Sprawdź NordVPN: nordvpn.com/historiabezcenzury kod: historiabezcenzury Teraz wyjątkowa Promocja Specjalna! 2-letni plan ochronny z ogromną zniżką plus ekstra prezent!
Odnośnie końcówki to już były nawet dowcipy jak to pasażer wpadał do kabiny i porywał samolot grożąc różnorakim sprzętem tylko,że porwany samolot miał np. lecieć do Wrocławia a na odpowiedź,że przecież tam właśnie lecą,porywacz stwierdzał,że gówno prawda,bo za każdym razem jak chciał np. do Wrocławia lecieć to na Tempelhof lądowali.
Dużo zależy od nauczycieli. Ja o tym kanale dowiedziałem się od swojej nauczyciel ki historii z gimnazjum Która na dodatek uczyła historii i wiedzy o społeczeństwie
W 1983 leciałem z rodziną z Krakowa do Warszawy. Mój 5-letni syn powiedział do mnie przy sprawdzającym nas przy pomocy elektronicznego "lizaka", celniku: "Ten pan to pewnie myśli, ze chcemy porwać samolot". Wtedy dopiero zaczęła się skrupulatna kontrola!
Można by też było wspomnieć także o historii Eugeniusza Pieniążka konstruktora i pilota małej awionetki ''Kukułka'' na której dokonał ucieczki;) Niezły jest też epizod załogi wojskowego Antonowa An-2 która uciekła do Wiednia i po drodze piloci wylądowali na podkrakowskiej łące by zabrać swoje rodziny. Sam samolot do dzisiaj jest na chodzie , stanowi eksponat Muzeum Lotnictwa w Krakowie i używany jest do pokazów w locie i od tamtej pory zyskał przydomek ''Wiedeńczyk''
Wysoce prawdopodobnym jest, że załoga AN-24 SP-LTF w 1969, również kierowała się do Wiednia, niestety ich ucieczka znalazła swój tragiczny finał na północnym stoku Policy.
@@Mk-il3zf Mamy dzisiątki dobrych kanałów. Może HBC nadaje sie do top 30, ale nie do top 3. Nawet w tematyce historycznej będzie więcej lepszych kanałów.
Jeśli poruszamy temat serialu "07 zgłoś się" to chyba mowa o dcinku "Bilet do Frankfurtu" który miał premierę 10 października 1985. Zagrał tam Jerzy Dziewulski (z kolegami) jako komandos Jurek, szef brygady antyterrorystycznej.
@@majkel1 gdybym był taki jak ty , to bym napisał zamknij ryj, bo burak to ciebie zrobił i urwał nać, ale że jestem wychowany w kulturze , to nie napiszę niczego
Jerzy Dygas do dnia dzisiejszego mieszka w Berlinie. A wiem to, ponieważ regularnie pojawia się na lajwach na moim kanale. Notabene bardzo miły i sympatyczny człowiek. 👌
Odcinki i moc informacji z nich są wręcz nieziemskie. Jako że było kilka odcinków o pilotach wojennych, czy powstanie odcinek o Hansie Joachim Marseille? Pozdrawiam serdecznie!
Witam panie Wojtku, bardzo mocno zaangażowalem się w oglądanie pańskich programów, i staram się żadnego nie stracić, świetny sposób na opowiadanie historii brawo!!! Słyszałem od mojej siostrzenicy że nawet nauczycielka w podstawówce od historii puszcza dzieciom pana materiały. Bardzo ciekawi mnie historia i świetnie ja pan pokazuje, aczkolwiek nigdzie w żadnych materiałach nigdy nigdzie nie doszukałem się w jakich okolicznościach nasz wielki kompozytor Fryderyk Chopin napisał marsz żałobny? To może być bardzo ciekawy materiał i napewno dla pana nie będzie to trudnością aby odgadnąć tą historię. Brawo życzę wszystkich udanych odcinków.
Panie Wojtku od początku oglądamy Pański program i dziś wpadł mi pomysł czy może Pan stworzyć odcinek na temat twórcy MI 6 i autora powieści Łowca szpiegów? Myślę, że wiele osób słuchających Pana będzie zainteresowanych tym tematem. Pozdrawiam
Pamiętam swoją szkolną wycieczkę samolotem do Gdańska w latach 80tych - ktoś z rodziców pracował zdaje się wysoko w Locie. Leciało kilka klas i na pokładzie poza załogą byli tylko nauczyciele i uczniowie - oraz 2 poważnych panów w cywilu. Przy przywitaniu przez załogę oficjalnie przedstawiono nam Panów jako funkcjonariuszy czuwających nad naszym bezpieczeństwem. Jak na dzisiejsze standardy bezpieczeństwa na pokładzie było dość swobodnie, bo w czasie lotu w uczniom w małych grupkach pokazywano kokpit i inne miejsca, można było zadawać załodze pytania. I nawet przy jednym z pytań milicjanci pokazali nam, że są uzbrojeni i wspomnieli o specjalnych nabojach. Pamiętam, że ktoś wtedy zapytał "Obawiacie się panowie porwania przez 10-latków?", a ktoś z załogi odpowiedział wówczas: "Dzieci się nie obawiamy, ale na pokładzie są jeszcze nauczyciele". Dla ucznia, dla którego wówczas nauczyciel był wielkim autorytetem takie przypuszczenie było dużym szokiem.
