Wzlot i upadek JJayJoker 

Aż mi się ciepło na serduchu zrobiło

Poproszę więcej ❤️

zajebiste te filmy, leć dalej z takim contencikiem c;

elegancki materiał, pozdrawiam cieplutko

świetny materiał, brakowało na polskim YT filmów typu SunnyV2, bardzo fajnie zmontowane, czekam na więcej 😊

Bardzo dobrze się to ogląda! :)

Wykonanie twoich odcinków jest takie świetne, czekam, aż zdobędziesz więcej uwagi innych, bo zasługujesz

Przykre to trochę jak myśle o tym ze jak byłem dzieckiem czekałem na kolejny odcinek z klocków i dalej się nie doczekałem XD a juz mam 20 lat XDDDD

życie, po tym jak sam przeszedłem nie małe przeboje na studiach też mogę powiedzieć że upadłem i szuram po dnie od 3 lat z wypalonymi zainteresowaniami i brakiem sensu w życiu, więc jestem w stanie jjay'a zrozumieć, smutne ale takich jak ja i on jest tysiące... oglądałem parę jego live'ów może stałym bywalcem nie byłem ale miło spędzało się na tym chatach czas po pracy zmęczony wieczorem, chłop jest taki swój, taki normalny a nie jakaś gwiazdka która ma dopompowane życie

Jezus Maria, aż mi się przypomniało jak dosłownie dorastałem z nim przez te lata podstawówka, do szkoły na 12 a o 9 rano oglądalem nowe filmy z mc

Naprawdę fajnie się Ciebie słucha, brakowało na polskim YT takiego kanału.

Dlatego miałem taki nagły wzrost subów Wierny fan pozdrawia xD Analiza jest ok i może JJay ją obejrzy przy kolejnym powrocie... kto wie. Dam tu jednak trochę słów prywaty. Mi tam nigdy nie budził nostalgii ze względu na Minecraftowe serie które prowadził co z dużym prawdopodobieństwem oszczędziło mi "zawodu" więc też nie wypowiem się o tej części analizy. Co do dalszej części o "żałosnej" ilości widzów czy wyświetleń, jest to zależne od perspektywy i w taką samą pułapkę wpadł HELIOSPL tworząc swój film o "Paradoksie JJayJokera!", który to został skomentowany przez JJaya a shoty są dostępne na RU-vid. W skrócie, JJay był zadowolony z jego oddanej fanbazy oraz ilości wyświetleń pod let's playami. Wobec trendu narzekania na "Polski RU-vid", dziwi mnie to jak wielu ludzi traktowało tego typu komentarze na poważnie tak samo jak uważali na początku za rzetelną krytykę filmową "Nostalgia Critica" czy muzyczną "Todd in The Shadows" mimo ich dość mocno komediowej formy. Z Polskiego podwórka jest taki Masochista (który w ostatnim Q&A zaklasyfikował się jako komik pomimo większego zaangażowania w jakość i rzetelność recenzji) czy wspomniany Niekryty Krytyk, który pomimo licznych fragmentów powagi korzysta ze swojego stylu pełnego czarnej komedii, której nikt nie traktuje jako przejaw homofobii, rasizmu czy szowinizmu. W przypadku JJaya wobec jego komentarzy na temat w jakim się pałał przy pierwszych popularniejszych shotach z jego udziałem, nie widziałem różnicy wobec wyżej wspomnianych ze względu na brak oczekiwania powagi czy traktowania go jako "gwiazdy RU-vid" (co przykładowo Spysiński próbował udowodnić). Brak zainteresowania szerszym rozszerzeniem tematu ze strony oglądających oraz opieranie się tylko na shotach wygenerowało komentarze oraz famę nt. JJaya będącego wyzywających twórców patusem ze względu na względy zazdrości czy czegoś innego kwalifikującego się pod strawman. Pomimo braku źródeł, Kropka308 stworzyła dość dobry film nt. technik manipulacji "Psia propaganda" gdzie m.in. wyjaśnia czym Strawman a.k.a. Sofizmat Rozszerzenia jest, jeżeli jednak potrzebne będzie bardziej naukowe spojrzenie, SciFun i jego "Krótki film na temat prawdy i fałszu" będzie dobrym uzupełnieniem. Nie pomagało również częste podsycanie statementu nt.toskycznego JJaya przez Spysińskiego lub Mandzia w trakcie ich streamów. Warto również wspomnieć o ujętych w filmie Gimperze posiadającego nieco oderwaną od prawdy, pełnej dywagacji opinię lub równie często znikającego z głównego kanału pomimo działalności na wielu różnych frontach Gargamela, których to ich wstawki również zostały skomentowane przez Andrzeja. Jest to jednak statement, który znajduje potwierdzenie po stronie JJaya bo w trakcie oglądania filmów od "SzopDemaskuje" przyznał, że obecnie "nie jedzie po ludziach jak kiedyś" tylko po ich opiniach co można zakwalifikować jako przyznanie się do czynności, którą opisujesz przy 6:22, z zastrzeżeniem, że nie jestem JJayem, który zastrzegł przy oglądaniu filmu od Stelmacha "Co się stało z fandomem Star Wars?" (46:25) by "nie kłócić się o opinie w jego imieniu i bronić jego stwierdzeń twierdząc co JJay miał na myśli" tylko "zostawić cytat i zapytać JJaya jak nie wie o co chodzi" co też tu robię. Zaczął robić bardziej dogłębne analizy najprawdopodobniej gdzieś w 2018 po odkryciu kontentu MauLera (znanego z długich recenzji m.in. nt Star Warsów oraz serii EFAP, gdzie komentuje filmy przez parę ładnych godzin wraz z jego ekipą bądź gośćmi) i jest to widoczne przy oglądaniu reklamy Gillette lub filmu od Arasza (dla TVFilmy) na temat tego "Jak FANI zabili Star Wars" pokolei rozbijając w argumenty wraz z ludźmi z jego Discorda. Wracając do Nostalgia Crit... nie, on jest dalej średnio poważny xD... Ale do Todd in the Shadows, który z krzyczenia jak to muzyka pop jest zła, zaczął tworzyć dokładną analizę popkultury opisując kontekst utworu, powód jego POPularności (pun indented) jak i również z jego pozostałymi seriami tj. One Hit Wonderland prezentując historię artystów znanych z jednego hitu (w Stanach Zjednoczonych), TrainWreckords pokazujących upadek artysty w ujęciu wybranego albumu i innych serii z Madonną lub podcastów nt. Nagród Grammy czy Eurowizji. W przypadku JJaya, również nastąpił progres, gdzie analizy utworów audiowizualnych przedłużyły się do nawet 4 godzinnych filmów na ich temat analizując i argumentując temat z każdej strony. Możliwe, że będę wstawiał shoty gdzie JJay opisuje swoje plany nt. jego ewentualnego powrotu na RU-vid (może nie jako JJay ale na pewno w formie esejów) ale to też zobaczę czy będzie to warte wstawiania lub budowania hype'u xD. Co do wstawiania shotów na jego kanał to nie wiem czy byłby tym zainteresowany. Domniemywam po tym, że docenił mnie na streamie za posiadanie archiwum z let's playami, które grał na streamie (przede wszystkim za upload serii z "Raven") więc mogę to interpretować jako chęć zachowania obecnego stanu gdzie kanał JJaya stoi jak stał a mój kanał shoterski jest oknem dla ludzi zainteresowanych kontentem JJaya ze streamów. Welp, o to moje trzy grosze i czekam na więcej kontentu z twojej strony. PS : Polecam wpisać JJayJoker na CDA. Wrzucam obecnie archiwum ze strimami dla łatwiejszej możliwości ich ogladania (Edit bo poprawiałem spację)

