📖 Pobierz Bookbeat i odsłuchuj swoje ulubione książki przez 2 tygodnie za DARMO z kodem ZGRZYT lub po kliknięciu w ten link: www.bookbeat.com/pl/zgrzyt?Pl-zgrzyt-action-28603&
Problem alkoholu w Polsce jest ogromny i cieszę się że młode pokolenia coraz mniej z tego korzystają. W mojej rodzinie alkohol jest problem, bo mam w rodzinie wysokofunkcjonukacego alkoholika. Sama jeszcze do nie dawna piłam alkohol i wręcz z pogardą patrzyłam na ludzi co są abstynetami bo to znaczyło że „coś jest z nimi nie tak” wszystko się zmieniło gdy przekroczyłam granicę upojenia za którą nigdy nie chce wracać, trafiłam do szpitala. Od półtorej roku nie piję wcale i uważam że to była najlepsza decyzja w moim życiu. Oczywiście czułam chwilami odtrącenie ale to zwykle od dalszych znajomych z którymi obecnie nie mam kontaktu. Czuję się z tym świetnie i nie ciągnie mnie do alkoholu. Cieszę się że świadomie podjęłam taką decyzję. Nie mam problemu gdy moi znajomi przy mnie piją, robią to raczej rzadko ale się zdarza na jakiś imprezach. Ale nikt też nie wmusza mi na siłę alkoholu. Niestety nadal dla wielu osób nie ma dobrej zabawy bez alkoholu. A ja czuję że bawię się wręcz jeszcze lepiej bez alkoholu niż kiedyś z. Widzę to że moim bliscy też często przekonują się do napojów zero i mega to cieszy. Nikogo nie zmuszam do nie picia i nikt nie zmusza mnie do picia. Osobiście polecam.
Sam wywodzę się z rodziny alkoholików. Do tego stopnia to eskalowało, że mnie Mops zabrał w drugiej gimnazjum od matki, która mnie zostawiała na dwa tygodnie bo jeździła sobie do chłopaka do Austrii. Nigdy nie napiłem się alkoholu, ani niczego innego nie brałem, i raczej nigdy nie spróbuję. Sam alkohol i inne używki mnie po prostu nie ciekawią. Bardziej mnie brzydzi jak bardzo alkohol przenikł do naszego społeczeństwa i się zakotwiczył przez tyle czasu. Zawsze mnie bawi jak ktoś mówi, że w życiu trzeba wszystkiego spróbować, a ich te próbowanie kończy się zazwyczaj na alkoholu i narkotykach. Ale żeby tak skoczyć ze spadochronu czy pójść na szlak długodystansowy chociaż raz to nie.
Mi wystarczyło zaliczyć jednego Sylwestra gdzie przesadziłam dość wcześnie z alkoholem i straciłam całą imprezę, przez wstyd i złość przestałam pić w dużych ilościach, a po paru takich imprezach gdzie kończyłam na dwóch/trzech drinkach to tak zatrzymałam się na chwilę i doszło do mnie że “hej, przecież to jest nudne i bez sensu”, co chwilę wstajesz robić drinki, co 20 minut chce ci się siku, rano czujesz się jak zmielona przez coś. Same małe minusy, nie wspominając oczywiście o tych dużych zdrowotnych, a plusów tak w sumie to brak🤷🏼♀️ więc mam ledwo co 21 lat i od roku nie wypiłam nic, nie pamiętam już nawet jak smakuje piwo😂
TWOJ PROBLEM był już wtedy gdy piłaś a wręcz " z pigarda patrzyłaś na niepijacych" tutaj jest problem psychologiczny nie chodzi stricte o picie tylko o Twój stosunek do ludzi którzy nie piją, to po pierwsze bo można robić w życiu różne rzeczy ale jeśli postrzega się innych którzy nie robią jak my jako jakiś gorszych to świadczy o tym że nasze tzw ego jest na złym poziomie że tak naprawdę jesteśmy niedowartościowani i patrzymy na innych źle a to zawsze wynika że słabego ego
Revo, w listopadzie w Bydgoszczy będzie koncert muzyki z Wiedźmina w wykonaniu Percivalu! Nie wiem jak z biletami, bo kiedy kupowałam dwa tygodnie temu, zostało już niewiele miejsc. Info powinno być na stronie Percivalu
Bardzo lubię jak osoby, które nie znajdą systemu wypowiadają się na temat systemu. Sędzia zna swoje sprawy, bo się z nimi zapoznaje przed każdą wokandą, a dwa jeśli wpływa dużo spraw przeciwko jednej osobie to się to łączy w jedną sprawę, bo według przepisów, jeśli czas popełnienia danego czynu układa się w ciąg to łączy się te sprawy i sądzi jako jedną. Szkoda tylko, że musimy się zapychać takimi sprawami durnych jutuberów, a ludzie, którym rozgrywają się dramaty życiowe muszą czekać na swoje sprawy przez to. I dodam to co zawsze mówię- zwykły Kowalski dostaje na talerz to co mu ktoś podaje, żeby go polaryzowało w jedną albo drugą stronę, masz kochać albo nienawidzić wymiaru sprawiedliwości, słyszycie tylko o tym złym, ale nie macie pojęcia o tym dobrym, o tym kto zniknął już z przestrzeni publicznej, bo został zamknięty. Ważne sprawy odbywają się w ciszy, bo inaczej wszyscy siedzielibyście w domu przerażeni tym, co się dzieje w Polsce, a my mamy to na codzień na biurkach 😊
@@invisiblemoka W starej serii z heroes 5 przez pare odcinków gimper z ignacym co jakiś czas wyciszali mikrofon i walili takimi tekstami ze nawet w tamtych czasach yt by sie pogniewał, no i jak sie odciszali to ogłaszali, że trwa konkurs na to kto w komentarzach odgadnie co tam padło. Obaj się pare razy odnosili do tego, że nigdy nie powiedzą co wtedy tam faktycznie mówili.
