Lubię przestrzeń. Opowiadałem kiedyś dziewczynie, że chodzić nie lubię, bo jest wolno; rowerem ok, ale nie po piasku; autem bez sensu, bo za szybko. Przypomniało mi się, że bezdroża najlepiej zwiedzało mi się w młodości...traktorem. :) Nie każcie kupować mi traktora na stare lata tylko dlatego, że zapomniałem, że można jeszcze quadem... :)
Czuję bezwład, bo właśnie do wygrania jest Quad... 💥 To marzenie, które chce spełnić od lat! 📅 Prędko biorę się do roboty, subskrypcja, łapka w górę, a nawet dzwoneczek już jest 🔔 Baa! Konkurs z Fourcraft 250 to fajny gest! 🤝 Quadowski z blisko 6 tys. subskrybentów, do lubienia Was jest sporo argumentów 📝 Opinie, dobra rada, tu pełna wiedzy dawka 🤯 Maszyna mocna, piękna przydałaby się do szczęścia! 😃 I w przygodę i do pracy, pełny wachlarz - cacy! 👌 Życzenie jest jedno, wygrać quada - byłoby przednio! ✨ Pozdrawiam serdecznie 😍
Przydałby się taki na nasze górskie, leśne warunki. 🏔️ Żyjemy w środku dziczy 🌲🏡🌳 bez drogi dojazdowej i taki quad Fourcraft 250 bardzo ułatwiłby nam życie. 💪 Już żadne większe zakupy nie byłyby nam straszne. Pasza dla naszych zwierząt 🐔🐐, butle z gazem, materiały budowlane i wiele innych potrzebnych rzeczy aktualnie wwozimy starym rozklekotanym PRL-owskim wózkiem, który dzięki temu Quadziorowi mógłby przejść już na zasłużoną emeryturę i mógłby zostać zastąpiony tym ekstra Quadem! 😍 Świetny kanał, na którym na pewno zostaniemy na dłużej! Pozdrawiamy serdecznie! 🥰
Witam.ten quad jest mega.naprawde jestes wielkim fanem takich sprzetow.sam mialem kiedys ,ale przyszla budowa domu i musialem sprzedac.teraz juz z checia bym wygral takiego quadzika zeby moc sie wyrwac gdzies z domu zeby sie zresetowac i naladowac energia.niestety dorosle zycie/dom/żona itd to czesto prowadzi do depresji ale mysle ze taka maszynka by mi pozwolila na nowo cieszyc sie zyciem.pozdrawiam serdecznie.❤i wszystkiego dobrego w nowym roku.wiem ze pewnie itak nie wygram ale chociaz moge sobie pomażyc o takim quadzie😊😊
Jestem entuzjastą motoryzacji od wielu lat i zdobyłem szeroką wiedzę na ten temat. Od młodości pasjonuję się wszelkimi pojazdami terenowymi, a quad Fourcraft 250 to urządzenie, które od dawna fascynuje mnie swoimi możliwościami. Dlatego to ja powinienem zdobyć tego quada, a oto kilka powodów, dlaczego jestem odpowiednią osobą: - Pasja i doświadczenie: Moja pasja do motoryzacji i terenowych wyzwań sprawiają, że jestem gotów docenić i wykorzystać potencjał tego quada w pełni. Moje doświadczenie w prowadzeniu pojazdów terenowych pozwoli mi wykorzystać go w różnych warunkach. - Zamiłowanie do przygód: Jestem gotów wykorzystać tego quada do odkrywania nowych miejsc, pokonywania trudnych terenów i czerpania radości z jazdy w terenie. Quad Fourcraft 250 to doskonałe narzędzie do tego celu. - Zrozumienie technologii: Mam solidne zrozumienie technologii i mechaniki, co pozwoli mi na odpowiednie dbanie o quad Fourcraft 250, utrzymanie go w doskonałej kondycji i wykorzystanie pełni jego możliwości. - Kreatywność: Jestem gotów wykorzystać ten quad w różnych kreatywnych projektach i wyzwaniach, co pozwoli na stworzenie ciekawych treści i inspirację dla innych entuzjastów motoryzacji. - Podzielenie się wrażeniami: Chciałbym podzielić się moimi doświadczeniami z jazdy quadem Fourcraft 250 w mediach społecznościowych i na RU-vid, aby inni mogli czerpać inspirację z moich przygód. Dlatego to ja powinienem zdobyć tego quada Fourcraft 250, aby wykorzystać go w pełni i przyczynić się do promocji tej niesamowitej maszyny oraz zachęcić innych do odkrywania świata motoryzacji terenowej.
Quad to nie tylko zabawka, to też dla mnie sposób na oderwanie się od szarej rzeczywistości. Zawsze marzyłem o posiadaniu własnego quada, bo to nie tylko maszyna, ale też klucz do wolności i luzu. Kiedyś miałem okazję jeździć w Bieszczadach, i ta przygoda zapadła mi głęboko w pamięć. Teraz, mając swój quad, chciałbym móc spontanicznie uciec od codziennego zamieszania i wraz z nim odkrywać nowe miejsca. To nie tylko pojazd, to również pewnego rodzaju ucieczka, możliwość zapomnienia o wszystkim i cieszenia się chwilą. Dlatego zgarnięcie tego quada dla mnie to nie tylko posiadanie maszyny, ale też otwarcie nowego rozdziału pełnego przygód i niezapomnianych chwil.
Za górami, za lasami... nie za lasami, bo quadem to do lasu właśnie! Zacznę więc inaczej. Petrolheadem byłem od zawsze. Kiedy piszę ten komentarz nad moją głową na półkach towarzyszy mi cała kolekcja modeli od Fiata 126P i Poloneza począwszy, a skończywszy na Fordzie Mustangu. Za dzieciaka moim ulubionym zajęciem podczas spacerów było uczenie się marek samochodów oraz, co nieco bardziej krępujące dla rodziców, zaglądanie do środka przypadkowych pojazdów. Gdy byłem trochę starszy uwielbiałem pomagać dziadkowi w koszeniu trawy i byłem niesamowicie zafascynowany jego czerwonym traktorkiem, choćby przez kolor był dla mnie na równi z ferrari. Wykoszenie całkiem wyboistej działki zajmowało trochę czasu - wystarczająco dużo, by zakochać się w motoryzacji. Tym sposobem rozwijałem może nie zawrotne prędkości, ale z pewnością swoje zainteresowanie. Dzięki babci na moich półkach pojawiły się tony gazetek motoryzacyjnych. Babcie powinny projektować własne wlepy dla wnuków, bo nikt nie wie, jak potężnymi są sponsorami... A skoro już o babci mowa, to muszę dodać, że pracowała w urzędzie i załatwiała strażakom wozy, także czasem byłem gościem w remizie 🚨🧑🚒🚒. Oprócz ciężarówek stał tam potężny quad, dzięki czemu zapragnąłem mieć coś podobnego. Nieco później odkryłem potencjał roweru i przez to wszystkie leśne ścieżki, więc wiem już, gdzie mógłbym się przejechać nowym quadem. W mojej wsi podczas wojny toczyło się wiele walk, także trudno o bardziej nierówny teren, który do offroadu nadaje się jak Verstappen do F1🏎🏎🏎. Jest sporo terenów podmokłych, na które nikt się nie zapuszcza, podobnie jak na polanki, które swoją wielkością aż kuszą, żeby wpakować tam cztery koła. Wykorzystuje to mój wujek swoją terenówką, którą miałem okazję pojeździć. Chętnie zaprosiłbym go na wspólne upalanie i odwdzięczę mu się za użyczenie mi sprzętu tym samym. 😎 Niestety zimy bywają ostatnio w Polsce jak skuter pięćdziesiątka - do ideału brakuje im sporo. Z FOURCRAFTem 250 niecierpliwie czekałbym na śnieg, żeby nie tylko odśnieżyć, ale też pomóc sobie w usypaniu małej górki saneczkowej dla młodszego rodzeństwa. Z racji tego, że hobbystycznie zajmuję się bunkrami Obszaru Warownego Śląsk (robię zdjęcia, szukam jeszcze nie udokumentowanych schronów), a nie wszędzie mogę łatwo dojechać, to taki prezent byłby dla mnie niesamowitym ułatwieniem. Pierwotnym zadaniem tych budowli był dobry kamuflaż, aby dobrze wtapiały się w krajobraz i były trudne do dostrzeżenia, więc tym ciekawszym zajęciem będą wycieczki po lasach połączone z taką zabawą w chowanego. ... 3,2,1...Szukam! Nie tylko bunkrów, ale i quada A Ciebie, Quadovski, serdecznie pozdrawiam! Trzymam kciuki za wszystkich równie mocno, co zdający prawo jazdy kierę.
