Kiedyś byłem na weselu w nowoczesnym stylu, bez alkoholu ( było wino, ale jak wiadomo wino to nie alkohol ). Zaczęło się o 18 skończyło o 20. Ba, nawet wujek Andrzej na najbliższym cpnie spędził noc w stanie nieprzytomności z tego smutku. Zapomnieć jak najszybciej....