odnośnie skutków picia i kosztów (społecznych i finansowych) dla całego społeczeństwa - cieszę się, że o tym mówicie. Szacuje się, że bezpośrednie i pośrednie koszty związane z alkoholem w Polsce wynoszą około 20 miliardów złotych rocznie (koszty opieki zdrowotnej, utraconej produktywności, koszty związane z przestępczością itp.) Osoby, które widzą tylko czubek własnego nosa powinny regularnie dostawać rachunki, ile nas jako społeczeństwo to kosztuje to może wtedy by zauważyli problem, bo widzę, że argument o kosztach społecznych ich nie przekonuje.... Ciekawostka odnośnie ochrony zdrowia: jak pojedziesz na SOR to zawsze pierwszeństwo będzie miała osoba nieprzytomna (czyli często osoba pod wpływem).
Wszystko zależy od wody. U rodziców na Górnym Śląsku jest dramat woda, twarda? Kamień w czajniku, na kranach, wszędzie. Wyprowadzilam się 100km dalej i mam czarną armaturę w domu i ZERO kamienia.
Te tubki to idealny temat zastępczy na rzeczy które leżą odwłokiem w naszym kraju - przez zaniedbania powodziowe, kompletne rozmontowanie sądownictwa, niszczenie i ideologizacja systemu nauczania czy nakładanie coraz to większych restrykcji na zwykłych ludzi poprzez zielone łady, podatki czy inne. Szkoda że ludzie poświęcają tyle swojej energii i uwagi na rzeczy które mają tak naprawdę marginalną istotność w całej skali.
Rozejrzyj się, porozmawiaj z różnymi ludźmi. Szczególnie młodymi rodzicami. Ludzie to debile. Władza taka jest od dziesiątek lat nie dlatego że politycy są do dupy, tylko ludzie są do dupy. Ogarniaj życie tak, żeby sobie i swoim bliskim dobrze ułożyć a nie przejmować się ratowaniem kraju, to walka z wiatrakami. Marnowanie na to energii jest bezcelowe, wywołuje stres, strach o bezpieczeństwo itp. Nie ma sensu, dbaj o siebie
Państwo z dykty i kartonu. Uwalili cpk, port kontenerowy i elektorownie atomową sprzedaja pkp, zajmuja sie jakimis tupkami i robia z tego problem wagi panstwowej. Usmiechnieta polska pełna gębą. Ludzie przestańcie głosować na te miernoty, bo w tym karju nigdy nie bedzie dobrze.
budda za ten rajd samochodem powinnien mieć dożywotni zakaz poruszania się pojazdami z napędem mechanicznym jak nie potrafi się dostosować do przepisów drogowych to niech wypierdala na rower!
Parapecie on w ten sposób tworzy historie, poza tym niedługo pewnie rozda to auto w loterii, z której dochód pójdzie na szczytne cele parapecie. Wiadomo, najlepiej nic nie robić, nie pomagać bo cie zhejtują, niedługo Kamil odejdzie z youtuba przez takich parapetów jak ty, a potem cie jeszcze pozwie, z resztą słusznie bo nie rozumiem jak można tak szczuć na kogoś kto tworzy historie
Chłopaki pomyślcie nad jakąś lepszą cenzurą, może spróbujcie ją wstawiać po pierwszej sylabie czy coś, bo np w 1:31:52 nie mam zielonego pojęcia o czym mówi revo :/
Jeśli chodzi o ciekawostkę o antylopach. Teza typu "Tygrysy nie musiały ewoluować bo antylopy ich nie widzą" jest ciut niedomówione :D Tak, antylopy są dichromatyczne, czyli widzą kolory zielone i niebieskie i słabo lub wcale kolory czerwone/pomarańczowe. Ale nie ma to żadnej korelacji z tygrysami. Tygrysy występują niemal wyłącznie w Azji, a antylopy w Afryce. Jest niewiele (bo może 2 albo 3?) gatunków antylopy w Azji, na które polują tygrysy. Bardziej prawdziwe byłoby powiedzieć "Antylopy mogą mieć problem by dostrzec potencjalnego napastnika w kolorach pomarańczowych/czerwonych, bo są dichromatyczne" Ale mogę się mylić :D
Nie tylko jakaś część kobiet ma zdolność widzenia kolorów nam nieznanych, niektóre też widzą nieporządek w moim pokoju, a szczególnie na biurku, gdzie właśnie wszystko jest logicznie i ekonomicznie poukładane.
