Teksty po polsku, dobre tempo i riffy. Takie połączenie Kata z Venomem trochę(to na zdecydowany plus). Wokalu się nie czepiam bo mi akurat pasuje do całości(żeby nie było...słyszę ,zwłaszcza w balladzie, że wokalista ma ewidentne braki w rzemiośle).Mają nad czym pracować, ale jest w porządku i jeśli się gdzieś nie pogubią to możemy mieć fajny band heavy/thrashowy na dłużej.Takich mi brakuje na naszej scenie. Zdrowia życzę szanownym nadredaktorom. \m/
Myślałem że to starsi panowie zagrali wspaniałą muzykę wybierając z lat 80 i 90 wszystko co najlepsze i na szczęście nie złożyli materiału w plastikowej współczesnej maszynce studyjnej, z której wychodzi wszystko w tym samym kolorze i smrodzie. A to młode chłopaki z metalowym sercem i talentem na wszystkie kontynenty. Brawo. Wokal wydzierajacej się baby jagi z męskim akcentem jest niesamowity. Taki jaki powinien być do tej muzyki. Wzorcowy. Jest magia. Ukloni Wam się w pas - Bathory, Testament, Kat, Kreator, Antrax a nawet Protector czy Exumer z Mutilatorem - wszyscy Wielcy metalu. Brawo.
Zdan, masz prawie racje. Facet nie nauczy sie spiewac, on fałszuje i zawsze bedzie. Na balladzie to slychac ze spiewa sobie a zespol gra sobie. Nie wie gdzie jest "raz". Do tego te fałsze i nierównosci ktos zmiksowal.... Wokalista do wymiany, cala reszta załogi bez zastrzezeń.
Jakby pomieszać venoma z katem z "metal and hell" . Ale wokalista rzeczywiście popsuł, jak nagrali "masz mnie wampirze" to muzycznie było super, a wokalnie zabrakło tego demona który posiadał Roman Kostrzewski.
tu wszystko jest nagrane na takich pogłosach, że sam nie wiem co to ma zakrywać. Ja polecam zespół Nitoa. Jest po polsku, jest surrowo i naturalnie mocno! Recenzję tez bym obejżał!! ;-)
a już myślałem że jak w nazwie kapeli jest umlaut to będzie coś z Motörhead ;) a co do wokalu to kilka lekcji u Pani Eli Zapenowskiej to i ballady chłopak dźwignie. Krzyżyka na kapeli póki co nie stawiam bo aż tak okrutnie nie jest jakby sugerowała nazwa kapeli ;) Ja tam się nawet cieszę że są małolaci którym się chce KATować KATa w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Pewnie to dlatego że jakiś tam sentyment z moich blaszackich czasów do Romka K. posiadam. Piona Zdan!
Chłopak ma serducho, i tym serduchem nadrabia. Mnie pasuje bardzo, bo mało kto w ich wieku robi taką muzę, a oni świetnie ją czują. Ballady nie słucham. Reszta bardzo fajna.
Zdan jesteś jak detektyw na tropie lub podróżnik na ścieżkach nieznanych lądów ...Awanturnik o gołębim sercu w poszukiwaniu polańskiego brzmienia heavy metalu które pochłonie nas bez reszty..popieram twoją misję ..ps ...Manila zaczyna mnie pochłaniać i Chuck Schudliner był pod wpływem... pozdrawiam
Panowie. Co z wami? Co tak cicho? Szkoda. Lubię wasz kanał. Może wrzucicie coś Polskiego jeszcze. Może Polski doom metal, np. zespół Schema? Brakuje mi waszych filmików. Jesteście zajebiści.
Na epkach i koncercie bylo lepiej z wokalem. Jestem z chłopami od demowki i zawsze będę ich wspierać. Do wokali się przyzwyczailem po drugim podejściu. Powiązanie z katem to napewno nawet cover nagrali niedawno
Nie idzie zaprzeczyć, że kojarzy się z Katem. Od tytułów po wokale. Z tym, że w przypadku wokali nie chodzi o podobieństwo głosu do Kostrzewskiego, ale o to, że wydają mi się tak samo "przytłumione". Może to niedokładne stwierdzenie, ale innego słowa na to nie umiem teraz znaleźć. Fakt, że wokalista mógłby popracować nad interpretacją wokalną, bo ballada wyszła taka... Tu też nie znajdę odpowiedniego słowa ;) Muzycznie natomiast, to bardzo ciekawy album :)
No cóż, trudno się nie zgodzić, aż się prosi nagrać tę płytę jeszcze raz z innym wokalistą, bo numery są naprawdę świetne a momentami genialne. Mimo wszystko gdzieś tak po dziesiątym przesłuchaniu wokal coraz bardziej mi wchodzi i powiem nawet, że robi na płycie specyficzny diabelski klimat 😉
Dobrze się zapowiadają. Zgoda co do wokalu... ale mam jeszcze problem z bębnami i basem... Ledwo chwilami słychać. Dobrze że gitarmen ma pomysły na riffy.
