Aż mi się przypomniało, jak w urodziny Seby wysyłałem mu głosówke na której mówiłem "Na wieki wieków najmłodszy łajcior", warto było czekać na tą nute, Refren gdzie Mata, Palar, Kinny, Chivas i Lazy The Loser mówią "Na wieki wieków najmłodszy łajcior" dojebany schemat!
TEKST: [Zwrotka 1] Gnoju, weź ten taboret to coś ci opowiem Jak zostałem Bogiem Budzi mnie słońce, to chore Znają to w Polsce, to chore A minął mi tylko moment (woah) Dalej tak bardzo czuję się gnojem Ze składem lecę na materace jak Corleone Dziwko, jakbym był Donem Dziwko, weź postaw diagnozę Bo to gówno jest chore Nikt nie wyleczy mnie z tego Albo zginę albo cały kraj będzie, kurwa, znał to I nie pierdol mi o branży Bo mam słabość do tych dziwek tak jak beznadziejny alfons A jak skupiasz się tak na mnie, no to nie dziw się, że ja parzę (huh) Każdy ma cenę oraz gażę (huh) Nie lubię trzeźwości Dlatego ciągle mam w głowie helikopter jak Inspektor Gadżet Nowe tatuaże (skurwysynu) Zobacz jak wersami bity tatuuje Nie podam ci wity, co ty knujesz Słyszałem, co tam mówisz na piosenkach Dalej jebie mi tu szczurem Wszędzie snitches and rats Ale liczy się flex, nie po drodze mi do mody Już nie takie schody miałem, widziałem dowody Moje siano ciągle liczy mi algorytm, chyba Google'a Moja mama chciała posłać mnie na studia Dziękuje za chęci, ale kurwa Jaki prawnik zarobi tyle, co ja robię rocznie No tylko mój (No i chuj) [Refren: White 2115, Mata, Palar, Kinny Zimmer, Chivas, Lazy The Loser] Dalej kręcę się z bandą My chcemy więcej niż bardzo My chcemy barwniej niż bracia Dalton Na wieki wieków najmłodszy Łajcior Dalej kręcę się z bandą My chcemy więcej niż bardzo My chcemy barwniej niż bracia Dalton Na wieki wieków najmłodszy Łajcior (uh, uh) Na wieki wieków najmłodszy Łajcior (uh, uh) Na wieki wieków najmłodszy Łajcior (uh, uh) Na wieki wieków najmłodszy Łajcior (uh, uh) [Zwrotka 2] Teraz zobacz, same byki przy mnie Młody Jordan, jak pytasz o ambicje Same grube ryby ze mną tak jak na Wigilię Muzyka to pasja, nie biznes Przynajmniej ja sam tak to widzę Jeszcze będzie czas, by spać, jestem młody I to siedzi w nas od lat jak promil Uwierz bracie, że już nawet nie mam za czym gonić Ja już od dawna na szczycie obserwuje was jak Odyn Coś tam powtarzali, że nie mogę Ślę pocztówkę wpisaną na płycie diamentowej Doceniam każdy gest i każdego fana Czy za Księcia, czy tych za Rockstara Na wieki wieków najmłodszy raper (kurwo) Ja wpadłem wziąć to, co nasze Zamykaj pizdę i otwieraj szafę Otwieraj sejf, który jest za obrazem, przecież go widzę I się nie wygłupiaj, bo się jeszcze obrażę A tego nie chcesz, bo mam pistolet i mogę lecieć jak Max Payne To nie śmieszne, bo to jest trafne Jak ciebie nie trafię, to farciarzu kup zdrapkę W końcu wolny czas jak Max Payne Chce spowolnić czas jak Max Payne Dużo alkoholi mam w szklance Ciężko mi się skupić, czy to gra czy to naprawdę [Refren: White 2115, Mata, Palar, Kinny Zimmer, Chivas, Lazy The Loser] Dalej kręcę się z bandą My chcemy więcej niż bardzo My chcemy barwniej niż bracia Dalton Na wieki wieków najmłodszy Łajcior Dalej kręcę się z bandą My chcemy więcej niż bardzo My chcemy barwniej niż bracia Dalton Na wieki wieków najmłodszy Łajcior (uh, uh) Na wieki wieków najmłodszy Łajcior (uh, uh) Na wieki wieków najmłodszy Łajcior (uh, uh) Na wieki wieków najmłodszy Łajcior (uh, uh) [Outro: Mata, Kinny Zimmer, Palar, Chivas] Na wieki wieków najmłodszy Łajcior Na wieki wieków najmłodszy Łajcior Na wieki wieków najmłodszy Łajcior Na wieki wieków najmłodszy Łajcior