W dzisiejszym odcinku zaprezentuje mój nowy zakup czyli wiertarkę stołową WS15, powiem na co zwrócić uwagę przy zakupie i pokażę jak się prezentuje. Zapraszam
Ładny egzemplarz za dobre pieniądze. Z którego roku jest ? Moja , kupiona z wojska jest z 1978 r. i kupiona nieużywana . Ze szlifierek polecam polską nieśmiertelną elne. PS Jak robiłeś porównanie luzów wrzeciona wueski i parksajda to przypomniało mi się powiedzenie mojej babci : "nie porównuj gówna z plackiem" :)
To moja przy tej to nowa była wogóle nic nie wiercona. Znajomy jak z fabryki odchodził w 89 roku z fumu warka nie używaj jej nic a nic do tego ma instrukcje obsługi, do niej nie trzeba mocnego stołu z tego samego roku jest i cena 1500 PLN za to a na giełdzie wyrobioną taką chcieli 2000
Prawda, ale WSM16 jest za duża do niedużego garażu;) inna sprawa jakby miała służyć do pracy zarobkowej to wtedy by można pomyśleć o takiej lub nawet jeszcze większej ale do zastosować prywatnych/garażowych WS 15 wystarczy w zupełności
szukaj, zbieraj kasę i czekaj na dobrą sztukę. W końcu trafisz swój egzemplarz. JA swoją kilka miesięcy szukałem , ale opłacało się poczekać. A tokarkę to szukałem bodajże 18 miesięcy. Powodzenia i spełnienia marzenia ! Zawsze ją sprzedasz , bo te wiertarki mają dobrą zasłużoną renomę. Części (choć drogie) cały czas są do kupienia.
