Kolorowe xany Antydepresant kochany Leki na smutek i rany Ciągle łykany Dobry na sen Dwa miligramy to ten Za dużo weźmiesz uważaj na tlen Zawsze przy sobie Czasem już nie wiem co robię Czy się obudzę na chacie czy w grobie Czy coś zrobiłem bo jak nie to zrobię Dziury w pamięci Tabletki pełne zaklęci Uważaj głowe zakręci Wszystko przekręci Nie masz tu mocy Chciałbyś ją w dzień czy to w nocy Mimo że nie masz już kwoty Kolorowe xany Antydepresant kochany Leki na smutek i rany Ciągle łykany Downery uppery Jeszcze daleko do hery Nie ze mną takie numery Nie bierz niczego W niczym nie znajdziesz dobrego Ja chciałem miłość starego Lecz nie dostałem Od narkotyków dostałem I w końcu się doigrałem Samara flex Dragi są lepsze niż seks W chuju mam że jesteś next Adisz to ćpun Adisz to przegryw i żul Adisz to jebany chuj Sory o tym są moje utwory Wifi Klan to nie aktory Mówię jak jest Każdy na topie to cieć Chcą naszą stylówe mieć A mają chuja Wasza muzyka nie buja Mainstream mi siada na chuja Kolorowe xany Antydepresant kochany Leki na smutek i rany Ciągle łykany Dobry na sen Dwa miligramy to ten Za dużo weźmiesz uważaj na tlen Zawsze przy sobie Czasem już nie wiem co robię Czy się obudzę na chacie czy w grobie Czy coś zrobiłem bo jak nie to zrobię Downery uppery Jeszcze daleko do hery Nie ze mną takie numery Nie bierz niczego W niczym nie znajdziesz dobrego Ja chciałem miłość starego Lecz nie dostałem Od narkotyków dostałem I w końcu się doigralem Samara flex Dragi są lepsze niż seks W chuju mam ż