Wiedźmin - Sezon 1 (Netflix) ★RetroRecenzje 

Jezu, Misiek, widać, że nowa kamera :D ujęcia jak w Diunie... i też jakiś duży obiekt ciągle w kadrze

Zgadzam się - wystarczyło w miarę możliwości trzymać się książek i jest gotowiec praktycznie. Niestety inwencja poniosła w złą stronę - syndrom Gry o tron.

Miałam dokładnie te same obiekcje. Liczyłam na coś, co dorówna Grze o tron, wyszła bajka z "Harrym Potterem dla ubogich". Jedyne co mi w tym momencie daje radość z serialu to twoje recenzje :D Dzięki tobie dużo się uczę o błędach fabularnych, nagrywaj dalej!

4:20 Triss nie występuje w opowiadaniach jest tylko 2 razy wspomniana. Pierwszy raz przez Yennefer w opowiadaniu "Ostatnie życzenie", a drugi raz w "Coś więcej" jej imię jest wyryte na obelisku na wzgórzu Sodden

Michał ogólnie jeśli chcesz zrobić wyświetlenia, to zrób listy top 10 filmów x różne gatunkowo (albo top 10 filmów na netflix) coś co będzie zwracać uwagę i przyciąga masy. To zrobi ci wyświetlenia i wypromuje kanał bo ludzie szukają i lubią rankingi. Ty przynajmniej byś jakieś dobre filmy im polecił bo brakuje tego na twoim kanale a może to być niezłe promo. Takie przemyślenie XD

Ktoś wie co z Potterem?

6:06 nie żeby coś ale Aragorn i Gandalf nie byli zwykłymi ludźmi xd. Aragorn miał w filmie 87 lat a umarł jak miał 210 lat, Gandalf natomiast miał z 24,000 lat wiec trochę zły przykład podałeś xd

Kurde. Wiesiek jest, a gdzie Potter?

To co kiedy możemy liczyć na retrorecenzje polskiego serialu albo filmu Wiedźmin?

Michał, jak chcesz odświeżyć po raz kolejny sagę, to polecam genialne Audiobooki wydawnictwa Fonopolis. Są efekty dźwiękowe i chyba ponad 80 aktorów. Świetna opcja, gdy zostało mało czasu, bo można jednocześnie robić inne rzeczy ☺

Zrób retro recenzję polskiego wiedzmina.

21:50 O ty nilfgaardzki szpiegu. "Nie w nożu rzecz. Wypytując mnie, użył określeń "bitwa o Cintrę", "zdobywanie miasta", czy coś w tym duchu. Nigdy nie słyszałem, by ktoś tak nazywał te wydarzenia. Dla nas to zawsze była rzeź. Rzeź Cintry. Nikt nie mówi inaczej."

Dla mnie wczucie się w klimat świata fantasy to podstawa, więc jak coś regularnie mnie z niego wybija (driady z Brooklynu, elfi przyjaciel Ciri itd.), to jest to dla mnie dość istotna kwestia. Dla mnie największą zbrodnią na sądzę jest brak jakiejkolwiek relacji pomiędzy Ciri, a Geraltem - mieć gotowe, piękne opowiadanie i z niego nie skorzystać, to trzeba być idiotą. Znalazło się miejsce dla mnóstwa zbędnych i nudnych wątków, a najważniejszej relacji dla całej sagi poświęcili minutę na samym końcu sezonu. Gdyby to ku*wa miało jeszcze jakiś sens.

To samo odczucie - im więcej czasu mija od premiery 1. sezonu, tym niżej go oceniam. Oby nadrobili, ale... mam złe przeczucia :(

Ciezko sie nie zgodzic, pod wszystkim co powiedziales sie podpisuje. Hype jest, to jest wiedzmin, niezaleznie jaki bedzie obejrze, a jest duza szansa, ze moze byc tylko lepiej :] Przyznam, ze dobrze sie Ciebie slucha.

Ten serial robiła ta sama ekipa co Herkulesa i Xene... nie jestem w stanie tego oglądać.

