Wojsko To Instytucja Charytatywna i Ośrodek Pomocy Społecznej [Żołnierz DZSW Mówi Jak Jest] 

Stare powiedzenie : Problemy rozwiazywac samemu a o sukcesach meldowac ....

Jest Pan bardzo merytorycznym i obiektywnym źródłem informacji w tej tematyce. W każdym zawodzie brakuje ludzi z pasją i z powołania. Często w takich zawodach ludzi trzyma się na siłę ,mimo iż nie mają żadnych predyspozycji. Część jest dla kasy, część bo ma wujka w sztabie a część dopiero stanowi elitę. Dziękujemy za Pański wkład w promowanie zdrowego wojska.

Partia się nie chwali, ale to jej zasługa! Zbudujemy 100 milionową armię! Ale panie ministrze u nas jest tylko 38 milionów ludzi. Sugerujesz , że kłamię ruska onuco!?

Jako zmechol potwierdzam, w ciągu miesiąca dostajesz zawodowego, dużo wyjazdów na poligony, granica itp. Musisz być sprawny fizycznie lubić zapierdalać jak motorek tu bardzo na to kładą nacisk, wgl wiedza to rzecz drugorzędna ważne żeby być silny jak niedźwiedź zwinny jak ryś itp. Co do betonu to akurat zależy bardziej na jakiego przełożonego trafisz ja jak przyszedłem się zameldować w bardzo regulaminowy sposób to dowódca mi powiedział "dobra chłopie weź wyluzuj". Ale w zmechu jest fajnie nwm dlaczego wszyscy tak najeżdżają na ten zmech, wf nie są straszne jak ktoś nie jest zbyt wysportowany ale ma samozaparcie to z czasem w końcu się wyrobi, wiadomo wiedza też ważna ale tu głównie broń etatowa i rzeczy typu prawo użycia broni, obowiązki wartownika itp. idzie się szybko nauczyć. A co do poligonów też nie ma co się bać dla bezdzietnego kawalera to zawsze okazja żeby zwiedzić trochę świata, gorzej jak faktycznie ktoś ma rodzinę ale takim osobom co mają obowiązki rodzinne to odradzam w ogóle iść do wojska.

Witam poruczniku. Mam 28 lat. Praca fizyczna, treningi różnego rodzaju nie są mi obce no poprostu chciałem życie ułożyć pod to aby zostać żołnierzem. Od zawsze marzyłem żeby wstąpić do wojska. Marzenia legły w gruzach gdy zostałem po mówiony i dostałem wyrok. Od tamtej pory ciężko było funkcjonować. Przy każdej okazji Milicja gdy nawet mnie spisywali zawsze coś znalazło się aby się przyczepić... Więc zacząłem przy każdej okazji spier.... za przeproszeniem żeby przypadkiem nic nowego się nie znalazło żeby można było mi to przybić. Musiałem wyjechać do Belgii i tam układać życie na nowo. Po latach się dowiaduje, że ten łeb, który mnie kiedyś po mówił jest teraz w jednostce w Suwałkach. Gorszej pizdy i lamusa nie widziałem, przy każdej okazji zawsze spierdalał aby z nikim broń Boże nie mieć kontaktu fizycznego pff no tchórz. Więc przy jakimkolwiek ataku na Polskę pierwszy wali lote nie zważając na żadne rozkazy. No jestem taki wkur..., ze masakra. Bardzo dobrze mówisz poruczniku. Sory za wulgaryzmy ale musiałem się tym podzielić. Pozdrawiam serdecznie...

ale na ukraincöw Miliardy maja .

Jakie państwo takie wojsko. Nie lepiej rozbroić się i w razie konfliktu opinia światowa będzie krzyczeć że biją bezbronnego bo chociaż mamy śmieszna armię to jesteśmy bezbronni.😂

Co do wymagań zdrowotnych : byłem w pierwszej 20 pod względem punków do Policji, co myślę, że jest niezłym wynikiem na kilkaset osób. 70 letnie próchno na komisji zdrowotnej stwierdziło, że jestem niezdolny bo mam ostatni krąg przemieszczony o 1 mm (rozporządzenie mówi zdolność/niezdolność do decyzji lekarza ale co ciekawe jeśli już jest się policjantem to jest to wada minimalna i zdolność jest z automatu) - nigdy nie miałem żadnych problemów, dziś 10 lat później też nie miałem z tym problemów - a Policja problemy kadrowe dalej ma - ciekawe dlaczego. W DZSW dałem sobie spokój po niecałym miesiącu - w razie W masz życie ryzykować a Polska ci nawet miejsca żeby się wy*rać nie zapewni (ludzie sobie budzik ustawiali na 1-2 w nocy żeby zrobić dwójkę) - 2 toalety na 150 facetów, nawet szafki nie dostaniesz całej tylko na pół o reszcie szkoda gadać.

