Od początku 1 sezonu i pojawienia się Poof była świetną kreskówka. Dodanie magicznego psiaka Sparky'ego było nawet dość fajnym ruchem ale dodatkowa postać główna jaka była Chleo Carmichael była nie do przyjęcia.
Wróżkówie nie upadli z powodu Chloe, jak wiele osób sądzi. Ona była ostatecznym gwoździem do trumny. Upadli, z powodu coraz bardziej powtarzalnej fabuły i coraz głupszych postaci. Była to droga do nikąd. Szansa na poprawę była. Nawet na jakieś uroczyste zakończenie. A potem przyszła Chloe.
Ten filmik wyskoczył mi przypadkowo na głównej i przypomniało mi się dzieciństwo :D W postawówce to był jeden z bardziej lubianych i śmieszniejszych seriali, pamiętam, że dyskutowało się w szkole o nowych odcinkach. Potem miałam kilkuletnią przerwę jako ,,za stara na bajki" i zaczęłam od nowa oglądać z młodszą siostrą, już te odcinki z Pooffem i Sparkym. Brakowało mi pierwotnej koncepcji, ale nadal było zabawnie i ciekawie. Podobnie jak inni fani, przestałyśmy z siostrą oglądać odcinki z Chloe, bo cały ten urok zniknął i wszystko stało się irytujące. Serial miał się opierać na nieidealnych, czasami głupkowatych i ekscentrycznych postaciach, które popełniają mnóstwo błędów, ale są ciepłe i sympatyczne, a tu nagle pojawia się ta wyjątkowa, idealna dziewczynka w typie Mary Sue. Aczkolwiek nie zgodzę się co do rodziców Timmy'ego, z dzieciństwa zapamiętałam, że to przez większość czasu była naprawdę kochająca się rodzina, rodzice byli takimi dużymi dziećmi i przez to nie do końca ogarniali potrzeby syna, ale lubili spędzać razem czas i byli zgrani, osobiście uważam, że Mama i Tata wnosili dużo kolorytu do tego serialu.
Ojj tak nostalgia o wspomnienia są piękne pamiętam jak gadaliśmy o tym w szkole i po szkole jak wychodziliśmy się bawic ta kreskówka miała taki urok amerykański Vibe że chciało się oglądać
W skrócie : Sparky + Chloe zabili serial fabularnie. Butch Hartman odszedł ze studia i przez to dalsza animacja nie miała sensu. Serial LA nie ma sensu.
Bardzo fajny i rzekomy jak dla mnie materiał. Jednakże bardzo ciężko się ciebie ogląda przez sposób w jaki mówisz i zakańczasz zdania, jako niemniemany lektor powinno się ciebie przyjemnie słuchać, a jak dla mnie to strasznie irytujące przejście przez mękę -jednak materiał bardzo fajny to obejrzałem. To nie jest hejt tylko bardziej krytyka, wsłuchaj się proszę w swój głos i dostrzeż to. Trochę popracowałbyś nad tym i byłoby super! poza tym świetny materiał i tylko imo właśnie tego brakuje ci do bycia dużo lepszym - a chyba właśnie o to chodzi nie? By być dużo lepszym, by przyjemnie się nas słuchało:)
Nie wiem czemu mimo rozwoju technologii amerykańskie animacje są aż tak słabej jakości, a nawet słabszej niż wcześniej. Nie dziwię się że teraz coraz więcej osób przekonuje się do japońskich bajek gdyż one mimo wszystko chociaż powtarzają czasem tą samą fabułę to jakość często jest lepsza niż amerykańskich bajek. Nie mówię że wszystkie bajki japońskie takie są bo pokemony na pewno nie są.
Ojj, jakby nick zrobił platformę na wzór disney+, to bym chyba wziął L4 i oglądał iCarly, Drake&Josh itd, dopóki bym nie obejrzał wszystkiego :DDD Znalazło by się jeszcze kilka fajnych kreskówek z dzieciństwa (była taka o surferach, ale niestety nie pamiętam jak się nazywała)
Jeśli nie wiesz to Wiki(czyli Opiekunka Timmy'ego) została wylanona z pracy…bo starzy Timmy'ego zobaczyli, co odwala pod ich nieobecnością, chociaż do dziś pojawia się pod koniec INTRA
@@Maria4EVA chyba ci się pomyliło z jednym odcinkiem, w którym faktycznie ją zwolnili, ale na koniec Timmy zażyczył sobie, by powróciła do bycia jego opiekunką
Ja pamiętam że jak oglądałem nickelodeon kiedy puszczali 7. i 8. sezon byłem mocno zirytowany że na kanale lecą tylko i wyłącznie odcinki z tych dwóch sezonów, które się zrobiły koszmarnie repetetywne, a nie puszczali starszych odcinków które chciałem nie raz obejrzeć choćby dla przypomnienia
zgadzam się ale przyznam że jak już leciały starsze odcinki to były one dla mnie dość nudnawe i przyznam że fabuła i dubbing się zestarzał w zły sposób. Ale jak byłam mała to starsze odcinki były mega
Bądźmy szczerzy - Cały fanbase przestał to oglądać przez Chloe. Nagle z fajnego odmóżdżacza, który miał ciekawy humor z kłem i wyjątkowego Timmyego zrobiono feministyczny paszkwil, gdzie musieli dodać dziewczynkę, która odebrała wyjątkowość Timmyemu, a do tego zniszczyła jego charakter, bo ciągle musiała dominować nad chłopcem i udowadniać, że jest od niego mądrzejsza, lepsza, silniejsza oraz zabierać całą uwagę, robiąc z Timmyego postać pół drugoplanową. Zabrakło przez to czasu na dobry humor i inne postaci, które zniknęły jak Vicky czy Francis.
