Moja książka poświęcona wczesnej Słowiańszczyźnie - "Cywilizacja Słowian" 👉👉 tblr.pl/?bbbz5f Odcinek "Dlaczego Słowianie mieszkali pod ziemią", gdzie dowiecie się o tym jak domy naszych przodków wyglądały Z ZEWNĄTRZ 👉👉 ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-oUhzjydIu5c.html
@@mariuszgawlinski8164strzelam, ze z wielu powodow. 1. Brak zasobow Zapewne nie tak latwo bylo o materialy budowlane. Stawiam,ze nie bylo mrowek, obi czy innych ;) 2. Brak narzedzi Ciezko stawiac jakiekolwiek budowle, uzywajac prymitywnych narzedzi. Sprobuj zrobic bude dla psa majac narzedziajakie mial przecietny kowalski ( wtedy popularne nazwisko bylo pewno inne, bo kowali malo bylo ) 3. Im wieksza budowla, tym zapewniej wiekszy skill potrzebny do jej ukonczenia. Wtedy ciezko bylo o majstrow czy zdobywanie wiedzy. Wtedy nie bylo tk zajebistych kanlow na yt jak ten ;) 4. Zapewne ludzie czesciej zmieniali swoje polozenie. Jezeli tak, to szkoda budowac wille, ktora trzeba opuscic. 5. Nie musieli placic podatku od nieruchomosci, bo maly metraz. Czasami jak pale w piecu, to mnie dym dusi. Wspolczuje naszym przodkom takich warunkow. Teraz to mamy luksusy. Wspanialy material, powinni w szkolach tego puszczac. Pozdrawiam autora :)
@@mariuszgawlinski8164 Wydaje się, że kluczowe znaczenie miała kwestia ogrzewania - im mniejszy dom, tym prościej było zapewnić w nim zimą wystarczającą ciepłotę. Rozmiar domów mógł mieć też związek ze strukturą rodzin, z szybkim wychodzeniem potomstwa "na swoje".
Daje do myślenia o naszej słowiańskiej cywilizacji. W Grecji od 1000 lat stał już Panteon, od 980 lat stało już rzymskie Koloseum, a nasi przodkowie chodzili prawie na czworakach. O cywilizacji chińskiej, majów czy Egipcjan nawet już nie wspominam.
Najstarszy znany dowód używania pojazdu kołowego pochodzi z Polski sprzed 5500 lat Bitwa nad rzeką Tollense . Historia to zbiór faktów, które nie musiały zajść" - stwierdził znany aforysta. I miał rację. Z jakichś powodów podręczniki omijają niektóre fakty i znaleziska. Dotyczy to również wielu zagadnień z historii Europy . Przed pojawieniem się Greków, uznawanych za prekursorów cywilizacji europejskiej, Stary Kontynent wcale nie tonął w mrokach zacofania.Nawet wielu pasjonatów historii nie zdaje sobie jednak sprawy, że zanim z mroku dziejów wyłonił się Sumer i Minojczycy, od końca VI milenium p.n.e. na Bałkanach rozwijała się kultura z własnym proto-pismem, rzemiosłem i rozwiniętym osadnictwem to tzw. kultura Vinča - nazwana tak od stanowiska archeologicznego Vinča-Bjelo Brdo w Serbii, odkrytego w 1908 r. przez Miloje Vasića (1869-1956)
@@agnieszka-orzeszka Osada w Biskupinie kultury łużyckiej czy miasto Kalisz opisane przez Ptolemeusza można nazywać norą jeśli ktoś woli. W Rzeczypospolitej szlachta żyła w dworach i zamkach a chłopi w norach wszystko zależy od punktu widzenia. Stawiali Panteon, Koloseum ale naszych ziem nie podbili mimo że dobrze wiedzieli skąd pochodzi bursztyn
@@agnieszka-orzeszka I kto zdobył i splądrował te wielkie cesarstwo rzymskie i doprowadził do jego upadku chyba Wandalowie i Alani a skąd pochodzili z tej nory zwanej teraz Polską 🤣🤣
Pamiętam około 30 lat temu na wsi widziałam tak działająca toaletę: mały lasek w polu, może ze 30 brzóz i krzaków jeżyn i malin, I w tym lasku wykopana była dziura nad którą z grubszych gałęzi wykonany był prosty stelaż na którym się siadało "albo tak raczej zawieszało dupe". Przypuszczam ze co jakiś czas zasypywało się dziurę i wykonywało obok nową. Z lasku zawsze było widać na duży dystans naokoło czy ktoś idzie
Jeszcze lepsze porównanie, kolonizatorzy i ich poziom cywilizacji vs poziom cywilizacji krajów ameryku północnej/południowej. Afryka subsacharyjska nawet dzisiaj. To są dopiero kontrasty i różnica tysiąca lat w rozwoju
Wasza prymitywna słowiańska przeszłość nie jest moją, gdyż w swoim poprzednim wcieleniu jak i w tym aktualnym nie żyłem niczym zwierzę w jamie wygrzebanej w ziemi.