Tak,na Ukraińców miliardy mają bo taką umowę polski rząd podpisał w 2016 roku,w razie ataku Rosji mamy Ukrainie pomóc w każdym aspekcie czyli oddajemy za darmo im wszystkie zapasy strategiczne,sprzęt wojskowy,opiekujemy się ludnością cywilną z Ukrainy tak jak naszymi obywatelami.Tak że nie ma co się dziwić temu że Ukraińcy w Polsce dostają wszystko.Oczywiście potem dla Polaków zabraknie ale no cóż,taka umowa.Teraz wiecie dlaczego gość minister powiedział że jesteśmy "sługami narodu Ukraińskiego"bo tak jest,jak wam o tym mówiono na samym początku to żeście pisali ty "ruska onuco".No to macie co chcieliście,dzisiaj płacz i rozkmina dlaczego Polska taka słaba.Jak się nie potrafi myśleć z wyprzedzeniem to tak jest Rodacy.

Przecież tu chodzi o to , żeby wyczyścić teren Polski z ludzi, więc żołnierz nie ma być wyszkolony tylko ma służyć za mięcho.

Robimy się papierowym wojskiem. Zmiana nazwy bądź tylko punkt na mapie nie zmieni zdolności SZ.DZSW to jest gra pozorów. Problemy rozwiąże się później. Nie medialne problemy są bagatelizowane. Zaplecza do medialnych spraw nie ma-co strzela jest super, co załaduje, dowiezie, wyszkoli, serwisuje itp to już czarna magia. Kiedyś był kanibalizm istniejących jednostek przez WOT, teraz przez papierowe jednostki. Nie meldowanie o problemach jest wręcz wymagane. "Może mnie już nie będzie w wojsku to jest powszechne" . Tym którzy mówią o problemach są rzucane kłody pod nogi bądź zwalnianie. Ci którym zależy na rozwiązaniu problemu zamyka się usta bądź pozbywa. Nie po to nasi dziadkowie ginęli żeby aktualnie osoby mało zaradne kreowaly SZ ku zapaści

Powałka , zajebiste szczerym jest

Polska armia to stan umysłu :)

Kiedyś w wojsku były szkoły podoficerskie które szkoliły kaprali przez pół roku aby przekazywali wiedzę szeregowym . Nie były to szkolenia kilku dniowe . Nigdzie na świecie nie da się wyszkolić zolnierza w kilka dni . Tylko w naszym obecnym wojsku jest taki cód .

To może jakiś program o zakupach. 2000 noktowizorow za 1.5mld to po 100.000 za noktowizor.

Ciekawa jest jednostką w Sandomierzu gdzie możesz nie umieć operować na sprzęcie ale o patronie jednostki musisz umieć wszystko.

_Przeznaczyli 1,5 mld zł na meDia publiCZne. Znaczna część z niej, bo aż 1,24 mld zł, ma trafić do Telewizji Polskiej._ Tymczasem potrzebujemy amunicji do czołgów. Potrzebujemy dużej śmierdzącej fabryki pocisków 120 mm do czołgów Leopardów.

Tutaj się zgadzam z Piotrem! Starszy szeregowy nie jest od pisania konspektów! Pozdrawiam

Mnie nie lubili fujary z gwiazdami bo zamiast tylko truć dupę w kwestii utrzymania sali to od początku kładłem nacisk na szkolenie w terenie. Mogli mieć twórczy nieład, ale mieli wiedzieć co gdzie leży. Niech nawet pchły będą, ale mają poruszać się krokiem defiladowym i czwórkami. Tak tekst Pana Andrzeja Kopackiego trafił do mojego słownika.

