Fajny taki rower, też dawno nie jeździłem odkąd zacząłem biegać. Chyba tak już jest. Wakacyjne urlopy w pełni. Aktualnie o poranku latam po Świnoujściu. W kolejny weekend przerzucam się w góry do Karpacza. Będzie trochę urozmaicenia terenowego. Najbliżej harmonogramu - w kolejce czai się Półmaraton Praski. Pozdrawiam wakacyjnie.