Film opowiada o tragedii rodziny Luberda. Ogniowcy powiesili w 8 miesiącu 24 letnią Helenę Luberda a dwa tygodnie wcześniej bardzo ją pobili i chcieli wymusić zgodę na drogę do tartaku Łukaszczyka, który z nimi współpracował. Osierociła 1,5 rocznego Leona, którego wychowywał dziadek Józef Luberda oraz 13 letni wówczas Roman Niemiec. Goleniowski "Lech", Kolasa "Zemsta" oraz Kuraś "Ogień" brali bezpośredni udział w tym mordzie. Motywem zabójstwa był cel materialny. Ten kryminalny czyn ogniowcy, jak i wiele innych - przekuli w dokonanie czynu walki o niepodległy byt państwa polskiego...
IPN sugerując się plotkami i opiniami środowiska Ogniowego - usprawiedliwia konieczność dokonania każdego zabójstwa. Bandyckie rabunki, kontrybucje, wyroki śmierci, terroryzm wprowadzony na kolejne 3 lata po 5 letniej wojnie z Niemcami przedstawia jako walkę o Polskę. Nasi ojcowie, wujowie walczyli o Polskę wolną w której dla każdego znajdzie się miejsce.
J. Kuraś "Ogień" najpierw walczył w AK późnij zdezerterował z AK i był jej dozgonnym wrogiem, następnie na polecenie NKWD za współpracę jako informator dostał polecenie tworzenia MO. Wówczas jego podwładni sporządzali dla NKWD listy Akowców do aresztowania. Uczestniczył w przesłuchaniach żołnierzy 1PSP AK wraz z NKWD i przyczynił się do wysłania wielu na Sybir. Jako żołnierz AL/Armii Ludowej / gdzie uzyskał stopień porucznika szybko zapisał się do PPR aby po przeszkoleniu uzyskać nominację na kierownika UB /Urzędu Bezpieczeństwa/. Pisana historia przez pracowników IPN bardzo skrupulatnie pomija powyższe "zasługi" Kurasia z uwagi na ich ciężar moralny.
Próby sugerowania górnolotności i kierowania się wyższymi celami przez Ognia jest nietrafione. Przy zmianach w latach 90 -tych często bez krytycznie kryminalne "dokonania" każdego, który naraził się komunie przekuto w walkę niepodległościową godną do naśladowania. Podhale pamięta i żaden ceper nie zmieni faktów , które miały miejsce. Gromadziliśmy materiał video przez 30 lat, jak też korzystamy z wspomnień i opracowań żołnierzy 1 PSP AK, świadków tamtych zdarzeń oraz współczesnych opracowań tj. : dr. Karoliny Pantz "Historia nowotarskich Żydów",
Prof. dr. hab. Tomasz Biedronia " Konflikt J. Kurasia" Ogień" z Armią Krajową", opracowań profesora Grzegorza Mazura oraz opracowań dowódcy 1PSP AK Adama Stabrawa "Borowy", i jego zastępcy rotmistrza Włodzimierza Budarkiewicza "AK na Podhalu" , "Wspomnienia partyzanta", tzw. "Testamentu Akowców", filmu "Tako prowda" itd... W PRL ogniowcy bardzo szybko awansowali. Ich przysięga zawiera słowa : "przysięgam na Polskę Ludową ..." - mało wykształceni, dostosowywali swoją ideologię do zaistniałej sytuacji. Jeśli przysięgali na Polskę Ludową to dlaczego wyroki śmierci i kontrybucje opisywali sygnowali Armia Krajowa.
Historycy ślepi na faktyczne zdarzenia powinni być odsunięci od publikowania propagandowych ulotek i opracowań z uwagi na pamięć, pamięć i poświecenie wielu, którzy do odzyskania niepodległości Polski się przyczynili.
Żołnierze Armii Krajowej nie mordowali niewinnych cywili, mili Sąd Polowy i z rozwagą wydawali wyroki śmierci. "Ogień" wydawał wyroki śmierci in blanko /na filmie wyrok nie zawiera nazwiska skazanego/ na każdego na kogo chciał lub chcieli jego współpracownicy.
Wpisanie "Ognia " w poczet żołnierzy Wyklętych to największy historyczny przekręt III RP.
28 окт 2024
