Wiedźmin, którego nikt nie chciał 

Lub osoby które lubią takie klimaty i gry karciane, jak ja. Kupiłem na premierę, 5 dni przeminęło nie wiem kiedy :D

Świetna gra

ja też

Ja kupiłem pre-order i również nie żałuję :D

ja też

Bosze jak w to mozna grac, tam nie ma ciach ciach mieczem tylko w jakies glupie karty sie gra

@@Flakboy21 masz prblem

Jeać

@@Nowy2000 *jechać? XD*

Aaa jeać cenzure

Ja tam mówię "jechać" zamiast tego słowa. xd

Ja też tak czasem cenzuruje xd

Ciebie też swędzi amulet?

Wyjmuj miecz Wojtku, moj tez mnie swedzi.

Głupi ludzie do lasu poszli.... A tam potwory

Piekarnia Habadzibadło, najlepszy chleb chleb chleb

Lol

Pokieruj płotką tak żeby jak najbardziej zdenerwować geralta

Elo Gandalfie Czarny

Witaj Haraldzie

Brałbym jak małpa

mogłoby być spoko . symulator wyścigów konnych . a w środku możliwość nabycia paczki ekskluzywnego rynsztunku dla konia za 10 $ . jesteś Płotką . twoim zadaniem jest ściganie się z najszlachetniejszymi końmi od bajecznego tousaint aż po wyspy ard skellige. nie okazuj litości wrogom, w grze Płotka - wiedźmińskie historie to ty decydujesz jakich nieczystych ruchów użyjesz by pokonać swych oponentów . ścigaj się o unikatowe części wyposażenia dla Płotki , jak i rozwijaj drzewko umiejętności. przygoda czeka, wsiądź na płotkęi rusz po chwałe i nagrody za jedyne 129.00 zł

Ten 3 punkt to mnie konsolowca właśnie zabolało strasznie

R2D2, C3PO, BB8

dawac wiedzmina 4 a nie jakies "hołmkomingi"

fajny zamysł ale system walki karcianej nie przemawia do mnie. Miałem nadzieje zobaczyc solidne izometryczne rpg z wieloma aktywnosciami a tutaj dostałem troche okrojoną wersje. gdyby popracowali troszke wiecej to byłby wysmienity rpg.

Gra przecież jest już na Steamie...

mozna sprzedac milion kopii po dolarze, albo jedną kopię za milion, im chyba bliżej do tej drugiej opcji - z ceną przegięli

Jak dla mnie za nudna i za łatwa, nawet na najtrudniejszym

@@MrHeslav ja bym pograł żeby pograć dla samych upgrejdów i story, ale to jest dla mnie gra z gatunku "pograłbym ale nie kupię" jak rzuca za 20 zł to wezmę

@@MrHeslav To samo można powiedzieć o Wiedźmine 3. Jak dla mnie nawet na najwyższym poziomie trudności, ze skalowaniem poziomu przeciwników nadal za łatwy, ale na pewno nie nudny. Nawet za 3 razem nie nudził. A „Wojnę Krwi", czy jak kto woli „Thronebreaker" pewnie ogram. Jedyne co, to poczekam, może parę złociszy stanieje :-D W końcu jestem polakiem i lubię cebulę.

