Co do wkrętarek lub wiertarko-wkrętarek (bo różnica jest zasadnicza) to polecam te od Makity. Posiadamy sprzęt owej marki od przeszło 6 lat (zestaw wierteł, końcówek do wkręcania, funkcja wiercenia udarowego, dwa przełożenia (wolne i szybkie)). Naprawdę rewelacja, jest niezawodny, działa na akumulatorze 18V (w zestawie mam akurat 2 takie akumulatory, które zdają egzamin także w wykaszarce) i ma wszystko, co trzeba. Urządzenia na filmie także spoko, Milwaukee w tych sprawach też jest dobry, a Powermata mam odkurzacz przemysłowy, a wcześniej miałem glebogryzarkę elektryczną, którą zmieniłem na model spalinowy. Pozdrawiam :).
@@szymonk1741 do domowych warunków raz na pół roku by skręcić meble. odkręcić obudowę lapka czy przewiercić otworek w ścianie na żyrandol to makita to szczyt firmowy co można mieć i tak nie wiec czy nie za drogo.
Ja, a tak dokładniej mój tata ma parksida tego typu. Sprawuje się świetnie kosztowała 120zł a jest na prawdę mocna i ma wiele zalet. 2 amperogidzinna bateria ładuje się około godzina, a trzyma całkiem długo. Jak robiliśmy podbitke w garażu to po zakończonej pracy została 1 kreska bateria, a wkrętów było sporo. Wyważona jest całkiem spoko i wygodnie się nią pracuje. Mocy też jej nie brakuje. Długie wkręty ciesielskie bez problemu wkręca w ręce ciężko ją utrzymać, nawet na drugim biegu.
Do długich wkrętów ciesielskich używa się zakrętarki udarowej, albo klucza udarowego. Wkręcając takie byczki ciesielskie znacznie skracasz żywotność baterii jak i samej wkrętarki zwłaszcza tej z dyskontu. Miałem dwie takie wkrętarki i obie wylądowały na reklamacji.
@@12BlackKnight34 ale nie to że napierdzielam nią każdą najcięższą robotę. Jednego dla testu wkręciłem. Normalnie do takich żeczy to wiertarka sieciowa, albo ręcznie
Witam różnica między sprzętem profesjonalnym, a amatorskim polega na tym że pierwszy przy zakupie jest droższy ale nawet jak minie gwarancja to nie ma problemu z naprawami (loka!ne serwisy bez problemu naprawiają) natomiast tanie narzędzia są jednorazowe.Niestety przeciętny majsterkowicz ma ograniczony budrzet i sięga po tańszy sprzęt.Jeżeli chodzi o robote jedna i druga zrobi to samo.Podsumowując bardzo dobra recenzja.Pozdrawiam.
Dewalt napewno droższy i cieszy się dobrą renomą lecz stanley należy pod dewalt i również się bardzo dobrze sprawuje A jest tańszy bo za 500 zł można kupić mega dobrą wkrętarke. Z kolei dewalt za mniej niż 1000 zł będzie po prostu słaby, bo tu się liczy marka. Na moim kanale jest recenzja 3 wkrętarek różnych półek cenowych, serdecznie zapraszam 😉🙃
Dewalt z nich wszystkich będzie najmocniejszy i najlepszy. Stanley to to samo co black and decker tyle że w innym kolorze i w innej cenie. Osobiście to ze Stanleya kupiłbym teraz jedynie narzędzia ręczne, nie elektro. Ja mam Dewalta DCD 791 70NM bez udaru i wkrętarka robi robotę. Jest naprawdę mocna, zgrabna, i niestety swoje waży. Dłuższa praca nad głową potrafi wymęczyć, ale do takiej roboty używam lżejszej wkrętarki. Swoim Dewaltem oczywiście poza wierceniem i wkręcaniem mieszam również gładzie, gipsy, kleje w 15-20L wiadrach, i nawet nie stęknie. (mieszadło z powermata skapitulowało po jednym remoncie). Wkrętarka istny wariat. Dobór wkrętarki zależy od potrzeb i intensywności eksploatacji.
Fajnie ja mam mac allister 10,8v i 10Nm za 199zł i jest moc używam prawie 4 czy 5 lat i bateria naprawdę dobrze trzymają niestety nie ma już w sprzedaży. Mam dużo sprzętu mac allister i naprawdę polecam przeżyły już takie katowanie że nie jedna maszyna z wyższej półki by padła... A co do filmu to dużo łatwiej wkręca się w zdłóż słojów to tak z doświadczenia.🙂
Z całym szacunkiem kolego, ale 10,8V to sprzęt głównie do użytku domowego na konkretną grubszą pracę jest za słaby. 10NM to żadna moc, przy kręceniu regipsów do profili można jajko znieść. Płytę rozmemłasz zanim się wkręcisz w profil. W litym drewnie również nie poszalejesz z większymi wiertłami bo nie ma mocy. Macalister to marka castoramy, do użytku naprawdę domowego, chyba że ktoś wyznaje zasadę że ma na siebie zarobić i śmietnik i jest masochistą. Plus że istnieje serwis pogwarancyjny, Ja mam swoją pierwszą wkrętarkę nutool już przeszło 8 lat, ale to o niczym nie świadczy a zwłaszcza o niezawodności. Nutoolem kręcę jakieś małe pierdoły, a Dewaltem mieszam klej, gips, wiercę wiertłem 15 na wylot otwory w litym 15 cm dębię...
@@12BlackKnight34 okej każdy ma swoją zdanie ja tylko powiedziałem że nie oszczędzam tego sprzętu i dają radę. A co do wiercenia to wiertłem łapatkowym waliłem otwory 38 mm na wyłot przez kantówki 4 cm grube