Kiedyś się mówiło ,,nie matura,lecz chęć szczera, zrobi z Ciebie oficera,,😅

Prawda jest taka że do zmielenia na pierwszy rzut idzie armia zawodowa i ochotnicy. Mamy globalizację, międzynarodówkę i w planach armię europejską, a tam mają wyszkolonych co będą na wyższych stanowiskach. Ale najpierw trzeba zmielić towarzystwo co we łbach ma ustawienia patriotyczne. Do tego można system emerytalny odciążyć. Jak uciekną za granicę to odbierze się emerytury a jak nie uciekną to się ich zmieli w polu.

Chodziło mu chyba o to, że po miesiącu trafiają na macierz, gdzie o 8.00 zbierają dzsw z całej JW i się szkolą, a później dorzucają co miesiąc kolejnych.

Wbrew pozorom malo kto docenia zandarmerie wojskowa a naprawde ich poziom w skali Europy jest bardzo dobry.A nikt w nich nie inwestuje.Nadal brakuje im sprzetu i malo kto intresuje sie przekretom w wojsku na jakosci dostarczonych produktow do eksploatacji na codzien i faktu jak jest rozliczany sprzet i odziez nowa do uzywanej.A tu robia mega kase te same osoby i te same firmy.

Niedługo przed ćwiczeniami rezerwista dostanie listę umundurowania, broni i innych rzeczy, które ma sobie kupić.

Tak. Nevada. Na Ukraincow miliardy maja ale na vat z zywnosci juz potrzebuja 🎉😂

Przykład z tego roku, nauka strzelania. Każdy instruktor mówi co innego, ale to pikuś. Dobrowolny szeregowy elef zgłasza że broń (celowniki) są rozregulowane. Trzeba je ustawić. Co słyszy? Musisz sobie radzić. Zgłasza to osoba, która 16 lat posiada pozwolenie na broń. Do tego sportowo strzela jeszcze dłużej. Jest nie tylko strzelcem sportowym, ale i myśliwym. Oczywiście robi przesunięcie i kulka leci w 10. Przy celach ruchomych dostaje tą samą broń, robi przesunięcie. Zostaje pochwalona, no widać że myśliwy. Ale to nadal pikuś. Nie można się odezwać i poprawić gamonia. Po dwóch tyg. kursu dostaje propozycje pracy, powód ma prawko kategorii C. Oceny końcowe to fikcja, kopiuj wklej. Losowanie, kto komu ładniej patrzy z oczu. Pani oficer wybiera sobie i te osoby dostają lepszą ocenę. Plus pani oficer, zjeb... młodą kadrę za wyśmiewanie, robienie głupich żartów. Dużo ludzi poszło i nie nadaje się. Mój kolega rok temu poszedł, on się nadaje. Sam mnie namawiał na pójście. Na ten miesiąc czemu nie. Z natury jestem kreatywny, w pracy mam dużą swobodę. W wojsku nie interesowały by ich moje umiejętności. Mam być tak zrobione i nie inaczej. Co z tego że masz pomysł, zrobić coś lepiej i szybciej i dokładniej. Ma być tak jak on chce, bo tak się robiło przez lata. Będąc na strzelnicy i zobaczył bym takie kwiatki o których słyszałem, myślę że bym powiedział co nie co.

Jak chcialem zostac to etatów nie mieli i kilkunastu nadterminowych ,a teraz szukaja, Pewnie bym mógł wstapic mimo juz wieku ,ale teraz to juz wielkie ryzyko wogole ,bo pierdykna rozkaz na ukraine a rozkaz to rozkaz ...Wole jednak zyc w spokoju a gdyby mnie powolali to raczej ide siedzieć

Dla Ukraińców są pieniądze!!!

Tak. O zakupach poprosimy. Co ma byc, czy dobrze. Czego brakuje itp.

Wielce Szanowny Panie Poruczniku wejść i wyjść z wojska można jedynie, w miarę bezboleśnie, w okresie pokoju. W czasie wojny, szczególnie kinetycznej, proste być przestaje. Gdyby tak nie było wszyscy by wyszli w chwili wybuchu wojny i nikt by nie zginął. Zero strat. Ale wojna przegrana. Co do umiejętności to nawet ten co nic nie umie ale jest zdrowy 10 albo 20 razy z rzędu zaliczy marszobieg na 3 i 5 km to automatycznie nabiera umiejętności, w wojsku dosyć cennej, szybkiego przemieszczania się z bronią. Następnie można go uczyć innych, bardziej skomplikowanych, czynności. Taka specyfika firmy. Pozdrawiam kolegę rezerwistę.

