To byl cudowny odcinek tylko za krotki 😂 Krzysierk jest cudownym człowiekiem,madrym,oczytanym ze wspaniałym glosem. Zycze mu wiekszej wiary w siebie ❤ Cala wasza trójka jest niesamowita,to była czysta przyjemność Was slichac ❤
No...wspaniałą rozmowa.Tak dobrze jest słuchać ludzi szczerych...także w tych trudnych tematach.I ludzi...normalnych,zwyczajnie niezwykłych..Pozwoliliście mi się wzruszyć,poruszyć,mieć refleksje...podczas mycia okien...zwyczajnie niezeykle.Dziekuję.❤
No właśnie.. piękne to co powiedział Krzysztof... SZCZĘŚCIE to zgoda na to co się dzieje/przydarza - doświadczenia... szczęście to nie tylko to co dobre, przyjemne,euforyczne...cudna tą Wasza rozmowa..
Kocham Krzysztofa ..jego szczerosc mnie rozwala ..ale wlasnie ta prawdziwosc..robi rbote ...no i jego tworczosc wspaniała..dzieki wam za ta rozmowie ❤❤❤❤❤
Krzysztof to super gość...pod względem człowieczym,muzycznym... cenię za ogrom wykonanej pracy nad sobą...a Kaśka i synek to duet, który bardzo lubię... Kaśka jest dla mnie wiarygodna w 100%...😊😊😊😊😊
A mnie właśnie teksty "społeczne" Krzysztofa Zalewskiego bardzo się podobają i za to go cenię szczególnie. Uważam, że artsta, który ma większą rozpoznawalność i posłuch wręcz powinien zabierać głos w sprawach dotyczących czegoś więcej niż jego prywatnego "bólu istnienia". Wielki szacunek za to, że Krzysztof właśnie zabiera głos w takich sprawach, że nie stoi z boku obłudnie mówiąc, że "artysta jest od grania..." - że pozwolę sobie sparafrazować powiedzenie Dejmka i nie dokończę go jednak.
Kaśka super podkreśliła autentyczność w tekstach, w których jest własna historia i tym się najbardziej dociera do ludzi. Wszystko się dzieje we właściwym czasie, to jest świadectwo odwagi i dojrzałości, i faktycznie ostatnie utwory mocno mi "siadły". I pięknie, że są pisane przez Krzyśka bez wspomagajacego syfu - idealnie. Trójka super ludzi w rozmowie, kawał życiowego doświadczenia u wszystkich, dlatego dobrze się patrzy i slucha. Dzięki.
Świetny odcinek. Kilka lat temu byłam na koncercie Krzysztofa w Olsztynie, festiwal, jezioro w tle. Wtedy pierwszy raz pomyślałam, że udało mu się, jednak można stworzyć kameralną atmosferę nawet na festiwalu :) Przyznam, że marzy mi się trasa klubowa z artystami jak Krzysztof i Kasia. Ale bez tego wielkiego halo w necie, rzucania biletami i mody, tylko żeby ogłoszenia jak kiedyś wisiały na słupie w małym mieście i żeby przychodzili lokalsi :) Takie moje dziaderskie marzenie :) A co do inspiracji Budyniem to totalnie podzielam, był magiczny... Pamiętam jak jakieś 20 lat temu późną nocą trafiłam na jam session Budynia+"przypadkowych" muzyków w malutkim klubie. Ta jego magia muzykalności wypełniała całą przestrzeń, sztuka działa się wyciągnięcie ręki 😊 Mam nadzieję, że zaprosicie wiecej takich gości, którzy będą potrafili opowiadać świat sobą 💚
Dla mnie jest niepojęte, że tak o sobie myślicie/ myśleliście. Jesteście WIELCY, kochani, cudowni i JEDYNI na świecie! ❤ Miałam przyjemność poznać Krzysztofa w Bydgoszczy, podarował mi bilet na swój przezajebisty koncert, jestem bardzo wdzięczna ❤️ Kasi jeszcze nie spotkałam osobiście, może będzie nam dane, wierzę w to bardzo. Jesteście wspaniali! Mikołaj pięknie oprowadza nas po Waszych meandrach. ❤❤❤
Pamiętam Krzysztofa z długimi , kręconymi włosami.Co za głos i energia .W Szansie na sukces extra występ.Wiedziałam wtedy ,że da czadu i będzie sukces!Kasia to ikona,zawsze towarzyszyła mi w życiu.Uwielbiam jej głos i humor.Cenię ja jako kobietę i mamę cudownego syna.Super spotkanie Waszej TRÓJKI.Dziękuję.❤
Kasia Nosowska przemienia się nie tylko wewnętrznie ale i zewnętrznie, pięknieje bez dwóch zdań. Jestem z tego samego przedziału wiekowego i gratuluję!