Po ogladnieciu pierwszego sezonu z ciekawości co dalej sięgnęłam po książkę i mój zawód na serialu wzrósł trzykrotnie :/ słabo a szkoda bo książkę pochłonęłam w dwa dni

Powiedz mi jak długo Yennefer uczyła się magii? Według mnie tydzień.

co by nie mówić o tym serialu to w każdym odcinku coś się dzieje i na pewno jest ciekawy wykonanie może nie jest najlepsze i można by wyciągnąć więcej z prozy Sapkowskiego ale mimo to mi się podoba

nigdy nie byłam fanką wiedźmina, a oglądając ten serial w pewnym momencie gdzieś około połowy sezonu ominęłam prawie pół odcinka ale przez to jak bardzo źle był poprowadzony to zorientowałam się 2 odcinki później. No nie przekonał mnie ten sezon do siebie (a obejrzałam go 2 raz żeby w ogóle zrozumieć o co chodziło) ale mam nadzieję że 2 sezon będzie lepszy i mniej będzie skakania w czasoprzestrzeni bez sensu

Retro recenzja Shreka? 25:20

Z tymi rasami w tym Wieśku, to nie ma sensu. Bo niby wioska odcięta od świata, mnożą się między sobą, a tu Nużyn corniutki jak smoła, a obok niego człowiek jak śnieg biały. To nie mogli się zdecydować na jeden kolor? By było logicznie? Edit: nie mam rzecz jasna nic do różnych aktorów, o różnym wyglądzie. Ale niech te driady mają jeden kolor skóry, elfy mogą być inne kolor, a np ludzie z południa żeby mieli inny kolor skóry niż ci na północ. Chodzi o konsekwencje w działaniu. Bo przesłanie Wiedźmina (o rasizmie) traci sens.

Prawdę mówiąc nie miałem wrażenia zagubienia w trakcie oglądania sezonu, ale tak jak wspomniałem wcześniej, mnie Wiesiek podobał się tak sobie. Wydaje mi się, że zgodziłbym się bez zastrzeżeń z Twoją potencjalną oceną 5-6/10. Dla mnie większym problemem niż geografia była kreacja postaci - były mocne strony, jak np. sam Wiesiek czy bard, ale taka Jennefer, która powinna być silnym kontrapunktem dla Geralta wyszła licho. Z drugiej strony czytałem multum zachwytów jak to wspaniale zagrana postać... więc pewnie się nie znam ;-) Jako osoba czytająca cholernie dużo książek powiem krótko: film nie powinien być nigdy przeniesieniem książki w relacji 1:1. Od filmu oczekuję czegoś nowego. Moja wyobraźnia ma się dobrze, nie jestem ubogi umysłowo, nie potrzebuję żeby ktoś ilustrował na ekranie to co przeczytałem bo bez tego nie jestem w stanie zrozumieć treści ;-). Poza tym film to zupełnie inne medium niż książka - wymaga innego języka, innej narracji. Film zbyt mocno dopasowany do książki, choćby wybitnej, będzie słabym filmem. Więc ogólnie nie mam nic przeciwko by twórcy serialu szli swoją ścieżką. To co warto zachować z Sapkowskiego to postaci, kreacja uniwersum, ogólny klimat. Ale pamiętajmy, że Wiedźmin nie był pisany jako scenariusz - Sapkowski tworzył opowiadania i powieści zgodnie ze sztuką pisarską a nie pod kątem ewentualnej ekranizacji (jak to się ostatnio przytrafiło z lichym skutkiem pani Rawling, hehe). Wojna z Nilfgardem ma w sobie wielki potencjał epickości (płaszczyzna "wysoka"), postaci są sensowne, charakterystyczne, niegłupie, a świat oferuje multum okazji fabularnych na poziomie niskim (kameralnym) i średnim. Czego chcieć więcej? No, ale zgadzam się, że spaprali robotę. Chyba za bardzo chcieli zadowolić wszystkich, ze szczególnym uwzględnieniem księgowych w Netflixie...

Odcinek ze smokiem to była totalna porażka tego serialu. Ten smok wyglądał jak wielki kurczak. Cała scena walki Yen to masakra. Ona była tam najlepszym wojownikiem tak wymiatała dwoma mieczami. No i ten kiczowaty pocałunek z Geraltem w czasie walki... straszne

Witam, czy była by możliwość, abyś zrobił jakiś materiał o filmie "Milion sposobów, jak zginąć na Zachodzie" z 2014 roku, z góry dziękuję.

