Nie sądziłem że przedmioty z małp mają tyle perków. Zawsze mi się wydawały czysto dekoracyjne niż użytkowe w jakikolwiek sposób. 11:00 Obracaczka bywa też przydatna podczas sadzenia sadzonek drzew gdy chcę się ustawić część łodzi z dźwigiem w odpowiednią stronę.
@@NikodemPowetBricks kto to? Pan maruda niszczyciel dobrej zabawy zabieracz uśmiechów dzieci. Nie poprawia się błędów ortograficznych innych ludzi w internecie takie zasady
17:30 piraci atakują tylko w pewnym okręgu od wyspy małp. Najlepszy sposób to rzucić im banana. Wtedy jak któraś z małp go zgarnie to natychmiast zostawiają gracza w spokoju i odpływają
2:18 Polecam sterowanie myszką. Wavey pojawia się od 75% sanity w dół, wtedy tylko bawi się rzeczami na łódce (żagle kotwica itd) poniżej 50% gasi ogień, poniżej 25% odkleja łatki. Można mu też na łapy wejść wtedy je zresetuje. Jak się mu na twarz wejdzie 3 razy w ciągu nocy to się odczepi, tylko... Nieraz się zrespi na strukturach i się nie da na niego wejść, ale spawni się tylko na 8 "kardynalnych" stronach świata na brzegu łódki, więc można zaplanować gdzie się kładzie struktury.
Okręt nasz wpłynął w mgłę i fregaty dwie Popłynęły naszym kursem by nie zgubić się. Potem szkwał wypchnął nas poza mleczny pas I nikt wtedy nie przypuszczał, że fregaty śmierć nam niosą. Ciepła krew poleje się strugami, Wygra ten, kto utrzyma ship. W huku dział ktoś przykryje się falami, Jak da Bóg, ocalimy bryg. Nagły huk w uszach grał i już atak trwał, To fregaty uzbrojone rzędem w setki dział. Czarny dym spowił nas, przyszedł śmierci czas, Krzyk i lament mych kamratów, przerywany ogniem katów. Ciepła krew poleje się strugami, Wygra ten, kto utrzyma ship. W huku dział ktoś przykryje się falami, Jak da Bóg, ocalimy bryg. Pocisk nasz trafił w maszt, usłyszałem trzask, To sterburtę rozwaliła jedna z naszych salw. "Żagiel staw" krzyknął ktoś, znów piratów złość, Bo od rufy nam powiało, a fregatom w mordę wiało. Ciepła krew poleje się strugami, Wygra ten, kto utrzyma ship. W huku dział ktoś przykryje się falami, Jak da Bóg, ocalimy bryg. Z fregat dwóch tylko ta pierwsza w pogoń szła, Wnet abordaż rozpoczęli, gdy dopadli nas. Szyper ich dziury dwie zrobił w swoim dnie, Nie pomogło to psubratom, reszta z rei zwisa za to. Ciepła krew poleje się strugami, Wygra ten, kto utrzyma ship. W huku dział ktoś przykryje się falami, Jak da Bóg, ocalimy bryg. Po dziś dzień tamtą mgłę i fregaty dwie, Kiedy noc zamyka oczy, widzę w moim śnie. Tamci, co śpią na dnie, uśmiechają się, Że ich straszną śmierć pomścili bracia, którzy zwyciężyli. Ciepła krew poleje się strugami, Wygra ten, kto utrzyma ship. W huku dział ktoś przykryje się falami, Jak da Bóg, ocalimy bryg. Ciepła krew poleje się strugami, Jak da Bóg, ocalimy bryg. Jak da Bóg, ocalimy
@Turbina Jeśli chodzi o zimę i lato to zamiast ognisk polecam złapać parę tych rybek "thermal stoneow" odpowiednio letnie i zimowe trzymać je w tym pojemniku na ryby i zmieniać co parę dni gdy będą na skraju życia
potezny material na potezny i troche splycany (hehe) temat. ogolnie podoba mi sie, ze twoje poradniki sa takie dla totalnie poczatkujacych, ale osoby ktore ogarniaja temat tez znajda w tym cos dla siebie. i gladko przechodzisz z jednego zagadnienia do drugiego, dzieki temu nie czuc tych 20 minut ogladania.
Nawet nie masz pojęcia, jak trudny był ten materiał, żeby właśnie opisywać wszystko w miarę (HEHE) płynnie. Z furią kasowałem setki słów, widząc, że już przechodzę dalej, a nie opisałem jeszcze np utonięcia. Stąd też sekcja na końcu filmu z radami XD
Wiem że ten film był bardzo dawno ale mam pomysł z tymi magnesami żeby na łodziach z magnesami dać kotwice i płyneła by wolno i by się nie zderzałaz innymi łodziami 🤓🤓
17:35 no ktoś tu ma szczęście do renderowania małpiej wyspy, mnie atakują raz na wyprawę, w dodatku często zdarza im się rozpierdzielić żagle zanim się wezmą za patyki
A mnie Wavy Johnes atakował jak miałam raptem 100 punktów poczytalności na 120 :/ To nie było 50%... Z innych pytań dotyczących morza: co z atakami Antliona, jak płynę łodzią? Tworzy jakieś fale? Bo dołków raczej nie może... kamieni też mi na łeb nie zrzuci jak w jaskini... Nie ukrywam, pływam morzem głównie w lato (choć do małp chyba faktycznie podpłynę zimą, aby się obłowić w sadzonki...)