Czy zyles wtych latach --nie ,wiec z kad masz te wiedze , bazujesz na podaniach systemowcow ,nie masz bladego pojecia kim sa slawianie -----dzieci stworcy , poznaj wiedze z kanalu ,, poznaj prawde,, , czuj sercem jesli masz w sobie czastke zrodla ,zdrawiam swiadomych.
Wróć chłopie do 2 klasy szkoły podstawowej bo jakoś wtedy uczą podstaw interpunkcji i ortografii. Jak można poważnie dyskutować z kimś kto podaje się za spadkobiercę Słowian, a nie umie się posługiwać ojczystym językiem? A poza tym to masz jakieś dowody na poparcie swoich twierdzeń poza losowym z dupy wyjętym szurskim kanałem na jutube? Założę się o lewą nerkę Dody, że nie rozmawiam z żadnym profesorem, koordynatorem badań archeologicznych, a z kimś kto uwierzy we wszystko, jeśli tylko nie idzie z głównym nurtem nauki.
Będę uparcie i konsekwentnie twierdzić że to podpłomyki, a nie że wziąłem nie to zdjęcie z folderu i się nie przyjrzałem ;)... Z daleka wyglądają jak podpłomyki. Proszę patrzeć z daleka :P
Na Filipinach mają często dwie kuchnie, taka w środku domku i tzw dirty kitchen na zewnątrz gdzie np pieka świniaki i robią większość rzeczy. Ale te stare chatki słowiańskie można nieco przenieść np na Filipiny wbudowane w ziemię dają stabilizację i obniżają temperature w środku bez konieczności używania klimatyzacji w dużym stopniu jak normalnie.
Mieszkałam w poniemieckim domu na wsi i tam mieliśmy piec chlebowy w korytarzu przy kuchni, stał nieużywany i potem został wyburzony. Ale kuchnia i piece kaflowe stoją do dziś❤
Mówi pan o budowaniu pieca po zakończeniu budowy domu. Rozsądniejszym i prostszym wyjściem jest budowa pieca po wykopaniu dołu. Piec kopułowy całkowicie wylepiony z gliny na ruszcie drewnianym, wypalano jeszcze przed położeniem poszycia dachu, bo w przeciwnym razie groziło by to pożarem. Pomagałem w Biskupinie budować kilka takich chat, mówię oczywiście o części wczesnośredniowiecznej. Pracowałem pod kierownictwem Walerego Zimkiewicza. W momencie gdy mowa o wypiekaniu podpłomyków na kamieniu leżą kanie (lub muchomory) 🤣 co do polepy wykonywanej z gliny, sama glina jest zbyt tłusta. Polepę wykonuje się ze schudzonej mieszanki gliny z piaskiem. Cały czas jest mowa o ziemiankach, są to oczywiście konstrukcje półziemiankowe. Ziemianka jak sama nazwa wskazuje w całości powinna znajdować się pod ziemią. pozdrawiam
Dziękuję za tak wnikliwy komentarz i to od osoby z bezpośrednim doświadczeniem. Wydaje mi się, że jednak można przyjąć różne scenariusze postępowania, zależnie od okoliczności (np. pory roku, pośpiechu, dostępności surowców). Co oczywiste nie dysponujemy żadnymi relacjami z epoki o budowie takich chat, szczegóły da się ustalać tylko na podstawie skąpych reliktów archeologicznych i eksperymentalnie. Argumenty, który Pan podał wydają się bardzo słuszne w przypadku pieców glinianych, ale takie na wczesnej