6:10 no Gandalf to był sporo starszy :3

Wojna idei fajnie omówiła problem z tym dlaczego źle dobrana czarna obsada zaburza imersję. Mamy świat, gdzie jest rasizm itp. czyli ludzie czepiają się wzrostu (krasnoludy), kształtu uszu (elfy), ale już inny kolor skóry w ogóle im nie przeszkadza? Zupełnie bez sensu i całe przesłanie o rasizmie bierze w łeb.

Oglądając recenzję z perspektywy drugiego sezonu - "Może być tylko lepiej" - you dont know yet xd

Nikt nie musi znać książek (książki), by oglądać film oparty na tym uniwersum. Bo film to jest alternatywne uniwersum. I muszą tak to zrobić by to wytłumaczyć i aby nie spieprzyć filmu i fabuły. A nie żeby potem słyszeć "trza było książki przeczytać!". Po co? To jest alternatywne uniwersum. Jak teoria o multiświatach.

Mnie ten serial totalnie zawiódł. Nie czuję zupełnie żadnego hype'u na kolejne sezony bo pierwszy mnie po prostu zabił mentalnie. Męczyłem się przy nim strasznie. Pogubiłem się w tych skokach czasowych co zupełnie mnie zniechęciło do dalszego oglądania. Side questy w grach były ciekawsze niż to co się działo w serialu. Szkoda bo liczyłem na ala grę o tron w świecie Sapka a dostałem jakiś nudny zlepek nie wiadomo czego.

Po co sobie utrudnili? Może dlatego, że chcieli stworzyć psełdoambitne, amerykańskie dzieło, które miało być rzekomo lepsze niż książka. Nie lepiej było zaadaptować scenariusz. Nikt mi nie powie, że Yennefer rzucająca czary nogą jest gorsza niż naparzająca się tak z dupy mieczami jak Gerwant. I ten smok. ,,Smoku jesteś piękny" nabiera nowego znaczenia. Nawet tą czarnoskórą Triss mogli po prostu ładniej ucharakteryzować. Przecież w książce było wszystko. Problemy rasizmu, feminizm itp. Jak z tego serialu zrobią serial o dobrych czarodziejkach (mniejsza, że w oryginale były samolubne zakulisowo pociągając za sznurki) umniejszając wszystkim innym (szczególnie męskim: patrz Vilgefortortz albo Djikstra) to po wszystkim. A najnowszy zwiastun sezonu 2 nie zachęca oj nie zachęca.

Jak czasem robisz recki seriali to w sumie wyskoczę z jedną prośbą.... zrobisz recenzje Twin Peaks ? Najlepiej pojechać po bandzie sezon 1 / 2 następnie ogniu krocz ze mną, a na koniec sezon 3, chyba że należysz do tych co nie lubią Twin Peaks,. Zakładam że oglądałeś, byłbym mocno zdziwiony gdyby wyszło że nie widziałeś.

14:00 elfy to jeszcze bym przeżył, ale jeśli co druga osoba w blaviken w redanii (na północy )jest czarnoskóra, to ręce opadają. To samo by było, gdyby gdzieś na południu np. w zerikanii byliby biali ludzie. Idiotyzm.

Najlepszy to jest Zamek Ogrodzieniec.

Świetnie się ogląda ten film, z jednym tylko bym się nie zgodził. Dla mnie aktorka grająca Yen to nieporozumienie, mocne drewno

Wolę wiedźmina 3 od serialu

Wyglądasz jakby ci spodnie spadały stary

tak mowisz ze juz 2 lata minelo od pierwszego sezonu i ja takie WTF JUZ DWA LATA ?!?! ale no zobaczymy jak bedzie wygladal drugi sezon

Ja dosłownie przewinąłem pierwszy sezon każdy odcinek w 25-30 min. Zawiodłem się strasznie ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że znowu czekam jak poyebany na drugi sezon z nadzieją naprawy postaci Cahira i Vilgefortza, rozbudowania relacji pomiędzy Geraltem a Ciri, czy wprowadzenia mojej ulubionej postaci z sagi Dijkstry i Emhyra już jako cesarza a co za tym idzie całych zawiłości politycznych tego świata.