Ośrodek Przemocy Charytatywnej 🤧🤫

Ciekawie kiedy ten wojskowy beton rozleci się

5:16 - tu aż prosi się o wstawkę z filmu Kroll - "sztuka to sztuka" 😉

Według mnie krzesło na którym siedzi Pan Porucznik zasługuje na więcej uznania 😀 Az się łezka kręci jak się słyszy to wszystko, a najlepsze jest to ze mówiąc to prędzej będziesz miał łatke onuca albo zdrajcy narodu.. Dobrze ze mamy lidera który wprowadza inną wersje niz ta z mainstreamu

Uwielbiam teksty betoniarzy typu: tylko musztrą i regulaminem wygramy z Putinem

Slysze ze niewolno z toba pogadac ze wow no juz jada prosto oni wiedza gdzie beda klamac I meczyc Polakow❤

Czysta prawda, byłem widziałem. Sam byłem w jednostce x było super, szło pożartować z podoficerami ale jak był czas na szkolenie to leciał pot bo tyłku. Po miesiącu trafiłem do jednostki x gdzie było odwrotnie, beton szkolenie lipa i nauka wierszykow😂

Po tej wypowiedzi w końcu Pan przyznał że wojsko to Bagno nigdy się tam nie pchać ❗🇵🇱

Byłem na DZSW od stycznia do maja zeszłego roku. Po tych wszystkich historiach nie wiem czy to ja trafiłem na cudowne miejsce na ziemi, gdzie nawet dowódca mówił, że tam to jest beton, a tu normalne wojsko, czy to wina tych innych żołnierzy, którzy nie wiedzą gdzie trafili. Mimo, że nie miałem płacone za służbę dyżurnego, czy pododdział alarmowy, czy służbę wartownicza to każdy chętnie szedł, sam się zgłaszał, żeby czegoś się nauczyć. Wiadomo, było kilka ancymonow, którzy nie wiedzieli gdzie trafili, ale szybko się z nimi uporali. Tutaj zachodzi pytanie, czy to wina jednostki, czy to wina osób, które idą do wojska z postawa roszczeniowa. Zjeby, ładowanie u dowódcy też się zdążało i jakoś nikt nie płakał.

Nałożenie sankcji na rosyjskie surowce energetyczne spowodowało wysoki wzrost ich cen (węgiel, gaz, ropa) i w konsekwencji wzrost rachunków jakie płacimy. Widać ktoś stwierdził że ceny żywności w unii są za niskie i postanowił zarobić na ich wzroście. I nie mówie o faktycznym braku produktów, ale o pretekście do podniesienia ich cen. Sam pretekst wystarczy, a zapłacimy może kilka znacznie więcej za wszystko w sklepie.

Jak się nie ma ambicji to się idzie do policji lub do wojska. Służby to fikcja🥳

Komentarz taktyczny

Kropa i łapa

Ja miałem podobnie przeszedłem wszystko elegancko później przed podpisaniem kontraktu robiłem badania i dojebali się oczywiście że mam krzywy nos gdzie według lekarza nie było to na tyle znaczące a mój kapral śmiał się i mówił chłopie ja też mam lekko krzywa przeg i jakoś jest tu gdzie jestem mnie nie przepuścili myśleli że będę w klinice na szybko będę robił bo oni tak chcą i placac z własnej kieszeni od 3tys do ?zł chorzy odwoływałem się że zrobię na ubezp i mogę pracować bo nic mi nie było ale cóż , do tego kolesie gdzie tata mama wujek lecieli odrazu to przyjęcia bo znajomości ,koleś z którym byłem na pokoju potrafił mi mówić kto mi załatwił że tu jestem bo jemu ojciec i odrazu będzie przyjęty a ja tam byłem z własnej woli nikt mi nic nie załatwiał a chciałem być pomęczyć się coś zrobić dla ojczyzny i zarobic na siebie ale niestety za takie traktowanie CH,,,j im w łeb , w czasie wojny szukajcie mnie albo za granicą albo w kryminale palce nie ruszę skoro chciałem coś od państwa i dostałem kopa to tym samym się odwdzięczę niech idą ci co się hajsu tam nazarli którrzy od początku mieli pozałatwiane 🖕