Słowiańszczyźnie, w tym w Polsce, stawiano rzadko (Wydaje mi się, że w pracy p. Cygan powinny być do tego statystyki). Standard stanowiły piece kamienne, nawet nie pokryte gliną (opieram się też m.in. na pracach prof. Kobylińskiego i opracowaniach wykopalisk w Breznie i zwłaszcza w Roztokach, gdzie odkryto chyba już ok. 200 reliktów pieców). Dodam, że podczas eksperymentalnego projektu prowadzonego w Lounach (budowa chat możliwie realistycznymi metodami, odtwarzającymi realia epoki) piece konstruowano po wzniesieniu chaty, na końcu. Były to piece kamienne pokryte gliną, nie odnotowano ryzyka pożaru w raportach z projektu. Co do polepy, ziemianek/półziemianek - celowo nieco upraszczam terminologię i pomijam niektóre detale, tak by materiał był zrozumiały dla każdego i nie nazbyt długi. Różnice między półziemiankami i ziemiankami wyjaśniałem w innym odcinku ("Dlaczego Słowianie mieszkali pod ziemią"?). Ta terminologia nie jest natomiast oczywista, badacze różnie ją stosują. Ja przyjmuję m.in. za M. Duliniczem, że półziemianka to budowla posiadająca cztery ściany wychodzące ponad poziom ziemi. Ziemianka: budowla bez odsłoniętych ścian bocznych, z dachem dochodzącym do gruntu. Według takiej typologii typowe domostwo słowiańskie to ziemianka. Serdecznie Pana pozdrawiam, dziękuję za poświęcenie czasu na podzielenie się opinią :).
@@WielkaHistoria Dziękuję bardzo za tak wyczerpującą i miłą odpowiedż. Stanowi ona prawdziwą rzadkość wśród twórców YT, jest rzekłbym wręcz prawdziwie rarytetną. Na temat szczegółów nie będziemy kruszyć kopii. 😅 Chciałbym podziękować za pańską pracę w przybliżaniu naszej wspólnej historii. Życzę wszystkiego co najlepsze i długiego, dostatniego życia. Pozdrawiam również bardzo serdecznie.
Też obstawiałbym wybudowanie pieca na etapie po wykopaniu dołu i szalunku ścian, ale jeszcze przed deskami podłogowymi. Łatwiej dechami obłożyć dookoła już istniejącą strukturę, niż kombinować z całkami powierzchnię potrzebną na zbudowanie pieca. Ciężko byłoby wnosić te stukilogramowe głazy przez wąskie drzwi, schodzić po drabince i przy okazji niczego i nikogo nie rozwalić.
Skoro w jednym komentarzu spotkało się dwóch znawców tematu, to mam pytanie - w jaki sposób ludzie radzili sobie z odprowadzaniem dymu z pieca, powstałego w procesie spalania? Domniemam, że mógł on wydostawać przez niezasklepione gliną szczeliny ściany "domu"., ale chciałbym poznać Wasz punkt widzenia. W materiale nie odnalazłem wzmianki, ze ściany posiadały jakieś spoiwo, bo dotyczył on główne wnętrza izby. Pozdrawiam
@@duskgb7738 Z przyjemnością odpowiem . Dym najczęściej wylatywał przez tzw dymniki, czyli niewielkie otwory w ścianach szczytowych domu bądź ziemianki. Strzecha też przepuszcza dym. Właśnie pod strzechą najczęściej przechowywano mięso i produkty spożywcze. Z uwagi na zadymienie nie było tam robactwa.