Dokładnie. Mi też się nie podobało takie mocne spłycenie tego świata. Świetnym przykładem jest wspomniane opowiadanie "Na Krańcu Świata", które pokazuje złożoność sytuacji. Że świat się zmienia, czy tego chcemy czy nie. Że konflikt Ludzi z Elfami nie jest starciem dobra ze złem. Tylko pokazuje, jak brak dialogu i próby zrozumienia się prowadzą do tragedii. No przecież Elfy to nie tylko biedne ofiary ale też takie super dumne i zapatrzone w siebie istoty, które gardziły ludźmi i totalnie nie chciały z nimi rozmawiać w sporej części. A ludzie też nie chcieli rozmawiać z elfami tylko dbali o siebie. Serial wg mnie to bardzo spłyca. Tak samo z Cintry zrobili III Rzeszę niemal.

biedaku, krytykujesz 1 sezon a nie wiesz co cie czeka w 2gim sezonie

Mam identyczne odczucia! Ten serial jest zwyczajnie średni... takie 5/10 w porywach do 6

twórcy mówili, że gdyby zrobili to chronologicznie to 7 odcinków byłoby o wieśku i czasem ewentualnie Yenn i Jaskier, a ostatni odcinek + Ciri i komu to przeszkadza? aktorom, bo cała 4 uznawana jest za główne postacie. cały sezon bez nich to dla aktorów klops. do mnie taka wymówka nie przemawia ważniejsze było ego aktorów niż spójny serial co myślisz o pocięciu wszystkich odcinków i ułożeniu ich w postępującym czasie?? ktoś to już zrobił?

100 lat czyli więcej niż zwykli ludzie, aragorn, gandalf czy coś. xd Dojebałeś xd Aragorn "Zmarł w 120 roku Czwartej Ery, po 210 latach życia." We władcy pierścieni ma jakieś 90 Gandalf z kolei ma niecałe 2000 lat xd I gandalf jako Majar to na bank zwykły człowiek xd

Jaskier też czasami ratował Geralta :)

Gdyby tak CD projekt umiał robic filmy/seriale i oni zekranizowali wieśka. Marzenie ściętej głowy

Nie ma co się oszukiwać. Serial jest słaby. Ratował go tak naprawdę hype, że Polskie, że Wiedźmin itd. Po czasie i ponownym oglądnięciu okazuje się, że zmasakrowali ten serial po całości. Nawet HC nie był sam w pojedynkę sprawić, że będzie dobrze- mimo, że lepszego aktora w tej roli bym nie widział. Drugi sezon zapowiada się jeszcze gorzej. Widać już, że jeszcze bardziej odchodzą od książek, a to duży błąd bo psują przez to sens całości.

wszyscy mówią, że nilfgaaardzkie kule były bez sensu, a przez nie połowa magów do rana się ulotniła z Ogrodzieńca

Ej tak zdałem sobie sprawę że już długo ciebie oglądam i muszę stwierdzić że świetne są te twoje recenzje. Pokazujesz mi rzeczy w filmach/serialach które sam bym tak nie określił specyficznie, ale jak o tym mówisz to kompletnie się zgadzam.

kiedy niszcząca analiza prequeli gwiezdnych wojen?

Gladiator i Helikopter w ogniu

Dość dobrze wypunktowałeś niektóre problemy tego serialu. "To jest tak zrobione, że ka mam w to k... wierzyć" - no też nie wierzę jak widzę rębaczy, którzy nie są zrobieni efektami, ale.... no mniejsza o to bo to są bardzo biedni ludzie, tylko wykorzystani instrumentalnie, żeby przesyłać "wiadomość" - to znaczy programować nas - to znaczy programować nam świat w jakim żyjemy. Cały serial jest tym wypełniony, a już absolutnie najgorsze to jak Jenefer powiedziała niemowlakowi, że to lepiej, że nie żyje bo jest dziewczynką....... netflix to zaraza niestety, z drobnymi wyjątkami. Aktorka co grała Renfree zagrała naprawdę nieźle tylko musieli jej dać plastikowy miecz, bo zwykłego by nie podniosła. Smok to się musiałem zastanowić, czy jednak ten nasz nie lepszy :). Moją uwagę zwrócił Cahir, które wyglądał jak ges tapowiec na prochach i nakopał głównemu antagoniście z książki Villenfortzowi, który obił Geralta kijem. Czarodziejki (poza 2ma) wyglądają dziwnie mało zdrowo....