Jakby porownac poofa ,sparkyego i chloe to poof byl mozna bylo wymyslec jakas historie bo jak cosmo wspomina ze on byl ostatnim dzieciecym wrozkiem zanim rada wrozkow orzekla ze zakazuje(ale ze jorgen von pyton zapomnial stawic do legilaminu zakaz) bo wrozkowyle dzieci byly niestabilne od magii niz dorosli wrozkowie to dalo sie dac jakies sensowny dodatek. Sparky mozna uznac ze sparky byl dlugo wieczny ale bardziej blisko byl timmy z denzelem crackerem przez to jak przeszlosci denzel mial dwie wersje siebie pierwsza ktora timmy przypadkowo ujawnia ze denzel mial wande i cosma lub glupota cosma powodowala ze sie ujawnil i denzel stracil swych wrozkow a jak druga opcja to jorgen zabral wrozkow to sparky mial ten chip ktory powodowal.kontrole nad nim. Dziwne bylo ze sparky byl z denzelem a jorgen go nie zabral (powoedzial ze nikt go niechce i dlaczegon zostawil go z denzelem ale pozniej go zabral wraz wrozkami jak je sprowadzil powoduja ze cracker drugi raz tracil pamiec do czasu wlaczenia kasety vhs ) Najbardziej przez wszystkich byla chloe i nie dziwilo by kazdego ze autor calej serii skonczyly sie dobre pomysly ale i tak bym dal suba i like tworcy ze probowal cos prowadzic ale sam tworca by powiedzial ze do sezonu gdzie byl sparky jest mial pomysly a do chloe juz nie bo nie mysla ze kaza mu zrobic ten 10 sezon(ostatni sezon) Jakby na swym kanale ktory twory mogl tworzyc jakis jeden lub dwa odcinki byle co mu przyjdzie na mysl to bylo by to lepsze niz ten na sile 10 sezon. [Komentarz tylko opinia nic wartego uwagi]
Nic nie zniszczyło. Mimo fatalnego filmu Ninjago się odświeżyło i serial dalej jest popularny, mimo tego, że fabuła jest o niebo gorsza. Potem zakończyli i wydali właśnie sequel serialu
@@aniaania2628powaga? Pamiętam jak zawsze zastanawiałem się gdzie są rodzice pamiętam pierwsze sezony to było złoto i był chyba specjalny odcinek z babcią w Londynie
Nie wiem jak wam ale Chloe taka wkurzająca nie byla bardzej ten pies. Tylko ze Chloe to aktywistka mógłbym ując wiec dlatego wiele osób wkurzała xd a fabula z dodaniem Chloe mogła miec duży potencjał, lecz oczywiście zepsuli.
Ciekawie by było poruszyć temat samego twórcy, czyli Butcha Hartmana, bo jest to niewątpliwie bardzo ciekawe co wyprawiał po zwolnieniu się z Nicka. Chociażby założenie przez niego własnej platformy streamingowej, albo reklamowanie przez niego kursów spirytualistycznych jego żony, które miały niby leczyć autyzm. Zresztą kulisy Nickelodeon też są ciekawym tematem. Ludzie pracujący z nim kiedyś wręcz ŻALĄ się na to jak byli przez niego traktowani.
Bajka mojego dzieciństwa, mam trochę teorii żeby coś więcej opowiedzieć o niej, ale dla mnie też w tym serialu śmieszny był Crocker, tylko on jest nauczycielem Timmy'ego bo kiedyś w dzieciństwie miałam takie skojarzenie że skoro Crocker (antagonista serialu) jest nauczycielem Timmy'ego to tak samo jak moja nauczycielka w szkole podstawowej którą lubiłam w sensie że też jest nauczycielką jak z tego serialu ten antagonista Crocker jest nauczycielem, ale nie miałam co porównywać Crockera do mojej nauczycielki w szkole skoro lubiłam ją, ale wiadomo że różni mogą być nauczyciele, ale to też serial a Crocker w tym serialu jest wrednym nauczycielem.