Dla mnie quad to nie tylko pojazd, to symbol wolności i niepowtarzalnych przygód. Już od dzieciństwa pasjonuje się jazdą na quadach, uczestnicząc nawet w offroadowych wyzwaniach harcerskich. To nie tylko adrenalina, ale również sposób na odkrywanie trudno dostępnych terenów. Moja miłość do jazdy na quadzie jest głęboko zakorzeniona w mojej historii, a wygrana w konkursie umożliwiłaby mi kontynuację tej pasji i odkrywanie nowych miejsc w jeszcze bardziej ekscytujący sposób. Daj mi szansę na dalsze rozszerzanie moich granic i dzielenie się tym niezwykłym doświadczeniem z innymi znajomymi którzy jeżdżą na krossach i quadach :)) Również w kontekście odśnieżania byłby nie zastąpiony przy pomocy przyszłym teściom w zimę :)
Wraz z bratem na urlopie często jeździmy na naszych 650 🎉 mamy też młodszego brata któremu bardzo się to podoba i chciał by z razem z nami pojeździć rodzinnie. Ze względów na bezpieczeństwo i wiek 650 jeździ tylko w naszej obecności. Jeśli bym wygrał to podaruje go najmłodszemu baciakowi, niech każdy spełnia marzenia i dobrze się bawi. Pozdrawiam! 🔥🚜
Ten quad wydaje się być idealnym pojazdem do realizacji mojej pasji do przygód na świeżym powietrzu! Jako zapalony odkrywca terenów nieznanych, zawsze marzyłem o posiadaniu quada, który pozwoli mi bezpiecznie eksplorować trudno dostępne miejsca. Dzięki temu quadowi mógłbym nie tylko realizować swoje marzenia o podróżach, ale także dzielić się nimi z innymi poprzez tworzenie inspirujących treści i wideo, które motywowałyby innych do odkrywania piękna natury. Wygranie tego quada nie byłoby tylko spełnieniem osobistych marzeń, ale także sposobem na inspirację dla społeczności, która podziela moją pasję do przygód.
Myślę że warto byłoby wygrać takiego małego Fourcrafta, mógłbym spełnić swoje marzenie z dzieciństwa o posiadaniu Quada, a poza tym doskonalić swoje umiejętności jazdy, a za kółkiem spędzam mnóstwo czasu, tyle że na drodze a taki Quadzik pozwoliłby mi również przeczesać bezdroża w moich górskich terenach. 😊
Już za oknem zima, a chęci mi przybywa. Kupie sobie kask, gogle i ubranie bo przede mną niejedno jest wyzwanie. Będę pędzić na nim jak szalona i nie jedną stówę znów pokonam. Dodam gazu, wezmę wdzięki i popędzę w swe udręki Zamknę oczy, zamknę usta i dopadnie mnie rozpusta Nie zawaham się pokonać ani pól, ani lasów w śnieg się wbije dość skutecznie i pewnie będzie niebezpiecznie
Dzień dobry pisze ten komętarz z tego samego powodu jak 300 innych osób no vzyli poprostu chcę wygrać, ale nie jest mój pierwszy quad moją przygode zacząłem z chińczykiem 110, miałem go przez 5 lat. Były to lata mojej nauki jazdy na quadzie wtedy zrobiłem mój 1 projekt wraz z tata czyli customowy wydech oczywiście przelotowy potem sprzedałem tego quada ze łzami w oczach ponieważ przypomniały się te piękne chwile związane z tym quadem. Następnie kupilem bashana 250 lecz byłem bardziej przekonany do przeprawówki ape tata mi zabronił tak mocnego quada. Teraz jak mam doświadczenie to chętnie kupił bym sobie przeprawówke ale nie mam możliwości kupna 2 quada bo .mi tata nie pozwala, lecz gdybym wygrał takie cudo to moje życie było by najlepsze na świecie. A jak ktoś dotarł do tego momentu to pozdrawiam i rzecze miłego dnia
Mieszkam na wiosce i mam teren do jazdy na takim sprzęcie. Spełnił bym swoje i brata marzenie i było by dużo frajdy, a do odśnieżania czeka 100 metrów prywatnej drogi 😅
Quadzik pierwsza klasa. I do kościoła i do sklepu po mleko byłby używany. Sąsiadą by kopara opadła jakby zobaczyli czym podjeżdżam :p Życzę powodzenia w rozwoju kanału :)
Otrzymując ten quad, zobowiązuję się do odpowiedzialnego i bezpiecznego korzystania z niego, a także do dzielenia się radością z innymi. Wierzę, że to doświadczenie wniesie pozytywną energię do mojego życia🤗🤗🤗
Ja powinienem wygrać quada, ponieważ mam już doświadczenie w jeździe na takim pojeździe. Kiedy miałem 15 lat, jeździłem na swoim quadzie 125 po swoich terenach i dobrze się bawiłem. Niestety, musiałem go sprzedać, bo się strasznie psuł i nie dało się nic z tym zrobić. Ale teraz mam szansę znów poczuć tę radość i na nowo zacząć jeździć. Wygranie quada dałoby mi wiele korzyści. Po pierwsze, mógłbym odkrywać nowe miejsca i tereny, na których zwykłe samochody nie mogą się poruszać. Po drugie, mógłbym poprawić swoje umiejętności i technikę jazdy na quadzie, a także nauczyć się nowych trików. Po trzecie, mógłbym spędzać czas ze swoimi znajomymi i rodziną, jeżdżąc razem na quadach i bawiąc się świetnie. Po czwarte, mógłbym poczuć się wolny i szczęśliwy, gdybym poczuł wiatr we włosach i adrenaline w żyłach. Quady to nie tylko pojazdy, to także pasja i styl życia. Dlatego ja powinienem wygrać quada! 😊
Jakby to powiedzieć moim marzeniem jest jakiś quadzior a ten to jakiś czadzior. Trzeba się zdrowo prowadzić i na świeżym powietrzu dużo przebywać więc wiesz o co chodzi trzeba pojeździć w weekend do kościoła czy coś hah😁 Quadzior byłby używany do weekendowych jazdek ze znajomymi ale też w tygodniu itp, a czasami byłby używany do prac porządkowych nazwijmy to w stajni. Przyda się żeby ewentualnie dojeżdżać do pracy. Może się uda 💪 pozdryall💪💪💪 Łapka subik z dzwoneczkiem poszły
Jeździłabym tym quadem do i z pracy 😊 Jestem polonistką i ten pojazd po pierwsze pozwoliłby mi pokazać uczniom, że nie jestem stereotypową nauczycielką, tylko człowiekiem z krwi i kości, lubiącym las i przygody. A po drugie, do mojego domu prowadzi zwykła, polna, szutrowa droga - przejazd nią quadem nawet po zwykłą śmietanę do sklepu od razu stawałby się megaprzyjemnością😊
Jestem wielkim miłośnikiem aktywności na świeżym powietrzu i do tej pory jeździłem tylko na tradycyjnych quadach. To ogromna okazja, by wejść na wyższy poziom przygody! Planuję podróżować po malowniczych miejscach i odkrywać nieznane szlaki, dlatego QUAD FOURCRAFT 250 jest dokładnie tym narzędziem, którego potrzebuję. Jest to nie tylko pojazd rekreacyjny, ale także narzędzie do rozwijania umiejętności w jeździe terenowej. Mam zamiar opanować jazdę na nim i stać się prawdziwym ekspertem.