Gdzieś doczytałem iż lubisz us power metal . Chodzi mi o scene głownie ohio i akron . Akurat jestem wielkim wielbicielem i aż szkoda , że mamy taki awers do siebie . Pozdrawiam
@@SaSlayer o to super . Te kapele z tego regionu robią robotę . Kurcze przez 15 lat słuchałem tylko tych klimatów . Pozdrawiam mocno . Zawsze myślałem , że jestem jedynym który tego słucha w naszy kraju 😁
W tej płycie nie ma jednego stylu. Najlepszym przykładem jest kawałek Noc Galicyjska, który jest mega heavy power metalowy ( średnio mi się podoba, oklepane schematy) a zaraz potem mamy Czarcie Łoże, który jest 100% trashowy. Legion Antychrysta i Guślarz są genialne, jakby nagrał to KAT, nie byłoby końca ohów i ahów 😉
Moim zdaniem to niezły debiut. Balladka też mi się podoba, a wokal pewnie wyrobi się z czasem. Nie każdy śpiewa od początku jak Bruce Dickinson ;) No i szanuję gości za ten powrót do starego, dobrego stylu.
Wokal jest dużo lepszy na tej płycie niż na nowej... Nie równo, surowo, wieje oldschoolem. Szkoda że go zmienili. Ich nowe dzieło jest nijakie, podobno to wielu. Zostaję przy Legionie i dalej z tą kapelą raczej już nie idę
W innych gatunkach taki reverb to blad w mixie.Tu nic sie nie klei.I tego nie rozumiem.Dlaczego oni brzmia jak w lazience?A vocalista w tym momencie jak by byl w kublu i spiewal.Nigdy tego nie zrozumiem.
Tutaj choćby wokalista miał lekcję z samą Zapendowską to nic to nie da xD A tak poważnie to wokalista jest do wymiany. Tu na prawdę nic się nie da zrobić. Gościu jest taki głuchy muzycznie jakby mu słoń na ucho nadepnął. Fałsz na fałszu. Nawet nie potrafi się dopasować do rytmu. Poza tym sam zespół ma jakiś potencjał. Hmm może skoro jesteśmy przy temacie Polskich zespołów to czas na coś w klimacie black folk np. Graveland?
@@SaSlayer co do Graveland to powinniście założyć serię dotyczącą najbardziej żenujących i śmiesznych teledysków metalowych. Bo jak patrzę na Lodowy Labirynt to myślę, że do takiej serii nadaje się idealnie. Graveland jest trochę słaby. Strasznie miejscami niedorobione są te kawałki. Ale parę ciekawych piosenek może by się znalazło. Thousand Swords jest trochę miałki jak dla mnie. Po jakiejś minucie człowiek nudzi się okrutnie i ma ochotę to wyłączyć. A szkoda. Bo takie kawałki jak chociażby Białe Bestie Swaroga miały jakąś szansę zaistnieć.
tez mam takie wrazenie tzn musialby przejsc druga mutacje wymiane strun glosowych lub sie zestarzec bo na starosc glos sie obniza a tak mamy takie szczekanie kurczaka jak mi sie to kojarzy
dobrze gadasz...i pióra masz The Best....ja to musiałem do Turcji na przeszczep pojechac zeby zamaskowac łysine...ale za młodu to miałem najdułższe kłaki w miscie ...po prysznicu to moje mokre młodzieńcze pióra po plecach lądowały dosłownie w analnym rowie....kórwa..METAL IN HELLLL
wymienić wokalistę i nagrać jeszcze raz, wokal jest do dupy totalnie, kupiłem CD, ale na szczęście opchnąłem na allegro. Zajebisty wokal to klucz do sukcesu, niestety nawet mega muza nie ratuje zjebanego wokalu. Wokalista musi uderzyć w jakiś grind to może nie będzie problemu :)