Sek w tym że JJay nigdy nie chciał być żadną legendą ani prorokiem polskiego internetu. W tamtych czasach większość osób traktowała nagrywanie na yt jako hobby i dzielenie się swoimi zainteresowaniani z innymi a nie jako sposób na robienie wielkich karier i trzaskanie kasy. Joker wychodził z takiego właśnie założenia i nagrywał bo sprawiało mu to przyjemność o czym wieloktrotnie mówił na swoich filmach, jednak w pewnym momecie mu się to znudziło albo się zwyczajnie wypalił i chciał robić niczego na siłe więc po prostu olaf temat i zajął się czymś innym. To raczej internet zrobił z JJay'a legendę bo on nigdy się tak nie czuł i zwykłym gościem który dzielił się swoimi zainteresowaniami na filmach i tyle.

bardzo przyjemny film

JJay nie był częścią mojego dzieciństwa w świecie internetu. Mimo to z chęcią obejrzałem i nie żałuje. Świetny film!

Eh, klątwa JJay'a i błędy poznawcze w jego ocenie to jeden z największych populizmów z jakim mam do czynienia w polskim internecie. Spróbuję się poodnosić do kolejnych części materiału, bo mam wrażenie, że jego osoba jest traktowana skrajnie niesprawiedliwie przez ogół community. 1) Wzrost kanału Realia RU-vid'a lat 2009-2011 są dla nas w dużej mierze niezrozumiałe. Przeszliśmy przez mroczny okres przeróbek z Gothica, GTA i epoki meneli. Kreować zaczęły się pierwsze persony internetowe na tej platformie pokroju Niekrytego Krytyka. Format 'let's play' jest natomiast w naszym kraju dopiero w powijakach. Punktowo powstają pierwsze kanały zajmujące się tą tematyką (Bungo, Celeb), jednak prawie zawsze nie mają one o sobie pojęcia i żyją w przekonaniu, że są pionierami przenoszącymi angielską formę na polski rynek. JJay nie należy do tego pokolenia pierwszych, ale wbija na YT niedługo po tym, wciąż najpierwszą inspirację czerpiąc z zachodnich filmów, ale mając już pojęcie o tym, że występują ludzie, którzy robią w Polsce tego typu rzeczy. JJay w przeciwieństwie do mu współczesnych posiada jednak coś w rodzaju śmiesznego business planu - zamierza być lets playerem w pełni nagrywającym na PSP. Powodem dlaczego JJay zaczął działać na platformie jest rzekome budowanie pewności siebie i poprawa umiejętności retorycznych (zlecona podobno przez jednego z wykładowców na studiach). Andrzej nie ma na celu stać się popularnym i w przeciwieństwie do wielu, którzy mówią to dość miękko, rozmiłowując się we własnym sukcesie - poważnie NIE WIERZY w to, że taki się stanie. 2) Minecraft - akt 1 JJay nie wybił się na Minecrafcie. Nagrał go bowiem w chwili, gdy posiadał już 600 widzów, co na dzisiejsze realia można przełożyć na liczbę ok. 30-40k. Był więc kanałem niszowym, ale niemałym. Jego speciale były realnymi odstępstwami od normy i już wówczas pokazywał niezły pazurek, organizując z ich okazji granie po pijaku. Szerszy sukces z powodu Minecrafta (tak jak mówię, niekoniecznie zgodny z prawdą) jest faktycznie dziełem czystego przypadku i (nie)szczęścia Andrzeja. JJay ponownie, nie jest pionierem tej gry w kraju, jednak jako pierwszy robi z niej "zagrajmy" z luźnym, nieporadnikowym podejściem. Spotyka się to z bardzo pozytywnym odbiorem, który doprowadza do ostatecznego zerwania z mainowaniem PSP-owego contentu. To jest jednak moment, gdzie wszyscy są zadowoleni. Twórcy bardzo podoba się gra, a widzowie chcą jej zobaczyć więcej. Powstaje niesamowite sprzężenie, gdyż JJay czerpie z Minecrafta niesamowicie pozytywną energię, co prowadzi do budowy jego korzystnego wizerunku. Jest to jednak miecz obusieczny. Pod tą całą cukierkową balladą o sukcesie rodzi się wiele osób skrajnie młodych, którzy romantyzują JJaya, nie dostrzegając, że mimo wszystko jest to zwykły, prawdopodobnie irl trochę nieśmiały studenciak, który też ma swój własny humor - dopiero na rewatchu zauważamy jak wiele podtekstów seksualnych występuje w serii i że kreator "Przygód" był inteligentnie (bo inteligentnie), ale jednak dość wulgarny. Dodatkowo, około 30. odcinka zauważam pierwsze lekkie wypalenie. Najmocniejszy hype dla niego już opadł, czego nie można powiedzieć o widowni domagającej się więcej i więcej. 3) Minecraft - akt 2 JJay jest prominentnym RU-vidrem i pierwszą popularną osobą mogącą żyć z nagrywania gier w Polsce. Powstaje wiele świetnych serii JJay'a, które z jakiegoś powodu są zawsze na drugim planie, za tymi piekielnymi "Przygodami". Po zakończeniu pierwszego sezonu Przygód, JJay decyduje się na przerwę, podczas której wiele słyszy o swoim wielkim powrocie do gry. W końcu powstaje opus magnum jego twórczości - drugi sezon Przygód z Minecraft, będący pierwszym fabularnym projektem Minecrafta na szeroką skalę. Jest to zupełnie nowy, świeży format i nawet po tylu latach, gdy widzimy, że I sezon to dzieło niejako PRZESYCONE nostalgią (nawet połowa wyświetleń niektórych odcinków jest zwyczajnie wtórna, a ludzie wracają tam jak do jakiegoś raju