Wczoraj odebrałem z Empiku trzy książki dla syna: Pańszczyzna, Warcholstwo (dwa egzemplarze, bo jeden syn chce dać koledze na Gwiazdkę 😃) i Cywilizacja Słowian 😃👍🖖
Będę bronić tezy, że wcale nie wziąłem z rozpędu błędnego zdjęcia jak niepodległości. Należy patrzeć z daleka albo na małym ekranie i wyglądają jak podpłomyki :P
@@WielkaHistoriaahahah no ok, przyjmuję to wytłumaczenie, przecież podpłomyk może ulec "przypaleniu" na wzór Kanii... że ja o tym nie pomyślałem, przepraszam! przy okazji, świetny wykład, dzięki :)
kopalnia wiadomości i super inspiracja, dziękuję! Po rozwiązaniu kilku kwestii natury funkcjonalnej, np. wielkości powierzchni użytkowej, czerpania ciepła z wnętrza Ziemi, odpływu wód opadowych, doświetlenia (np. świetliki dachowe), odpływu dymu/spalin (np. czarna kuchnia), przechowywanie żywności, dostępu do świeżej wody, opału, osłony od wiatrów i opadów, czerpania energii z wiatru i Słońca - i przepisów, mamy całkiem dobre miejsce do życia
Salomon, jak Salomon. Około 850 r. pne stała pewnie w Jerozolimie niewielka świątynia o rozmiarach egipskiej kaplicy, na którą w kompleksie świątyń ówczesnego sanktuarium Karnak w Egipcie, nikt by nie zwrócił większej uwagi. Sama. Jerozolima to w X wieku pne raczej umocniona osada, bez śladów miejskiego charakteru. Wiek później - najwyżej - niewielkie miasto o marginalnym na Bliskim Wschodzie znaczeniu. Świątynię , spektakularne osiągnięcie antycznej architektury i sztuki, wybudowano tysiąc lat przed omawianymi w filmie chatami, za panowania Heroda Wielkiego.
@@krzysztofzobek8996 Mylisz się I to bardzo. W czasie o którym piszesz stała majestatyczna świątynia Salomona. Ta odbudowana za czasów Heroda była o wiele skromniejsza.
@Jarek9090 Salomon, jak Salomon. W poł. IX wieku pne stała pewnie w Jerozolimie niewielka świątynia o rozmiarach egipskiej kaplicy, która w kompleksie świątyń ówczesnego sanktuarium Karnak w Egipcie, nie zwracała by większej uwagi. Sama Jerozolima to w X wieku pne raczej umocniona osada bez śladów miejskiego charakteru. Wiek później - najwyżej - niewielkie miasto o marginalnym na Bliskim Wschodzie znaczeniu. Spektakularne osiągnięcie antycznej architektury i sztuki, świątynię z czasów Heroda Wielkiego, wybudowano tysiąc lat przed omawianymi w filmie chatami. Nietrudno dociec źródeł tych " rewelacji " a tym bardziej trudno z nimi dyskutować. Historycznosc Salomona ( w ogóle, nie mówiąc już o tym, jak przedstawia go Stary Testament ) jest z punktu widzenia dzisiejszej wiedzy historycznej co najmniej wątpliwa a z jego domniemanej świątyni nie pozostał żaden ślad. " Wiedzę " o niej czerpiemy ż pozniejszych o kilka wieków legend. Takich samych, jak te o bogactwie Salomona, pierscieniu , kluczu, gwieździe, kopalniach, romansie z królową Szeby i narodzinami Menelika (?), mądrości itp. Ta z czasów Heroda, uważana była w chwili powstania za największą - ogólnie - świątynię starożytności. Wprost określaną jako CUD ŚWIATA. Na długo przed grecką listą. Mamy liczne relacje o jej wyglądzie, pięknie i ogromie. Zarówno żydowskie jak i od cudzoziemców - turystów, zwabionych jej sławą. A pielgrzymom rzeczywiście opadały. ŻUCHWY - i nie tylko 😋. A warto ZAZNACZYĆ, że w chwili zniszczenia przez Legiony Tytusa ( Powstanie przeciwko władzy Rzymu w latach 66 - 73 ) nie była jeszcze ukończona. O jej " skromnych rozmiarach " świadczy m. in. jeden z bloków kamiennych w fundamentach nieopodal ŚCIANY PŁACZU o wadze ok. 1000 ton ( podobne znane są tylko z rzymskiej platformy pod gigantyczną świątynią Jowisza w Baalbek, we współczesnym Libanie). Symbol rozmachu budowlanego czasów Heroda, panowania pod względem architektury nie mającym ewenementu w starożytności i średniowieczu. A i później trudno raczej szukać władcy