Xindak XA - 6800R [Reduktor Szumu]  

Ja gdy kliknąłem to pokazała mi się opcja - "przerwa na piwo".

Dalibóg, co Cię powstrzymuje od rozpoczęcia produkcji takich mierników?

Nie jestem elektronikiem ani nie mam worka pieniędzy. Smykałki do biznesu też nie mam. Sporo osób w kraju ma jedno i drugie. Kilka milionów hobbystów w europie środkowej chętnie kupi coś ułatwiającego życie i nie musi to być produkt nieomal zawsze wyprodukowany w chinach. Póki co jestem bardzo zadowolony z możliwości zakupu takiego miernika i chwała zwinnym chińskim rączkom za ta ;)

Pomiary będą, kiedy kupię kartę dźwiękową.

A ile taka karta kosztuje? Może trzeba pomyśleć o jakimś donejcie xD

To samo pomyslałem

Przecież już był.

Tak faktycznie. Lecz to było dwa lata temu i mi umknęło. To był Yaqin.

Nie było takiej pozycji wyjściowej, to było już po wstępnej regulacji, nie wszystko co na jest filmie odbywa się w czasie rzeczywistym....Na początku radiatory nagrzewały się nierówno, co spowodowane było źle ustawionym prądem spoczynkowym. Albo w fabryce źle ustawiono albo właściciel grzebał...tyle w temacie.

Chyba trzeba będzie zrobić odcinek.

Jestem na urlopie.

W takim razie udanego urlopu! :)

122mV przy rozkręceniu gałki głośności na połowę to słabo. Mój SoundBlaster X-Fi HD tyle daje przy głośności 22% (mierzone UNI-T'em UT139B). W systemie masz ustawioną głośność na 100% i wyłączone wszelkie "ulepszacze" dźwięku? Jakim sygnałem sprawdzasz ten poziom (tanie mierniki najlepiej reagują na sinus 50Hz)? Jeśli mierzysz między "tipem" jacka a masą, to napięcie może być niższe, bo wyjścia tego interfejsu są symetryczne - w tej sytuacji powinno się mierzyć napięcie między "tipem" a "ringiem".

RS, zdaje się, nie przykłada zbyt dużej uwagi do tego jak sam brzmi.

X w niektórych dialektach winno wymawiać się jak coś pomiędzy Ż i SZ, zatem XINDAK będzie brzmiało jak ŻINDAK. Podobna sytuacja jest z popularną dziś nazwą XIAOMI - wymawia się to +- ŻJAOMI. Najczęściej jednak wymawia się jako H, czyli HINDAK, HJAOMI.

Przyznaję, że z H trochę mogłem przesadzić - trochę bawiłem się syntezatorem chińskiej mowy i tenże używał takiej wymowy w przypadku nie tylko tego, ale i wielu innych wyrazów. Jeżeli chodzi o wymowę "na żywca", to dotychczas słyszałem tylko ludzi wymawiających przez owo miękkie Ż/SZ i uznałem, że rozbieżność to wynik mówienia w jakimś dialekcie chińskiego, na który najczęściej trafiałem oglądając różne filmiki. No w każdym razie KS odpada ;-)

@@Kacper-ji2lr W każdym języku istnieją głoski, które nie występują w innych, brzmią jedynie podobnie. Xiaomi wymawiam pośrednio pomiędzy "szjaomi" a "źjaomi", podobnie do "żjaomi", tylko pierwsza głoska jest głębsza i miększa. Ciężko to opisać. Zasadniczo jednak naśladowanie oryginalnego brzmienia nazw nie jest zalecane przez językoznawców - mamy swój język i swoje głoski i nimi winniśmy się posługiwać. Dlatego poprawnie wymawia się w Polsce nazwę "mazda" dosłownie jako "mazda", a nie "matsuda". W sumie nie ważne, niech każdy wymawia jak chce - tak samo niech każdy kręci filmy telefonem w pionie skoro ma taką ochotę, chociaż to z gruntu błędny sposób. Pozdrawiam!

Mierząc prąd spoczynkowy. Prawie cały odcinek był o tym...

A jakie to ma znaczenie? Szczególnie dla chińskiej gospodarki i dla samych Chińczyków? Chińczycy to nie durnowaci "szlachetni" Polacy, którzy działają w zgodzie z najgłupszym : "za waszą i naszą ..." a głównie z tej durackiej "szlachetności" za WASZĄ, szczególnie gdy ta "WASZA" jest syjoanglosaska, natomiast sami za chwilę stracą Państwo Polskie, bo suwerenność i gospodarkę już dawno oddali...

To znaczy - JAK?

Skoro jest masa sposobów, to może opiszesz chociaż JEDEN, tylko sensowny...

+ReduktorSzumu przykładem jest elektronika w tv, która jest poddawana procesom postarzania w wyższej temp i dużym obciążeniu. Nie trzeba szukać daleko pewna duża firma z pod Wrocławia i nie jest to żadna bajka, nie wiem skąd to niedowierzanie skoro to normalna procedura nie tylko w elektronice.

No dobra, ciągle mówimy że to normalna procedura, czy ktoś poda mi jakiś KONKRETNY przykład, czy tak sobie będziemy dywagować..? To że instrukcje i schematy nie są publikowane, nie jest jednoznaczne z teoriami o celowym postarzaniu produktów. Coś mi się zdaje że łatwiej i taniej coś spieprzyć nieświadomie, dając np. fatalnej jakości komponenty niż tworzyć świadomie jakieś wielkie plany postarzania produktów...Nie twierdzę że to nie działa ale brzytwa Ockhama się kłania...

"przykładem jest elektronika w tv, która jest poddawana procesom postarzania w wyższej temp i dużym obciążeniu" Przecież w podobny sposób się testuje sprzęt. Np. dawniej firmowe komputery zanim trafiły do klienta były włączane, obciążane, a wszystko to odbywało się pomieszczeniu o podwyższonej temperaturze. W Polsce chyba nawet Adax tak swego czasu tak testował serwery i stacje robocze czy kompy dla biznesu, żeby mieć pewność, że nie padną w kilka dni po dostarczeniu ich do klientów.

mylisz sie......mieszkam w Chinach i od lat uzywam tutejsze komponenty hifi........bez zarzutu i jakosc naprawde wysoka

Gram na Xindaku paręnaście lat i nic się nie zapaliło, chyba trzeba bańkę na chwilę do lodówki włożyć, bo się grzeje 🤣🤣

Jeszcze kilka lat i będzie się mówiło o chińskiej jakości a nie o chińskim szmelcu.

@@PD-pw4wd jak na razie Chiny nie bija Japonii jeśli idzie o jakość. Te tanie xindaki są ciągle w tyle za Japonią. Są przykłady gdzie tanie lampowce xindaka palą się i potrafią spalić dom jeśli ktoś jest nie uważny. Wolę kupić drożej coś japońskiego niż cokolwiek z chin. Japoński sprzęt z lat 90 przeżyje te wszystkie chińskie klamoty. Co do jakości to mam anegdotkę o gościu ktory kupił chinola CD Vincent i zepsuł mu się po 24 godzinach . Nie do pomyślenia by japoński sprzęt psuł się tak szybko.

Chyba żartujesz....chiński sprzęt niczym nie bije japońskiej jakosci