utraconego), to II sezon jest napisany na tyle dobrze, że aż tak się nie zestarzał, porównując do mu współczesnych. Jego popularność wciąż wzrasta ruchem jednostajnym. Niektóre odcinki ogląda się po prostu świetnie (PzM, S2E10 - rewatchując ostatnio, miałem realne ciarki), jednak wkład potrzebny na tworzenie tej serii staje się powoli zbyt ogromny (te budowle z II sezonu były czymś). Hype ponownie opada u twórcy, a widownia staje się coraz mniej krytyczna. Chcą po prostu tego zafajdanego Minecrafta. Powstaje III sezon PzM, który jest zdecydowanie najsłabszy ze wszystkich. Oparty na formacie z I sezonu, ale pozbawiony wszystkiego, co czyniło I sezon złotym. JJay zaczyna się zatracać w popularności i w umieszczaniu jego nicku obok tytułu gry Notcha. Pomimo prawie ćwierć miliona widzów, znaczna większość jest tylko dla jednej gry, która się Jayowi po prostu przejadła. 4) Odejście I tutaj zaczyna się robić ciekawie. Decyzja o opuszczeniu platformy w momencie bycia na bardzo wysokim szczeblu kariery jest najlepszym podkreśleniem tego, że robił to tylko i wyłącznie dla funu. Nigdy nie pisał się na bycie gwiazdą, a i po krótkim zastrzyku dopaminy, kiedy pewnie mu się to realnie podobało, zrozumiał że to nie dla niego. Ale faktycznie, tak nagłe odejście przysporzyło mu miana 'legendy'. Sam pamiętam te liczne pielgrzymki sentymentalne pod pierwsze odcinki PzM i sranie, że nigdy już nic takiego nie powstanie, etc., etc. Powstały kanały pokroju JJayjqker, JJayAndrzej, które udawały, że ten wraca i zaczyna karierę na nowym kanale, bo "niby stracił hasło". Mimo, iż go nie było to powstawały nawet o nim piosenki (!), które opiewały jego wielką karierę. Jego powrót był dniem, kiedy jego przyrost subskrypcji był sześciokrotnie wyższy od drugiego w kolejce w tamtym dniu (PewDiePie). To jak to się skończyło, było historyczną koniecznością. Czar musiał kiedyś prysnąć. Ludzie zobaczyli, że nie jest on nikim niesamowicie nadzwyczajnym, ale wątpię, żeby przywiązywał do tego jakąś wielką wagę. Mimo to, powrót był dla niego błędem. Teraz nie miał ani popularności, ani oddanej widowni. Znowu odszedł bez słowa, skazując swoją osobę na wieczne potępienie na tej platformy. (cd w odpowiedzi)

Przyznam szczerze że film naprawdę dobrej jakości chociaż ja bym chciał wejść w pewną polemikę co do upatku JJay'a mianowicie Andrzej jeszcze od czasów lat's playów z PSP podkreślał że on robi to dla siebie a nie dla widzów i woli mniejsze bardziej zżyte community niż tysiące widzów których by nawet nie znał sam w rozmowach z kacpirem przyznał że ciężkim dla niego było przejście z etapu kilkuset widzów gdzie każdy każdego zna i on może odpowiedzieć na każdy komentarz na etap gdzie miał dziesiątki tysięcy widzów i go to przytłaczało pozatym Andrzej też ma tendencje do częstych i nagłych zmian środowiska i towarzystwa bo taki ma charakter a co nażekania na polski RU-vid to nie dokonica tak było że się podpioł pod ten trend bo na streamach jest taki zwyczaj że ludzie podsyłają mu filmy a on je ogląda i komentuje więc tu pokusił bym się o stwierdzenie że to widzowie napendzali ten "żałosny widok" zresztą ludzie zapominają też że na streamach zazwyczaj jest pewna atmosfera i tak na przykład człowiek który obejżał by pare shotów ze streamów np. Multiego to wyszedłby z wrażeniem że to gówniaż bez szacunku do nikogo który ciagle przeklina a wiemy że to poza przyjmowana na stream a u Andrzeja na streamach panuje też konkretna kultura gdzie andrzej pije i przeklina ale możemy też zobaczyć jak tam jest kiedy stara się zachować porządek i do czegoś podchodzi poważnie gdzie tutaj polecam obejrzeć streamy z kacpirem dostępne na kanale wspomnianego w filmie 2DL8 oraz ogółem zapoznać się z paroma pełnymi streamami JJay'a bo shoty łatwo można komentować i krytykować wyjęte z kontekstu a na koniec co do znikania to tutaj rużnica jest w mentalności i podejściu JJayJoker nie traktował youtuba jako poważnej kariery tylko jako hobby i zrezygnował z niego bo ludzie oczekiwali od niego że będzie to hobby traktował jako swoje główne zajęcie a co do streamów to było tak że streamowoać zaczoł z przypadku jak zhakowali mu konto na jednym serwisie do streamowania i tak właczył stream żeby hakerzy nie mogli streamować swoich rzeczy i poinformował tam wszystkich że to włamanie na konto i odesłał wszystkich na twitcha gdzie zaczoł wtedy streamować dla rozrywki i aktualnie co do przerw w streamowaniu to sprawa jest prosta Twitch jest dla niego sposobem na spendzanie czasu i zarobienie paru groszy jak akurat nie ma pracy albo innych problemów dlatego pojawia się i znika mam nadzieję że sprostowałem pare rzeczy i że komu kolwiek będzie się chciało to przeczytać oraz przyznam racje autorowi filmu że JJayJoker upadł na własne życzenie ale rozumiem też dlaczego to zrobił dziękuję za poświęconą mi uwagę i pozdrawiam