Teraz mam pytanko, jak te osoby młode nie posiadające niczego (ani samochodu, ani mieszkania, ani perspektyw, usiłujących ciułać koniec z końcem) ma iść do wojska lub na wojnę. Już to widzę jak będą walczyć. Po Co, Na Co, Za Co. Jak nawet na obczyźnie będą ich traktować lepiej niż we własnym kraju. Kontynuując: młoda osoba zarabia 3 533,62 NETTO (to i tak powyżej najniższej krajowej) -> To zaledwie połowa najniższej krajowej niemieckiej miesięcznej a koszty życia bez większej różnicy. - wynajem (min. 1500) - jedzenie (800 - 1200) - dojazdy do pracy (100 - 200) - rachunki (ok 500 pln) To już daje nam 3000 w koszty a co za tym idzie 533.62 pln można odłożyć, ale wypadki losowe. Dobra załóżmy że nie ma wypadków losowych przez lata i nie chodzimy do szkoły ani nigdzie. To razem daje nam zaledwie (Mieszkanie 3 pokoje w dużym mieście od 400 - 500 tyś) 62 i pół roku odkładania pieniędzy na zakup własnego mieszkania. Jak taka osoba ma iść na wojnę? P.S. Zmech nie jest specyficzny 25:30 -> ZMECH TO PECH !!

W niedalekiej przyszłości, gdzieś na froncie... - Panie generale! Atakują nas, a nam się skończyła amunicja. Co robimy? - Poszukajcie kije i bronić się kijami. - Panie generale! Ale oni do nas z daleka walą artylerią rakietową!!! - To szukajcie długie kije, kurw@, długie!!!

Byłem kierowcą t-72. Służbę kończyłem jesienią 1988. Wtedy weszły pierwsze 4letnie kontrakty. Byłem dobry w tym co robiłem i z chęcią chciałem zostać na kontrakcie. Stopień miałem kaprala, ale zaproponowano mi plutonowego i dowódcę drużyny. Nie byłem szkolony do dowodzenia żołnierzami, tylko do obsługi sprzętu. Oczywiście zrezygnowałem. Nadmieniam, że miałem drugą klasę specjalisty.

U mnie na dobrowolnej dowódcom mojego plutonu nic się nie chciało - maski ani razu nie użyliśmy ( chyba,że w formie kary). Dowódcy to 2 kaprali ( jeden stary trep tylko kumaty i nie mógł patrzeć na tych patałachów)+2 starszych szeregowych 🤣. Ładowanie karabinka na czas też im się nie chciało pokazać . Okop ? Oj nie … ubrudzę się . Czołganie ? Nieeee… ja się nie kładę . Azymut? Ja nie umiemmmm. W innym plutonie dowódcy zapieprzali aby czegoś tych ludzi nauczyć .A tu … nie chce się dramat . I to spoufalanie się z małolatami szeregowymi było żenujące . A potem : kapral mi załatwił etacik , starszy szeregowy mi pomógł ….🤢🤮🤮🤮

Jeśli ktoś idzie na zmech to znaczy że jest z nim coś mocno nie tak.

Jak dziewczynamy humbaki po 120kg zdadzą wf? Mamy kilka takich. W tym roku będzie ich pierwszy wf.

Kolega ma rację z tym powtarzaniem szkolenia, bo jak do plutony trafiał kolejny "pacjent" po 28 dniowym turnusie podstawowym i jego marzeniem było zostać specjalistą to brało się nowego pacjenta i tego co od 3 miesięcy zamiata garaż i zaś od nowa. Informacja dla kolegi od listu,nie licz na zajęcia z taktyki itp kiedy na szkolenie specjalistyczne trafiasz np. do plutonu łączności, tam z taktyki to co najważniejsze będziesz miał "taktyczne rozwijanie PKL-ki". Propozycja zmechu na rok czasu brzmi jak "bajka" opowiadana w jednostce w której służyłem, ale to na pewno tylko zabieg okoliczności 😂 Ku Chwale 💪