moja mama jest sędzia i chciałabym się odnieść do tematów około tego: - sądy i sędziowie są bardzo przepracowani, brakuje kadr, a spraw jest grubo ponad możliwości - sędziowie nie kierują się (mam nadzieję) tym, co jest łatwiejsze, tylko naprawdę bardzo starają się zagłębić w temat każdej pojedynczej sprawy, co naturalnie opóźnia kolejną, bo jest ich zwyczajnie za dużo - przez trwający polityczny lincz na sędziów, wszyscy są niepewni tego, co nastąpi z nimi, dużo doświadczonych osób odchodzi przez strach przed nagonką, a nowych osób brak
Mój ojciec, który i tak ma trudną osobowość do życia z nim, miał przez kilka lat problem z alkoholem. Jego zachowanie na tyle zniszczyło psychikę moją i mojej mamy, że alkohol mnie odrzuca, więc można mnie spokojnie zaliczyć do grupy osób, które są spaczone alkoholizmem w rodzinie. Dodatkowo nie lubię stanu po alkoholu - ani tzw. upojenia, ani tym bardziej kaca. Alkohol też zwyczajnie mi nie smakuje, a mam prostą zasadę - jak mi coś nie smakuje i nie muszę tego jeść/pić, to tego nie robię. Ale mam też zasadę, że mimo tego wszystkiego nie narzucam komuś swoich poglądów. Mogę coś zasugerować i posłuchać czyjejś sugestii, ale bez przymusów. Żyj i daj żyć.
Gimper 2024 "Takie przemyślenie mam długofalowe. Jak szybko nasza percepcja przyzwyczaja się do pewnych rzeczy, i jak później zderzasz się z czymś choć odrobinę bardziej zwyczajnym, to jak niesamowicie potrafi to stracić na znaczeniu w naszych głowach". Z jednej strony Paulo Koalo, z drugiej strony - to naprawdę mocne.
właśnie w tej całej sprawie PPPY boli mnie to, że jest tam Szymon Pękala, kurde uwielbiam jego kanały, podejście do materiałów, a Masny takie coś odrypał
Co do tych alkotubek to przecież Państwo musiało zatwierdzić akcyzę, co łączy się z tym że przecież wiedzieli co i jak. Pomijam fakt że wycofanie tego produktu nie wiąże się z wycofaniem promocji 12+12, czy taniej wódki. A Picolo dla dzieci też nadal jest dostępne.
Jesli chodzi o alkohol to straszny jest dla mnie moment w którym rozmawiam z dalszymi znajomymi czy ludźmi z pracy i wspominam o tym, że mój tata nie piję. Wystarczy wspomnieć że tata/ rodzice nie piją alkoholu i od razu zaczynają się spojrzenia współczucia. Ludzie z automatu zakładają problem z alkoholem nie biorąc nawet pod uwagę tego, że ludzie mogą nie pić z wyboru a nie z powodu walczenia z uzależnieniem. Jakoś zawsze mnie to dotyka i sprawia, ze zaczynam zastanawiać się nad skalą alkoholizmu. Na szczęście w mojej rodzinie nigdy nie było problemu z alkoholem.
zmiany genetyczne w tym tez kolor. sa losowe. wiec to nie tak ze tygrys wybral kolor zeby polowac na antylopy, tygrys przetrwal bo dostasowal sie do wlasnych zmian genetycznych ^^
Jestem przeciwnikiem alkoholu, ale ludzie opamiętajcie się, jakie znaczenie ma opakowanie czy szkło czy plastikowy worek. I tak nieletnim nie sprzedadzą. A jeśli nie potrafisz przeczytać etykiety, jaki produkt kupujesz to powinieneś mieć na co dzień opiekuna.
Wydaje mi się że Fame wie że Freakfighty upadają i wycisną teraz branżę jak cytrynę. Na sam koniec odwalą jakiś turbo szajs żeby spieniężyć upadek jak najbardziej i dopiero po myślę że 2/3/4 latach będzie można zauważyć powrót freaków z nowymi twarzami , projektami i nowym formatem
Kocham ludzi takich jak ty bo piszecie to samo od kilku lat a każdy rok rozbija bañke pod względem wrzuconych pieniędzy we freakfighty,one prawdopodobnie już nigdy nie znikną bo zalepiają dziurę której ludzie szukali,pewnie że freaky będą się zmieniać,ewoluować,dostosowywać ale z całą pewnością nie znikną bo po prostu ludzię do tego lgną.
Bookbeat i tak najgorszy na rynku Subskrypcja z ograniczeniem godzin no proszę was. Co to jest 20h ? Dla mnie często nawet nie jedna książka Mam Storytela i Audioteke ale zdzierstwa Bookbeata nie dorzucę do listy
@@owieczkakuleczka bo storytel i audioteka zdominowały rynek Legimi bardziej ebookami stoi ale też coś ma i z rozsądnym podejściem A bookbeat chciałby konkurować więc dużo wrzuca w marketing Ale subskrypcja oparta o ilość godzin jest kuriozalna A unlimited za drogie
Antylopy zaś widzą kontury i to im wystarcza. Kontrast oraz ruch to ich "super moc". Nie muszą rozpoznawać barw. Także nikt nie jest poszkodowany. Równowaga jest zachowana.
Wyśmiewanie że auta na kolegów w Czechach ma budda itd, a wróć jeden z drugim na początek i posłuchaj co mówi Gimper na temat przyszłej audi, jakoś wtedy reakcja revo nie była taka jak przy autach buddy
Poprawka: mamy największy problem alkoholowy w Europie, zaraz po Rosji i Litwie. Mimo tego, ze nie pijemy wina do obiadu jak południowcy to problem jest u nas większy.