z rozkazu i pieniędzy którego położono więcej kamienia budowlanego. Żuchwy musiały opadac współczesnym także na widok takich inwestycji Heroda, jak : Miasto i port w Cezarei Nadmorskiej, Forteca /luksusowy hotel spa - Herodion, Forteca - pałac na górze Masada. Że wymienię te najsłynniejsze arcydzieła inżynierii. Te obiekty bez żadnych " ale " można umieścić na liście CUDÓW antycznej architektury, choć ich dzisiejszy stan zachowania w niewielkim niestety stopniu oddaje geniusz ich twórców. A gdyby znawcy średniowiecznych zamków mogli obejrzeć twierdze Heroda, wybudowane wzdłuż granic jego krolestwa ... Już zupełnie na marginesie dodać można, że dopiero w tym czasie Jerozolima, wbrew kolejnym legendom slawiacym jej rzekomo wcześniejszą wielkość i znaczenie, stała się znaczącym miastem regionu, ozdabiana kolejnymi inwestycjami budowlanymi. Biedne społeczności tego OBSZARU, ok X- IX wieku pne ( regres wywołany upadkiem epoki brązu i zniszczenie cywilizacji miast kananejskich ) nie posiadały wiedzy ani możliwości technicznych umieścić kamień 10- krotnie lżejszy ( zaryzkuję, że jeszcze dużo lżejszego też nie ). Takie są fakty, ale jak ktoś woli ulegać sentymentom... Podana informacja o mniejszej, skromniejszej, dotyczy raczej utrwalonej w tradycji przekazie o 2- ej świątyni, odbudowanej po ponownym przybyciu na te tereny pod koniec VI wieku pne tych Hebrajczykow, którzy powrócili ( wielu, wbrew " czarnej legendzie ", pozostało w Babilonie, największym ówcześnie mieście tej części świata, robili kariery i osiągnęli poziom życia, który byłby niemożliwy w warunkach biednych, peryferyjnych wówczas - Judei, Pereii, Samarii itd ) po rozbiciu przez Persow Imperium Nowobabilonskiego ( tzw. " niewola babilonska " ). Jeśli istniała, też nic pewnego o niej nie wiadomo. Nie mylę się nie tylko bardzo, ale wcale. Wszystko to przypomina mi dyskusję między wiedzą historyczną a pseudo historią podlaną emocjami. Informacje, które tu z konieczności streszczam, można w większości znaleźć w porządnej książce na poziomie historii dla kl. I LO. Ale jak to mówią, są mądrzy i mądrzejsi. Historia to fascynująca nauka i przygoda, ale trzeba dobierać właściwe książki. A na tym " najobszerniejszym i najbardziej wiarygodnym źródle " proszę nalepic naklejkę z tytułem : Skarbnica wiedzy o architekturze starożytnej.
Witam Panią, proponuję kupić książkę Pana Janusza Bieszka pt. "Starożytne Królestwo Lehii II. Zapomniane Dowody", Wydawnictwo Bellona. Autor przedstawia min. liczne starożytne monety i medale, tzw. "brakteaty". Dokumentuje ponadto istnienie Starożytnej Cywilizacji Ariów - Sławian (haplogrupa genetyczna Y - po Ojcu - R1a1) oraz prezentuje 167 Władcow: A. 3 Cesarzy. B. 115 Królów. C. 7 Królowych. D. 18 Książąt. E. 24 Wojewodów. Protoplastą Dynastii był Sarmata, 2078 - 2025 r. p.n.e., a ostatnim Kazimierz III Wielki, 1333 - 1370 n.e. Autor podziękował Profesorowi Henrykowi Samsonowiczowi za poparcie poszukiwań początków Naszych Starożytnych Przodków. Warto tę książkę posiadać, budzi duże zdumienie i prezentuje precyzję genealogiczną. Serdecznie pozdrawiam 😀.
Ciekawe dla mnie spostrzeżenia z tego nagrania. Piec zwykle kamienny ustawiano w kącie przeciwległym do wejścia, też bo tam najmniej Słońca świeciło na. Czyli po stronie północno wschodniej. Bardzo ciekawe, że są prowadzone cały czas takie eksperymenty na rekonstrukcjach. A myślę, że taki ciasnawy domek łatwiej utrzymać w cieple niż wielki pustszy. Tu jest tak mnogo ciekawych treści, ze aż ciężko to by było mi spisać wszystko na raz..
W miejscu, w którym mówi Pan o prażnicy oraz podaje jak wygląda podpłomyk, na palenisku znajduje się grzyb czubajka kania, a nie dawne pieczywo. Chyba że już źle widzę, to przepraszam. Materiał ciekawy.