No ja to w razie powrotu zety się nadaję jako zamiennik worka z piaskiem. A w razie W to mnie pewnie zmuszą w kamasze ale sami mnie odeślą jak mi psychika wysiądzie kompletnie. Więc nie bardzo wiem co by mieli z takiego czegoś. Ja to w razie W to mogę o... robić służbę wartowniczą. Stać przy budynku. Jakby mi dali opcję to mogę na magazynie jakimś siedzieć. A że studia, że języki, że długi staż w korporacji na stanowisku analitycznym, że spora (teoretyczna) wiedza na temat sprzętu wojskowego, że mi nikt nie musi tłumaczyć różnicy między 7.62x39 a 7.62x51 że odróżnię amunicję artyleryjską od czołgowej że wiem co czym może strzelać... wiem że to będzie warte G, wszystkie fajne etety się obsadzą znajomymi i emerytami wojskowymi. Jedynie błagać i klękać żeby nie wrzucili do jakiejś funkcji która musi faktycznie strzelać i być celem strzelania jako szeregowy trep który jest kijem poganiany do płytkiej dziury. Temu ja osobiście się trzymam od wszelakiej służby jak najdalej. Na szczęście byłem z tego rocznika co się zeta kończyła, i mnie nie wzięli. Nie mam przysięgi nie mam szkolenia, od razu mnie nie wyślą na front. Będzie z miesiąc czy coś żeby zobaczyć jak się sytuacja rozwija na froncie. I zobaczyć czy mityczne NATO spuszcza ten łomot Rosji czy czasem się nie odwrócili wszyscy i nas zostawili żebyśmy ich "osłabiali" jak teraz Ukraińcy... bo szczerze to jak NATO się nie włączy to to nie ma sensu, tylko wziąść hajs i papiery i niech mnie zachód utrzymuje za taką zdradę. Jak NATO się włączy to jest szansa że się sytuacja rozwiąże zanim mnie wezwią czy zanim skończę szkolenie, ot jedyna nadzieja.

Bylam na dzsw i ciezko bylo wytrzymac , bynajmniej nie chodzi mi o przelozonych tylko o dobrowolsow. Rzygalam juz ich tym marudzeniem i narzekaniem na wszystko. Najlepsze bylo jak Major zapytal po wykladzie czy sa jakies pytania (chodzilo oczywisxie o pytania dotyczące tematyki prowadzonych zajec) i padlo pytanie czy mozna zamowic paczke na adres jednostki 🤣 Wiecej chyba pisac nie musze

Dlatego uważam, że powinni do bólu rozbudowywać WOT i sprawiać by była to formacja najbardziej profesjonalna jak to tylko możliwe. Ludzie mogąc szkolić się w pobliżu miejsca zamieszkania, chętnie wstępowaliby do armii i byłby wilk syty i owca cała. Jak im brakuje ludzi do zmechu to niego go tworzą w strukturach WOT i pozyskają żołnierzy, których tak im brakuje. Pomijając tchórzy i pizdeuszy, którzy liczą, że w razie konfliktu ten wygra się sam albo inni zrobią to za nich, myślę, że chętnych do obrony ojczyzny by nie zabrakło. Ludzie ci muszą mieć jednak pewność, że będą należycie wyposażeni i dobrze dowodzeni. A ci którzy poszli tylko dla kasy i tak dadzą nogę po pierwszym wystrzale nieprzyjaciela, chociażby im płacili 20 tyś miesięcznie, bo najzwyczajniej świecie, swoje życie wyceniają na o wiele więcej a wartości patriotyczne mają w czterech literach.

Takie braki są i lepiej nie będzie.

Czy wejść i wyjść to tak nie do końca , nawaliły mi kolana i musiałem czekać 4 dni prawie na wypiskę , jednostka niedaleko Warszawy , było fajnie nie ukrywam , że chcę wrócić jak naprawie nogi i schudnę ale z tym wyjściem to tak nie od razu :) stos papierów i te wielkie przekonywania nawet przez psychologa (tak jakby stawy miały mi się skleić w ciągu doby z powrotem) :) no ale to wojsko i ich zasady :) Pozdrawiam serdecznie :) Niedoszły szeregowy :)

Jak w filmie "Kroll": "sztuka jest sztuka"

Chodźcie weźmiemy się i zrobicie😂

👍

Dostawa jedzenia w dużym mieście w Polsce, jako kurier, rowerem - 50 zł / godzinę, wychodzi ponad 8 tysi brutto / jakieś 6 netto, na miesiąc, pracujesz kiedy chcesz. Czyli żołnierz polski dostaje tyle, co kurier rowerowy, tylko jeszcze zdrowiem i życiem ryzykuje i musi się męczyć z psychiatrycznymi przełożonymi. To tak średnio jest.

