Witam na imię mam Piotr . Od dłuższego czasu spędzę twój kanał i obejrzałem większość filmów. Chciałbym podziękować za przekazywaną wiedzę . Ale dość o tym co dobre porozmawiajmy o tym co złe . W kilku filmach wspomina Pan jak ważna jest kalibracja ekranu żeby zobaczyć co artysta miał na myśli i co chce przekazać nam widzom . To dlaczego używa Pan zwrotu adaptacja akustyczna pod klienta . Co to ma znaczyć czy nie powinło się robić wszystkiego w torze audio żeby usłyszeć co artysta czy realizator dźwięku chce nam przekazać ? Bez wiarygodnego odbioru nie jesteśmy wstanie ocenić pracy innych ludzi . Chyba wystarczy tej obłudy w dzisiejszych czasach gdzie tworzywo sztuczne nazywane jest skórą a żółty zegarek złotym . Pozdrawiam
Zgadzam się, że jeżeli chcemy zrobić odsłuch referencyjny, to mamy jasne wymagania dotyczące konfiguracji sprzętu czy adaptacji akustycznej. Niestety prawda jest taka, że wielu ludziom ten neutralny klimat się podoba. Dlatego do odsłuchu indywidualnego dla przyjemności czy rozrywki to trzeba zrobić tak, aby ta jedna osoba była zadowolona (co według mnie jest trudne do zrobienia). Osobiście sam celuję w system monitorowy, który będzie możliwie jak najlepszy i najbardziej poprawny, bo potem jak sobie to wystroje to zrobi z dźwiękiem to co będę chciał :)
I tu świat dzięki się na miłośników muzyki i "audiofili". Dlatego trzeba szerzyć poprawność akustyczną i nie poddawać się a wręcz powstrzymać ten trend marketingowy.
Może seria o tym jak słuchać bez przekłamań . Zaczynając od najbardziej liniowych przetworników przez wzmacniacze i głośniki i adaptacje pomieszczenia . Z miłą chęcią w miarę możliwości pomogę . Pozdrawiam i wesołych świąt .