Siema, przydałby by się taki na nasze leśnie tereny🌲🌳 bo nie ma drogi asfaltowej tylko szutrówka a fourcraft by sobi świetnie dawał radę i też by służył do pomocy na gospodarstwie🐖🚜
Jestem zapalonym entuzjastą quadów, który zawsze szukał sposobu na poprawę swojego doświadczenia z jazdy. FOURCRAFT 250 to wysokiej klasy quad, który zapewni mi niesamowitą zabawę i wydajność. FOURCRAFT 250 to quad, którego docenię i będę pielęgnować przez lata. Jestem członkiem społeczności quadów w Polsce i zawsze jestem gotowy do pomocy innym. FOURCRAFT 250 to świetny sposób na zachęcenie innych do odkrywania zabawy z quadem. Jestem osobą odpowiedzialną i wykorzystam ten quadzik w pełni, gdybym wygrał to jestem pewny, że będzie mi służył lata a ja lata będę się nim cieszył latami!
Od dzieciństwa każdą wolną chwilę poświęcam na motoryzacji. Jeżdżenie, dłubanie i tak w kółko. Moja przygoda z motoryzacją zaczęła się od motorynki. Obecnie posiadam Mz etz 250, Suzuki Bandit 1200 oraz Fiata 126p. Wszystkie fundusze przeznaczam na zabawki dzięki czemu nie posiadam nawet auta do jazdy na co dzień ale są priorytety😂. Od dawna marzy mi się rozpoczęcie przygody z Quadami. Szczególnie Jesienią kiedy motocykle lądują w garażu temat Quada wraca do mnie co roku jak bumerang. FOURCRAFT 250 byłby świetny na początek. Jeżeli uda mi się wygrać Quada możesz mieć pewność że Quad trafi w dobre ręce, spełni się marzenie o przedłużeniu sezonu, będzie jeździł, cieszył, będzie upalany w terenie a całość zabawy tym sprzętem trafi na YT. Pozdrawiam :)
Jestem wielkim fanem motoryzacji, mam motocykle, sam nawet je modyfikuje. Jednak nigdy nie jechałem quadem. Byłaby to super zabawa, zawsze jakieś nowe doświadczenie, a jaki szacun w klubie moto, bo nikt prawie nie ma takiej maszyny.
Jak miałem 7 lat tata przyprowadził zniszczona motorynke, która sam wyremontował. Jezdzenie na tej motorynce to byly najlepsze lata mojego dziecinstwa. Teraz mam juz 40 na karku i dwóch synow, chcialbym zeby oni na takim quadzie poczuli ta sama radość jaka ja czulem jezdzac motorynka.
Witam. Nie mam dużego doświadczenia z quadami, dlatego nie będę się wypowiadał na temat możliwości i osiągów tej maszyny. Quad już od dawna "chodzi "mi po głowie, ale zawsze jest jakieś ale. Moim marzeniem jest aby wybrać się na przejażdżkę po bezdrożach z dala od cywilizacji. I nie mam tu na myśli jazdy po przygotowanym torze, tylko jazda gdzie duszą i oczy poniosą. Na luzaka bez spiny. Ale na pewno byłby wykorzystany do innych celów np. dokupić pług lub przyczepkę i za angażowć go do pracy w ogrodzie. Ot takie moje marzenie.
Dopiero w tym roku zacząłem interesować się quadami i było to niesamowite odkrycie. Jazda quadem niesie ze sobą wiele korzyści, takie jak: Wolność i przygoda: Kiedy wsiadam na quada, świat staje się moją wyspą wolności. Mogę odkrywać nowe miejsca do których na piechotę bym nie doszedł xD Jazda po lasach - jedna z rzeczy które pomagają mi się zrelaksować. Mieszkam w małym miasteczku, dlatego jest dużo fajnych terenów do jazdy quadem. Adrenalina i prędkość: Kierownica quada jest pode mną i czuję przypływ adrenaliny, gdy przyspieszam i pokonuję przeszkody. To jest całkiem inne jak prowadzenia auta, w aucie siedzisz jak w puszce, a jak jedziesz quadem to jednasz się z naturą. Jazda quadem to także świetny sposób na spędzenie czasu z przyjaciółmi i rodziną. Razem z nimi tworzymy wspomnienia i dzielimy się przygodami. Poprzez jazdę quadem poznałem tyle fajnych osób których bym nie znał, jakby nie to hobby.
Quad to dla mnie nie tylko środek transportu, ale przede wszystkim sposób na wyrażenie siebie. To maszyna, która pozwala mi poczuć wolność i adrenalinę. To sposób na przeżywanie niezapomnianych przygód. Gdybym wygrał quada, byłby to dla mnie spełnienie marzeń. Byłby to także początek nowego rozdziału w moim życiu. Dzięki quadowi mógłbym odkrywać nowe miejsca, poznawać nowych ludzi i przeżywać niezapomniane przygody.
Witam. Dla mnie poproszę, ponieważ: 1) rozpocząłem studia na Automatyce i Robotyce na PANS we Włocławku. 2) nie mam nic do jazdy oprócz roweru (z 3ch jeden mi się sprawny ostał) - w 4y pory roku. Auto od kilku lat mam rozkraczine - raczej już na złom trafi. Quad mi pomoże w jeździe do pracy nowej i na studia (wieczorowe Pn-Pt + soboty) oraz do lekarzy. 3) mam miejsce w garażu na niego. Więc jako elektronik, informatyk i mechanikujący jestem wstanie odpowiednio zadbać o niego - w bardzo dobre ręce moje trafi. 4) jestem uczciwy i nie mam nałogów - będzie moją terapią z deprechy i wychodzenia z traum (taki czas trudny mam). A jako ten, co ma dobre serce będę pomagał za jego pomocą innym (nie będę miał go tylko samolubnie dla siebie). ;) Zdrowia i powodzenia... Pozdro. Przemo (1979) Z Bogiem!