Ja tam za czasów szkolnych do wojsk zawodowych np. pancernych lub latać statkami powietrznymi, no ale przez to jaką kategorie dostałem i przez tymczasowe problemy zdrowotne to ja nie wstąpię do wojsk zawodowych, a teraz ode chciało mi się i bym nie chciał. Ja tam podejrzewam że dzisiaj większość ludzie zgłasza się do zawodowego wojska lub do DZSW, tylko aby na wyższe stanowisko, których w nieskończoność nie ma i względy społeczne, bo myślą że w wojsku nic się nie robi i że tylko będą kasę za nic nie robienie, dlatego że zrobili się zbyt wygodni.

to może niech pan porucznik powie jak to fajnie biega się latem w pełnym opwuju pod góreczkę brukową w pełnym słoneczku i tak 2-3 h

Na DZSW uczy sie ścielenia wozów po 15 razy dziennie

fajny prima aprilis a tera dawej dlaej prawde i rzetelne informacje

👍 👌

Witam z tym że niektórym wojsko życie uratowało to się zgodzę ale również co do kadry byłem w zasadniczej w 98 roku to większość żołnierzy zasadniczej nie chciała tam być ja poszedłem na ochotnika żeby mieć z głowy i zacząć normalne życie w cywilu bo do do pracy przed wojskiem nie chcieli przyjmować.... Wyszedłem zapomniałem i powiem swoje przeżycia że 80 procent kadry kapralem sierżanty poruczniki jedynie dowódca był spoko reszcie to banda konkretnych kretynow którym wojsko życie uratowało bo w cywilu by sobie nie poradzili... Jeden na emeryturze przyszedł dorobić kiedyś do nas do pracy to potwierdziło to co mówię..

A propos nierozumienia poleceń przełożonego przypomniała mi się taka autentyczna sytuacja ze "stawki" z czasów mojej młodości. Otóż na badaniach lekarskich w czasie których decydowano o kategorii przydatności badano też wzrok, za pomocą tradycyjnej tablicy z literkami. I oto jeden z badanych staje przed tablicą, lekarz nakazuje przysłonięcie lewego oka wskazuje mu jakąś literkę. Delikwent milczy. Lekarz wskazuje mu większą literkę - ten dalej milczy. Lekarz na to: o, nie widzimy na prawe oko, proszę je przysłonić, sprawdzimy drugie. I sytuacja się powtarza - delikwent milczy nawet, gdy lekarz wskazuje mu wtedy największą literkę. O, mówi lekarz, na drugie oko też nie widzimy? Na co z tyłu odzywa się kolega badanego i mówi: panie doktorze, on nie umie czytać. I zmieniono tablicę na taką ze zwierzątkami i symbolami, a klient dostał kategorię A. Nasunęła mi się wtedy taka refleksja - jaką wartość będzie miał miał taki żołnierz nie tylko dla jednostki, ale i dla swych kolegów, skoro nie będzie w stanie np. odczytać rozkazu wydanego na piśmie, a być może z racji bycia analfabetą będzie miał tak słaby zakres pojęciowy, że nawet rozkazu ustnego może nie zrozumieć? Taka sytuacja z 1984 roku. Pozdrawiam.

Ten proces degradacji chyba już jest nieodwracalny , tyle kasy , sprzętu,techniki i co ...

Autorowi listu i jemu podobnym jak brakuje taktyki to na zmech, sam sobie przeczy ten elew🤣 chce taktyki a nie chce na zmech? Moim zdaniem wszyscy powinni zaczynać od zmechu

"Można wejść i wyjść" - ale w razie wojny jako pierwszy na linię z doświadczeniem wojskowym

Brawo👏👏👏

Dzięki poruczniku za interesujący odcinek, dobra analiza poruszanych tematów i omawianych sytuacji, całkowicie się zgadzam z tym co mówiłeś👏💪🤔🙄🙂👍

Po co szkola w jednostkach. Stworzyć porządne etaty w jednostkach szkoleniowych. Po szkoleniu podstawowym odsyłać na praktyki do "bojowek" itp na szkolenie specjalistyczne. Tylko, szkolenie nie przez bieg, nie przez marsze a konkretnie przez konkretny sprzęt, konkretną wiedzę. Widzę, że ciągle jest szkola moskiewska...