@@RomanowRomanow1 Przegięli? Gra kosztuje 100 zł. Powiedziałbym, że najbliżej w wykonaniu jej jest do Banner Sagi bądź Darkest Dungeon, długi czas rozgrywki, stylowa grafika itp. Aczkolwiek powiedziałbym, że Wojna Krwi jest wykonana nieco lepiej. I kosztuje tylko nieco więcej, bo 100 zł w porównaniu do 90 zł. Nie wiem co ludzi pogrzało z tą ceną, ale Wojna Krwi jest odpowiednio wyceniona. Jest prawie/ponad (zeleży od tego do czego porównujemy) dwa razy tańsza od gry AAA. To jest dobra cena, ludziom się w zadach poprzewracało. Ja kupię dla zasady dopiero po jakiejkolwiek przecenie, nawet 15-10%, ze względu na brak wersji pudełkowej, ale dla ludzi bez uprzedzeń do cyfrówek cena nie powinna przeszkadzać. A jak przeszkadza, to powinna im przeszkadzać w KAŻDEJ grze. Tak więc o ile nie czekasz na każdą grę aż będzie śmiesznie tania, to po prostu tak naprawdę nie lubisz tego typu gier (tych w których fabuła odgrywa główną rolę). A więc nie wiem czemu ona jest w ogóle w twoim "pograłbym". Nawet porządna książka zwykle kosztuje więcej niż 20 zł, a gry RPG często mają zawartość kilku książek.

Marketing zjebali

Niestety marketing jest często ważniejszy niż jakość produkcji

serio? zjebali? Ludzie którzy w karcianki nie grają zainteresowali się tą produkcją. Do tego podgrzali uniwersum wiedźmina. Gra kosztami produkcji nie zabija a z sukcesem podtrzymuje ogień przy tym uniwersum. Porównując to do "planszówki" wiedźmińskiej to też są dwa inne światy. Do tego nie wiedźminem żyją - trzymają marketingowe działa na CP. Na prawdziwy tytuł z poziomu AAA a nie grę na "pogranie".

@@MrConredsX no i co? :D

Darkes PL community manager CDPR powiedział ze maja znacznie zwiększyć poziom trudności wiec dostaniesz czego oczekujesz

Nie, ja już podziękuje losowości w Gwincie. A wszystkie te zmiany to był przecież balans. A raczej "balans". Szpiedzy be, stara pogoda be, nietykalne złota be, wszystko be, no i bazówki trzeba było konieczne zmniejszyć. No to mamy teraz Hołmkomink z brązami, co robią jak chcą nawet legendarne złota, pogodą, która jest memem, szpiegami, z których dzisiaj chyba dwóch widziałem i bonusami od CDPR jak artefakty, te głupie limity kart, RNG fest Nilfgaard, itd., itp. Ale z jednym się zgodzę, HC dobił Gwinta. To jeszcze można uratować, ale Redzi muszą spiąć dupska i w końcu użyć mózgów, żeby obecne raki nie zastąpić kolejnymi. PS. Z tym Cyberpunkiem to pojechałeś xd To, że na własne życzenie spierdzielili Gwinta (bo stare czasy pokazały, że i karcianki potrafią robić, ale najwyraźniej nie umieją ich odpowiednio rozwijać) nie oznacza, że Cyberpunk też ucierpi. Zwłaszcza, że oni na razie trzepią hajsy głównie na grach singlowych, więc nie mogą tego zjebać.

O, to, to. Może poza fragmentem o CP.

@wojtulace Obecny Gwint jest lepszy niż stary ALE twórcy nie wiedzą jak to balansować oraz jak utrzymać i zwiększać społeczność graczy. W dodatku Artifact jest sporą konkurencją oraz zabrał paru czołowych graczy

To nie jest problem. To choroba dzisiejszych czasów gdzie obok gry/programu dochodzi pierdyliard klientów, managerów, appek, nakładek czy kolejnych "centrów gracza". Doceniam więc GOG'a za to, że wystarczy mi konto na stronie i ŻADNYCH śmieci na dysku i w autostarcie.

Autostart to nie problem.Problemem jest sam Steam. Kup grę na Steamie ,która w minimalnych wymaganiach ma Pentium 90. Po czym odpal ją na takim komputerze. Życzę powodzenia.