Mnie raczej kasting poraża postaci drugoplanowych. Filavandrel nie kojarzy mi się z królem, yennefer jest za młoda! (Syndrom Wolszczak), Cahir z jedną miną, Calanthe mogłaby być podstarzałą matką, a nie babką, nie wspominając, że jej córka i wnuczka mają blond włosy 😉, Borch i obstawa... no meh. Co do koloru skóry, uszy mają kwestie resistowskie, a kolor skóry już nie? Mapę Północy zrobił CDPR. Sapkowski tworzył postmodernistyczną powieść fantasy, bez mapy, ale zgoda z tworzeniem świata. On też umiał opisać geografię.

Może być tylko lepiej... Taaaa...

Mocne 3/10. 1pkt za adaptacje Wiedźmina, 1 za Cavila, 1 za walki.

Szkoda że Andrzej Sapkowski nie stworzył mapy. Bo jak czytałem książki, to nigdy nie mogłem dokładnie sobie tego wyobrazić.

Czekałem z obejrzeniem twojej recenzji aż sam przypomnę sobie ten pierwszy sezon i nie wiem czy to kwestia ze już tak długo cie oglądam, ale miałem praktycznie takie same przemyślenia łącznie z tym ze wahałem się pomiędzy 5-6 jakbym miał oceniać punktowo

Może recenzja Sherlocka od BBC lub Zodiaca Finchera

Ogólnie, serial był nawet dobry do 5 odcinka. Trzy ostatnie to jakaś porażka. Jak mi powtarzali przez połowę 7 odcinka wczesniejsze wydarzenia, to nie dowierzalem co ogladam. Ogólnie to zero budowania swiata, jakichś powolnych ujęć, panoram miast. Zamiast rozbudować opowiadania, nakreślić co to prawo niespodzianki, jakiś backgroud do strzygi itp . To wrzucili wrzystko bez ladu i składu... A serial w pewnym momencie to nie jeste o Geralcie, a o Yennefer. Końcowa scena, kiedy Geralt znajduje Ciri tak bardzo skopana że masakra. Polski serial to i wiele innych rzeczy zrobil lepiej.

Gra o tron ? :(

Pliz, Geralt ma w czasie wojny pięćdziesiąt parę, Yennefer 94 lata. W grze ma równo 99 lat i jest to przecież cholernie dobrze znane - w CDPR idealnie tak przycelowali żeby jeszcze nie skończyła setki.

Doskonale to podjąłeś. Analiza od 3:00. Nie trzeba znać książek. To przeciętny serial. Serialiszcze. Produkt, nie wytwór. Platforma-kasa, kanał, promocja= papka. Tak jak mówisz: mapa, zbliżenia, itd. Analogia do GryOT. Tylko, że GOT ma 6 sezonów sukcesu. A Wieśka zgwałcili. Tanio sprzedali.Wypromowali serię na zajebiste ej powieści polskiego pisarza, żeby sprzedać serię.. na razie dwa sezony papki. Szkoda Henka Cavilla. Bo broni się. Ponoć walczy. Ale jak Sapkowski nie wnika, Bagiński uważa, że 2 seria jest lepsza! Trochę wizualnie, to wszystko?! Nawet nie trzeba być Słowianinem. Na szczęście nieslowianski odbiorca też widzi, że nawet gra nie była lepsza. Zobacz YT. Riposty, teksty, dubbing, aktorstwi.., dialogi. A oni oberżneli, żeby zrobić serię. Jakby zrobili 5 serii po 5-8 godzinnych zajebistych filmów?! Cios! Ty też to mówisz! 1 seria jeszcze, 2 pogrzebała wszystko. Ból jest, bo była okazja, zajebisty Henry, może Jaskier, Freja Ciri, Anja też... to wszystko niszczy scenariusz. Scenariusz że scen robi papkę, odrzuca oryginał. To nie adaptacja. A mają, kasę, Sapkowskiego, Bagińskiego, CD Red... i chuj! Wspomniałeś też o Diunie. Herbert zasłużył? Sapkowski nie? Bo telewizja robiła, nie reżyser, twórca. Hbo potrafili. Szkoda Heńka. Ciekawe czy mógłby postawić ultimatum?!😀