Cudownie, parę tygodni temu kupiłam bilety na koncert Krzysztofa, a tutaj spotkanie z tym niezwykle interesującym człowiekiem. Jestem pełna podziwu za każdym razem, gdy słucham z Nim wywiadów. Inteligencja poplątana z niezwykłym urokiem osobistym.
Zgodzę się z tym, że jak kupowałam płytę Hey to z celebracją najpierw czytałam teksty myśląc oooo ciekawe jak to zaśpiewa i potem odsłuch …. I zawsze zachwyt. Do dzisiaj pamiętam zapach tych książeczek 😊
Ja też 😁A jak kupiłam bilet do Spodka (ale jeszcze przed tym wielkim koncertem, tylko ten gdzie Hey był gościem) to nuciliśmy piosenki wracając na moją wiochę autobusem i to był dzień który pamiętam do dzisiaj, jeden z najfajniejszych dni… Byłam nastolatką a mam teraz 45.
Pani Kasiu! Jest Pani przekochaną osobą. Wszystkie książki mam poczytane, podcast co tydzień odhaczony na liście. Pani syn redaktor pierwsza klasa, Krzysiek jak zawsze konkretny 👍 P.S. A może by tak Żulczyka zaprosić? 😊
Dzieki, ze nam przyblizacie siebie! Nigdy nie pomyslalabym, ze bedzie mozna pic kawe sluchajac prywatnych rozmow Katarzyny Nosowskiej niemalze siedzacej przy tym samym stoliku!
Wspaniała rozmowa✨ Taki gość to skarb❤️😁 Taka prawda najczęściej okraszona jest toną bólu ale cudownie bylo się z Wami spotkać już po drugiej stronie mocy 🙏 Muzyka Krzysztofa pomaga uwolnić co nieuwolnione, zapomnieć o tym co bywa trudne, bawi do poczucia wolnosci.. Dziękuję 🫶 To moja wibracja bez wątpienia. Wszyscy wzruszacie.. Dzięki za Waszą prawdę ❤️
Bardzo się cieszę, że to o czym mówicie -o braku akceptacji siebie nie brzmi jak dramat,a otwartość na siebie.Dziękuję za to, że dzielicie się swoimi doświadczeniami.❤
Wspaniała rozmowa wiele razy się uśmiechnęłam niesamowity gość :) Nadajecie wszyscy na tych samych falach rozmowa płynie i można słuchać bez końca. Dziękuję pięknie zaczęłam ten poniedziałek słuchając Was :)
Super niespodzianka!!!! Taki gość! I to Wasze wspólne flow! ❤ Ogromnie cenię Waszą szczerość i otwartość. Krzysiu - jestem ogromnie zdumiona Twoimi wątpliwościami-przecież każdy Twój koncert to OGIEŃ i PETARDA! 😱😳😀👍❤ Zresztą moje wielkie uczucie do Ciebie rozpoczęło się właśnie podczas koncertu i trwa nadal! 🙂 Czekam na kolejny Wasz wspólny projekt - wierzę że to nastąpi!😘😘😘
Gdy wielka Osobowosc mowi o niskim poczuciu wlasnej wartosci..... ludzka Kaska. Za to Ja wlasnie kochamy. Szczerosc I prawdziwosc w polaczeniu z pokora.