@@johnybravo4035 Wymagania gier są ustalane przez twórcę gry a nie steam. W teorii mogą napisać cokolwiek zechcą

@@johnydyzmatea5360 Nie do końca się z tym zgodzę. Posiadam grę Tex Murphy: Under a Killing Moon i minimalne wymagania podane przez twórców to 486 4 MB RAM i DOS. Natomiast na Steamie podają: procesor 1 GHz 512 MB RAM i WindowsXP. Gra miała premierę w 1994r a 7 marca tego roku do sprzedaży trafił Pentium 100. Nikt w tedy realnie nie myślał o procesorach z zegarem 1000MHz. Oczywiście wiadomym jest ,że tak wysokie wymagania są tylko po to aby uruchomić klienta Steam. Bez tego oprogramowania nie jestem wstanie korzystać z legalnie zakupionej gry a chciał bym ją uruchomić na komputerze retro. Jak mi powiesz jak na komputerze z Windows95 zainstalować klienta Steam i uruchomić Under a Killing Moon to będę wdzięczny.

@@johnydyzmatea5360 zamknij kurwa ryj

CZŁOWIEKU CZYTASZ MI W MYŚLACH. Polecieli z tym konkretnie. Naprawdę ten materiał jest idiotyczny i nie warty obejrzenia. Jest to takie za przeproszeniem pierdolenie, bo CDP nie robi nowego Wiedźmina. Pewnie sobie jeszcze myślą że CDP przerwaŁ prace na Cyberpunkiem i skupił się na Gwincie. No materiał bezsensowny i idiotyczny. Pozdro.

Mnie w ogóle śmieszy to że oni mówią o tym jakby spodziewali się co najmniej dodatku do 3 wiedźmina, a tak naprawdę to gra karciana z elementami rpg, która po pierwsze miała na początku być tylko rozszerzeniem do gwinta a stała się pełnoprawną grą, z kontentem na 40 godzin i z świetną fabułą. Podsumowując: Gra z rozszerzenia ala Dodatki do hsa zmieniona w pełnoprawną grę (twórcy sami to potwierdzili że na początku była to kampania bezpośrednio do gwinta a nie osobna gra). Kosztująca jak na dzisiejsze realia śmieszne pieniądze względem tego ile gry kosztują, fakt większość z nich jest o wiele większa ale względem takich rozszerzeń do hsa ta gra cenowo wypada świetnie do kontentu (17.50 funtów/25 dolarów za rozszerzenie fabularne a 23 funty/30 dolarów za pełnoprawną grę to jest jednak różnica, ba zazwyczaj na rozszerzenia do hsa by mieć karty bez grindu to wydanie jakichś 50 funtów/60 dolarów to MINIMUM) To że gre wydali na gogu to nic dziwnego, w końcu gra miała karty które można wykorzystać w gwincie a sama gra jest skierowana w NISZE osób lubiącą gry fabularne i karcianki, plus mogli zobaczyć jak gra wypadnie bez steama, prawdopodobnie średnio wypadła, bo wydali grę na steamie ale jak ktoś chce grać w gwinta nie polecam - podobno nie ma tam możliwości przenoszenia kart/bibelotów (a przynajmniej bezpośrednio) jak na GOGU Jeśli ktoś chce porównywać tą grę do Heroesów 3 to można się z tej osoby pośmiać, bo oprócz chodzenia po mapie, zbierania surowców i w miare "podobnej" stylistyki to są kompletnie dwie inne gry ( a już takie komentarze widziałem), plus porównywanie tych gier cenowo też jest bez sensu bo heroesy wyszły w czasach w których gry cenowo były znacznie tańsze, bo ich produkcja była tańsza a Gwint w czasach gdzie gry kosztują minimum 150 złote na PC a bariera cenowa wchodzi/jest już na 200/250zł a konsolowa już się z 200/220zł przesunęła na 250 i jeszcze rośnie, fakt jednak że znacznie częściej są promocje a wiele tytułów traci szybko na cenie jak z nowym tomb riderem(nie tak drastycznie i szybko ale jednak), chociaż nie zawsze jak np. z GTA 5 które przez 5 lat cenowo trzymało się na poziomie nowej gry, nie licząc wyprzedaży. To że ludzie oczekiwali czegoś innego to parodia, od dawna było wiadomo czym będzie ta gra i do kogo jest skierowana - to nie była gra AAA jak Wiedźmin 3 i to nie była czysta gra RPG. To jest gra skierowana do fanów gier fabularnych i fanów karcianek - nie przepadasz za tymi elementami to nie polubisz tej gry... No i do fanów uniwersum, którzy jednak nie będą narzekać że to nie jest kolejny dodatek do 3 wiedźmina lub Wiedźmin 4. Jeśli ktoś oczekiwał czegoś innego, to chyba nie miał przez jakieś pół roku internetu i dopiero by na premiere odzyskał neta, wchodzi na google a tam "Nowy wiedźmin" i bez czytania by poszedł na GOGa i kupił by thronebreakera.