Odnośnie wesela bezalkoholowego, to można je robić i to zajbiście. Mam kilka na swoim koncie, które grałem i są pewne elementy, które się wprowadza dodatkowo. Gorsze jest to, że jak para młoda nie chce robić wesele z alko, to goście potrafią na parkingu walić z bagażnika wóde....
1:35:52 jeśli chodzi o alkoholizm. Sama pochodzę gdzie mój ojciec jest 2 czy 3 pokoleniem alkoholików. Więc ogólnie jako że z ciekawości czytałam to wygląda tak że osoby z takich wielopokoleniowych rodzin alkoholowych oprócz samego życia w dysfunkcyjnej rodziny to też genetycznie czy społecznie możesz mieć większą podatnosc oraz tolerancję na używki. Ja np zauważyłam przez lata eksperymentowania że mam duże ciągoty do nikotyny bo okazuje się że jestem mega wrażliwa na uzależnienie fizyczne właśnie do nikotyny. Dlatego siedzę z dala od tego. U mojego brata za to nie ma tak z nikotyna. Ani z alkoholem. Ale znając moja historie i jak gadalismy np nie zamierza nawet testować się w sprawie narkotyków bo kto wie czy do tego nie mógłby odziedziczyć tendencji. Ale za to ma większą tolerancję alkoholu że w młodości eksperymentowania mógł w sb lać i lać alko. A to też chujowo bo jak masz dużą tolerkę większe ryzyko uzależnienia fizycznego bo potrzebujesz tej większej dawki która jest bardziej niebezpieczna.
W ogóle reklamowanie alkoholu powinno być zakazane. W Lidlu i Biedrze co chwila 4+4 piwa gratis, 1+1 flasza, flaszka za złotówkę. Nie jest to moralne...
@@Kuba-dp4mg to hiperbola i ironia obrazująca cały mechanizm mający napędzić sprzedaż, który pogłębia nałóg. 1+1 flaszka jest tak samo złe jak druga 50% taniej, a kupujesz więcej i więcej.
Co do historii z Iranem- byłam uzależniona od zioła, paliłam 4lata mieszkając z swoim byłym który jeszcze potrafił mi je kupić byle mieć ode mnie spokój i móc w spokoju grać chociaż sam nie palił, wyprowadziłam się zamieszkałam z współlokatorami którzy nie tolerowali, jeszcze z miesiąc wychodziłam sobie się przejść zapalić, później byłam tak znudzona ukrywaniem się i ciągłym poczuciem winy, że z dnia na dzień rzuciłam nie palę już prawie rok i nie mam zamiaru wracać, papierosy też przy okazji rzuciłam😅 więc otoczenie naprawdę ma ogromny wpływ
Te alkohole w tubkach to idealny trick do picia alkoholu w miejscach publicznych bez żadnego skrępowania. Dobrze by było jakby jakoś prawnie zostało uregulowane, żeby nie wolno było sprzedawać alkoholu w opakowaniach, które próbują udawać produkty zupełnie niewinne, ale nie wiem czy praktycznie by się dało, bo przecież sprzedaje się alkohol w puszkach, tak jak masę innych napoji
Jestem alkoholikiem, gdy w domu nie mam butelki to mam ataki paniki, gdy mam dużą butelkę, to znika ona tego samego wieczoru. Kupno małpki o tyle mi pomaga że nie mam jak wypić dużej ilości alkoholu i zamiast całą na raz, to piję ją cały wieczór i spanko. Gdy zwiększymy minimalną wielkość butelki z alkoholem z tego 100ml czy nawet 50ml do 500ml, takie osoby jak ja, będą wypijać 500ml każdego wieczoru bo tyle mają dostępne. Według mnie absolutnie potworna zmiana, która sprawi tylko że koncerny alkoholowe zarobią na alkoholikach więcej a ich klienci nie wyjdą z nałogu tylko już całkowicie zniszczą swoje życie, z wysokofunkcjonojących alkoholików zmienią się w typów którzy co wieczór piją na umór i popijają 2kc.
Co do kolorów łazienek: kupiliśmy ostatnio z chłopakiem dom i łazienka na dole jest dość mała, więc kupiliśmy czarną farbę ze srebrnym brokatem i jak się zamknie drzwi to pomieszczenie wydaje się optycznie większe i bardzo ładnie połyskuje ten brokat, przez co nie jest ponuro. Trzeba tylko ładnie doświetlić, polecam ten patent
Revo, tylko kawę kuloodporną trzeba pić na keto, bo żeby mieć ten efekt energii to musisz być na ketozie, i wtedy organizm faktycznie przerabia od razu tłuszcz na energię. Jeśli jesz węgle i wypijesz taką kawę to chyba organizm weźmie węgle do energii. Kawa o bardzo wątpliwej przyjemności picia, ale polecam jakąś smakową i ew. Podbitym poziomem kofeiny, chociaż u ciebie to z kofeiną... TRZEBA UWAŻAĆ.
