W zasadzie hierarchia w stadzie, nawet z człowiekiem jest czymś ważnym. Koń zdaje sobie sprawę z tego, że człowiek to człowiek, nie koń, lecz koń też wie, że jeśli jest tym strachliwym, tym niżej w hierarchii, będzie chciał patrzeć na swojego opiekuna (człowieka), który w jego stadzie w czasie treningów, zabawy i opieki pełni rolę jego "przywódcy" czy "obserwatora" w stadzie. Koń kiedy czuje zagrożenie, patrzy na reakcje tych, którzy są bliżej w hierarchii. Kiedy człowiek się boi, koń się boi, kiedy człowiek jest zły, koń jest zły, albo koń się go boi. Pamiętajmy też jednak, że to nie ten dominujący koń, ogier, pełni najważniejszą rolę, lecz jest to klacz. Ogiery ze sobą rywalizują o to, kto będzie że tak powiem tym reproduktorem w stadzie, a najważniejsza jest jedna z klaczy. Człowiek powinien zostawić koniom właśnie wybranie sobie tego głównego ogiera i tej głównej klaczy, to koń zadecyduje czy dla niego najważniejszy będzie opiekun czy inny koń. Jednak w żadnej z tych relacji, jak ty przytoczyłas słowa pewnej osoby, nie chodzi o nagany, karcenie i robienie wsztkiego na siłę. To ogier walczy o klacze, a przywódcy i obserwatorzy dbają o bezpieczeństwo. Człowiek właśnie ma nagradzac konia, uczyć konia, przyzwyczajać konia do ludzkich rzeczy jak siodło czy jazda na nim. Ma być w hierarchii na tyle wysoko, że koń będzie mu ufać. Pamiętajmy, że hierarchia to nie zawsze tylko dominacja, ale też wzajemny szacunek i miłość. Wilki, konie, lwy dzielą się hierachicznie po to, aby każdy miał swoją funkcje, a nie każda funkcja jest tą najważniejszą. Rola człowieka dla konia stajennego jest jednak bardzo ważna, bo ma niwelowac strach, agresję, być obserwatorem, opiekunem. Człowiek nie może krzyczeć na konia, bić się o władzę z przywódcą stada, bo wtedy jest dla stada Zagrożeniem. W większości przypadków bowiem z silnym ogierem przegra. Człowiek powinien uczyć przez miłość, a koń tę miłość wpleść do swojej rodziny na takiej pozycji, jaką on sam uzna za słuszną
Współczuje z Basią u mojego konia było identycznie miała 25 lat i przyjeżdżam do niej i jej nie ma okazało się że pojechała już nie będę pisać gdzie moja ciocia i brat i ja popłakaliśmy się i czasami wpadam depresję i nie wiem co mam robić od urodzenia była moją przyjaciółką to nic że ślepą mi to nie przeszkadzało powodzenia z Hakamadą i pozdrawiam gorąco
Hej wiem o co ci chodziło z handlarzem. Ale to NIE PRAWDA ja sama kupiłam swojego wałacha Aloesa od handlarza. Teraz już jesteśmy razem pięci lat. PS: pisze z nie swojego konta.
Tak ogólnie too bardzo budujący kanał *moim zdaniem*😍. Sama uczyłam sie jeździć w naturalu bo moja stajnja kiedys byla na to ukierunkunowana i chodz przeszlismy na wedzidla to nadal chcemy dla koni jak najlepiej i pokazac jak mozna jeździć bez zbędnych rzeczy. Moją drogą chyba jest sport i jestem surowa w treningu wiec duuzo osob sie dziwi jak moj kon mi ufa i ze wg umiem jezdzic bez wedzidla🤣.
Na rewolta jest w polsce andaluz kremello za 33 tyś chciałam go kupić ale wole czarne a nie kremello I jak chcesz takiego konia to wpisz w revolte Pienkny Morito tylko w dobre rence i to muśisz wpisać on ma pienkne niebieskie oczka
Specjalnie dla ciebie weszlam na ehorses i wyszukałam konie andaluzyjskie, o maści perlino i cremello. I ogólnie, jeżeli chce ci się jeździć po Niemczech/Hiszpanii to na spokojnie dostaniesz fajnego zwierzaka z powyższymi wymaganiami do 20 tysięcy hihi