To już kolejna taka wtopa. Materiał o f76 (pomijając jakość gry) też sporo mijał się z prawdą.

Dobrze zacytował Nervy5234 "Wychodzi mało karcianek single player, więc wysokie oceny recenzentów(85) i graczy (7.6) nic nie znaczą" Idąc tym tokiem myślenia gra o śpiewających pieluchomajtkach zjadających różowe M&Msy będzie miała 100/100 i 10/10 w każdym rankingu! Czemu nie ma słowa o turniejach Gwinta? O pulach nagród? O tym, ile osób je ogląda? Na koniec absurdalne rzeczywiście porównania do Rockstara. Chcę postrzelać do ziomków z rakietnicy to zagram z nimi w GTA. Chcę pograć z nimi w karciankę...no muszę zmienić grą, np właśnie na Gwinta. A co jeśli chcę z nimi zagrać online w bilarda, mam psioczyć na CDP, że mi tego w Thronebreakerze nie umożliwili? Czy wyjąć kij z tyłka panu w garniturze, może mu ból dupy przejdzie?

Najlepszy komentarz jaki w życiu widziałem i tak jak napisał ktoś inny: "Czytasz mi w myślach".

Powtórzyć ten nie śmieszny i nudny "żart" ✔✔✔

@@polskimaestro9454 subskrypcja tego kanału zobowiązuje

Tak, ale zobacz ilu graczy korzysta z goga, a ilu że steama. Zrozumcie tu nie chodzi o jednego gracza, a o graczy jako całość. Zdecydowana większość graczy PC korzysta ze steama.

Zdecydowanie, uważam że Gwint z biegiem czasu stawał się co raz gorszy, grałem od początku przez kilka dobrych miesięcy, a po roku przestałem całkowicie. Teraz uważam Gwinta za niewypał, wydaje mi się że niebawem gra albo upadanie albo będzie bardzo, bardzo niszowa

Też tak myślę.

@@major4533 Dla mnie gwint juz zupełnie stracił klimat

Problemem homecomingu jest usunięcie pass game'u tzn dry pass, przewagi kart, pojęcia tempa i ograniczenie mulliganow totalnie

Witaj! Pogratulować? ^^

Skurwysyn...

Serio? Nie zauważyłem xD

Z czym miałeś waszmość te naleśniki ?

staczasz się

Czy ty jesteś wszędzie? xD A może masz sobowtóry

O, Koprolity, dobrze że jesteś!

Koprolity Na tle innych komentarzy słabo ci wyszło.

Nie, nie miałby. Bo strategie nie są, i nigdy nie będą popularne na tyle, aby zostać hitami.

@@bossofthisgym3945 a szkoda

Myślę, że to kwestia odpowiedniego marketingu

+1

ta, tylko większość karcianek jest darmowe albo chodzą po 4 zł

Gwint jest generalnie, prosty, nie trzeba przy nim wybitnie myśleć. Ludzi po prostu zniechęca gameplay dla mnie jest on zwyczajnie nudny, nie lubię karcianek, a w szczególności single player.