Szczerze mówiąc ja i tak czekam na jego powrót. Oglądałem go 11-12 lat temu jako dzieciak, oglądałem go później po powrocie na youtube i jeszcze nie tak dawno podczas jego streamów. Obie formy prowadzenia przez niego filmów/streamów mi się podobają. Streamy z tak małą ilością ludzi miały jedną zaletę - można było rozmawiać z twórcą.

kurde stary, tak pozytywne ciary nostalgi mnie przeszły jak pokazywałeś te wykresy z youtuberami gdzie był rock, rojo, skkf w top 5

Ja widzę to w ten sposób, że być może tak naprawdę nie chciał być popularny, a to, że udało mu się wstrzelić w dzieje rozkwitu Minecrafta, może go to przerosło, to tylko było jego hobby i nie myślał o robieniu kariery w ten sposób, ale się nie dowiemy.

JJay nigdy nie robił z siebie legendy i otwarcie to mówił, że nie zależało mu na sławie. Często przychodziłem na streamy i po obejrzanych setkach ich godzin mogę powiedzieć, że na była na nich naprawdę fajna rodzinna atmosfera. Dbał o widzów, którzy do niego przychodzili i traktował ich jako równych sobie. Nigdy bym nie powiedział, że jest w nim jakikolwiek jad i frustracja, wręcz przeciwnie, była to jedna z najnormalniejszych osobowości w internecie, ale oczywiście trzeba klepać temat "upadku legendy" xD

Dobrze, że przynosisz ten kontent na polskiego youtuba. Bardzo przyjemnie się to ogląda i super wykonanie. Leć dalej! :)

Bardzo dobry film, montaż nieprzesadzony, miły głos prowadzącego Oby tak dalej byku, ja zostawiam suba i czekam na więcej :D

Trochę uzupełnienia do jego działalności na twitchu. Przy ostatnim powrocie wspomniał, że trochę zmienił swoje podejście do komentowania rzeczy (chyba powiedział że chciał być mniej "negatywnie nastawiony") przez co ani razu nie pojawiły się tradycyjne "raki" - najbliżej były jednorazowe sytuacje, gdzie bez spiny, na trzeźwo oglądał Dominika Bosa (motel polska), Grafa (teleturniej o grach), SzopDemaskuje czy Kacpira (z czego nawiązał się z nim dłuższy kontakt - JJay zaprosił go do siebie na stream, gadał z jego widzami i ostatecznie Andrzej wystąpił w jednym z jego teleturniejów). Były również streamy ze "wspominania" PRL z archiwalnych nagrań telewizyjnych. Sporadycznie, ale jednak. Głównie jednak zajmował się gierkami, które oglądało niezbyt wiele osób (zwłaszcza jak zaczął ogrywać Forzę - prawie nikt poza fanami motoryzacji nie chce tego oglądać - wtedy zaczęły mu jeszcze bardziej spadać wyświetlenia i ostatecznie tradycyjnie zerwał kontakt bez słowa :p) Ostatnio mniej pił przez co wydaje mi się, że zmieniła się atmosfera na jego streamach w porównaniu do "raków", na których był wstawiony i potrafił się nieźle odkleić (jak pod koniec wywiadu z Kacpirem i widzami, kiedy się totalnie nawalił :p) Uważam, że gdyby te akcje nie były shotowane to wyszło by lepiej dla wszystkich, a zwłaszcza wizerunkowo dla Andrzeja, ponieważ teraz niestety dużo osób kojarzy go wyłącznie z menelem, oglądającym "nowego" youtuba i żalącym się całemu światu że "już nie jest na topie" i wyzywającym wszystkich od śmieci. Tak się kończą pijackie streamy. Jak ktoś zna tylko shoty lub relacje innych, którzy oglądali shoty to tylko takie wrażenie można odnieść i zupełnie to rozumiem :p Według mnie na jego zwyczajnych strumykach była fajna, przyjazna atmosfera. JJay wspominał kilka razy, że nie chce mieć "wiernych fanów" swojej osoby, tylko ludzi, którzy lubią oglądać jego content (*wtedy, gdy akurat nie robi sobie wakacji* :P). Planował wrócić na yt i robić filmiki typu video essay o tematyce growej (w stylu "Ahoy" czy "MandaloreGaming ") dla tych, którzy będą chcieli je obejrzeć, dlatego, że im się podobają, a nie przez jego historię na yt. Nie podobało mu się, gdy ludzie robią filmiki bez żadnej próby skontaktowania się z nim - kiedyś był otwarty na takie akcje i mógł gotowy skorygować pewne rzeczy. Jak ktoś jest ciekawy jak JJay wspomina siebie polecam "JJayjoker Iceberg" na 2DL8. Szkoda, że Andrzej nadal skutecznie odrzuca pożegnanie się z widzami jakimś minutowym filmikiem z wiadomością (nawet bez podania przyczyny), czy głupim komentarzem że po prostu kończy na jakiś czas...

