Nowa formuła. 100% wartkiej akcji. Dajcie znać, czy wam się podobało i czy robić następne takie filmy. Mam jeszcze kilka tematów do ogarnięcia w motocyklu i nie tylko. Możemy się bawić.
Wszystko super zrobione ale mam jedno zastrzeżenie co do smarowania tłoczka, tego sie nie robi ta gumeczka gruba która odcina płyn hamulcowy ona musi się dobrze trzymać cylinderka aby go cofać po opadnięciu ciśnienia płynu hamulcowego 😊 wiem to bo robiłem testy ze smarem i bez 😉 ze smarem klocki hamulcowe sie nie cofały koło krecilo się ćwierć obrotu, po wyczyszczeniu tłoczka złożeniu na sucho do 4 obrotów, pozdrawiam 😏
@@damiansmigielski widocznie posmarowałeś na tyle cienko że pierwsza uszczelka go zatrzymała, od ATE Bremszylinder paste, dałem za to smar pod uszczelki bo tam lubi korozja wyskoczyć😏 Wytłumaczę zasadę działania. Ta gumka grubsza trzyma ten cylinderek jak wciśniemy hamulce ona się odkształca gdy odpuścimy gumka wraca do swojego kształtu cofając tłoczek. Gdy to nasmarujemy gumka może nie mieć dobrej przyczepności aby go cofnąć.
Panie Damianie! Bardzo profesjonalny materiał! Jestem pewien że publikując filmy z obsługi i serwisowania motocykli, przy Pana wiedzy, zyska Pan dużo widzów. Czekam na kolejne odcinki. Pozdrawiam
@@damiansmigielski dla mnie fajnie się ogląda ale też miło posłuchać mądrych ludzi... Wydaje mi się że że Youtubowa, odświeżona wersja 'Mechanika' nie byłaby złym pomysłem ;)
Bardzo fajny materiał instrukcja przyda się napewno akurat mam też do wymiany klocki z tyłu w cb600 :-) panie Damianie pokazal by Pan jak fachowo naciągnąć łańcuch w motocyklu pozdrawiam :-)
Bardzo rzeczowa prezentacja. Czy śrub od przednich zacisków również nie zabezpieczasz klejem do gwintów? Jakiej firmy masz tylne koło zębate łańcuchowe? Ja kupiłem jedynej z popularniejszych firm i miedzy zabierakiem a otworem centralnym koła zębatego był luz 0,25mm co przy przypadkowym zamocowaniu powodowało nierówne napięcie łańcucha przy różnym położeniu tylnego koła. Dopiero sprytne zabiegi centrujące koło zębate względem koła jezdnego rozwiązały problem. Jakość wykonania niektórych akcesoryjnych koł zebatych jest zatem niewystarczająca do ich bezproblemowego montażu.
Motorniczy 1983 dawno nie odkręcałem przednich zacisków i nie pamiętam :-) Zobaczymy... Tylną zębatkę mam chyba SunStar. Dzięki Scottoilerowi nie chce się skończyć
Fajny materiał. Czekam w takim razie na robie ie przodu i patent z odpowietrzania. Ale mam pytania. 1. Czy taki sposób napełniania układu przy obecności ABSu, tez zadziała żeby nie trzeba było odpowietrzac? 2. Płyn hamulcowy trzymac otworzony max pół roku. Czy dla oleju silnikowego tez znasz jakieś wytyczne? Pozdrawiam
stannnik nie wiem. Ale odpowietrzanie nie jest ani straszne, ani trudne. Zalewając pusty układ i tak dobrze jest mieć strzykawkę i nawet jeśli nie napełniasz układu przez odpowietrznik, to możesz przez niego zassać płyn. Grawitacyjnie ciężko jest wypełnić układ płynem, a pompa hamulcowa ma za mały wydatek żeby dała radę przepompować płyn. Co do oleju, to producenci deklarują, że olej silnikowy może stać w oryginalnie zamkniętym opakowaniu przez pięć lat i można go wlać do silnika. Po otwarciu można olej używać przez rok do dwóch lat co daje nam siedem lat. Trzeba jednak pamiętać, ze olej nie lubi przejść przez 0 st.C i wożony w bagażniku samochodu, lub przechowywany w nieogrzewanym garażu podlega szybszej degradacji.
Witam mam pytanie ale zaciski przednie wymienione klocki na nowe plus plyn hamulcowy, klocki tra o tarcze nie za mocno ale jednak tra co by mozna było jeszcze podziałać aby ten szum zniwelować ??trzeba wszystko rozebrac i przeczyscic?? Pozdrawiam serdecznie
Witam, Panie Damianie mam pytanie bo widziałem ze ma Pan linki przewodu hamulcowego w oplocie do RDO7 z 2000roku jaki rodzaj układu jest z przodu ? bo jest P,F,S,ST,O do wyboru który najbardziej pasuje ?
Nie wiem co oznaczają te literki… ja założyłem w następującej konfiguracji: jeden przewód od pompy do prawego zacisku i od prawego do lewego kolejny nad błotnikiem. Działało pięknie.
@@damiansmigielski Zgadza się. Ale nie ma powietrza w pojemniku napełnionym "pod korek", ani w pojemniku pod, nawet delikatną, próżnią {zwykła butelka z elastycznego tworzywa sztucznego - choćby ściśnięte przed zakręceniem oryginalne opakowanie}.
Mo In wszystko zależy od butelki i warunków przechowywania. Zakłada się, że jak otworzysz butelkę i wylejesz z niej trochę płynu, to powietrze, które dostanie się do butelki wystarczy żeby „skazić” płyn. Po co kombinować? Zostało ci trochę płynu po wymianie? Do utylizacji.