​@@RomanowRomanow1 Gościu do jej zakończenia trzeba 40h, ma pełną polską lokalizację, dobrą fabułę, ma parę zakończeń, unikatowe postacie i zapada w pamięć na długi czas. Czego ty wymagasz, aby po 30zł chodziła xD ?

@@Flakboy21 tak, z wielu powodów - mapka zerżnięta z heroes 3 - ile heroes 3 kosztuje? - fabuła to VN - zobacz sobie średnią cenę w tym gatunku na steam, np gry z sakura [tez ładna grafika, voice acting wiele zakończeń i są długie, w dodatku ciągle na przecenach] -wiele zakończeń było we wszystkich falloutach - nawet w fallout 1 i 2 -karcianki sa zazwyczaj darmowe albo z symboliczną opłatą a sam gwint jest darmowy i jest zawarty w wiedzminie3,to samo zrobili w might and magic 7 - wydłubali z niej karcianke i sprzedawali osobno - nie wydali gwinta na steam a powinni z polaczeniem go z thronebreakerem i dodaniem kart jako itemek na steam - oczywisty zysk w milionach bo ludzie by kartami handlowali szczególnie foliowanymi , w dodatku bonusów nie ma do gwinta wiec juz wala w dupsko tych co kupia na steam a nie na gogu -afera z pomieszaniem cen regionalnych, bardzo nieprofesjonalne 99.99 bez przeceny w premiere i bez bonusu dla posiadaczy wiedzmina? żal gra jest dobra wtakim samym sensie jak dobry jest hearthstone, hirołsi, kings bounty albo dowolna VN ale to sie nie dodaje do takiej ceny podobnie dojebali z frostpunkiem - this war of mine, skromnie duzo dodatków tanio, dobra gra , spoczeli na laurach i za nidokonczonego frostpunka - oczywiscie 99.99 bo pewnie gracz to debil i bezmyslnie wybuli - rzygac sie chce

Popieram. Po Homecomingu Gwint stał się dość toporny. Staram się do niego przekonać ale nie jest to łatwe. Nie grałem w zamkniętą betę a z tego co słychać to sporo straciłem.

@@johnybravo4035 W zamkniętej becie to było... działo się... teraz to już tak nie ma. Czuło się klimat tego Gwinta i marzyło się żeby znowu grać we Wiedźmina 3, przyjść do karczmy zagadać o partyjkę i w tym momencie odpalałby się Gwint - osobna gra, ale jakże wpasowująca się do tego wielkiego RPG, do tego świata.

@@major4533 Fajny pomysł. Aby zagrać w Gwinta ze znajomym trzeba by ugadać się na konkretną godzinę i w konkretnym miejscu gdzieś na mapie w Wiedźminie. Klimat można by ciąć nożem. Kto wie może kiedyś przy Wiedźminie4 coś takiego będzie możliwe.

To szef? Szef to chyba ten co nie lubi Wiedźmina 3.

@@inferjus9962 gracze hearthstone w 2017, 70 milionów. SZKODA, ŻE NIE MA ON ODBIORCÓW. MGT TEŻ NIE MA. Jacy wy jesteście niedopierdoleni to aż szkoda. ISIS też nie miiało siły, TYLKO DLA FANATYKÓW, KOMPLETNIE BEZ ODBIORCÓW. W łeb się pierdolnij razem z tym pożal się boże, reportażem

@@inferjus9962 Przed chwilą powiedziałeś, że na karcianki nie ma odbiorców a teraz już kręcisz, że na karcianki owszem ale z szybką rozgrywką. Graj ty może w te swoje shootery dla mas i nie czepiaj się gatunków, na których się nie znasz.

@@inferjus9962 Nie rozwiałeś żadnych wątpliwości, tylko zmieniłeś linię obrony. Nie mam żadnego biznesu w "przegadywaniu" oponentów, możemy uznać, że wygrałeś tę partię, jak ci to do czegoś potrzebne. Na reszte inwektyw reagować nie będę.