Cześć! Chciałbym podzielić się z Wami moją niesamowitą przygodą z offroadem i dlaczego uważam, że zasługuję na wygranie tego fantastycznego quada! Ostatnio zaczęłem interesować się offroadem i od samego początku zakochałem się w tej pasji. Wszystko zaczęło się od jednej przejażdżki jeepem w malowniczym Kryspinowie, niedaleko Krakowa. Tam właśnie poczułem to niezwykłe połączenie z naturą, adrenaliną i wolnością, które oferuje offroadowa jazda. Ta jedna przejażdżka zmieniła moje życie i obudziła we mnie chęć do eksploracji nieznanych tras, podziwiania piękna dzikiej przyrody i odkrywania nowych miejsc. Teraz marzę o własnym quadzie, który pozwoli mi kontynuować tę przygodę i rozwijać moje umiejętności w świecie offroadu. Aktualnie zbieram każdą możliwą złotówkę, aby spełnić moje marzenie o posiadaniu własnego pojazdu terenowego. Wygrywając ten quad, miałbym szansę rozpocząć moją offroadową przygodę na pełną parę. Ten quad byłby dla mnie nie tylko środkiem transportu, ale także symbolem wolności, determinacji i pasji, które zamierzam rozwijać przez wiele lat. Życzę powodzenia dla wszystkich i serdecznie pozdrawiam! :)
Chętnie bym sobie pojeżdżał na quadzie.W życiu tylko kilka razy miałem okazję i to lata temu.Mieszkam w małym miasteczku ,obok mojego domu są pola,niedaleko lasy.Mialbym gdzie jeździć żeby się zrelaksować a z przy okazji nikogo nie denerwować moja jazda.Pojechalbym gdzieś na odludzie i bym sobie odrobinę poszalal.Oczywiscie wszystko z zachowaniem zdrowego rozsądku.Nie chce przecież sobie nic zrobić a tym bardziej innym. Taki wypad takim quadem od czasu do czasu napewno by poprawil humor.Czlowiek chociaż na chwilę by zapomniał o tych wszystkich problemach. Pozdrawiam!!!
Mieszkam na wiosce i raz jest gdzie śmigać taka machina, dwa na zimę przyda się do odśnieżania a i też dla moich córek byłaby frajda żeby ich na off-road zabrać. To początek mojej przygody z quadami więc taka 250 w sam raz zwłaszcza, że to moje marzenie a marzenia trzeba spełniać ! Pozdrawiam i życzę wszystkim powodzenia
Witam, ja swojego pierwszego quada dostałam na komunię od mojego chrzestnego i od tamtej pory jestem zakochana w tych maszynach 😆 pamiętam zdziwienie moich rodziców tym prezentem, ale dzięki bratu szybko nauczyłam się nim jeździć plus wiadomo nie był to niewiadomo jaki quad za niewiadomo jakie pieniądze. Przez to że mieszkam na wsi polne drogi lub lasy były objeżdzone przeze mnie chyba z każdej strony🌲. Teraz z chęcią wróciła bym do tej wolności, którą dawała mi jazda. Zimą mogłabym pomóc odśnieżać rodzicom podjąć i dojazd do garażu, a latem śmigała po okolicznych terenach na zmianę z moim tatem, bo grunt to umieć się dzielić szczęściem. A i może jakieś ciągnie sanek zimą, ale to by się jeszcze zobaczyło 😅. Tak, czy inaczej życzę sukcesów w prowadzeniu kanału i rozwijania się 💪
Syna Adama mam i o Quada u Was gram. Bo maszyna ta przecież jak marzenie i boskie istnienie. Spędza czas w większości na dworze i na swoim niby motorze. Marzenia ma ogromne i ogląda Wasze filmy nie skromne, zawsze po nich uszy mi suszy aż mi ciężko wtedy na duszy. Taki prezent byłby spełnieniem i dziecka uwielbieniem. Zajawkę do jazdy terenowej po dziadku odziedziczył i tak się nasz los potoczył, że w terenach pięknych mieszkamy i gdzie jeździć mamy. Gdy lat 4 miał to na Quadzie elektrycznym gnał, frajdę miał nie małą, aż łąkę rozjeździł nam całą . 🙆♀ FOURCRAFT 250 to nie lada gratka dla każdego mtoryzacyjnego gagatka. Dlatego bardzo całą ekipę QUADOVSKI o pozytywne spojrzenie proszę i chętnie dobrą nowinę ogłoszę gdy grudzień nadejdzie wkrótce.
Gdybym Quada takiego wygrał- spełniły by się moje marzenie. A że życie bez marzeń nie ma sensu to liczę że i do mnie kiedyś uśmiechnie się los i będę szczęśliwym posiadaczem takiego sprzętu. Już wizualizuje w myślach jak testuję go w ciężkich warunkach w zimowym krajobrazie. Piękna sprawa. Moja Córcia czteroletnia też przejedzie się ze mną oczywiście w bezpieczny sposób. Jeśli chcesz sprawić abym stał się najszczęśliwszym człowiekiem na świecie wybierz mnie :)
Dlaczego chciałbym go wygrać ponieważ jest to moje marzenie od młodych lat bardzo fajnie by było takim pośmigać po polach, już żonce ♥️pokazywałem że jest fotel przygotowany dla Niej i będziemy razem śmigać 💪😍
Marzenia z dzieciństwa mają w sobie coś magicznego. Zawsze pociągały mnie quady - te potężne maszyny zdają się być stworzone do pokonywania wszelkich przeszkód. Dzisiaj, to marzenie nie opuściło mnie na chwilę. Quad to nie tylko pojazd; to symbol wolności, przygody i możliwości odkrywania świata poprzez przemierzanie malowniczych tras, z dala od miejskiego zgiełku. Posiadanie quada to dla mnie więcej niż zwykła jazda. To sposób na ucieczkę od codziennego życia, chwila dla siebie. Gdybym go zgarnął, na pewno nie stałby zakurzony w moim garażu, a ja korzystałbym z niego w pełni. Nawet zima nie stanowiłaby przeszkody, bo pomyślałbym o zakupie pługa, który ułatwiłby odśnieżanie w zimne, piękne poranki. Quad FOURCRAFT 250, stałby się nie tylko symbolem przygody, ale również praktycznym narzędziem gotowym sprostać każdemu wyzwaniu. Marzę o dniach spędzonych na nim, o odkrywaniu nowych miejsc i tworzeniu wspomnień, które zostaną ze mną na zawsze. To nie tylko pojazd, to spełnienie marzenia z dzieciństwa, które nada nowy wymiar każdej podróży i sprawi, że każdy dzień stanie się wyjątkowy.