Dzięki Waszemu podcastowi czuję się wzbogacona. Nigdy nie przypuszczałam, że moja ulubiona wokalistka dodatkowo mnie wzmocni. A robi to z każdym odcinkiem. Dziękuję kochani, teraz również za Krzysztofa…❤
Witam Kochani i Dziekuje bardzo … Jestem bardzo poruszona ta rozmowa… taka szczerosc… dojrzalosc…prawda.. trudne przezycia… Dziekuje..Utwor “Zglowy” -genialny👏👏👏
Moja pierwsza KASETA, kupiona w 5 klasie podstawówki za kasę z urodzin to Hey Fire. Dziś mam 40 lat i wciąż mam te wszystkie piosenki i emocje w sobie. Na nowo czytam te teksty..Kawał wspaniałej twórczości, która towarzyszy mi przez całe życie. ❤ Kocham i Hey i Kasię solo❤
Pamiętam czasy kiedy, pomijając fakt wewnętrznego samokatowania wszystkim co robiłam, myślałam, że jestem w tym sama, że tylko ja tak mam i to jest dowód na moją beznadziejność. Spektakularnym odkryciem było nie tylko odkrycie, że nie tylko ja to wszystko przyzywam, w tak samo schematyczny sposób co inni, co również nauka wierzenia, że naprawdę tak jest. Dlatego właśnie cudnie - chociaz i dostrzec można ta smutną stronę medalu- jest mi tak słuchać Waszych rozmów. W tej prawdziwości i otwartością, tym pogodzeniu się z tym co jest i co było odnajduje uwolnienie dla siebie i swojej historii. Wiecie to nie do pomyślenia byłoby dla mnie jeszcze jakiś czas temu, że Wy możecie tak jak i ja, z podobnej gliny być ulepieni i każdego dnia zmagać się z podobnymi programami. A nawiązując do dzieci w naszym życiu, ich moc jest nieokreślona. Wiem, że gdyby nie moje dzieci nie zauważyłabym tego co we mnie gra a w zasadzie co nie gra. Co mi wydawało się spójne że mną I moje a okazało się wielkim kłamstwem i bólem dzieciństwa. Jestem wdzięczna za moje dzieciaczki ale wiecie i za siebie bo kurcze nie jest łatwo zajrzeć tak szczerze w siebie. Myślę, że nadal zaglądam i cieszę się z moich odkryć. I o ile kiedyś to odkrywanie było dla nich tak teraz coraz większą przyjemność czerpie z robienia tego dla siebie. Ściskam Was mocno 🤗
Super rozmowa, wiele odnajduję w sobie schematów podobnych związanych z niskim poczuciem własnej wartości i stłumieniem od dzieciństwa w obowiązkach i w doskoczeniu do spełnienia oczekiwań świata zewnętrznego, co musiało być przygnębiające i rozstrajające mój system nerwowo-emocjonalny. Spokój wewnętrzny.....do tego dążmy, to jest to, o co chodzi w życiu, nadmiar euforycznych emocji też może za bardzo rozbujać wewnętrzny system, ale radość i spokój to wystarczy 😘
Jezuuu! Moi ulubieni artyści w jednym programie! Uwielbiam Krzyśka od lat, w maju zagrał koncert na urodziny mojej firmy, a więc „do kotleta”, ale był wspaniały, dał takiego czadu! Czułam się jak w pierwszym rzędzie na stadionie - profeska na maxa.
Dla mnie odcinek petarda! Będąc obywatelem całe 2 dni młodszym od Krzysztofa Zalewskiego nie mogę się doczekać jego nowej płyty. Gdy usłyszałem "Z głowy" poczułem się jakby ktoś wyśpiewał te wszystkie moje przemyślenia przy przekraczaniu 40stki. Oczywiście historia mojego życia jest inna, ale takie też mam przemyślenia w swojej 40letniej głowie. Gdy Krzysiek był w Idolu, to wszyscy kołobrzescy metale mu kibicowali i naginałem rachunki za komóre głosując na niego. Nie wiem jak udało mi się wtedy przekonać rodziców, że to metal i trzeba na niego głosować bo to najlepsza muzyka na świecie ;) Później śledziłem jego losy i niezwykle żałowałem, że zniknął. Na całe szczęście wystrzelił i daje nam radość swoją muzyką. Moja 9 letnia córka jest jego wielką fanką (chociaż teraz przykrył Krzysztofa trochę Kwiat Jabłoni). I tutaj historia przed jednym z koncertów Krzysztofa: Tata, czyli ja: "Ola dlaczego Ty tak lubisz Zalewskiego? Przecież on jest w moim wieku?", Ola: "No tak, ale ty nie jesteś tak przystojny jak Krzysiu". Ale muzycznie oczywiście też lubi i zna wszystkie utwory na pamięć. A i tutaj 100% zgoda z Krzysztofem: w dziecku również widze copy paste moich zachowań, najgorsze, że tych złych i też trzeba nad sobą pracować żeby to dziecko naprostować. Dodam jeszcze, że piękny koncert daliście 7 września w Stargardzie z Michałem Wiraszko. Świetna pozytywna energia była między Wami na scenie i czuć to było pod sceną :) A i jeszcze funfact z moją córką w odniesieniu do Katarzyny: tak się składa, że moja żona pracuje razem z Kasią, żoną pewnego Dariusza, który gra w szczecińskim zespole Kafel. I tutaj częsta wypowiedź Oli: "Jezu, ja bym oszałała gdyby kiedyś Kasia przyjechała do nas do domu z Kasią Nosowską" ;) Także czekam na kolejne Wasze odcinki, czekam na płytę Krzysztofa (czuję, że mnie zmiecie) i czekam na Wasze koncerty.