Głębokie 🤔

Bo ten kto jest pierwszy nie może być drugi.

nie jeśli ustawiona jest godzina publikacji filmu. Szach mat!

i tak ostatni będą pierwszymi

No własnie słabe myślenie. Porażki niosą za sobą straty finansowe. Bez pieniędzy ciężko będzie powtórzyć sukces Wiedźmina 3. Koszta korporacji rosną po sukcesie na pewno wiele osób otrzymało podwyżki itd. A inwestorzy chcą pieniędzy nic więcej ich nie interesuje. Widać że CDP po wielkim sukcesie chciał się trochę rzucić na kasę. Mikropłatności i gry mobilne w obecnych czasach to żyły złota. Mam nadzieję że szybko się ogarną i wrócą na drogę robienia rewelacyjnych gier dla jednego gracza.

@@Daniel-ol9rl Jak sie rzucic na kase? Jakie mikroplatnosci i gry mobilne? Czy z Toba wszystko w porzadku? Gwint ma co prawda "mikroplatnosci", ale jakos musi na siebie zarabiac i nie jest on p2w, wiekszosc mikroplatnosci to jakies kolekcjonerskie rzeczy, czy karty premium. "Gry mobilne" - jedyna gra mobilna od CDPR o jakiej slyszalem to The Witcher Battle Arena, ktora juz nie istnieje, a wyszla ona po wiedzminie 2, przed wiedzminem 3. To im nie wyszlo i juz zakonczyli ten rozdzial. Thronebreaker'a kupujesz i grasz, nie ma tam zadnych, kurwa, mikroplatnosci. Szczerze mowiac, to nie wiem czy jestes jakims trollem, czy serio myslisz tak, jak napisales, ale doucz sie troche, zamiast ludzi wprowadzac w blad - to tak na przyszlosc.

@@TrykusMykus Gloryfikowanie CDP-u w Polsce to standard niestety zrobili jedną rewelacyjną gre. Póki co to wszystko. Karcianika dla jednego gracza za 100 to przeginka mówi o tym Arasz w materiale. Oglądałeś...? Gwinta zjebali totalnie i tylko przez to gracze odeszli od tej gry. Widać że jesteś fanboyem tego studia i douczyć to się ty powinieneś

@@TrykusMykus Kolejna sprawa czytanie ze zrozumieniem napisałem że gry mobilne to żyła złota a nie że CDP robi grę mobilna. Gwent to ewidentna próba zarobienia jak najwięcej na pomyśle który wypalił w Wiedźminie 3. Także do szkoły dzieciaku

