Jako autorka chciałabym tylko wyjaśnić jedną rzecz, która nie wybrzmiała właściwie: umoralnianie społeczeństwa za pomocą sztuki nie zaczęło się od protestantyzmu, bo w każdej epoce pojawiały się treści umoralniające, np. w sztuce romańskiej, której portale miały być nauką dla wiernych lub kolumny w Strzelnie, których rzeźbiarska dekoracja była prawdopodobnie nauką dla mniszek. Vermeer tworzący w zdominowanej przez religię protestancką Holandii malował obrazy o zawoalowanych treściach umoralniających. Sięgnęłam w wykładzie do Marcina Lutra i Lucasa Cranacha Starszego jako do początków reformacji i idących za nią zmian w sztuce.
Jestem zachwycona wykładem, znajoma nazwała Vermeera moim przodkiem. Mój pradziad pisał się Voll Meer ja natomiast urodziłam się z umiejętnością malarstwa.
Ciekawy wyklad, Dziekuje, Dziwne ze malarz uzyl ultramaryny do spodnicy czy fartucha, "prostej" mleczarki,rozumiem ze to na korzysc kompozycji, a nie realizmu Pozdrawiam serdecznie ❤️
Odziedxiczylam po rodzicacj raczej slabej jakosci obraz olejny. Dziewczyna z Perla. Pewnie duzo brakuje mu w porownaniu z oryginalem ale 😊 ale juz onaczej bede na niego patrzec po tym wspanialym wykładzie. Dziękuję
Ciekawe... bliżej do Hagi do Mauritshuis, gdzie ma stałą siedzibę, choć w chwili obecnej jest na wystawie zbiorowej Vermeera w Rijksmuseum w Amsterdamie
Krytykom malarstwa , polecam samemu malować gdyż to trudna dziedzina , piękna . Krytyk mówi o swoim widzeniu dzieła a nie wiemy na 100% co kierowało artysta gdy malował obraz . Vermeer van Delft jest realista , obraz „ Dziewczyna z perłą „ przedstawia jego córkę .
Obraz "Kobjeta z wagą (warząca perły)" z 1664. Ja interpyuje jako "Zwiastowanie". Ponieważ perły są w formje sznura co przypomina węża (szatana). A waga może symbolizować niewiność (bezgrzeszność, czystość) Maryji w obliczu sądu ostatecznego. Złoty błysk, który biegnie (idzie) od lewej do praej strony gdzie z okna bije mocne boskie światło jagby pod jej postacią przybył archanią Gabriel. Dlatego kobjeta zasłania archanioła Michała, bo dwóch archaniołów być nie mogło. I rama po prawej jest jag gdy by starym złotem, czyli na koniec czasów. No i od kobjety bije święte światło, no i kobjeta może już być w ciąży (z Jezusem). Stąt ten blasku. Przepraszam może moja jest nadinterpretacją naiwności. Ale DZIĘKUJE za wspaniały wykład