Warszawa Urbex - Polskie Zakłady Optyczne |URBEX #86| 

Wojtek W. To nawet jakby się zgadzało: filmpolski.pl/fp/index.php?film=1216564

Brawo za czujność!

+Coolerss ok ;)

Jerzy Jerzewski Bez plutonu egzekucyjnego dla balcerowicza, lewandowskiego, bieleckiego & consortes nigdy nie bedzie w PL porzadku.

Kolego , zapomnij o sprawiedliwości jeśli żyjesz w PL . Naczelną zasadą i prawem obowiązującym w 3 RP jest " my nie ruszamy waszych - wy naszych ! " I tak już bez zmiany od 27 lat .

dokladnie

spokojnie, za parę lat bedzie się kręciło urbexy ze stadionu narodowego ;)

MysteryPlaces Witam. Co do kar to słyszałem, że w najgorszym przypadku dostanie się grzywnę, ale zazwyczaj kończy się na upomnieniu.

neoartysta86 Jeśli ktoś opowiada głupoty, to tylko Ty. Co za różnica, czy ktoś jest licencjonowanym ochroniarzem, czy inwalidą? Każdy ma telefon i każdy może zadzwonić po policję. A to czy policja przyjedzie czy nie, nigdy nie jest pewne. Nie pisz o takich sprawach, jeśli nawet raz nie wszedłeś do chronionego obiektu. PS: 2,50-3,50 zł za godzinę? Mój tato, który w latach 99-02 pracował jako ochroniarz (bez licencji) zarabiał 5,50zł/h. Poza tym według Ciebie jaka jest płaca minimalna w Polsce? Proszę nie opowiadaj głupot.

neoartysta86 Teraz rozumiem. Rozumie Twoje rozgoryczenie tematem ochrony i jej unikania. Rozumiem i współczuję tobie pracy/pensji. Ja za takie pieniądze pewnie sam nie miałbym chęci się wysilać i ignorował bym ludzi wchodzących na teren pilnowanego przeze mnie miejsca. Jednak zbytnio generalizujesz. To, że ty masz źle i się nie przykładasz do swojej pracy, nie znaczy, że inni robią to samo. Zwiedzam opuszczone miejsca od lat i często rozmawiam z ochroniarzami (jeśli istnieje taka okazja). Ostatnio na początku maja, odbyłem kilkuminutową rozmowę z ochroniarzem, jednego z budynków w stolicy. Pomimo niewielkich zarobków, nie chciał wpuścić mnie na teren obiektu z jednego powodu. W ciągu kilku minut miała przyjechać druga zmiana i gdyby ktoś zobaczył, że zostałem przez niego wpuszczony, prawdopodobnie stracił by pracę. Inne sprawa, że przez lata eksploracji miałem wiele przygód z ochroniarzami. Od grzecznego wyproszenia z obiektu, do próby wyrwania sprzętu z ręki. Mówisz o swoim podejściu do pracy ciecia, ale tylko swoim.

Tak Oczywiscie Jest

neoartysta86 jak ktoś jest burakiem całe życie, to nic dziwnego że wszelkie swoje porażki zwala na resztę świata. Myśli pewnie "Zabiorę sprzęt gówniarzowi, odechce mu się łażenia po opuszczonych budynkach i będzie spokój". A tu jest problem, bo nie każdy chce siedzieć przed komputerem całymi dniami. Tyle różnych atrakcji za oknem czeka.. urbex to tylko jedna z tych bardziej ciekawych.. więc zabierając sprzęt gasi się ciekawość i pozostaje niemiłe wspomnienie. Dlatego moim zdaniem każdy powinien przestrzegać zasady "nie bądź dupkiem". A jak ma za ciasną głowę, to niech siedzi w domu :P

No nie problem. Problem jest taki, że stojąca od x lat woda mogła bardzo negatywnie wpłynąć na fundamenty.

+Heavy20122 Aputure 160 led.

Olek Rahmel kto bierze kaski na urbex xdd

+A sincere music niczego nie rozwalany. Jeśli wejście jest niemożliwe, rezygnujemy.

+Sietra Tylko się zastanawiałam , bardzo doceniam to ze Explorujac miejsca zostawiacie za sobą tylko ślady i nic nie niszczycie.

Na filmie widać że weszli od innej strony

Podlasiak 9005 grochowska albo kamionkowska innej opcji nie bylo

Od Grochowskiej raczej nie wejdziesz

Oczywiście, że się boimy. Dlatego też jesteśmy czujni.

Stąd