@@Daniel-ol9rl Nie wiem, dyskusja z Tobą to dosyć jałowy pomysł, bo postujesz w 3 komentarzach i na końcu każdego próbujesz mnie obrazić, ale jak to Stonoga powiedział "powtórzę jeszcze raz". Jedyne mikropłatności w grach CDPR to Gwint - napisałem o tym w pierwszym zdaniu, które nie było sarkastycznym pytaniem retorycznym skierowanym do Twojego zakutego łba. Napisałem też dlaczego takie właśnie mikropłatności w tej grze muszą być (CHOCIAŻBY DLATEGO, ŻE JEST DARMOWA, A UTRZYMANIE SERWERÓW KOSZTUJE). Gra nie jest p2w, tylko sprzedają (jak sam napisałeś) beczki premium, w których znajdują się karty animowane. Więc nie uważam tego za "rzucenie się na kasę". O Gwinta prosiło baaaardzo dużo fanów wiedźmina - i dużo ludzi dalej w gwinta gra. Karcianka za 100zł to "przeginka" (bo mówi o tym Arasz w jakimś innym materiale na kanale, którego, jak napisałem w pierwszym komentarzu, nie oglądam). Ciekawe podejście. Podejrzewam, że gdyby grę taką zrobiła jakakolwiek inna firma to kosztowałaby ona okrągłe $50, może nawet więcej (pomijając to, że żadna firma AAA by się za to nie zabrała, bo wie, że to produkcja niszowa i nie mieliby jaj spróbować zrobić czegoś fajnego). Jest wiele daremnych produkcji na 5-6 godzin gry, które kosztują $50+ i nikt nie płacze (już o produkcjach jak gry sportowe, czy okresowe, nie wspominając), tylko jak CDPR zrobił RPG z walkami karcianymi (na 30 godzin gry) to nagle $30 to za dużo. xD Do trzeciego komentarza to nie wiem czy muszę się odnosić... Każda gra to próba zarobienia pieniędzy, a Gwint to był pomysł, który mógł okazać się kompletną klapą, ale po prośbach od społeczności CDPR się go podjęło. Na koniec dodam - możesz mieć o CDPR takie zdanie, jakie ja mam o EA, Ubisofcie (btw porównywanie Assassin's Creed'ów do Wiedźmina XD), Square Enix i w mniejszym stopniu o Blizzardzie i Bethesdzie. Ale bardzo mnie ciekawi kogo w takiej sytuacji uważasz za rzetelną firmę, która tworzy dobre gry, co mają nie tylko zarobić pieniądze, ale i cieszyć graczy. Rockstara - co dla zaoszczędzenia kosztów wydaje grę, która jest stworzona na komputer, tylko na konsoli? Czy może Sony, które po prostu wydaje gry tylko na swojej konsoli? xD Miej chłopcze swoje zdanie, ale broń go argumentami, a nie wyzwiskami.

Łukasz Chodyra Ty do szkoly idz sie pisac uczyc a nie o grach filmy ogladasz

Bo są kopnięci i myślą życzeniowo. Sam fakt, że karty z tej gry przechodzą do Gwinta online sprawia, że wszyscy grający online kupili ją na gogu i na steamie nie ruszą.

skoro nie grają w gwinta to nawet pewnie nei wiedzą o tym ;] A tymczasem pięknie się tworzy uniwersum z ekosystemem

Ale przecież prawnie te pieniądze mu się należą. Chcesz mi powiedzieć, że większość ludzi na miejscu Sapkowskiego zrezygnowałaby z kilkunastu milionów, które im się prawnie należą w imię idei? No raczej wątpię...

@@kpt_Yossarian Ja raczej wątpię, czy mu się należą. Szczegółów nie znamy, ale jeśli ktoś pyta czy chcesz procent od zysków, co oznacza że : duży zysk - dużo kaski, zerowy zysk -zero kaski, a ty nie chcesz ryzykować i mówisz : "Żadnych procentów! Dajcie mi kase teraz, a reszta mnie nie interesuje!", to nie możesz później domagać się zysków bo się dowiedziałeś że jednak projekt się powiódł. Tak jest ze wszystkim. Kiedy otwierasz sklep i szukasz wspólnika, to on musi razem z tobą zainwestować i ZARYZYKOWAĆ. Kolega na to mówi tak: No ja ryzykować nie chcę, ale pieniądzę mogę ci POZYCZYĆ. Nie obchodzi mnie nic i nawet jak zbankrutujesz, to kasę masz mi oddać. Ty sie zgadzasz, kasę oddajesz, a po dwóch latach sklep świetnie prosperuje. I on nagle wyskakuje, że zbudowałeś sklep za jego pieniądze i musisz mu dać procent od dochodu. Zastanów się nad tym.

@@zimnydran6156 poczytaj ustawę, należą mu się prawnie. Ty zrezygnowałbyś z milionów, które Ci się prawnie należą? Wkleje Ci nawet artykuł: "W razie rażącej dysproporcji między wynagrodzeniem twórcy a korzyściami nabywcy autorskich praw majątkowych lub licencjobiorcy, twórca może żądać stosownego podwyższenia wynagrodzenia przez sąd." Nie wiem czy 60 milionów, ale jakieś pieniądze mu się należą.

