Wizyta Josepha Goebbelsa w Polsce (1934 r.) 

Czm tak późno?

Jak pięknie wtedy w gazetach pisali...

Dokładnie o tym samym pomyślałem oglądając ten dokument

edrys01 jak pieknie kłamano zreszta teraz tez czyli nic się nie zmieniło

Prezes genialnie przygotowany material brawo.

Materiały bardzo ciekawe ale w szkole są omawiane podstawy a my tutaj mamy takie trochę zaglebienie

Rzecz w tym, iż te materiały oglądasz, bo cię to interesuje, bo to sensacja i ciekawostka. Podstawy historii musisz się uczyć i mogą one nie być dla ciebie na tyle interesujące.

@@sawrado375 +1 jest w szkole dla większości uczniów ja tam mogę się uczyć bo 9golnie mnie interesuje nawet tą szkolną al to zależy od okresu hostori

Zależy które puszczać. Ten materiał to ciekawostka i to z rzędu tych które raczej nie są zgodne z polityką historyczną rządu. Natomiast filmik np. o Sukcesach II RP jak najbardziej zaliczają się do podstaw i mogą być puszczane

Platforma Obywatelska chciała usunąć przedmiot zwany historią :)

Chwala II RP. To polski korpus oficerski nie musiał niczego odbudowywać! Jednoznacznie zadeklarowal w 1938, ze w razie ataku Hitlera na "tchórzy z zachodu" - cynicznie popychających nas do starcia z Hitlerem - Polska natychmiastowo zaatakuje Niemców. Co było oczywiście niedopuszczalnym błędem, bo zmieniło plany Hitlera, który zamierzał zaatakować Francję w pierwszej kolejności. Nigdy nie utracił swej godności i honoru, bohatersko walcząc we wrześniu 1939, mimo świadomej oraz planowanej zdrady pseudosojusznikow, mimo kolosalnej przewagi Niemców i Rosjan oraz fatalnego - FRONT 1600 kilometrów - wyjściowego położenia geograficznego, kiedy spisali się o całe niebo lepiej niż ich koledzy z armii francusko-brytyjsko-holendersko-belgijskiej działających w warunkach przewagi i korzystnego przebiegu granic - FRONT 400 kilometrów. Marszałek Erich von Manstein zwracał uwagę, że podczas kampanii francuskiej nie doszło do żadnej akcji zaczepnej, przypominającej choćby manewr Kutrzeby nad Bzurą (No i mieliśmy podpisany "Pakt o nieagresji" z naszymi braćmi -Słowianami ze wschodu, którzy nam zarzucają zdradę słowiańszczyzny.). Czy też o takież samo "niebo" lepiej niż oficerowie Czerwonej Armii w latach 1941 - 1942, mimo że walczyli takoż w warunkach olbrzymiej przewagi nad wojskami niemieckimi, gdzie tonami płynęło zaopatrzenie z uzbrojeniem z USA. No i nikt im ciosu w plecy nie zadał, jak nam w 1939, pomimo podpisanego Paktu o nieagresji! Polacy cofnęli się przed Niemcami około 300-350 kilometrów we wrześniu 1939 roku. A lato było piękne i upalne tamtego roku, aura sprzyjała Niemcom. Sowieci cofali się przed Niemcami 2350 kilometrów w latach 1941-1942, a chcieli jeszcze dalej uciekać. W ciągu trzech pierwszych miesięcy wojny Armia Czerwona straciła 15,5 tys. czołgów, 66,9 tys. armat i moździerzy, ok. 10 tys. samolotów!!!! Surowa rosyjska zima i mrozy miały ogromny wpływ na zatrzymanie Niemców. Stosunek liczebny 40:1 na korzyść Niemców nie przerażał polskich żołnierzy pod Wizną…!!!! A potem walcząc w powietrzu, na morzach, we Francji i Norwegii w 1940 r, w Afryce i na polach Normandii, pod Arnhem, Bredą, nad Renem, w Powstaniu, w walkach "leśnych", w wywiadzie AK, dali przykład tego czym jest oficerski "esprit de corps"! "To był pierwszy polski żołnierz, którego ujrzały moje oczy. Na progu granicznej zagrody leżał we krwi, skurczony z bólu, kolana przy piersiach. Bronił nakazanego stanowiska do końca. Jego ładownice były puste, a w magazynku karabinu były tylko dwa naboje, gdy trafił go śmiertelny strzał. Bronił stanowiska do ostatka, choć wiedział, że to śmierć. A obok, przy oknach zagrody zamienionych w strzelnice, we wnękach strzeleckich wykopanych w ogrodzie, śniło swój wieczny sen dziewięciu jego towarzyszy. Drużyna, którą tworzyli, zajmowała stanowisko kilkaset metrów od granicy. Tu dziesięciu ludzi z jednym karabinem maszynowym i dziesięcioma karabinami oczekiwało niemieckiego natarcia. Nie mieli za sobą silniejszych oddziałów. Wiedzieli, że ich opór może zatrzymać nieprzyjaciela tylko przez kilka godzin, a może minut. Tych dziesięciu nie myślało jednak o odwrocie. Nie przyszło im do głowy wsiąść na stojące na tyłach zagrody rowery. Zostali w zagrodzie, trwając w pogotowiu”.