Gratuluję pomysłu i fajnej akcji, zawsze myślałem o kupnie quadzika ale zawsze jest coś ważniejszego. Zniknął by moj problem odśnieżania placu przed warsztatem nie mowiac o frajdzie z jazdy👍
Quad mega fajna zajawka nigdy nie miałem okazji jeździć nawet na takim sprzęcie chociaż jestem mega fanem offroad - u i od zawsze chciałem mieć coś praktycznego w teren czym mógłbym się pobawić po górkach i błotku przyjeżdżając do domu umazanym od stóp po czubek głowy ale z wielkim bananem od ucha do ucha😅, przy czym też spędzać więcej czasu na świeżym powietrzu. Myślę że dobrze byśmy dogadywali 😁. Fajnie że robisz taką akcje mogąc spełnić czyjeś marzenie.
Można powiedzieć, że jestem człowiekiem spełnionym: mam wspaniałą żonę, kochające dziecko a nawet psa. Mam też teściową, która jak twierdzi tabliczka na jej ogrodzeniu, dobiega do furtki w 5 sekund. Często przyjeżdża do nas bez zapowiedzi "poplotkować" ze swoją córką. Mam bardzo mało czasu, aby ulotnić się z domu i uniknąć niechcianej konfrontacji z teściową, która na sam mój widok robi się purpurowa ze złości. Gdybym wygrał Quada, ta sztuka byłaby bardzo prosta: odpalam i już mnie nie ma. Ja będę szczęśliwszy pokonując kolejne bezdroża Quadem, a teściowa zaoszczędzi sporo zdrowia nie widząc mnie. Co jak co, ale zdrowie teściowej jest najważniejsze ! :)
Zacznę od tego, że kompletnie nie znam się na quadach, ale mój mąż i syn od jakiegoś czasu mają fioła na ich punkcie. W sumie nic dziwnego, bo właściwie każdy facet bez względu na wiek, ma w sobie małe dziecko i lubi takie "zabawki" przy których wzrasta adrenalina. Kilka dni temu przyłapałam ich ukradkiem na oglądaniu tajemniczych filmów. Do tego przyłapania doszło w nietypowy sposób. Wołałam ich na kolację przez kilkanaście minut, a oni nie przychodzili i nie dawali żadnych oznak życia. Myślałam, że coś się stało i zniecierpliwiona postanowiłam ruszyć do pokoju w którym siedzieli. Przez lekko otwarte drzwi widziałam, że siedzieli przed komputerem. Mąż jak zahipnotyzowany patrzył w ekran i mówił z zachwytem: "ZOBACZ SYNEK JAKIE MAJĄ ZDERZAKI. AHH, A JAK SIĘ LŚNIĄ. FAJNE CO NIE?". Kompletnie mnie wtedy zamurowało, bo myślałam, że oglądali filmiki "przyrodnicze" z przedstawicielami gatunku Homo Sapiens na stronach typu XXX w formie ojcowskiego wykładu z biologii i anatomii człowieka 😳 Gdy usłyszałam jak mój facet powiedział: "OOO, A TEN JEST Z CHIN. NIEZŁĄ MA TĘ RURKĘ", miałam wrażenie, że wyskoczą mi w głowie wszystkie bezpieczniki, bo po tylu wspólnych latach zaczęłam mieć wątpliwości co do orientacji mojego faceta jak z zachwytem mówił o tajemniczej "rurce". Biłam się z myślami co mam z tym wszystkim zrobić. Czy zrobić mężowi przymusową relokację do jego mamusi, czy może zapewnić mu do odwołania spanko w wannie. W końcu odeszłam bezszelestnie od drzwi pokoju w którym siedzieli, bo już nie byłam w stanie tego wszystkiego słuchać. Na drugi dzień zaraz po przebudzeniu postanowiłam przeprowadzić śledztwo żeby poznać imiona kto miał te , zjawiskowe zderzaki, fikuśną rurkę i chciałam wynająć samego Rutkowskiego żeby sprawdził czy przypadkiem w naszym sąsiedztwie nie ma żadnych Chinek i Chińczyków. Wchodząc w historię przeglądarki o dziwo nie było w niej niczego niepokojącego. Zamiast tego było pełno stron o tematyce quadów, linków do filmów na YT, które właśnie prowadziły do tego kanału (pod którym właśnie piszę komentarz) i różnych stron z parametrami quadów. Wtedy doznałam olśnienia, bo okazało się, że mój facet zachwycał się... elementami quadów. Takiego uczucia ulgi jak wtedy nie miałam nigdy w życiu i miałam wrażenie, że spadł mi z serca potężny kamień wielkości quada. Gdyby nie moje śledztwo, które doprowadziło mnie do tego filmu, to podejrzewam, że nie byłoby szans żeby świętować naszą 10 rocznicę ślubu. Rocznica stuknie nam w Sylwestra, a ja po prostu chciałabym sprawić mężowi z tej okazji niespodziankę, którą zapamięta na całe lata ♥️ Mam tylko nadzieję, że jeśli mój facet znowu będzie oglądał ten film, to nie domyśli się, że chodziło akurat o niego, bo chyba spalę się ze wstydu jak dowie się, że byłam zazdrosna o... quada 🤭
Zawsze marzyłem o tym, aby kiedyś mieć własnego quada, który umożliwiłby mi swobodne przemierzanie terenów off-road i dostarczał niezapomnianych wrażeń. Jednak musiałem zadowolić się krótkimi przejażdżkami wypożyczonymi quadami. Teraz, jako dorosła osoba, wciąż kieruję swoją uwagę w stronę marzenia sprzed lat. Dodatkowo, pragnę podzielić się tą pasją z innymi, zwłaszcza z moim chrześniakiem. Chciałbym nauczyć go jeździć quadem, to dla mnie nie tylko osiągnięcie marzenia, ale również możliwość przekazywania entuzjazmu i umiejętności kolejnemu pokoleniu.
Jestem pasjonatką adrenaliny i outdoorowych przygód. Jazda quadem to nie tylko aktywność fizyczna, lecz także sposób na relaks i odkrywanie nowych miejsc. Chciałabym podzielić się tą pasją z innymi, tworząc niezapomniane chwile z rodziną i przyjaciółmi. 😍
Szybki zwinny kładzik przydałby mi się aby móc cieszyć się z jazdy po swoim polu.Do tej pory tylko raz w życiu miałam okazję przejechać się kładem i jestem zachwycona! Niestety nie stać mnie na kupno. Jeździłabym nim z moim rodzeństwem- bliźniakami,Patrycją i Kamilem, który interesuje się motoryzacją i elektroniką.Wszystko oczywiście zgodnie z zasadami bezpieczeństwa, bo jestem ratownikiem medycznym. Chciałabym,aby również siostra spełniła swoje marzenie o przejechaniu się pierwszy raz quadem.W zimę pomógłby bratu w odśnieżaniu naprawdę dużego podwórka.W zamian dbałby o jego konserwację.Myślę,że byłby to wspaniały prezent,którym dzieliłabym się z rodzeństwem,dzięki któremu mielibyśmy wspólną pasję i spędzali więcej czasu razem.🥰
Nie mam quada a zawsze chciałem miec ale zawsze sie przyda i jest to też taka odskocznia wiem jak to jest bo moi koledzy maią a ja nie i można poczuc troche adrenali we krwi.Także fajna zabawka by latało się z kolegami.