Jest szczery. No, ale widzę, że niektórzy mają podejście, że polską firmę to należy wyłącznie chwalić.

​@@kpt_Yossarian Absolutnie, nie moglby mnie mniej obchodzic pochodzenie gry. Kiedys ogladalem duzo wiecej materialow od TVGRY, wtedy byly one duzo neutralniej nastawione. O ile mnie pamiec nie myli, to nawet nagrali film z jakis targow, gdzie Gwint byl zapowiedziany po raz pierwszy. Wszyscy byli wtedy podekscytowani mozliwoscia powrotu do wiedzminskiego uniwersum i pogrania w gwinta. Wszystko bylo tez jasno powiedziane na starcie - ze nie bedziemy grali Gerlantem, ze bedzie to mniejszy tytul, oparty na mechanice kart itd. Nie rozumiem tez, dlaczego CDProjekt dostaje takie zjebki za odwazne decyzje. Jakie inne studio mialoby jaja wypuscic cos na rynek niszowy, stworzyc mala gre w znanym uniwersum? Rozumiem, ze bardziej oplacalne byloby wypuszczanie wiedzminow 4-18, z ewentualnymi podtytualmi w stylu 'Wiedzmin 7: Advanced Warfare' i nie robienie niczego, co mogloby zahaczac o odwage, no ale gdzie w tym wszystkim pasa? Mi cala ta sytuacja pokazala, ze goscie od wieska maja jeszcze troche pasji do tworzenia gier, a nie robia tylko i wylacznie tego, co przyniesie im gigantyczne zyski. A co do nieudanej premiery i powrotu na steam, to probowali przyciagnac do siebie ludzi, nie udalo sie, teraz naprawiaja swoj blad wchodzac na steam. Zachowali sie w porzadku, nigdzie nie sciemniali, nie owijali w bawelne, nie wydawali platnych modow czy pustego modulu multiplayer. A tutaj widzimy krytyke za to, ze odrobine poslizgnela im sie noga. Wysmiewanie tej wrogosci pomiedzy polakami jest powszechne w internecie, dlatego tez chcac podkreslic swoje zaskoczenie, ze taka forma komentarza pojawila sie na tym kanale, nawiazalem do Testovirona i Dnia Swira.

@@str_j1649 nie, nie zachowali się w porządku. Najpierw była mowa, że gra będzie tylko na GOGa, potem wyszła na Steama. Oszukali graczy, którzy myśląc, że wersji steam nie będzie kupili tą na GOGa. To jest zachowanie w porządku? Według mnie nie. A CDP powoli rozmienia się na drobne tworząc malutkie gierki z uniwersum dużej gry. Po co? Myślałem, że chcą dążyć do walki z najlepszymi w branży.

​@@kpt_Yossarian Okej, pod tym wzgledem faktycznie zachowali sie nie fair. Nie ma na gogu opcji zwrotu? Tu nie ma zadnej walki, ludzie nie uciekna od R*, bo wyszedl nowy wiedzminn. Przerobienie swoich atutow na coroczne tasiemce, ktorych jakos tylko spada sprawi, ze stana sie nowym ubisoftem czy ea, a im daleko do najlepszych.

@@str_j1649 po pierwsze na GOGu jest opcja zwrotu, ale trzeba grać krótko. Na pewno o nie można zwrócić ot tak gry w którą się długo grało. Zachowali się nie w porządku i zrobili graczy w balona. A cena to już w ogóle... Nie, nie chodzi o to, że corocznie mają wydawać grę AAA. Chodzi o to, żeby nie rozmieniali się na drobne jak to teraz robią. Niech skupia się na Cyberpunku. Po co im wydawanie właśnie coroczne małych gier? Przez to zbliżają się bardziej do EA, tylko takiego, które nie może co roku wydać gry AAA. Jeszcze trochę pomęczą uniwersum Wiedźmina i będzie ono kojarzone z pierdółkami nadajacymi się na platformy mobilne.