Polecam płytki końcówek najpierw uruchamiać przez rezystory ok. 10÷20R/5W, wstępnie wyregulować (prąd spoczynkowy i zero na wyjściu) i sprawdzić, czy się nie wzbudza. Tak uruchomiony układ zasilić dopiero pełnym napięciem. Gdy miałem wyjątkowo cenne tranzystory mocy to wstępnie uruchamiałem go nawet na samych sterujących.
Super. lepiej nie mógł trafić. Parowanie tranzystorów to spore zagadnienie. Generalnie parujemy pod względem hfe. No a jest więcej parametrów. Pozdrawiam i trzymam kciuki
@@ZPDU Wiem, wiem że takie parowanie pod względem wyłącznie hfe nie jest doskonałe. Ale biorąc po uwagę, że tester parametrów mierzy je w stałych warunkach, można przypuszczać, że takie parowanie nie jest takie złe. Niedługo kolejna aktualizacja. Mam nadzieję, że uda się pokazać jak coś już działa.
@@chudytech Jak będziesz potrzebował to mam super miernik do parowania :) takie wstępne parowanie jak najbardziej testerem można i tak też robić. Och Wojtku ale zadanie masz. Jest bardzo ciekawe. Trzymam kciuki za sukces.
@@Fabi.... Dziękuję za zainteresowanie. Jak na razie nie potrzebuję żadnych elementów, ale będę miał na uwadze. Konstrukcja rzeczywiście jedyna w swoim rodzaju.
@@MalyRycerz1972 to bardzo ciekawy projekt, sam przy nim sporo się uczę i traktuję go jako swego rodzaju wyróżnienie 🙂 Jeszcze trochę i zacznie się naprawdę sporo w nim dziać jak w końcu załączy się prąd 😁
Kurde jak usłyszałem o ST-BY to przyszło mi do głowy zdalne sterowanie. Jeszcze nie jest za późno. Do sterownia: włączenie i wył. wzmacniacza, selektor wejść i regulacja głośności. Jak zdalne można dorzucić jeszcze zmniejszenie głośności o 20dB. Normalnie nie mogę się doczekać końcowego efektu. Chwilę temu widziałem schemat tego wzmacniacza czyli "Wzmacniacz 40W o małych zniekształceniach" na Audio Stereo no i... jest MOCNY. Pozdrawiam P.
Jak wiesz Przemku, nie taka jest koncepcja tego wzmacniacza, a dodatkowo czas i koszta mogły by pogrzebać projekt. Ja już i tak sporo dokładam wykraczając nieco poza koncepcję Pana Leszka, ale mimo to staram się, aby ten wzmacniacz zachował swój klimat z dawnych lat.