Taką ziemiankę otaczała jakaś fosa by jej deszcz nie zatapiał? Czy jakoś gliną od zewnątrz zabezpieczali przez przemiana chaty w basen w czasie deszcze?
W latach 80 na wsi gdzie mieszkałam nie było w domu toalety. Nie było nawet sławojki na podwórku. Każdy potrzebę załatwiał w oborze, stajni a najczęściej w pobliskich krzakach. W lato nie było problemu ale w zimę trzeba było znacznie się oddalić od domu, bo nie było liści na drzewach i wypiąć goły tyłek na mrozie😂😂😂. Nie był to standard na tej wsi, ale moim dziadkom z jakichś niezrozumiałych przyczyn takie rozwiązanie odpowiadało. Ogólnie babcia była zgorszona nowoczesnymi łazienkami i tym, że potrzeby fizjologiczne załatwia się tam, gdzie się mieszka. Było to dla niej obrzydliwe.
wydaje mi się że regres w budownictwie wywołały częste walki i najazdy pobratymców typu Polanie łapiących ludność jako niewolników. Po co budować coś trwałego jak zaraz może trzeba będzie uciekać albo spalą. Tam gdzie było spokojniej czyli przy grodach to Słowianie budowali domy
Na granicy Niemiec i Czech w miejscowości Bärnau znajduje się park archeologiczny poświęcony życiu ludzi w tych okolicach. Jako najstarsze osiedle słowiańskie z 7 do 9 wieku. Poza ziemiankami pokazane są domy z bali i duży budynek dla wspólnoty. Wszydtko na podstawie wykopalisk w tych rejonach. Warto zajrzeć. Dla zainteresowanych Słowianami w Bawarii szukajcie hasła Bavaria Slavica
Słowiańscy watażkowie handlowali innymi Słowianami, sprzedając ich jako niewolników. Odbiorcą niewolników, byli specjaliści od handlu niewolnikami, oraz najwięksi pośrednicy w tym procederze ( pewna nacja o której strach mówić, aby nie narazić się na jutubowe algorytmy ).
@@lepaj6902 Ale to już nie Słowianie, tylko Żydzi którzy posredniczyli w handlu słowianskimi niewolnikami - via Praga i Verdun na ostateczne rynki zbytu - na Półwysep Iberyjski, Arabski i własnie do Bizancjum. A potem bracia starsi w wierze wracali po nowa partie towaru...
A czy masz filmik o wyposażeniu słowian (narzędziach codziennego użytku, a może i nawet broniach), czy nie, a jak nie masz, to czy taki film się pojawi?
Na razie nie ma odcinka o przedmiotach osobistych, ale jeśli będzie zainteresowanie to myślę że może powstać :). Jakby co wszystkie słowiańskie odcinki mają swoją osobną playlistę.
Jakbyś w latach 1970' i 1980' jechał na polską wieś to byś widział chaty ze strzechą a w nich zamiast podłogi była tylko ubita ziemia a łóżka były wyłożone słomą, no i po wiejskich drogach jeździły furmanki. Wszystko w czasie, gdy w miastach stały wieżowce, fabryki produkowały samochody i sprzęt elektroniczny, łącznie z układami scalonymi. Wpisujecie się w niemiecką narrację, że Polacy przed chrystianizacją byli ciemnym ludem, wszyscy żyli w ziemiankach, albo na drzewach.
Niedawno polscy archeolodzy odkryli gdzieś przy Wiśle (nie chcieli podać dokładnej lokalizacji z powodu najazdu poszukiwaczy skarbów) kompleks budynków kuźni pod ziemią, gdzie wytapiano i kuto wysokiej jakości stal. Po wejściu zachowały się nawet resztki miechów z pieców i ozdoby na ścianach. To co ich najbardziej zaskoczyło po naszych wandalskich przodkach, to próbki stali, która zachowała się do dzisiaj. A na kiedy to jest datowane??? 2500 lat temu! Był to artykuł w Onecie, ale niestety namiarów nie mam zachowanych.
Żeby tkanina albo hubka mogła złapać iskrę z krzemienia muszą być zwęglone, piszę o tym, bo dużo ludzi sobie nie zdaje z tego sprawy. W warunkach takiej chaty najpewniej krzesano iskry wprost na palenisko gdzie leżało dużo zwęglonego drewna, które też mogło złapać iskrę.