Cześć wszystkim! 🌟 Ja i mój narzeczony dzielimy pasję do aktywności na świeżym powietrzu i przygód, a zdobycie tego quada byłoby dla niego spełnieniem marzeń! Jesteśmy gotowi na nowe wyzwania i przygody, a posiadanie quada pozwoliłoby nam jeszcze lepiej odkrywać świat wokół siebie. Planujemy wykorzystać go do odkrywania ukrytych zakątków, eksplorowania natury i dzielenia się tą pasją z innymi. Ten quad byłby dla nas nie tylko pojazdem, ale także źródłem niezapomnianych przeżyć i chwil radości. Wybierz nas, a obiecujemy, że wykorzystamy go w pełni, tworząc niesamowite wspomnienia i dzieląc się nimi z całą społecznością! 💪🏞🏍
Przydał by się szczególnie w zimie do odśnieżania czy do pojeżdżenia z kolegami a także na gospodarstwie.. Fajnie że ktoś jeszcze jest taki jak ty i spełnia marzenia innych
Ze względu na piękne widoki i tereny leśne które nas otaczają moglibyśmy z narzeczonym jeździć quadem np na grzyby, po lesie oj byłaby frajda :) czuje to :)
Mój duch do przygody to jak gaz na ogniu, a ten quad to mój płomień. 🏞🔥Moje serce bije w rytm quada, moje marzenia krzyczą na cztery koła! 🏆🏍bo quad to mój klucz do magicznych miejsc, gdzie marzenia nabierają realnego kształtu! 🌄🔑
Od ponad 20 lat jeżdę z Warszawy na dalekie Podlasie aż za Sokółkę do wsi Achrymowce. Niestety zmarł tam nasz wujek, ostatni najstarszy samotny kawaler. Zrobiło się pusto w starym domu. Wyjazdy nie są teraz tak częste. Zawsze fascynowały mnie te rejony pod kątem krajobrazowym, są to Wzgórza Sokólskie, niewysokie pasma wzniesień z naturalnym sielskim klimatem. Na rowerze świetnie się jeździ po lokalnych ścieżkach. Myślę że qadem wrażenia z jazdy w tym rejonie mogą byc niezapomniane. Quad przyczynił by się do mojego ponownego częstego odwiedzania rodzinnej wsi.
Kocham spędzać czas na świeżym powietrzu, w lasach, w terenie, kocham jeździć na 4 kółkach i odkąd skończyłam 8 lat i odkryłam sporty ekstremalne marzę o tym, żeby mieć quada i przeżyć na nim szalone wypady w góry, lasy czy na plażę. :D Mega sprawa!
Marzę o quadzie, bo moje środki transportu na wyprawy w las, czyli rower ze scentrowanym już kołem i hulajnoga, zdecydowanie już nie nadążają. Poza tym, mój pies odmówił mi kolejnych wspólnych spacerów, twierdząc, że moje tempo przypomina raczej ślimaka po ciężkim obiedzie niż pełnoprawnego właściciela na dwóch nogach ;) A tak całkiem na poważnie: zeszłej zimy miałam ogromną przyjemność prowadzić quada w zaśnieżonym lesie, przyśpiewując „Pędzą pędzą sanie… :D” Był to pierwszy, ale mam nadzieję nie ostatni raz. Do motorów czuję wielki dystans, ale w quadzie mogłabym się zakochać! Z kolei pies miałby godne spacery w szybszym tempie..
Chciałbym tego quada do pojeżdżenia z kolegą po lasach których mamy bardzo dużo koło siebie ale taki sprzęt przydał by mi się również do odśnieżania. Ten quad to moje marzenie akurat ten model interesuje mnie od dłuższego czasu więc mam nadzieję że go wygram pozdro
Uwielbiam się wałęsać po lesie, choć leśnym dziadkiem (a raczej babcią) nie jestem. Leśne ścieżki przemierzam na piechotę z kijkami, albo na dwóch kółkach, od których boli mnie to i owo. A taki quadzik to dopiero byłaby frajda - 10 pkt do lansu w wiejskiej dżungli. Wszystkim seniorkom z koła gospodyń wiejskich oczy wyszłyby z orbit. Zaznaczam, że nie będę płoszyć leśnej zwierzyny.
Wygranie Quada byłoby dla mnie ogromnym zaszczytem i motywacją do podejmowania nowych wyzwań. Dzięki temu pojazdowi mógłbym zrealizować swoje marzenia o off-roadowych przygodach, eksplorując malownicze trasy i ukryte zakątki natury. Quad umożliwiłby mi nie tylko aktywne spędzanie czasu, ale także dostarczyłby wiele emocji, które są dla mnie niezwykle ważne. Jestem przekonany, że posiadanie Quada przyczyniłoby się do mojej samodyscypliny i odpowiedzialności. Planuję regularnie uczestniczyć w szkoleniach z zakresu bezpiecznej jazdy, co pozwoli mi doskonalić swoje umiejętności i jeszcze lepiej przygotować się do jazdy w terenie. Chciałbym także angażować się w akcje mające na celu ochronę środowiska, takie jak sprzątanie terenów leśnych, w czym Quad mógłby odegrać kluczową rolę. Wygrana w konkursie to także szansa na zacieśnienie więzi z rodziną i przyjaciółmi, organizując wspólne wyjazdy i odkrywając nowe lokalizacje, które będziemy mogli razem odwiedzać. Marzę o organizacji lokalnych wydarzeń, które przyciągnęłyby innych pasjonatów i pozwoliłyby na wymianę doświadczeń, co sprzyjałoby integracji wśród miłośników sportów terenowych. Z Quadem mogę również spróbować swoich sił w rajdach i zawodach off-roadowych, co byłoby nie tylko wspaniałą przygodą, ale także doskonałą okazją do rywalizacji i sprawdzenia swoich umiejętności w trudnych warunkach. Moje marzenia o udziale w takich wydarzeniach stałyby się realne, a każdy wyjazd przynosiłby nowe doświadczenia i niezapomniane wspomnienia. Jestem osobą, która ceni sobie zdrowy styl życia, a wygrana Quada pozwoli mi spędzać więcej czasu aktywnie, co z pewnością wpłynie na moją kondycję fizyczną i psychiczną. Wierzę, że ten pojazd nie tylko wzbogaci moje życie, ale także przyczyni się do rozwoju moich pasji i marzeń. Będę dążył do tego, aby Quada wykorzystywać w sposób odpowiedzialny i z pełnym szacunkiem do otoczenia.