Niesamowite jest że wszyscy zakładają, że JJ zależy na karierze w internecie xdd

dowalone te filmy nie wiem ile czasu schodzi ci na przygotowanie jednego, ale nie rób ich zbyt często, żebyś się nie przemęczył i nie wypalił, bo sam zaliczysz upadek mimo wszystko robisz świetną robotę, oby tak dalej

Będąc osobą, która była moderatorem na twitchu JJaya, prowadziła z nim podcast co weekend i czasami z nim spędzała czas na streamach oraz po nich mogę się co nie co wypowiedzieć na temat tego filmu, który według mnie jest kolejnym dowodem dużego braku sprawdzenia tematu, a jest wręcz wylaniem kubła pomyj na osobę, która jest opisywana. Chciałbym również dodać, że ten wpis nie jest obroną JJaya, bo sam też po tych latach odczuwam duży ból co do niego oraz community jakie stworzył. Zaczynając od braku sprawdzenia informacji - JJay wielokrotnie w okresie streamowania mówił, że RU-vid nie jest platformą dla niego gdyż nie daje tak dobrego kontaktu z widzem jak streamowanie na żywo. I jest to prawda, gdyż wielokrotnie byłem świadkiem tego, jak szybko nowa osoba, która pojawiła się na czacie łapała z nim kontakt i stawała się jedną z osób biorący czynny udział w streamach nawet pod względem grania czy rozmów. Był bardzo otwarty na widownię, ale nie chciał jej mieć też dużej bo robił to "for fun" a nie dla ogromnych zarobków oraz mógł być sobą, bez ograniczeń co do wypowiedzi - wulgaryzmy i wypowiedź. Co do komentowania filmów - Jestem osobą, która jako pierwsza podesłała mu film z polskiego RU-vid i od tego momentu zaczęły się przeglądy, które nie były tak częste jak to podaje autor filmu. Tak zwane "raczki" były raz na tydzień i był to przegląd głównej strony polskiego YT oraz komentowanie tego co tam się dzieje. To co jest pokazane w filmie w wielu miejscach jest nakierowane na toksyczność JJaya co jest nie prawdą. Bardzo często komentował on pozytywnie filmy i mówił co można by zmienić, albo polecał filmy zagranicznych twórców, które robią filmy lepiej. Owszem, często wypowiedź co do wyglądu osoby na filmie były dość nie odpowiednie, co nie zmienia faktu, że prywatnie wiele z nas w głowie lub śmiejąc się ze znajomymi też komentujemy takie rzeczy i się z tego śmiejemy a tutaj mamy przypadek, w którym JJay w taki sposób wypowiada się śmiejąc razem z czatem, który wielokrotnie był takiej samej opinii jak streamer. Co do ogółu działalności tej osoby - Uważam, że żyjemy w czasach, gdzie kiedy ktoś ostrzej się wypowie od razu jest traktowany jak patologia lub osoba toksyczna. Biorąc pod uwagę obecną scenę Twitcha gdzie mamy całą masę osób, takich jak Xayoo czy Japczan, które żyją z tego rodzaju contentu nie zrozumiałe dla mnie jest atakowanie JJaya, że w taki sposób wypowiada się na filmach. Rozumiem nostalgię do filmów, ale są to filmy z przed ponad 10 lat, a dobrze wiemy, że każdy z nas się zmienia i JJay wiecznie grzeczny też nie mógł być na filmach czy streamach. Jeżeli wolność na twitchu dawała mu radość, to czemu mu ją odbierać? Podsumowując moje wypociny, sam odszedłem z community JJaya za sprawą jego kolejnego zniknęcia jak i tego, że wiele ludzi, których poznałem na jego discordzie lub streamach była o wiele bardziej toksyczna lub dziecinna niż sam twórca. A jeszcze bardziej mnie zraziło to, że w momencie "triumfalnego" powrotu w 2021 roku ludzie rzucili się z dotacjami i subskrypcjami nie biorąc pod uwagę tego, że ten przyszedł w tamtym momencie tylko po kasę i znów zniknął. Także Może i czasy jego streamowania w 2017-19 roku były ciekawe, ale sam w sobie twórca stracił później na pewności czy utrzyma ciągłość działalności. Popisać i pogadać z nim zawsze można, ale na pewno na dobre nie wyszły jego tradycyjne ucieczki od widowni i zrywanie kontaktu. Taka jest moja opinia.

Konkretny materiał, takiego kanału szukałem! Powodzenia i jak największych przyrostów.

bardzo sie ciesze ze trafiłem na ten kanal na samym początku! Życzę dalszego rozwoju czekam na kolejne wartosciowe treści

Robisz niezła robotę od zawsze brakowało mi takiego twórcy na youtubie który obiektywnie i z ładnym montażem podszedłby do tematu dzięki tobie dowiedziałem się wielu rzeczy o youtuberach których oglądałem za dzieciaka dzięki trzymaj się

5:17 - JJayJoker jest jak "energia" w fizyce w zasadzie zachowania energii: "nie znika z internetu,a jedynie zmienia forme z youtubera na streamera"😂😂

Super kontent! Ciśnij dalej bo ten kanał ma potencjał, a jakość materiałów i głos zapewni ci spokojnie kilkaset tysięcy subów w niedługim czasie.

Super film jak i poprzednie. Byłem pewien, że jest to kanał prowadzony przez dłuższy czas niż 1 miesiąc. Brawo. Życzę odniesienia sukcesu.

Siemka robisz niesamowitą robotę potrzebowaliśmy tego na polskim internecie :) . Mam nadzieje że kanał będzie rosnąć z liczbami w górę .

Po obejrzeniu tego filmu, przeczytaniu tu niektórych komentarzy i na podstawie własnych doświadczeń z twórczością JJay'a uważam, że jego przypadek jako twórcy na YT jest ciekawy. Być może zaprzepaścił swoją szansę na YT, ale z drugiej strony JJay prawdopodobnie nie chciał tej sławy. Nie chciał opierać swojego życia głównie na nagrywaniu filmów, a realia na YT dekadę temu były totalnie inne i nagrywanie było wtedy bardziej dodatkiem do życia. Na pewno jego sława w pewnym momencie go przytłoczyła i po prostu dał sobie z tym spokój. Mimo to uważam, że odszedł z YT w zły sposób. Zamiast pisać post o tym, że nie nagrywa nic przez rzekomą gorączkę i przestać się odzywać na długie 3 lata, powinien był nagrać film, w którym jasno i szczerze powiedziałby, że po prostu nie chce już tego robić, że się wypalił i popularność go przytłoczyła. Wtedy miałoby to totalnie inny wydźwięk i jego odejście z YT nie stałoby się memem. Wielu osobom zapewne trudno byłoby się z tym pogodzić, ale ten smutek z czasem by minął. Ogłoszenie, że kończy nagrywać na YT byłoby o wiele lepsze, niż trzymanie widzów w niepewności i nieodzywanie się do nich przez długi czas.

