Czas ruszyć gdzieś dalej na ryby. Jest zaproszenie od kolegi, który opiekuje się łowiskiem. Podobno są tam ładne sztuki linów czyli to, co Oliny lubią najbardziej. Zapraszam na przygodę z przyczepą, cyplem i wędzarnią w tle.
Kurde olin mimo tego, że nie masz najwięcej subskrypcji to twoje filmy zawsze ogląda się tak przyjemnie i fajnie, że naprawdę jak przychodzi powiadomieniwno filmie to sie odrazu micha cieszy
Na luzie i bez zadęcia jak zawsze 😉. Ładny profesorek się zameldował 👌, a miejscówa przygotowana profesjonalnie, bo i zgrzewka bursztynu przy stoliku się znalazła. 🤣 Połamania. 😉🎣
O JA J***E!!! Takie małe bajorko, nie chce dużo sypać... - więc co?! CAŁA PAKA LECI. Pamiętam jak starzy wędkarze na duże jeziora chodzili z kilkoma kromkami chleba zaledwie a tu pach cały kilogram na raz. Zamiast szerzyć podejście, że wędkarze używają stanowczo zbyt dużo zanęty, to nie pokażmy im, że wielkość zbiornika nie ma znaczenia i lecimy z koksem.
skoro już byłeś na szachtach to polecam Plewiska pod szachtami jest tam staw z karasiami 30+ do 45 cm nie trzeba mieć karty i można łowić za darmo jest nawet jeden karp 14,5 kg i sum ponad 20 jak i też karasie pospolite do 40 cm
Fajna miejscówka, ale po co zakładać przypony typu 0,16 czy nawet 0,22 jak się ma wiedzę, że na tak małym zbiorniku występują duże karpie? Bez sensu. Powinna być żyłka 0,30, a przypon 0,25 minimum.
Nie polecam tych gotowych przyponów..badziew straszny. Lepiej samemu wiązać bądź kupić od kogoś kto sam wiąże... tyle ryb zerwalem na tych gotowych, że nigdy wiecej juz nie kupie
@@wedek-kn8ug oczywiscie wedka i Ty (ubierz sie jak chcesz), przynete tez zdobadz w plenerze , chocby robaki i poszukaj ryby a wiadra zostaw w domu, zrob tak chociaz raz wtedy zobaczysz ile potrafisz , bez fetyszy, zycze powodzenia i pozdrawiam
Facet co ma wiadro czy kupiony robak w sklepie do jego umiejętności łowienia, facet każe zapierdziekac z łopatą po polu i szukać robakow bo jak kupisz w sklepie to jesteś pseudo wędkarzem. Gościu mamy 2020 rok ,obudź się.
@@arturartur5112 Myslisz ze nie wiem ktory mamy rok gosciu? kto ci kaze biegac po polu? wedkarz wie gdzie znalezc robaki, potrafi czuc wode i ryby w niej i wie gdzie najlepiej zarzucic wedke, do tego nie potrzeba kilogramow paszy, to dobre dla leniwych i dla tych ktorzy musza sie czyms pochwalic i zamydlic oczy ogladajacym ich filmy
Na każdej wodzie łowienie na metodę równa się z tym ,że może szarpnąć karp 15kg.Łowienie na motodę z żyłką 0.20 to amatorka do sześcianu. I napiszę więcej Łowienie na grube żyłki nie przeszkadza nawet drobnicy,Dlatego te wasze bajki o cienkiej żyłce ,że lepiej bierze, do wora z bajkami...