Popełniłam błąd - przebrałam swoją własną opinię na temat alkotubek nie czekając na werdykt najmądrzejszych i już zdążyłam się pokłócić z ludźmi na Facebooku a teraz czuję się głupio, bo doszło mi wiele nowych wątków, które nieco zmieniają moje patrzenie na sprawę XDDD
1:14:50 małpki zuo. Rano południe wieczorem kupują je. Siedzisz na kasie w żabce większość zakupów to małpki. Jedni się wstydzą i proszą szeptem inni głośniej. Inni nie w pełni trzeźwi. I jak pracujesz na kasie wtedy uświadamiasz sb jak bardzo mamy rozpite społeczeństwo. A największym bullshitem do dziś w moim życiu to przepis zakaz sprzedaży nie trzeźwym gdzie jako kasjer nie masz jak zweryfikować a możesz oberwać o zniesławienie jak powiesz ze kogoś podejrzewasz bo od razu wtedy kłótnia że Pan mnie nie słusznie oskarża o bycie jakimś alkoholikiem. Naprawdę. Odkąd rzadko kiedy po nią sięgam tym bardziej cieszę się że nie muszę patrzeć i łamać swoje sumienie że strachu czy przez pozwem o zniesławienie czy to bo kiero każe ci bo inaczej cb zwolni. No bo oczywiście. Alkohol też ma najwyższa marżę więc każdy w żabce chce mieć koncesje.
Nie piję alkoholu, bo nie potrzebuję, a nawet wręcz mi alkohol śmierdzi. Czasami zdarza mi się wypić piwo 0% i zawsze sprawdzam etykietę czy faktycznie jest 0. Gdy mąż pije u znajomych albo na imprezie to potem śpi na kanapie albo nocuje u znajomych. Gdy mówię, że nie piję to dostaję pytania czy jestem chora, albo w ciąży albo mam problem, bo to przecież dziwne, że ktoś musi się napić by dobrze się bawić.❤
Pitolicie że jak ktoś miał w rodzinie alkoholika to albo obrzydzenie albo samemu się uzależni. Moja żona ma ojca alkoholika i ma zupełnie normalne podejście do alkoholu. Teraz oboje nie pijemy praktycznie wcale ale nie ze względu na to, tylko po prostu nie mamy ochoty i nie chcemy się truć
Jak czytam komentarze tutaj oraz na innych kanałach to mam wrażenie jakby polska była pełna alkoholików. Mój tata pił alko czy to na imprezie rodzinnej czy pracowniczej, bracia również, tak samo rodzice znajomych i żaden nie był bity ani nie ma skrzywionej psychy, sami w gronie pijemy tylko przy okazji urodzin czy sylwestra, żaden z nas nie jest nałogowcem i nie robi dymów jak ktoś nie pije. Mam wrażenie że przez tą akcje z alko tubkami wszyscy popadli w skrajność i zaczęli wszystko generalizować, jak by wszyscy co piją alko to nałogowcy i nikt nie wie że alkohol szkodzi.
Dokładnie, nagle Polska pełna alkoholików namawiających do chlania. Ja miałam okres kiedy nie piłam i z całego grona znajomych straciłam jednego kolegę, wszyscy inni mieli gdzieś czy pije czy nie pije i tak jest do dzisiaj, zresztą ja też mam gdzieś czy ktoś pije czy nie gdy spotykam się ze znajomymi. Jeśli ktoś ma taki problem, że nie ma życia towarzyskiego bo nie pije, to radze przemyśleć znajomych, a nie generalizować na cały naród swoje podwórko.
Jest koncert z muzyką z Harry'ego Pottera! Byłam w tym domu w Filharmonii i widziałam, że są zaplanowane jeszcze koncerty. Ogólnie lekki ZGRZYT miałam z tym, że ukraińscy twórcy mocno agitowali politycznie przed i po koncercie. Ale sama orkiestra bardzo profesjonalna.
1:18:42 pamiętam debaty ze swoim byłym chłopakiem (aktualnie jestem osobą nie pijącą wogóle, jednak wtedy piłam mało i nie sprawiało mi to specjalnej przyjemności. A on w tamtym okresie prawie codziennie musiał sobie browarka strzelić) o tym, że jego zdaniem kobieta w ciąży pijąca wino lub jakiś likierek to bardzo dobry widok, a nawet ginekolodzy powinni polecać takie praktyki swoim pacjentkom, bo alkohol nisko procentowy nie wpłynie w żaden sposób na stan dziecka w łonie matki, a zdrowie kobiety może się nawet polepszyć.
Te musy to jak dopalacze swego czasu. Tez byly w takie fajne ladne opakowania zapakowane. Gdyby nie to opakowanie rodem z musiku - owoce lesne, co dzieci lubia, kazdy by mial w to wyjebane. W przeciwienstwie mamy fajki - sa na rynku, ale na kazdym opakowaniu jest jakis obrzydliwy obrazek, ktory ma zniechecic ludzi do kupowania.
Ja tam usłyszałem o nich tylko przez to że Tusk się obsrał co zabawne w innych krajach takie produkty funkcjonują od lat....a no ciężko jest pomylić coś co stoi na półce z alkoholem z musem, ale za idąc taką logiką to ja bym zakazał wina w kartonie bo można pomylić z sokiem.
@@KavilusStylko że te musy nie stały na półce z alkoholem XDDD przez to że wygląda to tak podobnie nawet pracownicy się mylili, i były sytuacje że wódka stała na półce z logiem tymbark
@@KavilusS Ale wino w kartonie nie wyglada jak cos przyjaznego dzieciom. Dzieci nie patrza na nudne szarobure opakowania, tylko na fikusne kolorowe. Zeby jeszcze na tym musie bylo czerwonymi literami napis "ostrzezenie" i/lub cos co jebitnie pokazuje ze to jest cos, za co maly brajanek dostanie wpierdol od starej, jak ta go zobaczy z tym w reku. To sie niczym nie rozni na pierwszy rzut oka od zwyklego musu.