W okolicy mam dużo polnych dróg i łąk do jazdy dla przyjemności, błotniste tereny do przejechania miedzy budynkami, a do tego sporo średnich ładunków do przeciągnięcia od czasu do czasu jak gałęzie, pnie czy palety, także taka maszyna na pewno nie będzie się kurzyć 👍
Parę lat temu kupiłam swojego pierwszego Quada ale niestety nie wytrzymał terenowej jazdy 😄 Z chęcią wróciłabym do tej pasji! 💪🏻 Jestem kierowcą zawodowym i nudzi mnie jazda po autostradach. 🤫 Jak wygram od razu wypróbuję go w terenie, tym bardziej, że zbliża się zima więc na pewno będzie ciekawie. ❄️ Przy okazji przewiozłabym mojego chrześniaka, ponieważ złapał bakcyla do motoryzacji po ciotce. 😁 Uwielbia ciężarówki więc na pewno pokocha jazdę taką maszyną! 🤩 Jak trochę podrośnie dostanie go jako prezent. 🎉
Quada bym chciał wygrać ponieważ interesuje sie tym od dziecka a moim marzeniem jest mieć takiego quada albo jakiegoś crossa. A mieszkam na pustkowiu obok lasu wiec idealnie do pośmigania nim😊
Cześć! Taki quad byłby idealnym wyrazem wdzięczności dla mojego taty! Mój tato, to człowiek złota rączka. Potrafi zrobić coś z niczego-i naprawić wszystko w mgnieniu oka! Jest ogromnym fanem motoryzacji, godzinami przesiaduje w garażu i dziubie, skubie, przykręca, wykręca, poleruje, maluje wszelakie pojazdy! Od rowerów, poprzez motory, skutery, samochody, dostawczaki. W swojej karierze hobbistycznej nie miał jeszcze w swoim warsztacie właśnie quada. Ba! Nawet nie miał przyjemności prowadzić takie cudo. Jestem pewna, że byłby zachwycony nową opcją i możliwością rozwoju. A ja byłabym przeszczęśliwa widząc go uśmiechniętego od ucha do ucha mówiącego do mnie "Choć, zobacz córcia jakie mam nowe cacko w garażu!" :)
Quad powinien trafić do mnie, gdyż chcę zobaczyć minę sąsiada jak odpalam tego demona i odśnieżam z uśmiechem całą ulicę, w czasie gdy on zasuwa z łopatą! Ale to jego wina, że nie ogląda Quadovski'ego!
Jeszcze nie mam quada, ale Wam opiszę, Jakie przy JEGO boku bedę wiodła życie: Rajdy w weekend urządzę po licznych pagórkach, W gorszych i w lepszych pogodowych warunkach. W upał, ta maszyna będzie Słońce odbijać, Po deszczu, błoto będzie chciało ją skrywać. Zimą, każdy wioskę będzie chciał odśnieżać, Latem, ruszę na nim, by okolicę zwiedzać! W końcu poczuję emocje i co oznacza życie, Jak driftować się nauczę - wszyscy się zdziwicie! Czy to szaleństwo, brak odpowiedzialności? Że marzenia dziecięce posiadam w dorosłości? Liczę tu na szczęście, że uda się zgarnąć quada. Jazda próbna? ZAPRASZAM! Niech kady z Was wpada! 😎
Dlaczego to właśnie ja powinienem zgarnąć quada? To pytanie skłania mnie do refleksji nad moją pasją i potrzebą, która tkwi we mnie od lat. Quad to nie tylko maszyna, to symbol wolności i możliwości. Jestem osobą, która od zawsze marzyła o możliwości odkrywania światów poza utartymi szlakami, o zbliżeniu się do natury w jej najczystszej formie. Dla mnie quad to szansa na spełnienie tych marzeń. Moje życie nie jest pełne ekstremalnych przygód czy ryzykownych wyzwań, ale to właśnie w quadzie widzę szansę na odrobinę adrenaliny, na ucieczkę od codzienności i na odkrywanie zakątków natury, które wielu nie miało okazji poznać. To jest coś, co naprawdę inspiruje mnie i daje mi ogromną motywację. Ten quad pozwoli mi na bliższy kontakt z przyrodą, na zwiedzanie miejsc, do których nie dotarłbym samochodem. Chciałbym spędzać czas na trasach off-road, odkrywać piękno lasów, gór i rzek, które są tak blisko, a jednocześnie tak niedostępne. Quad stanie się dla mnie narzędziem, które pozwoli mi realizować moje marzenia o wolności i odkrywaniu dzikiej natury. To nie tylko moje marzenie, to narzędzie, które naprawdę wykorzystam, aby czerpać z niego radość, inspirację i satysfakcję. Ten quad będzie dla mnie znaczył znacznie więcej niż tylko pojazd. Będzie symbolem spełnienia marzeń i możliwości eksploracji miejsc, które wciąż czekają na odkrycie."
Taki quad byłby spełnieniem marzenia, a do tego szczególnie że mieszkam na wsi to jest gdzie wykorzystać potencjał tego sprzętu. Pozdrowionka dla ciebie i całej ekipy !
Warto, abym wygrał quad "QUAD FOURCRAFT 250", ponieważ: Nowe doświadczenie: Pozwoli mi spróbować czegoś nowego i ekscytującego. Łatwy w użyciu: Łatwo go opanować i prowadzić, nawet bez doświadczenia. Rozrywka na świeżym powietrzu: Otwiera nowe możliwości aktywnego wypoczynku i przygód. Społeczne możliwości: Możliwość dołączenia do społeczności miłośników i dzielenia się wrażeniami. Zwiększenie pewności siebie: Pomoże w rozwijaniu umiejętności prowadzenia pojazdu i zwiększeniu pewności siebie na drodze. Quad "QUAD FOURCRAFT 250" obiecuje być źródłem nowych doświadczeń i przyjemności, sprawiając, że moje życie będzie bardziej interesujące i pełne. Bardzo go pragnę!
Quady to moja pasja i marzenie. Uwielbiam jeździć na czterokolowcach. Nie ukrywam, że również przydałby się do sadu czeresniowego, który posiadamy. Nie ukrywam, że cieszyłbym się jak małe dziecko mając takiego quada. Pozdrawiam 🎉
Cześć! Jeśli ten quad trafi do mnie to będę mógł pokazać mojemu 6-letniemu synowi na czym polega piękno off-roadu. W naszej okolicy jest mnóstwo terenu, w którym Fourcraft może się idealnie spisać, a 250ccm w zupełności wystarczy na męskie, piknikowe wypady w bezdroża :) Ja, syn i Fourcraft - takich trzech jak nas dwóch nie będzie jednego! Pozdrawiam serdecznie i łapka w górę :)
O Panie, ale żeś Raptusa wyciągnął na światło dzienne! Miód, malina, jedzieeemy!! :D Kozak, można by nim granicy pilnować, albo zwozić z lasu postrzelonych, pomylonych z dzikiem;p Jest moro, to i przed żoną się w krzakach schowasz i masz cały dzień spokojnego moczenia kija! Znalazłoby się sporo zastosowań. Chociaż u mnie, oj nie stałby i się tylko kurzył. Brat remontuje starą chałupkę po babci, no nawet nie będę mówił ile jest roboty, bo wiadomo, co można samemu to się robi. Spokojna wieścina, typowa rzędówka, główna droga, od niej odchodzą prostopadle cienkie nitki do domów. Dom babci jest na końcu takiej jednej, poniżej jeden dom sąsiada. Droga ze 150/200 m, ile jest łopatowania zimą to matko z córką! A teraz, gdy remonty, trzeba sprzęt dowieść pod dom, to się łopatuje i łopatuje, no schodzi... Gdyby mieć takiego "bydlaka" jak ten Fourcraft 250, podczepić mu pług to szedłby jak burza! Kurde, nawet przyczepkę mu podpiąć i można jeździć z gruzem, z listwami, płytami, no co tylko potrzeba na budowie. A ile dzieciaki miałyby frajdy, gdyby wreszcie się wprowadzili!? Spokojna wieś, mały ruch, nad domem 2 h ziemi w dodatku poprzecinane hopkami, bo cały teren idzie w górę, byłaby zabawa :) Masz takiego Fourcrafta i nie dość, że robota szybciej idzie, to jeszcze się wyrwiesz na chwilę zabawy z dwójką urwisów. Jabłka z sadu zwieziesz, drewno po wycince, do lasu na grzybki, no i wiadomo na rybki nad rzeczkę :) Coś mi się wydaję, że póki co to zamiast u mnie, to u brata by raptus garażował i tam by pomagał. No, daleka droga, bo pewnie niejednemu ślinka cieknie, patrzę, że komentarzy full i łapek też już nazbierane. Trzymam kciuki za wszystkich, no i za kanał, nie się rozwija :) A póki co, to Wesołych Świąt! :)
Moje pierwsze kroki na quadzie to amerykański bombardier, dość mocny, ale pozwolił na nauczenie się opanowania prędkości. Te pierwsze przejażdżki pozwoliły mi na sprawne rajdy po egipskiej pustyni, miałam tyle frajdy, ze jest to teraz moj ulubiony sposob na spędzanie czasu w niedzielne popołudnie, zwłaszcza, ze posiadamy prywatny las. Wygrany quad pozwoliłby na frajdę dla dwóch osób, a nie bycie plecaczkiem.