Tytuł wymowny ale ci biedni walczą a bogaci uciekają. Jak bylo jest i bedzie zawsze

Te dobrowolne służby przypominają mi dobrowolne szpryce co z czasem stały się obowiązkowe. Jednak wybór jest zawsze aktualny Patologia to fakt. Pozdrawiam

Świetny materiał!🔥🔥🔥

Wojsko jest taką abstrakcją że jezeli ktoś nigdy nie miał do czynienia z naszą ,,armią" to nie jest w stanie uwierzyć że jest to takie bagno.

Nie ma glupszej instytucji na świecie niż MON i wojsko. Grupa the bili, decyduje o życiu ogromnej masy zwykłych ludzi. W momencie kiedy jest wojna, to pseudo szkolenie i tak nie ma znaczenia, bo realia są zupełnie inne niż podczas pokoju. Wojsko może nauczyć tylko trzech rzeczy: przeklinania, kombinowania i cwaniactwa. Jak najdalej od tej instytucji.

Sally czarownica 😊

Pan Porucznik coraz lepszą fryzurę ma z filmu na film.

26:44 "no ale no niestety" - genialne 10/10 😆

Mowa jest o JW4653 ?

Powiedział Pan, że drobne mankamenty zdrowotne wykluczają ze służby. Poda Pan przykłady?

. Taktyczna. Pozdrawiam serdecznie.

Ci werbownicy ze Zmechu to jak kiedyś werbownicy pruscy - obiecanki, cacanki, kreślenie wspaniałej przyszłości a w rzeczywistości pierwszy lepszy regiment piechoty. A tak swoją drogą - dlaczego ten Zmech to takie piekło? Dlaczego tak tam nie chce nikt iść? O co w tym chodzi?

Do zasadniczej dawno temu tez brali jak leci czesto chorych lub glupich i nie dało sie wyjść trzeba było odbębnić.

Co mnie wyklucza? : -1.63 zwrostu -70 kg wagi. -Duma i pewność siebie i chęci by walczyć.

A jeśli " plecak" trafia na kompanię, to depresji dostanie gdy mu rzec, że nie będzie wyjścia do galerii. Nie życzę takiego delikwenta najgorszemu wrogowi

Patrioci 😂, dla Ukrainy jest

Najlepsze jest typowanie wyróżnionych zolnierzy do przysiegi, czysta loteria lub znajomosci, chyba ze tylko u mnie tak bylo, ale czysta farsa

Zmech z dobrymi przełożonymi nie jest zły

może jest tu ktoś kto wytłumaczy mi jak jest z polarami i koszulką polo w naszym kompleksie znajduje się wiele JW ale tylko na naszym batalionie dowódca zabrania chodzić i czy to jest tak że rozporządzenie mówi że można chodzić a dowódca mówi NIE WOLNO w polo i polarze JAK TY WYGLADASZ UBIERZ SIĘ JAK ŻOŁNIERZ :) czy strój ustala dowódca batalionu :(

Można wejść na własnych nogach a wyjść nogami do przodu przez ego polityków

ładnie ich wyjaśniłeś

Ja powiem tak : gdyby nie korpus szeregowych (marynarzy ) to armia pada jest koniec imprezy , nie było by komu służb obstawiać ,nie było by komu namiotów na rezerwę rozstawić i złożyć już nie mówię o pracy na stanowisku łoooo już to widzę jak jakiś porucznik bez obrazy co w pół roku sobie strzelił kurs idzie na stanowisko X i tam robi w drelichu hahah

Jeszcze trochę i będzie szkolenie podstawowe online

Nie prawda znam przypadek jak żołnierz z Lęborka ( Zmech) przeszedł do MW na okręty .

Jeżeli chodzi o szkolenie to widziałem to od kuchni. Można dodać o rozdawaniu stopni podoficerskich za darmo. Wiele by opowiadać. Pozdrawiam z Poznania. Świeżo upieczony plut .rez

Prawda nas wyzwoli. Trzeba stanąć w prawdzie w każdym aspekcie życia

Mnie zawsze interesował desant, bez znajomości jest sens tam służyć ? zmech nie przemawia do mnie 😂