@@eh628 Owszem stały. A że ktoś jest upośledzony myślowo i brał ten mus, przestawiał go z półek alkoholowych (albo pracownicy z magazynu), wstawiał tam gdzie go nie powinno być i robił zdjęcie i szkodził firmie to już inna sprawa.
Budda, zareagował na krytykę internautów w sposób, który wskazuje na niepokojące cechy osobowości psychopatycznej. Analizując jego mowę ciała, ton głosu i sposób komunikacji, można stwierdzić, że jego zachowanie nosi znamiona klasycznej psychopatii, co popierają teorie i wyniki badań z zakresu psychologii i psychopatologii. Psychopatia, zgodnie z definicją Roberta D. Hare'a, autora "Psychopathy Checklist-Revised (PCL-R)", charakteryzuje się między innymi płytkimi emocjami, brakiem empatii, potrzebą kontroli oraz mściwą postawą wobec tych, którzy w jakikolwiek sposób kwestionują autorytet osoby psychopatycznej (Hare, 1991). Budda w wywiadzie zaprezentował szereg z tych cech. Otwarte deklaracje o "ganianiu ludzi po sądach", aby "tracili czas, zasoby, pieniądze" oraz opisywanie scenariusza zajęcia majątku przez komornika sugerują potrzebę dominacji, mściwość i brak jakiejkolwiek empatii wobec innych. Te elementy silnie wskazują na cechy związane z psychopatią, które Robert Hare zdefiniował jako kluczowe w ocenie tej osobowości. Analizując mowę ciała Buddy, zauważyć można pocieranie brody oraz gesty przypominające mycie rąk, które pojawiały się podczas wypowiadania słów pełnych nienawiści i agresji. Gesty te, w kontekście psychologii mowy ciała (Pease & Pease, 2004), mogą świadczyć o próbie uspokojenia siebie oraz symbolicznego „oczyszczenia się” z winy, co jest typowe dla osób, które nie odczuwają poczucia winy na poziomie emocjonalnym, lecz mogą czuć potrzebę ukrycia swojego prawdziwego stanu psychicznego. Psychopaci często stosują takie gesty, aby zakamuflować swoje intencje i pokazać siebie jako osoby działające w słusznej sprawie (Ekman, 2009). Również ton głosu Buddy jest wart analizy. Budda używał metodycznego tonu głosu, szczególnie akcentując fragmenty dotyczące "fantazji o komorniku", co według badań nad prozodią emocjonalną (Banse & Scherer, 1996) wskazuje na kontrolowaną ekspresję, którą psychopaci często wykorzystują do manipulacji słuchaczami. Banse i Scherer zwracają uwagę, że psychopaci są mistrzami w modulowaniu tonu głosu, aby wzbudzić określone reakcje - w tym przypadku chodziło o wzbudzenie poczucia zagrożenia w swoich przeciwnikach i podkreślenie swojej władzy. Ponadto, zachowanie Buddy można zinterpretować jako wyraz tzw. "wroga narcystycznego" - terminu używanego przez Kernberga (1975) do opisu osób, które nie tolerują najmniejszej krytyki i odpowiadają na nią z bezwzględnym pragnieniem zemsty. Budda zamiast podejść do krytyki z dystansem, zdecydował się na agresywną konfrontację, co świadczy o jego kruchości emocjonalnej oraz nadmiernej potrzebie kontroli i odwetu - cechach charakterystycznych zarówno dla psychopatii, jak i narcystycznego zaburzenia osobowości. Warto również zwrócić uwagę na szerszy kontekst wypowiedzi Buddy. Otwarte zapowiedzi działań odwetowych, w tym „fantazje” o zajęciu majątku krytyków, ukazują nie tylko brak empatii, ale także radość z perspektywy cierpienia innych - cechę, którą Simon Baron-Cohen (2011) określa jako „zero empathy negative”. Baron-Cohen w swojej pracy podkreśla, że osoby pozbawione empatii nie tylko nie współczują innym, ale wręcz czerpią satysfakcję z zadawania bólu i cierpienia, co znajduje odzwierciedlenie w wypowiedziach Buddy. Podsumowując, zachowanie Buddy można zinterpretować jako wykazujące cechy charakterystyczne dla osobowości psychopatycznej: brak empatii, mściwość, potrzeba kontroli oraz radość z perspektywy cierpienia innych. Analiza mowy ciała, tonu głosu oraz treści jego wypowiedzi, poparta literaturą fachową, jednoznacznie wskazuje, że mamy do czynienia z jednostką, która jest niebezpieczna nie tylko dla swoich krytyków, ale również dla całego otoczenia, które jest zmuszone do interakcji z nią.
39:37 imprezowe osoby mój bet: 1. Gimper 2. Kolega Ignacy 3. Damian Olszewski - już tłumaczę gimper wracał ok 4 godzin do Warszawy - Damian jest z Gdańska i okolic jedzie się około 4 godziny jest dość majętny i wiemy że się kumplują ale nie ma wystarczających dowodów 4 osoba pozostaje nie znana
Co do Buddy i aut rejestrowanych za granicą. Mógłby powiedzieć wprost, że w Polsce podatki są za wysokie i bardziej się opłaca za granicą. Z jego zasięgami mogłoby to wywołać dysykuje społeczną i jakaś presje na polityków. Państwo przez wysokie podatki też traci kasę.
