Witek Muzyk Ulicy - CAŁY KONCERT NA ŻYWO W READING UK 

Witek, oddał serce na scenie poprzez swój śpiew i opowieści. W ostatnich minutach, w chwili gdy niepohamowana kobieta, opanowana przez alkohol, zgubiła się w swojej słabości, ten piękny występ został brutalnie zdeptany. To gorzkie zdarzenie stanowi smutny akcent w tej pięknej opowieści, gdzie każdy gest Witka powinien być nagrodzony uznaniem i brawami. Niestety, niepohamowany pijacki bełkot strawił wszystko, co było stworzone z pasją i sercem. Oto refleksja nad czynem, który ranił nie tylko serce Witka, lecz także duszę i estetykę tego wyjątkowego występu. Wstyd!

Żal,że że WIEŚNIAKI z Reading,nie docenili tego wspaniałego spektaklu.WIEŚNIAKI!!!

Nie umiem zrozumiec tej smierci, tyle energii I zycia w tym czlowieku i tyle mialo byc przed nim….

Witku nie ma cię ciałem z nami ale twój przekaz podajemy dalej, byłeś promieniem Polski, tylko twój głos i instrumenty , poruszały publiczność, bez cekinów i dupiatych wizualizacji . Cokolwiek się wydarzyło z tobą karma wraca. co słucham muzyki jego wykonania to płaczę i śmieje się na zmianę. Wdzięczna jestem z twą obecność. Słowiański temperament i przytup to dla mnie deser dla duszy. Bywam w innych krajach i zawsze jest zdziwienie, że tak potrafimy się radować

To jest wyjątkowy koncert, trzeba go zobaczyć od początku do końca żeby zrozumieć ❤️

Żałuję, że nie traktowałem życia tak poważnie, żałuję, że nie dawałem więcej szczęścia mojej rodzinie. Żałuję, że nie wiedziałem, jak cenne jest życie, jakie ulotne, jakie wyjątkowe a jednocześnie kruche i nieistotne, żałuję że rezygnowałem z marzeń tak łatwo. Kiedyś życie przemknie ci przed oczami, upewnij się że warto to oglądać, gdy spojrzymy wstecz na nasze życie w naszym ostatnim oddechu, wszyscy będziemy się zastanawiać, czy moje życie coś znaczyło? czy moje życie znaczyło coś dla tego świata? czy byłem kochany? czy miałem wpływ na czyjeś życie? Nie będziemy martwić się o nasze rachunki, nie będziemy martwić się o nasze włosy, z pewnością nie będziemy przejmować się naszym ulubionym Show w TV, nie będziemy szczędzić myśli o opiniach i osądach innych. Zanim dojdziesz do ostatniego tchnienia, dzisiaj może być czas na zmianę spraw, aby twoje życie nabrało znaczenia. Któregoś dnia to się skończy, będą dwie kropki po obu stronach myślnika, upewnij się, że myślnik nie jest pusty, upewnij się, że jest pełen życia. Nie żyj jak wszyscy, bądź wyjątkowy żyj każdą chwilą z pasją i zachwytem, nie bierz niczego ani nikogo za pewnik. Co jest dla ciebie ważne? Jakie masz marzenia? zacznij je realizować , na co czekasz? masz tylko jeden strzał, jeśli nie trafisz w cel, przynajmniej będziesz żył z dumą, wiedząc, że nie żałujesz. Nie bierz tej magicznej rzeczy zwanej życiem za pewnik. Jeśli kochasz ludzi, to powiedz im, powiedz im teraz, nigdy nie wiesz, kiedy będziesz miał, twoją ostatnią szanse. Zachowaj głowę gdy wszyscy inni ją tracą. Zaufaj sobie gdy wszyscy inni wątpią, że spełniasz swoje marzenia. Żyj jakby to miał być twój ostatni dzień na ziemi. Żyj swoim dziedzictwem.

Dziekuje za mozliwosc wysluchania tego koncertu

Szkoda, że nie słyszałam Witka za jego życia to na pewno poszła bym na jego koncert w Anglii. Wielka strata, se nie zaśpiewa nam więcej i nie stworzy nowych piosenek

Witka zabito pojawiają się komentarze że pił i mógł mieć skłonności samobójcze to kompletna bzdura to jest typowe działanie żeby zasiać wątpliwości wątpliwości a kto tak naprawdę poda przyczynę śmierci witka jest cisza on miał dla kogo żyć poza tym był zdrowy jak tur nigdy nie kupię że chciał umrzeć

Życzę ci szmato, która przerwała koncert żebyś do końca życia swojego ciągnęła arabom dla których pracujesz . Witek na zawsze w naszych sercach❤️🇵🇱

👍👍👍🇵🇱

❤😓❤️

Nie chce się wierzyć w jego odejście.. Wituś wracaj tu.. Nie jest tu tak samo.. Wracaj tu..

🇵🇱♥️🕯️

zachowanie bab pod koniec ponizej krytyki. Totalne dno

😢😢😢

Nagrywający beznadziejne komentuje występ.

Zajebalo go warszawskie niewolnictwo. Nie udźwignął presji.

Kiedyś był świetnym chłopakiem.

Nie miał stałego zespołu bo był nie w porządku wobec nich.

Witek był fajnym chłopakiem. Z czasem zasłabł psychicznie.

Sodowa uderzyła.

Niestety warszawskie życie wykorzystuje ludzi a gdy ktoś tym przesiąknie to później robi innych w bambuko. Chce się życia ponad stan więc trzeba zapłacić za to wysoką cenę.Hotele pięciogwiazdkowe, róże i ściema dużo kosztują. Miał wspaniała żonę, później Dziewczynę i wspaniałe dzieci. Uciekł jak nie facet. Wygląd tura psycha i jaja nie wiadomo kogo.

Niestety. Powiesił się. Reszta nie dla mediów społecznościowych.