Dziękuje za ten wywiad, przepłakałam cały, nie wiedziałam że mężczyzna może być TAKI, że mężczyźni są też TACY - ludzcy, normalni. Brak mi słów... jakie to ważne jakich mężczyzn spotykamy na swojej drodze życiowej a potem z takimi wzorami idziemy dalej w życie I widzimy tylko kółka. Dziękuje Ci kochana za ten wywiad, za tą serie rozmów z mężczyznami. ❤
Pierwszy wywiad przez który ciężko mi przebrnąć 😢😮 tyle odcinków o akceptacji, wolności i nagle Pan Domagała wyraża się oceniająco o innych - Janusz, dziaders, dresiara
uwielbiam piosenki Pawla Domagaly fajny wywiad , facet 😅 tylko 🙈po jakiego czorta te wstawki przeklenstwa , dlaczego ten nasz piekny jezyk jest teraz tak plugawiony. pozdrawiam z Chicago
Dobrze jest czasem posłuchać czegoś, co niby powoduje w tobie jakis opór i bunt, ale pozwala jednak dodać kolejna perspektywę. Mam tylko jedno ALE. Już na sam koniec Paweł stwierdził, że kobiety szybciej muszą sie decydować na macierzyństwo, bo faceci to mogą ile chcą czekać. I to jest tak szkodliwy i niebezpieczny mit. To, że facetowi nie zanika produkacja plemników, nie znaczy, że są one jakościowo dobre. Materiał genetyczny przekazywany przez 40 latka nie jest tak samo dobry jak u 20 latka. Jeżeli facet jest po 40 to zwiększa to ryzyko poronień i nie donoszenia ciąży, bo geny przekazywane przez ojca są odpowiedzialne za budowę łożyska między innymi. A im dalej w czas tym ryzyko większe. O.
Panie Pawle powinien Pan być nauczycielem wszystkich mężczyzn na Ziemi. Stracilam juz w pewnym momencie wiarę w to że tacy jak Pan w ogóle istnieją. Teraz nie dziwię się że Pana piosenki mnie przyciągają. Takim mężczyznom mowimy taaaak!😊
Rozmowa byłaby o wiele ciekawsza, gdyby prowadząca nie wracała się za bardzo. Gość bardzo ciekawy, ale że względu na prowadząca nie obejrzałam do konca
Ciekawe jest to, że im bardziej staramy się wygładzać różnice między płciami, tym bardziej one się uwypuklają. A może wystarczyłoby jedynie z serdecznością przyzwolić na poszerzenie spektrum zachowań? Kobiety i mężczyźni różnią się od siebie i nie jest to złe. Mamy w stosunku do siebie oczekiwania, które nadal są "stereotypowe", bo te stereotypy z czegoś wynikają, jakoś się pojawiły. I tak jak są kobiety, które zarabiają więcej od swoich partnerów, którzy z kolei przejęli opiekę nad dziećmi i gotują obiady. Cóż, ktoś to musi robić- wychowywać, gotować, zarabiać. Ale są też kobiety, które szukają silnego maczo, który zarobi, ogarnie, da hajs na waciki i pozwoli nie pracować. Oby każdy z nas znalazł dla siebie niszę, w której będzie szczęśliwy. Pozdrawiam seredecznie.