Kultura picia Alkoholu w Polsce jest tragiczna, wyjechałem za granicę pracować, mieszkam w domu z około 20 Polakami zajmującymi pokoje, w momencie w którym zadeklarowałem że nie chcę pić alkoholu i nie chce ćpać (oczywiście po wielokrotnych takich sytuacjach) z czasu czułem jakby zaczęli mnie traktować jakbym był trendowaty xd
Jeździłam zagranicę na krótkie kontrakty, podczas których mieszkałam z ludźmi z pracy (Polakami) i główną rozrywką dla większości, szczególnie w weekendy, było chlanie. Właśnie nie picie, a chlanie. Również dla kobiet. I często byli to ludzie, których nikt nie określiłby jako pato.
@@kamilas3683 u mnie jest to samo, nie mówię że to skrajna patologia, ale ludzie którzy mają normalnie rodziny, będąc 1200km od domu oraz mając wolną rękę, niektórym ludziom po prostu odpierdala, ja mimo że nie jestem jakimś abstynentem to nie pije za granicą żeby nie stało się to znormalizowane dla mnie :D bo wiadomo trochę samotności i człowiek zaczyna się gubić i robić głupoty.
Mamy z mężem czarne mieszkanie, ściany 2 takie główne, czarne meble kuchenne, czarne płytki, łazienkę lodówkę nawet toaletę 😂 wszystko co się dało. Polecamy jest pięknie i przytulnie bo mamy to przełamane ciepłym dębowym drewnem i białymi akcentami. Mieszkanie ma 34/36m nie pamiętam dokładnie i każdy jak wchodzi to uważa że jest dwa razy większe. Dobrze wykorzystane miejsce, dobrze dobrany klimat dla nas i mieszkanie ma cudowny klimat 😊
Mi osobiście mając problem z alkoholem bardzo pomogła ekipa z Odtrucia24 i nie jest to reklama tylko ludzie nie są świadomi tego że mogą liczyć na pomoc
Wypowiadam się ja kobieta odnośnie koloru indygo osobiście uważam że to jest nie tak kolor jak revo powiedział tylko bardzo głęboki niebieski jeszcze ciemniejszy od granatu
1:27:55 problem jest taki że ludzie często chcą tego co jest niedostępne (rzadkie) jak kiedyś teoretycznie alkohol nie był powszechnie dostępny to bardzo często powstawały meliny w mniejszych i większych miejscowościach, miejsca gdzie można było kupić alkohol czy tam po porostu go spożyć nie było to przez nikogo kontrolowane potrafił być nawet zanieczyszczony tak jak narkotyki teraz, To że ktoś popadł w alkoholizm nie może być priorytetem całego państwa ograniczającym przedsiębiorcę który wpadł na pomysł bardzo dobry z punktu widzenia jego zysku jest podaż to jest popyt, moim osobistym zdaniem jak zaczniemy sprzedawać alkohol tylko np. 0,5l czy 0,7 problem zrobi się jeszcze większy a gdy jeszcze wyżej go opodatkujemy to doprowadzimy do powstawania melin na nowo, my jako państwo bardzo dużo wydajemy na walkę z alkoholem a czy to pomaga raczej nie tak samo jak te tabliczki na mostach żeby ktoś nie skakał w większości kasa zwykłego podatnika wywalona w błoto. Rozumiem oburzenie społeczeństwa ale politycy powinni to po prostu zmienić a nie zwalniać jedyną osobę która to zauważyła, Po czym grozić firmie (Hołownia) która legalnie działa i nasyłać na nie kontrole oraz pewnie karać za legalne działanie, Nasz premier bardzo szybko podłapał ten temat nie dla tego że jest szlachetny tylko chcą kaski oraz zauważcie ze bardzo szybko przykryli temat powodzi czy głupoty Tuska o bobrach jechaniem po producencie wódki w saszetkach. Jestem zdania że każda opcja polityczna w Polsce by sie tak zachowała bo oni po prostu nie potrafią inaczej nie ma dosłownie sensu na głosowanie na którąkolwiek opcje. Ja rozumiem że revo nie pije alkoholu ale na każdym kroku krytykuje go oraz osoby pijące, a w sumie to nie jego sprawa czy ktoś pije czy nie, jeżeli ktoś ma ochotę się zapić raz drugi czy trzeci to niech to robi nasza służba zdrowia i tak jest zadłużona i upadnie prędzej czy później.
Revo jeżeli szukasz jakiegoś wydarzenia z muzyką z wiedźmina, to proponuje zerknąć na trasę koncertową Percival Schuttenbach - twórców muzyki do wiedźmina. Mają koncerty 'Wild Hunt' oparte właśnie tylko na muzyce z wieśka - polecał z całego serca, byłem, atmosfera i muzyka jest genialna
Ja na bookbeat polecam "Słowiańskie strachy Antalogia opowiadań grozy". A z ciekawostek o widzeniu to wiewiórka widzi dwa razy szybciej niż człowiek, czyli dla niej to my się poruszamy nienaturalnie powoli, a nie ona szybko i widzi miganie obrazu na ekranach.