- fragment z Newsweek "Ta relacja autorstwa niemieckich korespondentów wojennych, Kurta Froweina i Wilfreda von Ovena, oddaje dramat bitwy granicznej 1 września 1939 roku. Podobnie uważał płk. Marian Porwit, jeden z dowódców obrony Warszawy, twórca szczegółowej analizy wojny 1939 roku: „Gdyby założono od początku, że walczymy samotnie, należałoby zaplanować optymalne w tych warunkach starcie, w którym nie chodziłoby o wygranie czasu, a o wielką bitwę, widoczną dla współczesnych, siłą rzeczy wchodzącą w pamięć potomnych. W starciu tym powinny wziąć udział wszystkie zapasowe działa i wszelka broń, powinna być wystrzelana cała amunicja”. Podobnie jak gen. Kutrzeba, również płk. Porwit uważał, że bitwę taką polskie wojsko powinno stoczyć w oparciu o wielkie rzeki i miasta. Ich zdaniem koncentrowanie tam od początku głównych polskich sił oraz broni przeciwpancernej wydłużyłoby polski opór na terenie centralnej Polski do co najmniej siedmiu tygodni. Podobnie uważał niemiecki marszałek Erich von Manstein, pisząc, że „gdyby polska obrona została skrócona do linii Wisły, Narwi i Sanu, Polska mogłaby się utrzymać kilka tygodni dłużej”. Również sam Hitler, będąc pod wrażeniem strat wojsk pancernych, które ostatecznie zmusiły go do przełożenia inwazji na Francję z listopada 1939 roku na maj 1940 roku, mówił na jednej z narad: „Gdyby Polacy mieli broń przeciwpancerną, zwycięski pochód nie byłby możliwy”." - fragment z Newsweek Historyk profesor Uniwersytetu Harvarda (Richard Pipes, Vixi, Yale University Press 2003): "Istnieje nadal bardzo wiele fałszywych informacji na temat polskiej kampanii wojennej 1939 roku; wyśmiewa się Polaków za to, że próbowali walczyć z niemieckimi czołgami przy pomocy kawalerii, i przedstawia się ich, jakoby nie próbowali bronić się i skapitulowali, stawiając niewielki opór. W rzeczywistości Polacy walczyli bardzo dzielnie i skutecznie. Odtajnione archiwa niemieckie podają, że podczas czterech tygodni walk straty Wehrmachtu wyniosły 91 000 zabitych i 63 000 ciężko rannych. Były to największe straty, jakie miał ponieść Wehrmacht do czasu bitwy o Stalingrad i oblężenia Leningradu dwa lata później - a przez te dwa lata Niemcy podbili prawie całą Europę"

@@szwesta71 Wszystko pieknie, ale jaki jest rezultat koncowy?

Tak, a ja uwazam ze to jest lewacka propaganda.

@@chris33661 i masz do tego pełne prawo.

@@chris33661 lewica obraża Polskę a ten kanał pokazuje wszystko bezstronnie żeby widz lepiej zrozumiał przekaz materiału.

A Dzisiejsze prasy sraczki dziennikarskie, to takie "bogate w treści" szczujnie na Polaków , że gebels jakby żył to by się wkurzył że z jego propagandą to słabo ...

ale te propagande "wyzwolenie terenów Dukielszczyzny" to mogl sobie Pan darowac, armia czerwona wbrew propagandzie zadnych terenow nie "wyzwalala" bardziej adekwente jest naprzyklad stwierdzenie "przejmowala tereny"

@@MietekPomywacz Jak Armia Czerwona przechadzała się po terenach Polski, to się na to mówi wyzwalanie Polski przez Czerwono Armistów. Chyba, że mówimy o Kresach, ale to już coś innego. Dukla tam nie leży. Wiem, że wyzwalanie to takie całkiem nie było, ale też to nie było przejmowanie terenów, bo Polska, oraz Dukla, nie były częścią ZSRR. Po za tym, wtedy już powstał rząd Polski Ludowej, więc można tak to nazwać :P.