Ale co do tego że Aragorn to jest taki młody to się nie zgodzę bo w książkach poznajemy go gdy ma ponad dziewiędziesiąt lat a umiera mając ponad dwieście

Gratuluje że dałeś radę obejrzeć drugi raz ja po przeklikaniu pierwszego podejścia, nie dałbym rady xD

W sadze wiedźmińskiej najgorzej stoi fabuła. Jest porostu miałka. Sapkowski genialnie pisze dialogi, opisuje świat, ale fabuła, szczególnie w dłuższej prozie, to kuleje. Nie oszukujmy się, ale książki od Krew Elfów do Pani Jeziora są znacznie gorsze od opowiadań właśnie z powodu fabuły. Czytając sagę, te pare lat temu, miałem wrażenie, że nie jest to wszystko do końca przemyślane. Z resztą to by się zgadzało, ponieważ pamietam na jakimś wywiadzie, Sapkowski sam mówił, że pisząc sagę, pod koniec 2 tomu już ją żygał.

1y odcinek polegli całkowicie, nie miał w ogóle sensu, musieli mi youtuberzy to wytłumaczyć żebym wiedziała o co chodzi (dawno czytałam książki). Walka ze strzygą mogła być, ale wiele razy strzyga mogła go zabić,a się z nim bawiła (plot armour, wiem).

Przeszkadza ci ze regiony niczym się nie różnią a drastyczne różnice w poziomie melatoniny to powstają naturalnie losowo u ludzi i pewnie tak samo jak u elfów i to ma się trzymać jakkolwiek. Ja czekam na serial o czarnych wikingach albo o czarnych Eskimosach jakoś w latach p.n.e. bo chciałbym zobaczyć coś co ma sens.

No i niestety - scenarzyści postanowili być konsekwentni w braku logiki, spójności i kastrowaniu sagi również w sezonie drugim. A nawet się w tym rozwinęli.

Ja nie znałem książek i się pogubiłem ostro, ja bym dał w najlepszym wypadku 4/10

Nie znałam książek xd czułam sie zagubiona w opór xd mąż stopował co kilka scen, żeby mi wyjaśnić co sie dzieje

No akurat z gandalfem to poleciałeś, bo w Drużynie pierścienia ma on 1919 lat Aragorn 87

Błagam przyjacielu zrób recenzję polskiego wiedźmina

Myślałem, że klikając w miniaturkę zobaczę murzyna :(

A mi się Yennefer zupełnie nie podobała. Ani uroda, ani umiejętności aktorskie. Jeden i ten sam wyraz twarzy przez cały sezon. Kicha.

Totalnie mi się Yennefer nie podoba w tym serialu. Bardzo nie pasuje do tej roli i inaczej sobie ją wyobrażałam czytając ksiązki

W niedalekiej przyszłości planujesz zrecenzować Netflixowe adaptacje anime? Głównie mam na myśli Cowboy Bebopa i One Piece

Jak dla mnie to ten serial tragiczny. Zrobili świetny pierwszy odcinek a potem było już tylko gorzej. Zadziałały dwie postacie tj Geralt i Jaskier a reszta serialu to dno.

Czarne elfy było coś takiego - drowy. W dungeons and dragons. Tylko że to są zupełnie inne elfy..te elfy nie dały by sobie w kaszę dmuchać..

retro xd

Next sezon Peaky Blinders?

Wydaje mi się że 2 sezon będzie dużo lepszy

42:24 Oj bardzo się pomyliłeś.

Jak będziesz robił takie omówienie drugiego sezonu to może zaproś kogoś z książkowej części YT, może być ciekawa jatka z serialu.