To było coś. Świetnie się oglądało, dobrze że ktoś o nim jeszcze pamięta 😃

Bardzo dobre wykonanie materiałów liczę że ten kanał może się rozrosnąć naprawdę szybko

Takiego kanału na Yt potrzebowałem, trzymam kciuki!

Łezka się w oku kręci jak słyszę ten początek. Bardzo przyjemnie słucha sie nawet dziś osoby, która nagrywa bo to lubi a nie dla pieniędzy, plus rzuca ciekawe historie i narrację.

Dobry kontent byczku, dobrze się to ogląda 💪

zajebista robota, historii jest dużo więc pewnie pomysłów nie brakuje, czekam z niecierpliwością na kolejne filmy :)

Bardzo dobry pomysł. JJayJoker był kiedyś moim ulubionym RU-vidrem. Do dziś dzień wracam co jakiś czas do jego filmów m.in do drugiego sezonu Przygód z Minecraft i jest mi poniekąd szkoda tego co się z nim stało oraz tego, że nie wykorzystał dobrze swoich szans na powrót. No cóż można powiedzieć że mimo wszystko dla mnie zostanie nadal legendą na której filmach się wychowałem.

Ale brakowało czegoś takiego na polskim YT, lecisz z tym stary!

Jjay nie zniszczył kariery, bo nigdy jej nie budował. Nie był influencerem, i nigdy nie chciał być. Jedynym jego celem było wrzucanie filmów i nagrywanie let's play dla wąskiego grona. Kiedy przychodziła publika i zaczynała narzucać mu swoje potrzeby - zwyczajnie robił sobie przerwę. Szanuje go i rozumiem, bo internet to miejsce dla zniedołężniałych w świecie. Szkoda sobie marnować na to życie, a tylko po to aby robić dolarki bez głębszego sensu i wartości dla społeczeństwa.

Dobra, nieironicznie się poryczałem. Pamiętam dzień, kiedy był wielki powrót JJay'a.... 8 Lat? Aż tyle?!?!

Bardzo podoba mi się format i montaż twoich filmów. Głos też masz bardzo przyjemny! Leci sub i czekam na więcej :)

Super wykonanie odcinków! Liczę na więcej Filmów tego typu. Fajnie się ogląda jak jakiś kanał się rozwija

cześć, chciałbym ci podziękować za ten film, fajnie było usłyszeć o dalszych losach swojego ulubionego youtubera za dzieciaka. Myśle,że to naprawdę ciekawy temat i gdyby sam jjoker postanowił się wypowiedzieć, dlaczego nigdy nie pragnął osiągnąć więcej na youtubie to znowu byłoby o nim głośno. Jak sam wspominałeś, wielka kariera była przed nim, ale co najbardziej szokujące, wydawał się najbardziej do tego właściwą osobą. Z tego co pamiętam, zawsze był dość rozgarnięty i wyluzowany na swoich filmikach, ale przedewszystkim, uwielbiał gry, nowinki technologiczne oraz znał dobrze angielski i jeździł na konwenty dotyczące gier zarówno polskie jak zagraniczne,cały czas interesował się nowościami. To niewyobrażalne,że taka osoba jak on nie widziała albo może zlekceważyła jaki potencjał tkwi w youtubie i jaki może być jej wpływ na branże gier oraz influencerską. Tak naprawdę dokładnie nie znam jjokera, oceniam go przez pryzmat moich wspomnień sprzed lat i myślę sobie, dlaczego? Czy te problemy życiowe sprawiły,że stracił zainteresowanie oraz wiarę w sukces? Może faktycznie nie wierzył, że możę być z tego coś więcej i traktował to jako hobby, a może bał się zaryzykować i pójść w to na całego? Bardzo chętnie usłyszę opinie jakiegoś stałego widza jja, albo jakieś jego wypowiedzi/skróty streamów

narracja taka jakby ludzie umierali przez brak jego filmow, a wygląda na to że zwyczajnie nie zalezy mu na sławie, przeciez nie ma w tym nic złego

Dziwne, że nikt nie wpadł na pomysł założenia podobnego kanału. Upadłych twórców na polskim yt nie brakuje, także masz sporo contentu w zanadrzu. W dodatku wykonanie na wysokim poziomie. Zostawiam suba i czekam na więcej!

wyświetliło mi się na głównej i okazuje się że fajny film

Dla mnie JJayJoker to nadal legenda i lubię go zarówno takiego, jaki był znany na YT w czasach świetności, jak i jako "menela ze streamów". Dobry czas spędziłem przy jego filmach, dzięki za ten nostalgiczny materiał i pozdrawiam.

Ja uważam że jj specjalnie Niszczy se karierę tworzy dla paru osób trza se posłuchać jego opinii o sławie itp najlepiej to zobaczyć jak ocenia filmy o sobie teorię o zniknięciu itp zawsze zaznacza że jest zwykłym człowiekiem a kanał założył tylko do matury sam już nie pamiętam ale widać po jego tekstach że bardzo nie lubi sławy i rozpoznawalności chce być małym twórca co tworzy dla małej grupy osób dla znajomych trzeba obejrzeć parę jego nowszych strimów jak opowiada i życiu pyta widzów jak idą matury itp widać starego jj widać że nie chce być sławny te przerwy są w dziwnym momencie kiedy jego sława rosła idealnie trafione żeby zatrzymać rozwój to widać że walczy ze sławą

JJay tworzyl w czasach gdy motywacja do nagrywania byla pasja i ewentualnie zdobycie rozpoznawalnosci i odnosze wrazenie (moze sie myle) ze on tworzył bo po prostu lubial to robic i robil to bardziej dla siebie niz zeby za wszelka cene maxować wyswietlenia. Dzis zasiegi i idące za nimi "sława" i pieniadze sa dla zdecydowanej wiekszosci topowych tworcow glownym motywatorem do robienia czegokolwiek(takie przynajmniej odnosze wrazeniexd) przez co porzucenie przez JJaya glownego kanału, streamowanie dla paru osob i brak podejmowania jakichkolwiek prob maxowania zasiegow majac taki potencjal wydaje sie byc czyms pozbawionym logiki. Mysle ze chlop wracajac i majac w glowie obraz polskiego yt sprzed lat i widząc że "stary plac zabaw" zmienił sie w dom handlowy z buduarem mogl przezyc male rozczarowanie i sie po prostu zniechecil. Z tego tez pewnie wynikją jego ostre opinie o dzisiejszym yt i chlop moze woli streamowac dla siebie majac 100 widzow, ponarzekać i grac w niszowe gierki zamiast wracac na kanał z pol mln subskrybcji i uwazac zeby przez jakies nieprzemyslane zdanie nie stac sie obiektem dramy na yt. A moze pierdole glupoty i chlop faktycznie przespal szanse tak tez moze byc.

