona była giga fajna w sensie ciągnęła się po całej lokacji i wciąż rosła i jak byś wpisał J Murder Drones ep2 to by pewnie wyskoczyło ale jak by prototyp był niczym taka creepe anomalia było by to fajne taki robot i kości …
Do tej twojej teori źe Poppy to Prototyp ma jedno zasadnicze pytanie: Dlaczego Poppy miała by nas prowadzić w głąb tej fabryki i nas do czegoś wykożystywać, a jednocześnie prubować nas zabić wysyłając przeróżnych przydupasów żeby nie mogła nas wykożystywać?
A może Prototyp jest jakoś połączony z Poppy ale tak na odległość czy coś w ten deseń i niewiem czy teraz zabardzo nie odlatuje ale może Catnapa zabiła poppy bo ona kontroluje jedną z tych łap i on myślał że to prototyp więc się dał zabić a Poppy nam o tym nie mówiła bo nie chciała byśmy wiedzieli o jej powiązaniach z Prototypem
Na tę chwilę mam argumenty że poppy i prototyp działają jak w hive mindzie. Założyłem że poppy to prototyp, ale nigdy nie wyjaśniłem jak to działa. Do tego mamy nowe informacje, które potwierdzają założenia tej teorii gdzie finalnie... zakładam prototypa jako pasożyta bo to świetnie by tłumaczyło jak to działa
Czy po analizie tej książki mógłbyś zrobić taką rozszerzoną analizę całej fabuly Playtime Co. W sensie, że do gier dokładasz wszystkie arg, dokumenty jakie znamy, ksiażka, itd. Taka jakby pełna historia, którą dotychczas znamy. Mocno by to jakby ułatwiło do zrozumienia. Bo np. Takie rzeczy typu kasety o stworzeniu boxy boo, czy właśnie różne dokumenty są porozrzucane po osi czasu. Gdyby policzyć to mamy mnóstwo informacji: PP chapter 1,2,3, Project Playtime, arg do rowana stolla, arg do chapter 3, kasety, sekretny pokój w project playtime, książka, notatki, cutouty (o ile się wliczają), historie postaci, incydenty, teledysk sleep well, komiks z bunzo bunny'm. Jest tego mnóstwo, a fajnie by było, gdybyśmy otrzymali coś takiego. Jeżeli się zgodzisz i przyjmiesz pomysł to z góry bardzo dziękuję, życzę powodzenia i aby praca nad tym nie sprawiała problemów. Edit: Czy jest w tej książce informacja po jakiego ch*ja zamontowali w fabryce drzwi na wielkie baterie? Edit 2: Kolejna wskazówka, że Poppy to Prototyp: Mommy Long Legs zanim się z nami spotka pierwszorzędnie zabiera nam Poppy, jakby bała się, że przez nią możemy zabić Mommy i sprawić, że ona stanie się częścią Prototypu, a jak wiemy, Mommy nie jest zbyt chętna, aby się nią stać. (Dobrze, że jak byla mielona w niszczarce nie miala pod ręką klapka, bo przez to bylibyśmy już martwi)
Pomysł na film jest mega dobry ale i taki film to dużo pracy. Jak przy detektywach. Cały film musi opierać się o oś czasu i dobre źródło. Co do editów to o mommy argument jaki napisałeś pojawił się w teorii
tak z ciekawości po co prototyp zabija catnapa dla zielonej łapki skoro jej zdobycie było tak proste że nawet sam bohater ją sobie robi albo po co momy zabrała nam czerwoną łapkę skoro w chapter 2 znajdujemy pomieszczenie z grappackami z niebieskimi i czerwonymi łapkami
Szczerze to zastanawiam sie cały czas, kim bedzie prototyp? Bo Ludwig to chyba nie moze być, z uwagi że na jakimś plakacie widać Eliota i w tle Mommy Longlegs, wygladajaca na bigger buddy, która ma wyższy numer niż Prototyp. Dalej gdzieś w głowie ta teoria że jest to... Rich? Nie pamiętam jak to się pisze. Ale w każdym razie obstawiam że będzie miał jakiś większy wpływ na fabułę. W ktorymś z VHSów słyszeliśmy że dostał on od kogoś awans najprawdopodobniej, a im wyżej jesteś, tym więcej wiesz, a że Richowi miało zależeć na dzieciakach i narzekał na wszystko, więc może z uwagi, że chciał to upublicznić, coś powiedzieć o tym, co tam się chorego działo, to go capnęli i wykorzystali w eksperymencie. Więc jeśli zachowałby wiodącą cechę swojej poprzedniej osobowości, to zdecydowanie byłby to gniew i złość. Tak więc może nie tyle co chce on popełnić Henryego z FNAFa, co bardziej... po prostu będąc kierowanym przez gniew, wymordować wszystkich, odpowiedzialnych za cierpienia jego i dzieci. Nie wyjaśnia to faktu, że buduje on sobie nowe ciało, więc no... ale przyznajmniej coś można wymyślić Ale to mimo wszystko dalej coś, co lepiej brzmi w głownie niż po napisaniu
No tak, na część z tego co tu napisałeś można powiedzieć "nie wiadomo" bo nie mamy informacji w którą stronę to mogło iść. Z całości wiemy, że Avery doniósł na Richa, a wiemy też, że spiskowali razem. Zrobienie z buntownika i narzekacza Bigger Boddy, nawet jako prototyp uważałbym za nieodpowiedzialne. Osobiście dałbym go w jakąś małą zabawkę jak już. Prototyp musi być czymś nad tym.