@@bar88888 owszem mowi sie na to wyzwalanie ale to jest zdecydowanie bledne okreslenie ktore stosowala propaganda wskazujac na ratunek jaki niby przyniosla nam armia czerwona i zsrr a jesli chodzi o rzad polski ludowej (celowo z malych liter) to on byl taki "niezalezny" jak wiele rzadow na terenach okupowanych przez np. niemcow, zreszta nawet na tym kanale bylo wspominane bodajze w odcinku o kolaborantach ze niemcy rowniez na terenie Polski chcieli taki rzad stworzyc, bylaby to zwykla grupa marionetek jak w przypadku wspomnianej grupy utworzonej przez zsrr na terenie Polski

hahaha... "celem operacji bylo wyzwolenie terenow Dukielszczyzny" ... hahahaha.... czerwona zaraza wyzwalala Dukielszczyzne od brunatnej zarazy....

@@haimcukerman9764 hahahaha... oczywiscie, ze AC przechadzala sie po terenach polskich... Breslau, Stettin, Kolberg, to byly tereny niemieckie... hahahaha... o co ci eskimosie chodzi?... hahaha

tak teraz mówią ludzie izraela

@@maciejsikora4559 Wczesniej tez mowili

@@HARADAMusic nawet kiełbiło się pod ich jarmułkami takie w CH... "gościnne" stwierdzenie u nich że... "nasze kamienice, wasze ulice"...

"Grupa rekonstrukcji historycznej sanacji..." 😉

A jaka ma być? Pro niemiecka?

Dla mnie szokujący był poziom słownictwa w artykułach w gazetach ówczesnego czasu, obawiam się że gdyby teraz pisano artykuły tak piękną polszczyzną to połowa naszego motłochu słowa by nie zrozumiała.. Wspaniała cena "postępu".

@Grzegorz Ossowiecki Tak były ! W okresie PRL-u nie budowano nienawiści nawet wobec największego wroga. Teraz "żyje" się tym. Taka jest różnica pomiędzy PRL-em a obecną "Demokracją"

no cóz, w żadnych szkołach tego nie uczą

@Paweł Ka Masz na myśli wybudowania pomnika dla hitlera?

Smuci mnie ,że żyją takie pustaki jak @Paweł Ka. Ty naprawdę myślisz ,że oddanie Gdańska zakończyłoby wszystko ,że nagle Hitler zmieniłby zdanie i postanowił nas nie atakować. Nawet gdybyśmy oddali Gdańsk to skończylibyśmy jak Czechosłowacja a nawet jeśli nie to prędzej czy później podbili by nas albo siłą wciągnęli do osi bo staliśmy im na drodze do ZSRR.

Kiedyś powstanie na ten temat materiał. Dowody istnieją w postaci dokumentów, stenogramów rozmów. Cierpliwości...

Polecam książkę Rolfa-Dietera Müllera "Wspólny wróg. Hitlerowskie Niemcy i Polska przeciw Związkowi Radzieckiemu". Tam znajdzie Pan odpowiedź. Link do recenzji: file:///C:/Users/Lenovo/Downloads/Swierczek_2.pdf

@@majster04 Chętnie sprawdzę, dzięki.

Oblicza XX Wieku Studziński tez chciał z Hitlerem uderzać na ZSRR ale automatycznie oznaczało to podrzędną rolę w stosunku z Niemcami faszystowskimi.

@@sssiiieeerot To jest fakt którego wiele osób nie bierze pod uwagę. Wiem, że wyzywanie Becka od idiotów za krótkowzroczność i brak pomysłu na politykę zagraniczną jest ostatnio modne, ale wizja sojuszu z Francją i Wlk.Brytanią mogła się wydawać korzystniejsza. Wiele osób pomija fakt, że nawet jeśli Niemcy byłyby skłonne do wejścia w w sojusz z II RP, to bardzo niejasne jest jak miała by wyglądać rola polski już po wojnie z ZSRR. Hitler wielokrotnie wspominał, że jego celem jest stworzenie przestrzeni życiowej na wschodzie i ekspansja wzdłuż południowej linii Bałtyku. Teraz pojawia się pytanie. Po co Hitler miałby utrzymywać silną Polskę jak klin między posiadłościami Rzeszy na Ukrainie na Białorusi czy w Rosji?