Nigdy go nie oglądałem i nie miałem o nim pojęcia Dzięki za film

Naprawdę bardzo dobry materiał, takiego formatu brakowało na polskim YT. Widzę dużo zaangażowania i pracy przy twoich materiałach. Trzymaj tak dalej!

Zajebisty pomysł na format, tak trzymaj :3

Tylko 3 filmy na kanale, a ogląda się to jak materiały jakiegoś mega doświadczonego youtubera, do tego od pierwszej minuty miałem wrażenie, że to znany mi i lubiany przeze mnie kanał xD Strach pomyśleć co wyrośnie z tego kanału ;p A w polskim internecie jest sporo ciekawych historii :D

Super filmy! Czekam na więcej

Jest to smutna historia. sam pamiętam jak kiedyś gdy zacząłem oglądać jego filmy cieszyłem się gdy wypuszczał nowy. Z czasem zacząłem oglądać innych twórców takich jak MinecraftBlow, Mandzio, Rezi, oraz wielu, wielu innych którzy zaczynali swoją Przygodę z Polskim YT a o Jokerze słuch zaginął na kilka lat. Szkoda chodź to jego decyzja z tym co robił. No niestety... Obym nie musiał widzieć upadku wyżej wymienionych tak jak widziałem upadek JJa I wiem że to sie tak nie skończy jak w jego przypadku mimo to trzymam kciuki za tych starych których filmy mam okazje oglądać do dzisiaj jak i tych którzy dopiero zaczynają czy zamierzają zacząć. A jeżeli chodzi o materiał był super bardzo przyjemnie sie go ogląda Pozdrawiam cię Kostka i oby więcej, wszystkiego dobrego ci życzę.

fajnie ze w polsce ktos profesjonalnie zaczal prezentowac upadki gwiazd :D

Nie zdziwiłbym się, gdyby za tym kanałem stał chłop, który ma spore doświadczenie z youtubem. Te filmy są po prostu genialne :D!

Piękny film, aż się łezka w oku kręci :

4:57 z tym się nie zgodzę. Miał całkiem spore wyświetlenia. Po kilkanaście, kilkadziesiąt tysięcy wyświetleń na film i to z mało znanych gier. Gdzie niektórzy topowi let's playerzy mają kilka

Przez cały materiał nie da się oprzeć wrażeniu, że nie za bardzo kleisz koncept stresu przed oczekiwaniami. Ewidentnie chłop nie chciał nosić na barkach tylu par oczu a ty przedstawiasz to jako strzały w kolano - nie każdemu zależy na gargantuicznych liczbach.

Będziesz następnym udanym kanałem wiem że wszystko zaczęło się od tego że oglądałeś taki kontent tylko że po ang i zauważyłeś że w Polsce nie ma za bardzo czegoś takiego i wykorzystałeś okazję

Naprawdę robisz bardzo dobry research i sam montaż też na wysokim poziomie. Czekam na więcej i życzę samych sukcesów

Zajebisty format. Trafiłem na twój kanał przypadkiem, i nawet nie wiem kiedy obejrzałem wszystkie filmy. Czekam na więcej mistrzu 😎💪

"Legenda" - Sami zrobiliście z niego legendę, jak wrócił to nie oczekiwał nic od nikogo, tak samo na streamach nie wyżalał się nigdy na brak popularności. Smutne jest to że to jedna z niewielu osób która naprawdę robiła to wszystko z pasji, i miała wyjebane na jakąś karierę, a ludzie chyba mają już tak mózgi zepsute obecnymi standardami że jak ktoś nie ciśnie wszystkiego pod family friendly i pod kaskę to odrazu "Przegapił szanse" i "zniszczył karierę". On nigdy jej nie chciał, chciał poprostu dawać ludziom content. A ty zrobisz za kolejne 10 lat jeszcze raz o nim filmik i będziesz zgarniał wyświetlenia na jego truchle, brawo chłopie.

Bardzo dobry film mordo, świetne wykonanie, masz głos do tego. Serio przyjemnie się ogląda, wszystko jest mega fajnie opisane i do zrozumienia, montaż też zasługuje na pochwałę. Trzymaj tak dalej!

piękny kanał, czekam na więcej odcineczków, super się ogląda

Wybitne wykonanie po raz kolejny, mam nadzieję, że w przyszłości więcej ludzi dostrzeże ten kanał, bo zapowiada się naprawdę przyjemnie

Dementując wstęp: nie, JJay nie zniszczył sobie dobrze prosperującej kariery. Nie robił filmów dla pieniędzy i sławy, tylko dla zabawy. Gdy zaczęło go to wszystko męczyć postanowił odejść, potem wrócił na chwile ale szybko zrozumiał ze jego content nie pasuje do aktualnych w 2015 trendów na YT (z reszta nie dziwie mu się, to były okropne czasy)

a dam Suba, ciekawe ile bedzie subów po jakimś czasie, bo wykonanie tych odcinków jest po prostu genialne

Wczoraj znałem w nocy twój kanał, dałem suba a dziś nowy film. Fajnie powspominać se stare czasy, powodzonka!

Trafiłem tu przez filmik o xnie, na pewno zostanę na dłużej. Świetny klimat odcinków, tak trzymaj mordko

Materiał nakłada tezę zmarnowanej kariery i głupich posunięć, rzecz w tym, że Jjayowi nigdy na tym nie zależało i dobrze wiedział co robi. Niczego nie sabotował, chciał pozostać autentyczny i grac w gry które go interesują, a nie pod zasięgi. To była jego decyzja aby osunąć się w cień i prowadzić streamy dla stu osób zamiast bandy dzieciaków pytających "kiedy minecraft".