Mnie jedynie odnoście fabuły ciekawi dlaczego tak ważne było przerzucenie gazu na drugą stronę. W końcu opierał sie na tym 3 rozdział więc musi mieć to wieksze znaczenie niż nam sie wydaje. Poppy była przetrzymywana dzieki użyciu czerwonego gazu co się sprawdziło. Możliwe że na końcu odprowadzając gaz uwolniliśmy przy okazji coś znacznie większego, co mogło zaatakować Kissy Missy.
To jest możliwość. Jednak możliwości do czego ten gaz jest potrzebny to długa lista. od prostego "gaz był niezbędny by zejść niżej" po uwolnienie kogoś potężnego jak piszesz :D
Generalnie po obejżeniu filmów z teoriami i wielu wielu bardzo wielu kwesti w tym temacie nadal trzymam się że w poppy jest córka eliota fun fakt patrząc po fryzurze na zdjęciu z gazety była na niej nawet wzorowana. Myślę że teoria że prototyp dosłownie jest pasożytem ma cholernie dużo sensu patrząc na to że on może być dosłownie wszędzie. Generalnie mega mnie ciekawi ten system bezpieczeństwa w zabawkach. Czy to było coś w stylu chipów jak w klonach w star wars czy może jakieś oprogramowanie implementowane bezpośrednio do mózgu. A i to prrawda dziwne że tak naprawdę przez poppy nie szukamy naszych kolegów a idziemy z nią w lerze prototypa. Może moja teoria że prototyp potrzebuje żywego człowieka aby się dokończyć ma sens jeśli faktycznie okaże się pasożytem. A no i to co spodkało miśka to tragedia serio to już jest przesada. Nmg się doczekać działu innowacji 😊
Pasożyt bardzo pasuje. A to że poppy jest córką Eliota to pewnie się potwierdzi potem. Wiemy też że córka została wskrzeszona i trochę martwa była. Resztę zabawek przenosi się w 3 godziny, gdzie dalej są żywi. Dlatego poppy jest interesująca, bo teoretycznie zabawki tracą pamięć, a ona niekoniecznie. I teraz o ile celem Ludwiga było przywrócenie córki, to czy mamy pewność że w poppy nie jest jakieś inne licho xd
Mam teorię, że następną łapką, jaką zdobędziemy będzie żółta. Żeby to potwierdzić musimy się przyjrzeć podstawowym i drugorzędnym kolorom. Możemy zauważyć, że w Popp Playtime mieliśmy wszystkie łapki z tymi kolorami oprócz właśnie żółtej. A myślę, że raczej czwarty chapter będzie tym ostatnim. Edit:Teraz jak mówiłeś o poziomie stabilności do wymyśliłem ciekawą mechanikę do Project Playtime. Od razu zrobię o tym film na yt. Szkoda, że Mob Games nawet mnie nie zauważyło.