Pustki i bieda w ujeciach - najgorszy grzech 😐

A co do Diuny to też zauważyłem jak rozdzielili tam casting. Tylko mam jeden zgrzyt. Kultura Fremenów przypomina kulturę ludów semickich,a jedyną nie czarną osobą znaną z imienia jest postać grana przez Javiera Bardema czyli Hiszpana. Aż mi się przypomniał Antonio Banderas w Trzynastym wojowniku xD

Co do castingu to w 1 sezonie były właśnie sceny gdzie tłum wieśniaków był w każdym kolorze. Taki widok mocno zaburza obraz problemu rasizmu w tym świecie, który jest wręcz kluczową sprawą. Bo nagle wszystkim przeszkadza, że ktoś ma dłuższe uszy, ale inny kolor skóry to już spoko. Gdyby tylko elfy, krasnoludy, magowie itd byli obsadzeni tymi aktorami to by to grało świetnie, a tak to wyszła karykatura

6:08 Gandalf zwykły człowiek XDDDDD

jeb jeb jeb jeb z laserka :) szanuje bardzo !

Proszę nie mów karły, to jest określenie uznawane za obraźliwe 🙏🙏

Nie ma to sensu ale niech będzie xD

👍👍👍

Jeżeli chodzi o casting, ja mam największy problem z Wilgefortz'em(przepraszam wszystkich jak przekrecilem pisownię nie pamiętam już) w książce jest on opisany jako dostojny ideał przystojniaka, w serialu gra koleś który wygląda jak muzułmański rzezimieszek... Ogółem jego postać jest skrzywdzona jego pojedynek z cahirem...

Czy w opowiadaniach była Triss? Ależ oczywiście... Że nie. A co do serialu, to powiedzmy sobie uczciwie, zjebali po całości. Jeszcze pierwszy odcinek jest ok, ale im dalej w las tym gorzej. Netflix dostał fantastyczny, niemal gotowy scenariusz w postaci książek, których wystarczyło się z grubsza trzymać. Ale nie, pani Hissrich stawała na rzęsach, by przemienić złoto w gówno i udało się. I to nie tak, że to jest jakiś specjalnie kiepski serial. Jako rozrywkowe fantasy całość się broni, da się oglądać i nawet czerpać z tego frajdę, tyle że Wiedźmin z tego żaden. Fabularnie jest słabo i żadna to adaptacja lecz profanacja. Oglądając ostatnie odcinki myślałem, że mi serce pęknie, tak zmasakrowali materiał źródłowy. Wątpię, aby tym razem miało być inaczej.

Zastanawiam się na czym polega nieustająco niski poziom subskrybvji na Twoim kanale. I tak myśląc może ma z tym coś wspólnego mało chwytna nazwa kanału? Naruciak Tvgry Mietczynski Gonciarz Sfilmowani A tutaj Ponarzekajmy o filmach, doceniam ale ..... Chcę dobrze doradzić, bo jestem fanem. Może Filmowy Maruda, już chwytniejsze Powodzenia, pozdrawiam. * Co z filmowa klasa B?

17 grudnia jest premiera 2 Sezonu :)

Najbardziej hipokratyczne ze strony Netflixa jest to, że gdyby ukazali oni Zeerikanię, to byłoby to najbardziej zaludnione miejsce przez czarnoskóre postacie na świecie, bo to kraj na pustyni, ale na zimnej północy oczywiście, że to pseudo-współczesna Ameryka.

W kwestiach rasowych... Oczywiście, że to nie jest przemyślane. Dzisiejsi skrzywieni ideologicznie filmowcy nie myślą nad takimi rzeczami. Mają być czarni, to będą czarni, niezależnie, czy to pasuje, czy nie. A czarne elfy to drowy :D

Triss chyba nie było w opowiadanich. Była jedynie wspomniana przez Yen (jesli dobrze pamiętam, to chyba szło mniej więcej tak: "moja przyjaciółka Triss twierdzi, że jeżeli widziałeś jednego, to widziałeś je wszystkie").

Twoje recenzja trafia w sedno - trudno się z nią nie zgodzić. Książek nie czytałam dlatego pogubiłam się trochę w filmie

Zwyczajnie konstrukcja Świata przestawionego w książkach tutaj nie istnieje. Jedyne pozytywy do Geralt, Jaskier i Calanthe. Przeczytaj ''Fundacja'' Asimova i obejrzyj sobie nieszczęsny serial. Dokładnie ten sam motyw.