Nie pomyślałeś o jednym. Może on nie chce żeby ludzie o nim mówili, go znali i oglądali w masowych ilościach? Może spróbował youtuba i doszedł do wniosku, że to nie jego bajka, że męczą go zdjęcia na ulicy i męczy go becie celebrytą. Może udawał grzecznego gracza minecrafta, ale tak naprawdę jest tym kim jest na twiczu, czyli mówiącym co myśli ziomeczkiem, który popija sobie bonxy. Może taka widownia 100 osób jest dla niego wystarczająca. Warto się nad tym zastanowić. Moim zdaniem gdyby nie skończył z RU-vid to nie był by teraz tak popularny, bo właśnie dlatego, że zrobił jak zrobił, ludzie nadal o nim rozmawiają i traktują jak legende.

Akurat mi sie zebrało na wspominki i tu taki filmik, wielka szkoda, że się tak podziało, jednak jestem poniekąd wdzięczny za tamte lata

Bardzo przyjemnie sie ogląda i naprawdę dobre materiały! Obyś Ty nie miał upadku jak Twoi bohaterzy ;D Dzwoneczek zostawiony! :D

Mogę się pochwalić byłem 76 subskrybentem, mam nadzieję że ktoś to przeczyta jak będą ich setki tysięcy

Zajebiste te filmy sa gosciu daje ci miesiac na 100 tysiecy subskrybcji

Super robota, życzę dużej ilości motywacji, nie zatrzymuj się :)

Dzięki wielkie za bardzo interesujący materiał

dobry film ziomek, widzę ze kanał sie rozrasta, gratuluję sukcesu

Jesteś nam potrzebny kostka jestem tu, gdy masz 8 tysi subów będę dalej - gdy zrobisz pierwszy milion mordzia czego Ci życzę

Super materiał do obiadku, świetny film o całej historii

o ale zajebiscie niedawno wrzucone, sposob w jaki robisz filmy mi odpowiada w chuj. Szacun i pozdro

Generalnie większość rzeczy, które tutaj mówisz są prawdą, ale też są one mocno niedopowiedziane i wygląda na to że nie do końca rozumiesz punktu widzenia jjaya. Sugerujesz, że odpuścił bo cyferki się nie zgadzały, nie umiał się dostosować, zaprzepaścił swoją karierę. Wiele razy na streamach, Andre opowiadał, że wrzucanie filmów to było w 100% jego hobby, więc jak nie miał na to ochoty to po prostu przestawał, nie czuł się nikomu winny tych filmów bo sam nigdy nie uważał się za "idola z fanami". Z yt w 2015 zniknął bo 90% jego komentarzy to było śmianie i bezkresne proszenie o minecrafta, to był już tak żałosny żart, że nic dziwnego że spisał kanał na straty xD. Męczyło go to więc szybko się wypalił. Na twitchu robił streamy dla stałej, "żałośnie małej" widowni i jakoś mu się nie odechciało po 2 miesiącach. Po tym miał jeszcze 2 długie przerwy, przy czym ta druga trwa obecnie. Jak będzie miał ochotę to wróci, jak nie to nie. To nie jest jego żaden obowiązek i nie jest nam nic winny, jak niektórzy uważają lmao. Co do "patostremów", Andrzej odpalał może raz na tydzień/dwa filmy podlinkowane od widzów i podchmielony piwkiem w ramach show robił watcha. Niestety ludzie na yt zalani falą wyrwanych z kontekstu spicy momentów z tych watchy byli pewni że to jego nowy regularny kontent i poważne opinie, nawet jeśli miał na 1/3 ekranu disclaimer że "Wszystko co powiem należy traktować jako dowcip". Opinie typu że boli go dupa, wyzywa bo przegapił swoją szanse są mocno nie trafione.

Może teraz vertez? Kiedyś jeden z czlowych ytberow na polskiej scenie, a teraz jest u niego dobrze jak ma 2 tysiące wyświetleń

Elegancki kontent, z tego co widzę całkiem oryginalny i ciekawy, trzymaj tak dalej a wierzę że Twój kanał zajdzie daleko, pozdrawiam :)

Z JJayJokerem jest tak że to jedna z nielicznych osób w tych czasach, której nie zależy na mega dużej widowni dlatego nigdy nie dbał o rozgłos, ponieważ robił, nagrywał tak jak lubi

Jeśli komuś brakuje JJay Jokera, to jestem jego duchowym spadkobiercą - podobnie jak on nagrywam z czystej pasji i równiez podobnie jak on tylko gry, które mi się podobają, a nie koniecznie te, które akurat są na czasie A co do samej osoby JJay Jokera - jakoś ta przerwa między '12 a '15 trwała dłużej niż między '15 a (chociażby i nawet obecnym rokiem) '22. teraz to mi nawet go nie brakuje...

Moim zdaniem to chłop po prostu nie nadążał za trendami i innymi rzeczami. Za czasów jego świetności na yt raczej nikt nie zarobił, nie mówiąc już o jakimś polskim youtuberze, to po powrocie może nie miał świadomości jak stawki poszły w górę i dlatego nie tryhardował, aby się wybić albo nie wiedział jak to zrobić. Do tego dochodzi brak znajomości trendów i świadomości, że let's playe to przeszłość.

Twój kontent jest czymś czego każdy potrzebował, liczę na więcej filmów dotyczących "upadłych" gwiazd, masz mega predyspozycje do rozwoju bo to co robisz, robisz świetnie.

Ja pamiętam jak kiedyś jjayjokera oglądałem przyjmnie się go oglądało ale teraz to co widzę to nwm smutno mi nie będe płakać tylko czuć taki smutek że taka legenda w taki sposób umarła na własne życzenie

cieszę się że oglądam ciebie od 1 odcinka. Czekam na milion subskrybcji 🔥🔥😎😎

Proszę, zakończ filmik chociaż jeden jakimś pozytywnym akcentem, bo aż się smutno robi ;-;

Świetnie wykonany research, tak trzymaj

Potrzebowałam takiego kanału, życzę ci większej widowni bo masz potencjał