No to opowiem ci bajkę. Był sobie wiedźmin, który został posądzony o morderstwo króla. Zarzuty były bardzo poważne i tylko jeden człowiek mógł mu pomóc. Dowódca niebieskich pasów. Niestety, wiedźmin nie przyjął pomocy i został powieszony.
Za królobójstwo się nie wieszało. Niezależnie od kraju program był zawsze znacznie bardziej urozmaicony i przeważnie zakończony ćwiartowaniem lub rozerwaniem końmi - patrz np. egzekucje Ravaillaca i Piekarskiego.
@Sralsei Chuja tam będzie nie czwarta część, większość "starej ekipy" dawno spierdoliła, więc albo nie będzie wcale, albo wydadzą gówno w złotym opakowaniu