Swietny odcinek! Jak zawsze z reszta! ❤ Szkoda, ze kod zniżkowy nie działa za granica:( próbowałam mieszkając w Niemczech i cena ze zniżka i bez jest taka sama 😞
9:10 z tego co mi wiadomo to upadek był planowany ale to w jaki sposób się to stało było niekontrolowane i dlatego przejechało chłopu po nodze. Oprócz tej sytuacji podobno miała jeszcze zdarzenia druga(w tym samym odcinku już w samolocie), że jeden z specjalsów obciął sobie pośladek. Skąd to wiem? Bredzę.
Ci co mieli łatwe wyjazdy wcale masowo nie uciekali. Bo po co?? W Polsce byłeś kimś wtedy,niemal nadczłowiekiem, a na Zachodzie po ucieczce to byś na zmywaku robił. Jeździłeś na Zachód,miałeś dolary,kupowałeś czasem w specjalnych sklepach zachodnie towary. Uciekać?? Tam żadna kobieta na takiego by nie spojrzała a w Polsce jak miałeś dolary,zachodnie auto,możliwości wyjazdu to byłeś kimś.Wszystkie laski twoje 🙂 Oczywiście ucieczki się zdarzały,ale czemu by np. marynarz miał uciekać?? Pływał taki na Zachód,normalnie wychodził do miasta nikt ich siłą na statku nie trzymał,kupowali zachodnie rzeczy i przywozili do domu. Mieli własne sklepy np.sieć Baltona umożliwiającą legalny zakup zachodnich produktów (piloci też). Uciekać??? Idiotyzm.A czym byś na Zachodzie zaszpanował? Pomarańczami i bananami dostępnymi w każdym sklepie?? W Polsce owszem,cytrusy były jak statek z Kuby przypłynął i w gazetach o tym pisali z wyprzedzeniem.
To tak jak w ZSRR,elitą byli ci,nawet w służbach typu KGB i GRU którzy pracowali na Zachodzie.Też uciekali,ale to nie były masowe przypadki. U Suworowa jest to ładnie wytłumaczone. Ta zasada i tu działała. W Polsce taka osoba miała wysoki status społeczny. Na Zachodzie byłaby w najlepszym razie średniakiem,albo biedakiem. To się zmieniało gdy taki przyjechał do Polski. Wtedy znowu za 100 dolarów można było zaszaleć. A na Zachodzie by z politowaniem popatrzyli. Nie opłacało się.
U Suworowa było to ładnie opisane w porównaniu do auta,domu i basenu. Ucieka taki agent KGB czy GRU w pogoni za dobrobytem na Zachód,by mieć dom z basenem i brykę,tylko nagle sobie uświadamia,że jest nikim bo dookoła wszyscy mają domy z basenem i fajne bryki.I taki sobie uświadamia,że już nie jest kimś.Jest szarakiem jak wszyscy inni. Bo owszem fajnie jest mieć brykę i dom z basenem ale w ZSRR a do tego jak masz jeszcze władzę bo robisz w służbach to żyć nie umierać. Tak samo było u nas.
Ba,potem nawet pasażerowie sami porywaczom przeszkadzali. "Ostatnie dwie nieudane próby porwania miały miejsce 28 sierpnia 1986 r. i 8 września 1987 r. W obu wypadkach porywacze zostali obezwładnieni przez pozostałych pasażerów."
Cześć ! Historia bez cenzury. Chciałem tylko napisać, że uwielbiam Twój kanał i jestem bardzo wdzięczny za wszystkie wspaniałe filmy, które tworzysz. Twoja pasja i zaangażowanie w historię są niesamowite, a sposób, w jaki przedstawiasz ciekawe fakty i historie, jest naprawdę fascynujący. Jestem już subskrybentem Twojego kanału od dłuższego czasu i zawsze czekam na nowe filmy z niecierpliwością. Cieszę się, że dzięki Tobie mogę poznać tak wiele różnych wydarzeń i postaci z przeszłości, których wcześniej nie znałem. Dzięki Twoim filmom, uczę się historii w sposób przyjemny i łatwo przyswajalny. Jeszcze raz dziękuję za wspaniałą pracę i mam nadzieję, że będziesz kontynuował tworzenie wspaniałych filmów na swój kanał. Będę na pewno czekał na kolejne.
Słyszałem raz taki żart. Polegał on na tym, że wchodzi do kabiny pilotów pasażer i im grozi mówiąc, że mają lecieć do celu, tam było jakieś miasto wymienione. Stwierdzili, że przecież tam lecą, a pasażer na to, że już kilka razy wylądował na Tempelhof.
Ale historie! Mogłoby się wydawać że takie cuda to tylko w amerykańskich filmach a tu proszę, na naszej ziemi tyle się działo i dzieje nadal że to głowa mała i bardzo dobrze, nie jest nudno przynajmniej :D
Jedna taka uczniowie scena miała.iejsce z małej miejscowości Wytowno, niedaleko Objazdy i niedaleko Ustki, większego miasta. Uciekający... użył samolotu rolniczego i z tego co wiem, doleciał do Szwecji lub Norwegii, nie mam pewności, bo historie słyszałem kilka lat temu w drodze powrotnej do domu ^^
A ja wciąż czekam na odcinek o polskich odkrywcach i podróżnikach... Panie Wojtku, no proszę, nie mamy nikogo takiego prócz Malinowskiego, Halika i Doby? Pozdrawiam i może się kiedyś doczekam;)
Swego czasu samoloty Polskich Linii Lotniczych LOT nazywano od częstej destynacji Air Temepelhof - od nazwy lotniska w Berlinie Zachodnim. Pytają radzieckiego obywatela : - Co by Pan zrobił, gdyby otwarto granice ? -Wdrapałbym się na najbliższe drzewo. -A dlaczego ? -Żeby mnie nie zadeptali.