@@TimiTv Do tego może będzie inna mechanika tej łapki. Zamiast tak jak mówiłeś, czyli odbijanie się od podłoża mogłaby np. dotykać gorących elementów i przekazywać te ciepło do innych obiektów. Myślę, że to byłoby ciekawsze niż BATERIE🍋🍞
Odnośnie prototypu mam taką teorie że jest tak jakby protokołem bezpieczeństwa który albo przez jakiś błędny algorytm albo przez ingerencję osób trzecich w jego protokoły, został samozwańczym stróżem, który pilnuje żeby zabawki się nie wydostały, a godzina zabawy jest jakobym zpieczetowaniem firmy by zabawki się nie wydostały ( odnośnie pracowników może uznał ich jako czynniki które mogą mu przeszkodzić w zabezpieczeniu). Gdyby tak się zastanowić to przez te kilka lat nie czynności firmy, zabawki powinny się zgadać i uciec a one zostały. Dziwne
Nie dziwne jeśli w fabryce jest coś czego nie mogą zostawić. Poza tym w teledysku widzimy że hour of joy to było wyzwolenie zabawek. Tak to byli jak niewolnicy na co mamy dowody na VHS. W fabryce czuli się dobrze jak nie musieli tyrać za ludzi.
Też se kupie :) Też powiem że wuemy o tym że zabawki ( te małe ) też żyły i w pokoju obok poppy mogły zabijać właśnie te zabawki a nie a poppy a po 2 jeżeli prototyp pasożytuje co w sumie się zgadza bo np. Jedna ręka bieże ciało mommy która nie ma 1 ręki wiec może się wczepić to poppy nie może być prototypem bo na już ręce i nogi więc może być tylko żywicielem. ps 2 raz edytuje. Mówiłem że poppy to córka eliota
hej timi mam argument na obalenie teorii że poppy to prototyp. skoro w the hour of joy poppy była zamknięta a prototyp na wolności to jakim cudem poppy niby była wolna? skoro poppy była zamknięta to oznacza że prototyp to ktoś inny łapkujcie żeby widział!!!
od dosłownie roku kiszę długi film o Amandzie. Nawet z twórcą zamieniłem słowo. Cały dokument w formie detektywa. Fajnie bezie to wydać przed dwójką, a samą dwójkę na pewno ogram na live
Według mnie sama nazwa gry mówi wiele. poppy playtime oznacza zabawa poppy czyli poppy po prostu się z nami bawi bardzo łatwo manipuluje postacią I jak się zapewne okaże będzie ona prototypem
Ja tam nie lubie teori gdzie Poppy to ptototyp, ale skoro idzie to w stone caninu to musze to zaakcepotowac XDD Nie lubilem tego z powodu ze laczaczone sa ze soba dwoch postaci (tym bardziej gdzie mega lubie prototypa) i mowione to jest to jedno. Wiem, brzmie jak 5 letnie dzieckie lecz innego wytulumaczenia nie mam XDDD Lecz still takie cos jest mega ciekawe i orginalne. Nie zamierzam hejtowac za to ze ktos jest oddany tej teori/canonowi (jak zwal tak zwal), po prostu bede w ciszy plakac tutaj to zaakceptuje ze idzie w taka strone a nie inna ( ・ω・)
Prototyp to dinozaur. I co ciekawe to są ku temu jakieś przesłanki. Np. Jajko z ptakowatym przedstawicielem z komiksu czy to, że kosci tego ptaka mocno przypominają łapy obie prototypa. Nie zapominajmy też o koralinie i że tam można znaleźć podobieństwa na temat samego prototypa. I to chyba dobry motyw na oddzielny film. Dzięki za trop!
@@TimiTv ja walne bo strasznie nie chce aby oppy okazała się być prototypem No po prostu nie pasuje mi to wole aby prototyp był jakimś antagonistą który sam planuje wszystko w cieniu i że jest jakimś potworem a nie..... porcelanową lalką
Ciekawa teza, że ktoś jeszcze w fabryce jest jako człowiek i ma podporządkowane wokół siebie zabawki. No ciekawy motyw, ale czuje że ludzie by narzekali, że tak nahajpowany potwór byłby jedynie człowiekiem z grabpackiem xd
Czy ktoś ma informacje kiedy ta książka zostanie przetłumaczona na język polski nie to że jestem słaby z angielskiego ale fajne by było mieć te książkę w ojczystym języku i dlatego że większość książek z fanfa jest przetłumaczona