@Sopelinio 555 xd

Tak, kiedyś napewno. Pozdrawiam BB /OXXW

Jest cały czas :) tyle że trochę obserwacji było przez lato więc stoi w innym miejscu :)

Chodziło pewnie o wschodnie rysy Marszałka

Może delikatna aluzja do pochodzenia żydowskiego.

Jak były takie dobre to dlaczego zaatakowali w 39 r. ?

@@michafrelek93 dlatego, że Polacy nie chcieli służyć za straż tylna w wojnie z Francją i nie chcieli przyłączyć się do paktu antykominternowskiego.

@@wodasodka9031 prawda.

@@michafrelek93 a się znasz...

Przekazał Franc Von Pappen

1. Według protokołu musiał być wyznaczony oficjalny gospodarz, wybrano Zielińskiego w niejasnych okolicznościach, wątpię by sam zabiegał o tę rolę. Poza tym wyraźnie użyto w filmie zwrotu"prawdopodobnie". 2. Tak, to był Międzynarodowa Unia Intelektualna ale bardzo często w prasie stosowano skróconą nazwę. Rzecz jasna chodziło w tym wypadku o Polską Unię Intelektualną. 3. Zgadza się - Zieliński zmarł w Niemczech, wyjechać pomógł mu syn. Jest o tym zdawkowa informacja w końcowej części filmu. Pozdrawiam BB/OXXW

@@ObliczaXXWieku Dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam wzajemnie.

Stalinowski Ludojad nienawidzil Warszawy bo chcial zrobic z niej sowieckie miasto. odmowil sugestiom komuchow polskich by przeniesc stolice do krakowa. Kazal nawet usuwac wszelkie elementy ozdobne z ocalalych domow by przypominaly sowieckie miasta. Odmowil bo stolica polski stracilaby na pozycji politycznej mapy sile oddzilaywania sowieckigo imprium i sowieckiego imperializmu na Europe a tym samym zmiazdzenie Polski nie osiagneloby efektow oczekiwanych.a

@@stg4434 "Józek" oznacza Josefa Goebbelsa, nie Stalina.

OHO JSAD mój raczej nie 😉

I z twoją starą

"Pakt Ribbentrop-Beck" aut. Piotr Zychowicz

PaganHammer7 No właśnie, służbie podlegali Polacy z niemieckim pochodzeniem, ja byłem ciekawy sytuacji czy na przykład gdziekolwiek do służby niemieckiej można by było nie znając niemieckiego i będąc w pełni Polakiem bo jak wiadomo na Ukrainie robili nazistowskie oddziały a wątpię że Ukraińcy przed najazdem Niemiec uczyli się pilnie niemieckiego akurat.

PaganHammer7 więc moim zdanie taki Polak mógł by służyć w granatowych jako zwykły policjant

Kamil tak mogli był polski oddział SS pod Stalingradem w sile 1500 ludzi... Wielu Polaków służyło w SS z reguły z zaboru niemieckiego. Ponieważ logicznym jest ze chcieli niemieckich zaborów...

@@kamilkamil8326 tak można było ale taki nie mógł zostać oficerem a Polakom pozwalano rozmawiać po polsku tylko bez obecności Niemców i rozdzielano ich by nie było silnego legionu SS składającego się z tylko Polaków

Michal W. Thx a wiesz może jak się nazywał ten oddział pod Stalingradem?

Tak, kiedyś powstanie na ten temat dłuższy film. Dzięki za komentarz. Pozdrawiam BB /OXXW

@@Sansita654 Nie stracilibyśmy tylu ludzi gościu. Twój jebany sojusz z Anglią i Francją doprowadził nas do ruiny.

Tylko proszę nie wyciągać pochopnych wniosków. Goebbels odwiedził wiele państw przed wojną. Pozdrawiam BB/OXXW

Ale jakimś dziwnym trafem pokonali Francuzów.

@@XKasztelanX A co w tym takiego dziwnego ?

@@marvinherz6785 to ,że piszesz ,że Niemcy byli nie dozbrojeni i nie przygotowani ale jednak pokonali większą od siebie armię francuską , belgijską , holenderską , brytyjską a od północy jeszcze duńską i norweską.