Tak w 100% dzieci są naszym odbiciem...to one zmobilizowały mnie do podjęcia kroków, aby zmienić swoje myślenie, postępowanie (też jestem choleryczką) i nadal się uczę...nie dają odetchnąć i spocząć na laurach zwłaszcza że nastolatki są jeszcze bardziej wymagające, mówią co myślą prosto w twarz...dzięki nim jestem dziś lepszym człowiekiem, tak myślę 🥰
Przesłuchałam utwór Krzysztofa Zgłowy i Kochaj i zgadzam się, czekałam na otwarcie i ono tutaj jest. Prawda chwyta, jak tylko się przy niej przystanie i wysłucha. Od pierwszego koncertu w Szczecińskim Hormonie, wiedziałam, że będzie artystą wielkim. To sie czuje... dokladnie jak przeczucia Kasi.
Nie mam kasy na terapie a tu wjezdzacie Wy. Zrobiliscie mi wieczor i mysli na cala noc. Sama prosilam o Krzyska w tym miejscu. Dziekuje Kasiu i Mikolaju. Piękni, zdolni i madrzy ludzie, kochani, normalni, przywracacie wiare w ludzkosc po tych wszysykich pseudo artystach...
Znam muzycznie Krzysia od czasu Idola..Podziwiam od czasu Zeliga. Byłam na kilku koncertach,jedne utwory kocham inne toleruję,ale z całą pewnością ma niesamowity talent. Jego kariera kiełkuje,myślę,że nie pokazał połowy swoich możliwości.Wywiad niesamowity emocjonalne szaleństwo,Kasia była mantrą mojej młodości❤️
Ja czekam z niecierpliwością na płytę Krzyśka (którego kocham od czasów Idola), bo pierwsze, co pomyślałam po przesłuchaniu dwóch utworów, to: mam wrażenie, że Krzysiu wraca do korzeni i że ta płyta będzie dla mnie. ❤
Ludzka ciekawości jak mają inni, ci sławni, znani wszem... I ta ulga, że mamy tak samo albo bardzo podobnie. W kryzysie, w rozkminach o szczęściu, zdrowiu i miłości. Zalew ❤ Thx! Ps. Przyjemności w Kazimierzu D. Polecam koncert >|
Kurczę, super wywiad :) chciałem się odnieść do części co zmienić i do samooceny. Wydaje mi się że to zaczyna się bardzo powoli zmieniać ale Polacy rzadko kiedy dają sobie feedback (szczególnie ten pozytywny!) czy mówią sobie pozytywne rzeczy, stąd często każdemu z nas gdzieś tam tego brakuje. Widzę tę zmianę w ludziach i sam zacząłem nawet maile (!) artystom pisać po koncercie jak mi się podobało. Mam wrażenie że tego nam trochę brakuje bo każdy wydaje mi się chciałby wiedzieć czy content który robi czy sposób w jakim pracuje komuś się podoba :) takie poczucie większego sensu :)
A moja ulubiona płyta Hey to praktycznie wszystkie z przewagą Sic. Przesłuchana milion razy. Rozmowa każda Wasza jest wspaniała . Ale wszystkie dygresje, poboczne ścieżki, historyjki z kapelusza są najlepsze ❤
Im bardziej się czegoś napastliwie pragnie tym mniej jest to osiagalne. Paradoks psychologicznej blokady? Uczę się odpuszczać i wtedy widzę jak swobodna mysl i pragnienia materializują się 👍 Uwielbiam takie Wasze dyskusje, rozwazania, analizy itp. Pozdrawiam serdecznie❤
A ja to Wam bardzo dziękuję za to videło! Czuję to o czym mówicie - proces twórczy, besztanie się - bardzo mocno w środku :/ Mam to od zawsze i znam od podszewki. Nie robie muzy ale twory wizualne a to w kontekście pracy twórczej są te same mechanizmy, wiadomo:) I podobnie jak Kaśka w domu było za dzieciaka- masz 3? A dlaczego nie 4? Masz 4? A dlaczego nie 5? Ech. Dzięki za ten odcinek no i … kooocham Cię Kasiu 🤷♂️, czuję pokrewieństwo jakieś. 😜🥰