Rodzinny wakacyjny wypad rozpoczęty. Wrzosy w komplecie ruszają na Węgry. Trochę się działo. Zapraszamy na kilkuodcinkową relację. Pozdrawiamy, rodzinka Wrzosów.
Ot taka turystyczna rodzinka czy super to nie wiem, oby😉. Na pewno zgadzam się co do tego że córy urosły. Dzięki za miłe słowa, pozdrawiamy serdecznie Wrzosy 😀😁😃😉
Fajnie, że jest kolejna seria bo już się martwiłem jak GSB się skończyło...czekam z niecierpliwością na kolejne odcinki...Darek, Twój ( Wasz ) sukces polega na naturalności i prostocie... nie zmieniajcie się :) pozdrawiam...
To będzie skromna, nie za długa seryjka. Na razie wielkich wyjazdów nie będzie, zeszły rok był taki krótkodystansowy jeżeli chodzi o podróże. Dziękujemy za pozdrowienia i również pozdrawiamy Wrzosy🤓😊😁🙃
Faktycznie minęliśmy się o kilka dni. Były by jaja gdyby jeszcze do spotkania z rodziną doszło spotkanie z widzami. Może innym razem. Pozdrawiamy serdecznie Wrzosy 😊🙃😀🤓
Dziękujemy bardzo za miłe słowa. Córka oczywiście książkę skończyła ale nie mam na pojęcia czy przypadła jej do gustu. Rodzinka Wrzosów pozdrawia gorąco🙃😊😁🤓
Jakoś Węgry i Słowację przelatujemy nawet bez postoju na siku. Raz byliśmy w Sarospatak na basenach termalnych ale na kwaterach. Kiedyś trzeba będzie się gdzieś zatrzymać na nocleg z biwakiem. :-) Przydałaby się wam lodówka, zakupy by można było robić raz na tydzień. Pozdrowienia z Krosna 🙂
Z nami było to samo, Węgry to był tylko tranzyt ewentualnie źródła na chwilę. Po tym roku wiemy że na Węgrzech też jest pełno ciekawych rzeczy i warto bliżej się temu krajowi przyjrzeć. Lodówki nie potrzebujemy, dobrze nam bez niej a do sklepu warto czasem zajechać. Zresztą do lodówki od razu by trzeba było solary i tak po trochu coraz więcej gadżetów. Nie ma to jak minimalizm. Pozdrawiamy serdecznie sąsiadów Wrzosy😊🤓😁🙃
Rybę kupiłem w hurtowni, filety paczkowane w pudełkach po 6,8kg. Ryba ze statku ale bardzo fajna i bez lodu. Kupiłem też sporo malutkich surowych śledzi. Port rybny Bałtycka. maps.app.goo.gl/ACX4gb73ErG5gtyZA
T4 kapryśna jak to czasem każdy bywa. Mam nadzieję że nie będzie robiła mam takich numerów w kolejne wakacje. Raz na ruski rok może byle nie częściej. Pozdrawiamy serdecznie Wrzosy🙃😊😁🤓
Dzień dobry, wstałem. T4 bardzo kulturalny, że w domu, a nie na trasie zaszwankował. Rozumiem, że wybraliście się na tradycyjne rodzinne wakacje nad morze na Węgry? Dariuszu, spanie samotnie w "norce" jest obarczone wizytą samotnego misia czy owieczki😆. A bardziej serio, jesteście dobrze ułożoną rodzinką. Pozdrawiam
Gdyby T4 odwinął mam ten numer na wycieczce to dostał by solidnego kopa w rurę. Tak była tylko drobna reprymenda. Poszedłem do namiotu bo czego się nie robi dla wygody dziewczyn. Łatwo nie było ale dałem radę. Pozdrawiamy rodzinie Wrzosy 😁🙃😊🤓