A dobra sprobuje co mi szkodzi, lalunia do odsniezania jak siemasz Wiktor, a jest co odsniezac. Takze czekam na kontakt kiedy mam podleciec po niego. Pozdrawiam :D
Quadzik dobra sprawa, Z takim przednia jest zabawa, Wiatr we włosach, trochę błota, Z nim szybko idzie robota. Nierówny teren na nim obskocze, Czasem się wytargam w błocie. Podwórko odśnieżę zimową porą, Przyznam - zima jest moja zmorą. Ze znajomymi wyścigi zorganizuje, Przy tym złapie oddech i się odstresuje. Wiele ludzi ma już quada, Ja tez chcę go posiadać, Nieznane trasy zdobywać, I nowe przygody odkrywać.
Wygranie tego quada dla mnie oznaczałoby nie tylko spełnienie długoletniego marzenia, ale także otwarcie nowych dróg do odkrywania natury i możliwości, które przyniesie ze sobą ta ekscytująca przygoda. Jako entuzjasta aktywności na świeżym powietrzu, obiecuję wykorzystać ten quad do odkrywania nieznanych szlaków, promując jednocześnie zdrowy tryb życia i szacunek dla przyrody. Będzie to nie tylko dla mnie nowe doświadczenie, ale także szansa na dzielenie się tą pasją z innymi i inspirację dla kolejnych do wykorzystania potencjału naszego pięknego świata.
Dlaczego to ja miałbym mieć okazję przytulić maszynę? :) A no dlatego, że mógłbym dojechać w miejsca niedostępne dla większości pojazdów i nagrać materiały z poszukiwań czy też lotów dronem, które są dostępne dla wszystkich w odległych zakamarkach YT :) Myślę ,że udało się wyczerpać temat :) 5! 👋👋👋
Witam, mając 7 lat miałem swojego pierwszego quada 110cc oczywiście chińczyk 😅 Był bardzo intensywnie użytkowany przez ok. 3 lata. Niestety nie wytrzymał tej "ciężkiej" próby i skrzynia biegów się poddała, co nie zmienia faktu, że dał mi sporą dawkę frajdy. Po awarii zamieniłem quada na nowy rower (błąd młodości 😅) Teraz mam 22 lata i chyba czas wrócić do czasów dzieciństwa i ponownie zasmakować frajdy, jaką daje quad. Lecz tym razem warto przesiąść się na lepszy i mocniejszy model jakim jest właśnie fourcraft. Myślę, że będzie idealnym wyborem na quada do spokojnej i rekreacyjnej jazdy w lekkim terenie a tym bardziej, że w moich okolicach jest całkiem sporo takich miejsc. Podsumowując, wygrana tego quada pozwoli mi powrócić do czasów dzieciństwa i ponownie zasmakować tej super zabawy i właśnie dlatego to ja powinienem wygrać quadzika 😄 Pozdrawiam
Uwielbiam przebywać w terenie, mogę doświadczać tylko a może aż rower oraz bieganie, quad otworzyłby nowe wrażenie z terenu. Niezaprzecze że by się spełniło jedno z marzeń.
Chętnie przygarnąłbym taką maszynę na początek swojej przygody z tymi cudami techniki, dzięki niej mógłbym sobie jeździć po lasach a w okresie zimowych sobie dorabiać na odśnieżaniu wjazdu somsiada co by zazdrosny mocno nie był.
Hej! 🌟 Oto dlaczego ja powinienem wygrać quada Fourcraft 250: Niedoświadczony, ale gotowy do wyzwań 🚀: Moje doświadczenie w jeździe na quadzie jest równie ograniczone jak moja wiedza o składaniu rakiet kosmicznych - czyli praktycznie żadne. Ale każda wielka podróż zaczyna się od pierwszego kroku, a ja jestem gotowy zrobić ten skok! 💪 Marzenia o przygodzie 🏞: Już od dawna marzę o posiadaniu własnego quada, by wyruszyć na niezapomniane wyprawy, odkrywać nowe tereny i cieszyć się wolnością, jaką daje jazda na świeżym powietrzu. Fourcraft 250 wydaje się być kluczem do spełnienia tych marzeń. 🌟 Pasja i zaangażowanie ❤: Jestem pełen pasji do nauki i doskonalenia swoich umiejętności. Wygrana w tym konkursie nie tylko spełniłaby moje marzenie o posiadaniu quada, ale także dałaby mi możliwość rozwijania nowych umiejętności i rozbudzenia w sobie ducha przygody. 🌈 Podsumowując, wygranie quada Fourcraft 250 pozwoliłoby mi na realizację długo pielęgnowanych marzeń, odkrywanie nowych horyzontów i rozpoczęcie ekscytującej podróży w świat quadowych przygód. Dziękuję za tę niezwykłą szansę! 🏁😊
Mam aktualnie małego quada i mam zamiar przesiąść się na większego. Jakiś cf moto to jeszcze zadurze lecz taki fourcraft byłby idealny na gospodarstwie jak i zarówno do rozrywki . Ps. Supcio kanał
Quad to moje marzenie!! Moje, jak i mojego partnera. Bylibyśmy bardzo szczęśliwi mając takiego quada, moglibyśmy zwiedzać głębię lasu i innych niedostępnych miejsc dla samochodu! MARZENIE!
Zawszę marzyłem o szalonej jeździe na Quadzie od nie dawna pozwalają mi tereny na których mieszkam zawsze chciałem poczuć tą adrenalinę i beztroską jazdę po naszych pięknych Polskich terenach :-)
Od dziecka czuję, że w mojej krwi płynie (niejedna) kropla benzyny. Trwa to od 40 lat (kilka dni temu skończyłem czterdziestkę). Swoją pasją staram się zarażać swoją córkę i syna. Jako, że otaczają nas jeziora, łąki, lasy i szutrowo-błotne dukty, moglibyśmy razem wyruszać na wyprawy, z których każda byłaby wielką przygodą! W ten sposób mógłbym skuteczniej zaszczepić motoryzacyjną iskrę u moich potomków, a sam uzyskałbym wspaniały prezent na czterdziestkę!
![WYGRAJ QUADA FOURCRAFT 250 ⚠️ KONKURS ⚠️ QUAD ZA DARMO [21]](/img/logo.svg){kind=logo}