Zgrzytownicy potrzebuje waszej pomocy. Z pół roku temu może rok Gimper pokazywał aplikacje z checklistą na każdy dzień. Potrzebuje przypomnienia nazwy aplikacji 😅
ja z wiedźmina najbardziej lubię muzykę z dodatku "serce z kamienia" z resztą fabularnie to najlepszy dodatek samego wiedźmina 3 przeszedłem chyba z 7 razy z czego 5 na najtrudniejszym w każdej grze gwint musiał być zrobiony na 100% (do przejścia wliczam dodatki) wiedźmina 2 przeszedłem z 4-5 razy, wiedźmina 1 próbowałem przejść z 6 razy z czego 2 razy jak miałem 6-8 lat (wiem że to było albo jak wychodził albo kilka lat po wyjściu ) zawsze zatrzymywałem się na bagnach ostatnio próbowałem przejść z 2 lata temu udało mi się przejść bagna i dalej ale nie chciało mi się dalej XD generalnie większość muzyki z gier jest w miarę ok ale po wiedźminie najbardziej lubię muzykę z cod-ów trybu zombie muzyka z easter egg-ów ogólnie słucham praktycznie tylko metalu najczęściej zespołów: Ensiferum, Korpiklaani, Wind Rose, (zaliczę ale to muzyka z coda) Kevin Sherwood, Avenged Sevenfold (stare utwory nowe są beznadziejne), rzadko Sabaton
Jeśli chodzi o kwestię słuchania audiobooków moim zdaniem jest to niezależne od TikToka. Im więcej słuchacie, tym szybciej jesteście w stanie przetwarzać treści. Bardziej powiązałabym to właśnie z waszą prędkością czytania. I tak jak Revo wspominał to też zależy od pojedynczych audiobooków. Ja słucham na prędkości 1.8-2.0 i było tak jeszcze zanim zaczęłam oglądać TikToka 😅
Dla rządu to idealny temat , napompowany balknik ktory przykrywa jak dali dupy podczas powodzi . A co do opakowań to firmy beda kombinować jak mogą przez to , że panstwo czepia sie obecnych butelek.
13:00 o bardzo bym chętnie doświadczył taki koncert, tylko że do gier. Wyobraźcie to sobie: siedzisz w sercu orkiestry, z prawej masz pierwsze skrzypce, z lewej jakiś pianista, dookoła cały 30 osobowy zespół, a ty grasz w Minecrafta. Wspaniała wizja
Gimper jeszcze raz powiesz absolutnie to się do ciebie przejadę i co do zasady będę chciał dostarczyć sobie troszkę dopaminy więc potrzebna będzie tobie nowa kasetka na leki. Wtedy będziesz miał dopiero co opowiadać w okruchach życia i twoje stawanie w pozycji adwokata diabła na nic się tutaj zda. Wiesz o co chodzi?
Ja jestem z domu gdzie Tata pił, i nie powiem że nie próbowałem alkoholu bo lata temu próbowałem dosłownie kilka łyków, ale teraz od kilku lat jestem totalnym abstynentem, można powiedzieć że jestem tym skrajnym przykładem, ale za to ja nie piję wcale alkoholu ani też piw 0 ale nie mam czegoś takiego że innym to narzucam czy mówię by nie pili
Coś wam powiem ciekawego. Afera o musiki została nakręcona przez Pernod Ricard czyyyyyli Absolut. Nie uważam że musiki alkoholowe to by była dobra forma podania alkoholu. Cała medialność tej sprawy jest spowodowana i wyłącznie konkurencją na rynku. Wiecie co się stanie z milionem saszetek z wódą? Zostaną sprzedane Rosji.
16:19 A Panowie to wiedzieli że Gothic na Steamie to dostał update na Unreal Engine 5 i że da się go na legicie przejść? Wystarczy wersje gry zmienić, zainstalować i w plikach gry pojawi wam się ikonka Unreal z nazwą gry. Z tego odpalacie ^^ Miłej zabawy ❤❤
Też wierzyłem po filmikach że kot się boi ogórka, ale sprawdziliśmy to kilka razy u rodziny i znajomych i centralnie każdy kot ma gdzieś tego ogórka... Także, niezłe bajki :D
@@pomidorisoup4127 jeśli to miał być pocisk sugerujący, że mojego umysłu nie ma, to nie, nie chodzi o brak umysłu, tylko brak czasu, żeby poświęcić 2h na słuchanie, kiedy na x2,0 mogę to samo odsłuchać w godzinę.
Gimper już przez swą demencje zaczyna mówić że mówił rzeczy o których nie mówił tak na wszelki wypadek xD Poza tym Najwięcej i zgrzyt to dwa moje ulubione podacasty Może jakieś colabo?
Revo ten koncert który wspominasz to prawdopodobnie z Festiwalu Muzyki Filmowej w Krakowie w Tauron Arenie. Potwierdzam, coś pięknego i wartego zobaczenia :)
Panie Gimper, specjalisto od tygrysów, a co z białymi tygrysami (też jedzą antylopy i żyją w buszu). Biały się raczej odcina od innych kolorów występujących w buszu xD ps o kocie i ogórku nie mówiłeś na zgrzycie z ustawieniami systemowymi
@@eh628 to jest akurat dodatkowy powód. Biały kolor u tygrysów jest spowodowany rzadką mutacją i żeby kolejny tygrys odziedziczył takie futro, to oboje rodziców musi być nosicielami genu, który za to odpowiada. Ale faktycznie, jest tak, że umaszczenie im utrudnia życie i przetrwanie.